R E K L A M A
P O R E K L A M I E

Wieluń - forum,adresy, informacje, reklama, kluby, restauracje, komunikacja, pkp, pks, ogłoszenia, praca,mapa, firmy, radio




Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia Strona Główna Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Zamknięty przez: red
2008-02-01, 03:23
Ministerstwo ...
Autor Wiadomość
basteks 
Ma stragan na targu


Pomógł: 1 raz
Wiek: 54
Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 503
Otrzymał 2 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-06-04, 13:29   Ministerstwo ...

Cytat:
Minister Kompromitacji Narodowej
Cokolwiek głupiego zrobi Roman Giertych, i tak zostanie w resorcie edukacji
Góra urodziła mysz – tak można określić działania ministra edukacji. Romanowi Giertychowi nie udało się zrealizować żadnych, składanych tak szumnie, deklaracji. Ministerstwo służy mu tylko do promowania własnej partii wśród radiomaryjnego elektoratu. Eksperci zajmujący się oświatą zarzucają Giertychowi kompletną ignorancję. Ale cokolwiek zrobi lider LPR, i tak może spać spokojnie – dobro koalicji sprawia, że jest nietykalny.
REKLAMA Czytaj dalej

Drużyna ministra

– Zawsze było tak, że kiedy minister był politykiem, dobierał sobie przynajmniej fachowych sekretarzy stanu. Tym razem i minister, i wiceministrowie zupełnie nie znają się na oświacie. Zajmują się tylko fajerwerkami medialnymi – denerwuje się jeden z działaczy oświatowych. Kim jest drużyna ministra Giertycha? I jak wygląda praca ministerstwa pod jego rządami? Wiceminister Mirosław Orzechowski, absolwent Instytutu Teologicznego w Łodzi, w resorcie ma opinię osoby słabo zorientowanej w problemach oświaty, za to gorliwego klerykała i nacjonalisty. W Łodzi dał się poznać głównie jako działacz Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy oraz prezes Katolickiego Klubu im. Świętego Wojciecha. Jest też założycielem katolickiego miesięcznika „Aspekt Polski”. Dziś te kontakty widać w ministerstwie. – Takiej masy księży i zakonnic spieszących do gabinetu Orzechowskiego nie widziano nawet za czasów AWS. Dzięki jego staraniom połowa dotacji, jakie w tym roku rozdzieliło MEN, idzie na organizacje kościelne – mówią pracownicy resortu.

Najwyższym szczeblem świeckiej kariery Orzechowskiego było stanowisko wiceprezydenta Łodzi. W mieście tym wiceminister zostawił rodzinę, dom i swoje sprawy. Być może z tego powodu w poniedziałki nie pojawia się w resorcie przed południem, w piątki zaś trudno go spotkać po godzinie 12. – To pierwszy przypadek, by sekretarz stanu tak lekceważąco traktował swoje obowiązki – oburza się jeden z naszych rozmówców.

Dziś Mirosław Orzechowski to przede wszystkim kandydat na prezydenta Łodzi. W ministerstwie trzymają kciuki za jego zwycięstwo, bo wygląda na to, że to jedyny sposób na pozbycie się go z resortu.

Rolę tzw. komisarza politycznego PiS pełni natomiast drugi sekretarz stanu – Sławomir Kłosowski. Od 2005 r. jest szefem opolskiej struktury PiS. Wcześniej był dyrektorem biura posła Andrzeja Diakonowa (zamieszanego w aferę Ciechu, z którego wyprowadzono 8 mln zł). Również on może się pochwalić świetnymi relacjami z Kościołem, o czym dumnie informuje. Od 2002 r. jest członkiem Komisji Nauki i Wychowania Chrześcijańskiego I Synodu Diecezji Opolskiej. Kłosowski należy też do „Solidarności”, ale zapisał się dopiero w bezpiecznych latach 90. Wiceminister rozmawia wyłącznie z przedstawicielami „S”. Inne organizacje, również największy Związek Nauczycielstwa Polskiego, są przez resort ignorowane. Wiceminister Stanisław Sławiński to spadek po ministrze PiS-owskim. Sławiński jest po studiach pedagogicznych na UW. Doktorat zrobił na Wydziale Filozofii Chrześcijańskiej ATK w Warszawie. W karierze najbardziej pomogła mu praca w warszawskim ratuszu za prezydentury Lecha Kaczyńskiego.

W resorcie toczy się cicha wojna między wiceministrami z PiS i LPR. Widać to było, gdy Kłosowski z PiS ogłosił publicznie, że pięciolatki pójdą do zerówki. Następnego dnia w mediach pokazał się sam Giertych i zdecydowanie temu zaprzeczył. O rywalizacji świadczy też polityka kadrowa LPR-owskiego ministra. Nie oszczędza on pracowników z nominacji PiS.

Młodziaki szturmują MEN

Do najbardziej zaufanej ekipy ministra Giertycha należą jednak młodzi działacze Ligi. To z nimi (szefem gabinetu politycznego, rzeczniczką i asystentkami) Giertych zamyka się w gabinecie i ustala plan działania. Ministra łączy z nimi wspólny szlak od Młodzieży Wszechpolskiej po LPR. Szef gabinetu politycznego to Paweł Sulowski – z zarządu głównego Ligi, b. członek rady naczelnej MW, radny sejmiku dolnośląskiego. Rzeczniczka, Kaja Małecka, sprawdziła się jako dziennikarka w „Naszym Dzienniku” i serwisie internetowym LPR. Szefowa departamentu prasowego zajmuje się nie tylko opracowywaniem strategii medialnej MEN. Dba także o wizerunek samego szefa. Ma m.in. zapobiegać takim sytuacjom, jak w lipcu, gdy wybuchła awantura o to, że operator telewizji regionalnej filmował Giertycha w niewłaściwy sposób, czyli od dołu. Na nic się nie zdały tłumaczenia, że nie było w tym żadnej złośliwości, tylko operator był niskiego wzrostu. Problem rozwiązano ostatecznie, każąc kamerzyście... stanąć na stołku.

„Młodziaki”, jak nazywa się ich w ministerstwie, awansują błyskawicznie. Przykładem takiej fast-kariery jest Andrzej Maśnica, który po zaledwie tygodniu pracy w ministerstwie został mianowany na jedno z najważniejszych stanowisk – dyrektora generalnego. Młodociana ekipa młodego ministra czuje swoją siłę. Może nie merytoryczną, ale ważniejszą, bo polityczną. – Najgorsza jest rzeczniczka. To wyjątkowo arogancka osoba, która z poczuciem wyższości wydaje polecenia dyrektorom departamentów. Rozumiem, że jako szefowa biura prasowego ma prawo wymagać informacji od pracowników ministerstwa, ale styl, w jakim to robi, pozbawia złudzeń co do poziomu jej kultury – ocenia jeden z naszych rozmówców. Minister Giertych nie ufa nikomu, kto nie pochodzi z jego nadania. Nawet pracujące tu od lat sekretarki są podejrzane. Nowy szef nie boi się tylko powierzyć im parzenia kawy. Gdy jedna z sekretarek weszła do jego gabinetu z dokumentami do podpisu, wyleciała z hukiem i z gabinetu, i z pracy. – Giertych wydarł się na nią, że nie miała prawa wchodzić z papierami. A dotychczas była niepisana zasada, że sekretarka przynosiła ministrowi papiery, które musiały być szybko podpisane. Oczywiście wcześniej sprawa była uzgadniana z ministrem. Nie było w tym nic złego – tłumaczy jeden z rozmówców. Umawianie spotkań i przynoszenie dokumentów do podpisu to już zadanie dla młodych asystentek, zweryfikowanych przez pana ministra. ...



Pełny tekst:

http://wiadomosci.onet.pl...7,kioskart.html
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Acid v 0.4 modified by Nasedo.


Wieluń Forum dyskusyjne
Kontakt z Administracją Forum | Kontakt z właścicielem domeny
Stomatolog Wieluń Sprawdzenie przebiegu BMW | Iris Trade Łódź Montaż instalacji gazowych | Skracanie linków | Klinika BMW | Notariusz Włochy BMW SPRAWDZENIE PRZEBIEGU,HISTORIA SERWISOWA BMW