Wysłany: 2005-11-14, 21:28 Ostrzeżenie przed groźnym narkotykiem
Media szwedzkie i norweskie ostrzegają przed pojawieniem się na rynku nowego, bardzo groźnego rosyjskiego narkotyku o nazwie "krokodyl". Specyfik ten trafił już do północnej Szwecji i Norwegii, przemycany z rosyjskiego Murmańska.
Krokodyl produkowany jest na bazie syntetycznej heroiny, ale według lekarzy rosyjskich jest od niej mocniejszy aż tysiąc razy.
Uważa się, że jednorazowe jego zażycie spowodować może trwałe uzależnienie. Natomiast przedawkowanie i to nawet niewielkie kończy się najczęściej śmiercią. Niedawno w Szwecji zanotowano pierwszą ofiarę śmiertelną nowego narkotyku.
"Krokodyl" został podobno opracowany w Petersburgu i jest tam wytwarzany. Dystrybucją zajmują się zorganizowane grupy przestępcze, które na północnych terenach Szwecji i Norwegii rozprowadzają go przy pomocy rosyjskich prostytutek oraz ich również rosyjskich opiekunów. Podobnie dzieje się w Finlandii, dokąd "krokodyl" też zawitał.
Już dotarł. Czego tu się bać? Ćpun się i tak nie wystraszy i spróbuje nowego. Rozsądny człowiek nie będzie nawet próbował. Można by kogoś nawet żałować ale czy to ma sens? A określenie groźny narkotyk tu nie pasuje o wiele groźniejsze jest realne życie – jak kogoś wciągnie to juz po nim.
Sam sobie winien jeśli się nie obudzi. Jakoś nie jest mi szczególnie szkoda ludzi, którzy zaćpają się na śmierć, zapiją czy coś innego. Wiedzieli co robili. A jeśli nie byli świadomi bo np. ćpali od dłuższego czasu to społeczeństwo wiele nie straci po ich śmierci. Nie twierdzę, że nie trzeba pomagać ludziom wychodzić z nałogu, przeciwdziałanie jest konieczne, uświadamianie itp. Jeśli ktoś sięga po pierwszy kieliszek powinien sobie zdawać sprawę kim jest alkoholik. Jeśli zażywa miękkie narkotyki powinien być świadomy czym jest narkomania. Jeśli ktoś pali zapewne wie, że może mieć chore płuca, zostanie impotentem lub straci pieniądze.
To jest bardzo podobne do tchórzostwa lub dzielności etycznej. Jeśli ktoś raz stchórzy, nie jest jeszcze tchórzem ale wykonał juz pierwszy krok do zostania nim. Jeśli ktoś wykaże się dzielnością nabywa już dobrego nawyku aby stać się dzielnym w przyszłości.
Długie życie nie jest wartością najwyższą. Dla części ludzi nie będzie ono miało wartości jeśli nie spróbują wszystkich atrakcji jakie ono oferuje. Ktoś może powiedzieć: Nie muszę długo żyć bylem doświadczył jak najwięcej. Bylem przeżył wiele, poznał wiele. “Krokodyl” będzie dla kogoś jednym z takich doświadczeń. Przyjmując to co wyżej napisałem trudno ocenić czy dobrym, czy złym. Po prostu jakimś doświadczeniem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum