Pozytywna informacja w zalewie smutnych i złych wieści:
Cytat:
O dużym szczęściu może mówić 79-letni mieszkaniec Białegostoku, który odzyskał zgubione tuż po wyjściu z banku 10 tys. zł. Znalazca przekazał je policji. Po oznaczeniach na banderoli, bank pomógł odnaleźć właściciela. Gotówka wróciła do niego.
Do zdarzenia doszło trzy tygodnie temu. W centrum miasta staruszek zgubił pieniądze, które pobrał w banku. Wysunęły mu się spod koszuli, gdzie ukrył plik banknotów. Odkrył to dopiero w domu. O niczym nie mówiąc żonie, by jej nie martwić, pieniądze pożyczył od syna.
Zgubioną gotówkę odnalazła niedaleko banku osoba, która chce pozostać anonimowa. Przekazała je policji. Ta kilka dni temu ogłosiła komunikat z prośbą, by zgłosiły się osoby, które zgubiły "znaczną kwotę" pieniędzy. Jak powiedział Andrzej Baranowski z zespołu prasowego podlaskiej policji, zgłoszenia były różne, ale właściciela pieniędzy odnaleziono przy pomocy banku, bo banknoty były w banderoli. Po znakach na niej bank odnalazł osobę, która je pobrała.
Według informacji policji, uczciwy znalazca nie jest majętną osobą i 10 tys. zł było dla niego bardzo znaczącą kwotą. Uszczęśliwieni staruszkowie chcą się z nim skontaktować i przynajmniej podziękować osobiście.
Wczoraj w którymś z serwisów informacyjnych podano informacje, że uczciwym człowiekiem, który znalezione oddał, był 17-letni chłopak. Jednak nie chce on rozgłosu i woli pozostać anonimowy. Przez chwilę nawet pokazano jego twarz, kiedy witał się z dziennikarką. Wyglądał na trochę speszonego tą sytuacją...
Miło dowiedzieć się, że ludzie ciągle są zdolni do takich czynów, a uczciwość ma dla nich wielkie znaczenie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum