Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 3747 Piwa: 39/17 Skąd: z Wielunia
Wysłany: 2010-07-10, 09:57 Wieluńska husaria pod Grunwaldem
Wieluńska armia lekkiej husarii wyruszyła jakieś pół godzinki temu z naszego grodu i podąża na Grunwald
6.jpg
Plik ściągnięto 146 raz(y) 218,98 KB
5.jpg
Plik ściągnięto 165 raz(y) 184,45 KB
4.jpg
Plik ściągnięto 130 raz(y) 211,25 KB
3.jpg
Plik ściągnięto 166 raz(y) 196,49 KB
2.jpg
Plik ściągnięto 125 raz(y) 252,56 KB
_________________ "Przed skorzystaniem z forum zapoznaj się z treścią regulaminu dołączonego do niego bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą gdyż każdy post niewłaściwie napisany lub zrozumiany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu."
Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 3747 Piwa: 39/17 Skąd: z Wielunia
Wysłany: 2010-07-10, 11:47
z moje strony na razie tyle. Jeżeli ich spotkam jeszcze to może coś jeszcze wstawie
Poprawiono 1 błąd ort.
_________________ "Przed skorzystaniem z forum zapoznaj się z treścią regulaminu dołączonego do niego bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą gdyż każdy post niewłaściwie napisany lub zrozumiany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu."
Ostatnio zmieniony przez Archdevil 2010-07-10, 17:29, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-07-12, 19:42
Z Wielunia pedałują pod Grunwald
12 cyklistów z Wielunia dotrze pod Grunwald w czwartek, dokładnie na 600-lecie zwycięstwa króla Jagiełły nad Krzyżakami. Aby uczcić jubileusz postanowili przejechać ponad 500 km.
Trasa przez Poniatów k. Piotrkowa, Rawę Mazowiecką, Łowicz, Płońsk i Działdowo zajmie im 6 dni.
- Jedziemy drogą, jaką kroczyło rycerstwo polskie pod wodzą króla Władysława Jagiełły, dlatego trasa jest nieco dłuższa, niż gdybyśmy jechali samochodem - wyjaśnia Bogusław Abramek, prezes Stowarzyszenia Polski Szlak Bursztynowy, które organizuje rajd. - Sześć wieków temu Krzyżacy dostali pod Grunwaldem porządnego łupnia, w czym udział miało rycerstwo ziemi wieluńskiej. Nie mogło nas więc zabraknąć na jubileuszu.
Jak podkreślają organizatorzy, celem rajdu, oprócz edukacji, jest promocja aktywnego wypoczynku na ziemi wieluńskiej.
- Warto oderwać się od biurka i zachęcić ludzi do tego, aby żyli aktywnie. Mam nadzieję, że w nasze ślady pójdą inni i wakacje będą spędzali na rowerach - podkreśla wicestarosta Janusz Antczak, komandor rajdu.
Uczestników tej wyprawy nie trzeba było długo namawiać. - Warto było podjąć to wyzwanie, bo to dobry sposób na spędzenie wakacji i uczczenie jubileuszu. Do tego dochodzi świetna zabawa, wypoczynek i promocja miasta - wylicza Przemysław Andrzejak, uczestnik rajdu.
Cykliści swoje bagaże załadowali na samochód. Na rowery zabrali tylko to, co niezbędne. - W ubiegłorocznym rajdzie miałem trochę problemów z rowerem. Sprawny sprzęt to podstawa. Warto mieć pod ręką coś do picia i aparat fotograficzny - mówi Sławomir Piwnicki.
Maciej W trakcie przeprowadzki do Wielunia EWI w Sercu
Pomógł: 13 razy Wiek: 48 Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 1155 Piwa: 5/6 Skąd: EWI-OOL
Wysłany: 2010-07-14, 19:08
Ktoś z forumowiczów wybiera się ?? . Ja prawdopodobnie wystartuję w piątek .
_________________ Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło, rodzą się prawa robactwa. I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać.
Antoine de Saint-Exupery
A może ktoś coś wie na temat prawdziwego udziału chorągwi ziemi wieluńskiej w bitwie pod Grunwaldem?
Ja gdzieś wyczytałem, że w skład tej chorągwi wchodził m.in. ojciec słynnego kronikarza Jana Długosza, na którego opisie wzorował się Sienkiewicz pisząc Krzyżaków.
"...Trzeba przyznać, że Sienkiewicz dość wiernie opisał scenę wręczenia dwóch mieczy polskiemu królowi tuż przed bitwą pod Grunwaldem. Opis samej bitwy zawarty w "Krzyżakach" różni się nieco od faktów, ale trudno mieć o to do Sienkiewicza pretensje. Pracując nad powieścią korzystał z dzieł Jana Długosza, który co prawda wielkim kronikarzem był, ale lubił sobie pofantazjować.
Co jest dość dziwne, zważywszy, że akurat w kwestii grunwaldzkiej dysponował relacją z pierwszej ręki. Jego ojciec walczył pod Grunwaldem w chorągwi ziemi wieluńskiej i za swoje zasługi otrzymał po bitwie godność starosty...."
http://blogbiszopa.blog.o...2,ID406429374,n
Nazajutrz, we wtorek 15 lipca 1410 roku, rozegrała się wielka bitwa grunwaldzka. Nasz Maćko zapewne, jak i większość rycerstwa rwał się do walki, ale musiał czekać na stosowną chwilę. Nadeszła ona w dość dramatycznych okolicznościach, kiedy pole bitwy opuścili Litwini. Chorągiew wieluńska a wraz z nią i rycerze ze Śląska, weszła do bitwy w drugiej jej fazie wraz z całym lewym skrzydłem wojsk polskich i skupiła na sobie cały ciężar uderzenia krzyżackiego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum