Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2007-10-09, 11:38 Nieznajomość, czy tylko ignorancja?
No właśnie, chcę poruszyć „nękający” innych kierowców problem ze skrzyżowaniem w Wieluniu ( jak się słusznie domyślacie ) ulic; Głowackiego, Warszawskiej i Krakowskiego Przedmieścia.
Na czym polega problem? Ano na tym, że nie wszyscy znają się na przepisach o ruchu drogowym, a z tego co zauważyłem, to wygląda na to, że już na pewno kierowcy zawodowi czyli tzw „tirowcy”. A że właśnie w większości są to kierowcy zawodowi, to dlatego drugi człon pytania w temacie, może to typowa ignorancja w stosunku do kierowców amatorów.
Postarałem się o mały rysunek podglądowy, teraz go opiszę:
- Godziny szczytu, czerwone światło dla samochodów jadących na Warszawę , przy skrzyżowaniu ul. Warszawskiej i ul. Popiełuszki. Logiczne jest że przy dużym natężeniu ruchu, tworzy się korek często właśnie aż do w/w skrzyżowania, ale dlaczego kierowcy łamią tam prawo, tym samym strasznie utrudniając ruch innym użytkownikom drogi?
Tym bardziej że jak już wcześniej wspomniałem, tymi „łamaczami” prawa są kierowcy zawodowi, a to powinno jak nie bulwersować, to przynajmniej mocno dziwić, kto jak kto, ale ta grupa kierowców kodeks ruchu drogowego powinna znać jak własną kieszeń, etyczne zachowania kierowców zresztą też.
Ja, nie napiszę o jakie „złamanie” przepisu tu chodzi, mam nadzieję że zrobi to ktoś za mnie, na tym forum
Inne opinie na ten temat, też mile widziane.
Na koniec już dodam tylko: Wy tak nie róbcie
Żle stoją.JPG
Plik ściągnięto 76 raz(y) 44,55 KB
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Pomógł: 17 razy Dołączył: 08 Mar 2006 Posty: 1805 Skąd: okalew/wrocław
Wysłany: 2007-10-09, 12:51
miko 005 - ale co chcesz osiągnąć przez tą dyskusję? Może lepiej krzyknij w CB (jeśli masz w aucie) aby koleś nie pakował się na skrzyżowanie.
Na co dzień jeżdżę po Wrocławiu - miasto zakorkowane jest bardzo często i takie sytuacje są nagminne - nic na to nie poradzimy. Ostatnio nawet widziałem jak TIR wpakował się na skrzyżowanie i zablokował je totalnie na jedną zmianę świateł, po czym spokojnie z niego zjechał.
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2007-10-09, 13:19
majk-el napisał/a:
miko 005 - ale co chcesz osiągnąć przez tą dyskusję?
majk-el napisał/a:
....nic na to nie poradzimy.
majk-el, przepraszam za zaśmiecanie stron forumowych .
Tak tylko sobie pomyślałem, pisząc o tym problemie, że im więcej osób weźmie udział w takiej dyskusji, tym więcej zapamięta i będzie wiedziało że takie postępowanie jest; i niezgodne z przepisami ruchu drogowego, i po prostu po ludzku uciążliwe dla innych.
Widocznie byłem w błędzie, I`m sorry
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-10-09, 14:09
Jedyne co mi przychodzi do głowy to mail do policji z prośbą o postawienie tam radiowozu w godzinach szczytu i egzekwowanie przepisów, bo sami na to nie wpadną - to przerasta ich możliwości.
Pomógł: 17 razy Dołączył: 08 Mar 2006 Posty: 1805 Skąd: okalew/wrocław
Wysłany: 2007-10-09, 15:19
Administrator napisał/a:
Jedyne co mi przychodzi do głowy to mail do policji z prośbą o postawienie tam radiowozu w godzinach szczytu i egzekwowanie przepisów, bo sami na to nie wpadną - to przerasta ich możliwości.
Dobry pomysł, miko 005 - jeżeli rzeczywiście chcesz coś zrobić z tym problemem to napisz proszę maila do naszej ukochanej wieluńskiej drogówki i zobaczysz co ci odpiszą.
Powiem szczerze, że czasem sam wjeżdżam na skrzyżowanie mimo, że dalej jest korek - niestety gdybym czekał aż będzie miejsce do kontynuowania jazdy to kierowcy stojący za mną dostali by białej gorączki
Kierowcy zawodowi zamiast świecić przykładem po prostu dają do zrozumienia tym z osobówek, jak przepisy się powinno łamać. Do sytuacji, którą opisał miko dodam, że wielu kierowców wrzuca kierunkowskaz na skrzyżowaniu jadąc z Warszawskiej w Głowackiego Od kiedy zakręt jest skrętem, który trzeba kierunkować?
Odnośnie zawodowych kierowców to "kocham" jeszcze ich zachowanie na wielopasmówkach. Jadąc prawym pasem widzi, że z tyłu lewym pasem jedzie osobowy (a często kilka osobówek) dużo szybciej niż on, przed nim ciężarówka, gość zabiera się do wyprzedzania tej ciężarówki przed sobą... i tak się wyprzedzają nieraz prawie 2 kilometry, a z tyłu już korkują osobówki. Zdarza się, że ten wyprzedzany drastycznie zwalnia, bo ten ćwok porywa się z "młotykom na słońcę" i nie daje rady. Oczywiście skutecznie hamuje kierowców osobówek. No i żaden z nich nie jeździ 50km/h w terenie zabudowanym. Przeważnie jeżdżą 80km/h.
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-10-09, 20:17
Najlepsze jest to że ci sami kierowcy ciężarówek po przekroczeniu zachodniej granicy jadą grzecznie i przepisowo w kolumnie prawym pasem ruchu. Na środkowy praktycznie nie wjeżdżają a na lewym nie widziałem ich nigdy...
Najlepsze jest to że ci sami kierowcy ciężarówek po przekroczeniu zachodniej granicy jadą grzecznie i przepisowo w kolumnie prawym pasem ruchu. Na środkowy praktycznie nie wjeżdżają a na lewym nie widziałem ich nigdy...
Bo w Niemczech na przykład jest państwo typowo policyjne Jak ktoś przegina na drodze, to zdarza się że Niemiec wyciągnie telefon i zgłosi odpowiednio, gdzie trzeba.
Policji na autobahnach nie widać, ale w przeciągu parunastu minut są tam gdzie być powinni.
Dodatkowo jeśli już jesteśmy w temacie "nieznajomości lub ignorancji" zadam pytanie:
przykładowo skrzyżowanie Krakowskie Przedmieście, 18-go Stycznia, Częstochowska, Piłsudskiego. Skręcając w prawo z Piłsudskiego w Częstochowską przy niedziałającej sygnalizacji musimy włączyć kierunkowskaz sygnalizując zamiar skrętu? Dodam, że to droga z pierwszeństwem.
Skręcając w prawo z Piłsudskiego w Częstochowską przy niedziałającej sygnalizacji musimy włączyć kierunkowskaz sygnalizując zamiar skrętu? Dodam, że to droga z pierwszeństwem.
Oczywiscie,że musimy! A jak inni kierowcy poznaja że chcesz skręcić?? Nie są przecież jasnowidzami...
_________________ Wszystko o czym marze jest albo nielegalne, albo nieetyczne, albo strasznie tuczące...
Dodatkowo jeśli już jesteśmy w temacie "nieznajomości lub ignorancji" zadam pytanie:
przykładowo skrzyżowanie Krakowskie Przedmieście, 18-go Stycznia, Częstochowska, Piłsudskiego. Skręcając w prawo z Piłsudskiego w Częstochowską przy niedziałającej sygnalizacji musimy włączyć kierunkowskaz sygnalizując zamiar skrętu? Dodam, że to droga z pierwszeństwem.
Pomógł: 46 razy Wiek: 44 Dołączył: 02 Sie 2006 Posty: 3905 Piwa: 79/18 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-10-09, 20:56
Administrator napisał/a:
Jedyne co mi przychodzi do głowy to mail do policji z prośbą o postawienie tam radiowozu w godzinach szczytu i egzekwowanie przepisów, bo sami na to nie wpadną - to przerasta ich możliwości.
Jakoś niespecjalnie mi się chce wierzyć w skuteczność Policji Raz w swojej naiwności zadzwoniłem jak była awaria świateł na skrzyżowaniu Traugutta/Sieradzka/Głowackiego - po prostu z uprzejmą prośbą, czy nie mogliby przysłać policjanta do kierowania ruchem, bo przejazd od strony ul. Sieradzkiej graniczył z cudem. Usłyszałem, że przecież jest oznakowanie i kierowcy wiedzą kto ma pierwszeństwo więc powinni dać sobie radę
I drugi przypadek - tym razem wrocławski. W erze wielkich remontów był czas, kiedy cały plac Grunwaldzki wyłączony. I pod kredką i ołówkiem była zmieniona organizacja ruchu, rozrysowane nowe pasy, wysepki itd. itp. Policja stała tam codziennie w godzinach szczytu. I co było najważniejszym zajęciem panów w niebieskich mundurkach? Łapanie pieszych (głównie studentów którzy biegli na zajęcia ). Natomiast kierowcy łamiący przepisy? zajeżdżający drogę, przejeżdżający z pasa na pas bez kierunkowskazów wymuszając pierwszeństwo, zajmującymi PRZECIWLEGŁY pas ruchu (tylko dlatego że przed zmianą w tym miejscu jezdni był pas dla innego kierunku) ? Nic ich nie ruszało. No chyba że już była stłuczka. Ale jak nie to ich to nie obchodziło. Najważniejsze były mandaty dla pieszych (choć przejście było w takim miejscu gdzie ruch był znacznie mniejszy a światła paliły się w sposób kretyński wręcz.
Stąd moja szczera wątpliwość w skuteczność tego telefonu
_________________ Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum