Wysłany: 2007-08-20, 21:46 Wieluń - miastem przyjaznym inwestycjom?
Cytat:
Czy Wieluń będzie się rozwijał gospodarczo? Wszystko zależy od tego czy miastu uda się pozyskać grunty przeznaczone pod inwestycje. Jak się bowiem okazuje przedsiębiorcy chcą inwestować w naszym mieście niestety brakuje terenów, na których mogłyby powstawać firmy.
"Istotne byłoby, aby miasto pozyskało jakieś grunty od rolników czy osób prywatnych pod kątem inwestycji - mówi Paweł Okrasa - przewodniczący Rady Miejskiej w Wieluniu - po to, aby można było w Wieluniu budować zakłady, stworzyć strefę pod kątem ich budowy"..
Jak dodaje przewodniczący Okrasa są już nawet konkretne firmy zainteresowane inwestowaniem w Wieluniu. "To na przykład fabryka opon, potrzeba na nią około 40 hektarów. Właściciele nie będą jednak negocjować z 15 właścicielami tylko chcą z jednym. Niestety tego terenu nie ma".
Nowe inwestycje, nowe firmy to więcej miejsc pracy, mniej bezrobotnych i dalszy rozwój miasta. Dlatego powinny znaleźć się pieniądze na to, aby Wieluń mógł wychodzić naprzeciw oczekiwaniom inwestorów. "Byłbym skłonny, aby pieniądze również na taki cel przeznaczyć, aby Wieluń mógł wyjść z taką ofertą inwestycyjną. Wszystko z korzyścią dla miasta bowiem każdy metr powierzchni pod dachem sprzyja dochodom gminy - zaznacza przewodniczący Okrasa.
Pomógł: 15 razy Wiek: 71 Dołączył: 24 Sie 2006 Posty: 626 Otrzymał 10 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-08-21, 06:36
Coś mi się wydaje, że stan prawny tych terenów jest dosyć niejasny. Te 30ha to teren cukrowni i miasto de facto nie jest jego właścicielem, ten 1ha to teren obecnie niezagospodarowany z uwagi na częste podtopienia, kiedyś jeździłem tam na łyżwach, a na 10ha rosło w tym roku zboże, może teren jest tylko w dzierżawie ale nie sądzę. Miasto oferuje inwestorom Niderlandy.
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2007-08-21, 10:01
Po pierwsze, czy miastu potrzebny jest „truciciel” w postaci takiej fabryki opon?
A po drugie, to nie wiem czy pan Okrasa usprawiedliwia się czy żali, odnośnie nabywania gruntów ziemskich. Bo inwestorzy nie obudzili się np. wczoraj i nie powiedzieli zgodnie:
- Dobra panowie od jutra inwestujemy w Wieluniu, dawajcie nam grunty pod nie, (inwestycje).
W dzisiejszych realiach, gdzie czas odgrywa najistotniejszą rolę, miasto powinno być przygotowane na takie właśnie sytuacje, gdzie przyjeżdża inwestor i informuje że, On buduje a miasto daje teren, duży teren i nie za 10 lat, a za pół roku.
I to, że takim terenem nie dysponujemy, świadczy tylko o tym jak pracują ludzie odpowiedzialni za rozwój naszego miasta.
Jeśli tym artykułem, pan Okrasa chciał „okryć” się splendorem, ukazując swoistą troskę o Wieluń, to według mnie przyniósł on skutek odwrotny. Bo samym biadoleniem, że nie ma, że trudno zdobyć, że się nie da, miastu nie przybędzie.
No niestety, ale takie jest moje zdanie na ten temat.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum