Wiadomości
Polacy boją się banków
(Inf. własna, mm/18.03.2009, godz. 15:34)
Z badań na temat postaw Polaków wobec pieniędzy i instytucji finansowych wynika, że Polacy nie ufają bankom, nie rozumieją ich działania i najchętniej trzymają oszczędności w skarpecie. Liczą, że wzbogacą się dzięki wygranej na loterii lub dzięki pracy za granicą.
”Money Track 2009” to wspólny projekt Centrum im. Adama Smitha, domu badawczego Maison oraz agencji MMT Management. Co wynika z ich badań? Przede wszystkim, że Polacy są ciągle nieufni wobec banków. Co trzeci Polak nie ma nawet konta w banku. Dlaczego? Większość z nich (76%) woli dostawać pieniądze z ręki do ręki, niż przelewem bankowym. Poza tym ”gotówka to jedyne prawdziwe pieniądze” (tak uważa 64% tych, którzy nie mają konta) i „do końca nie wiadomo, co się z pieniędzmi w banku dzieje” (59%).
Polacy również nie odkładają. Tylko 46% z nas ma oszczędności i są to przede wszystkim pieniądze „na czarną godzinę”, następnie odkładane z myślą o rodzinie albo podróżach. Tylko 7% z tych, którzy mają oszczędności, inwestuje je. Wnioski?
- Banki nie umieją dotrzeć do Polaków. Większość instytucji otwiera placówki w dużych miastach, sprzedaje skomplikowane produkty. Brak w nich oferty dla przeciętnego obywatela, który nie ma wiedzy o finansach. Nic więc dziwnego, że mnóstwo ludzi trzyma pieniądze pod kocem - komentuje Andrzej Sadowski, ekonomista z Centrum im. Adama Smitha.
Domika Maison, psycholog z Uniwersytetu Warszawskiego i prezes domu badawczego Maison, dodaje, że banki nie umieją też odpowiednio się zaprezentować.
- Większość z nich w spotach reklamowych stara się wywołać skojarzenia z luksusem, zamiast pokazać się jako instytucja przyjazna i bliska – mówi Dominika Maison.
Większość z nas (41%) ocenia swoją sytuację materialną jako średnią, niecałe 38% jako dobrą, a 21% - jako złą. Niestety, prawie 68% Polaków nie widzi szans na jej poprawę. A jeśli już, to dzięki wygranej w Lotto. Na ”szóstkę” liczy prawie dwie trzecie z nas, mimo że szanse na to są jak 1 do prawie 14 mln. Mniej osób, bo tylko 47% uważa, że może poprawić swój los dzięki pracy. Potem wiążemy nadzieje z wyjazdem za granicę, założeniem własnej firmy, dotacjami z Unii Europejskiej. Do pracy w zawodzie poniżej swojego wykształcenia jest skłonny tylko co trzeci Polak.
- Najciekawsze jest to, że wiele osób wiąże nadzieje z wyjazdem za granicę, ale nie dopuszcza myśli o pracy poniżej wykształcenia, chociaż na emigracji najczęściej pracuje się właśnie poniżej kwalifikacji – zaznacza Dominika Maison.
Zdaniem Andrzeja Sadowskiego, to zjawisko oznacza również porażkę polityków, którzy namawiają emigrantów do ponownego zamieszkania w Polsce.
- Polacy wierzą w możliwości, jakie daje praca za granicą, ale nie w kraju. Zachęcanie ich do powrotu nie działa – mówi ekonomista.
Pozytywna wiadomość jest taka, że kryzys na razie pozostaje jedynie hasłem. Dwie trzecie Polaków uważa, że przez najbliższy rok ich sytuacja materialna nie zmieni się, 20% myśli, że będzie gorzej, a 16% - że będzie lepiej.
- Pomimo propagandy kryzysu, Polacy nie odczuwają go osobiście. Pytane przeze mnie osoby często nie wiedziały, o jakim kryzysie mowa, skoro benzyna jest tańsza, a pensja jest wyższa, niż w zeszłym roku. Wiele osób pamięta też PRL, kiedy były puste półki w sklepach i to był prawdziwy kryzys – sumuje Dominika Maison.
Martyna Mroczek
Biznes.onet.pl
Na ”szóstkę” liczy prawie dwie trzecie z nas, mimo że szanse na to są jak 1 do prawie 14 mln.
To chyba do działu humor się kwalifikuje.
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-03-19, 14:29 Re: Polacy boją się banków
Cały ten artykuł nadaje się do działu humor.
onet napisał/a:
Co trzeci Polak nie ma nawet konta w banku.
Zgadza się, trudno aby dzieci miały konto w banku. Osoby do 18 roku życia stanowią ok 20% społeczeństwa. W Polsce istnieje ponad 20 milionów rachunków bankowych.
Pomógł: 17 razy Dołączył: 08 Mar 2006 Posty: 1805 Skąd: okalew/wrocław
Wysłany: 2009-03-19, 14:40
Były premier nie ufał bankom więc trudno dziwić się, że "zwykli obywatele" wolą trzymać pieniądze w skarpecie.
Gregg Sparrow [Usunięty]
Wysłany: 2009-03-19, 15:13
Jak można ufac bankom jak odstawiają taką lichwę???
Jak RPP podnosi stopy procentowe to oprocentowanie lokat stoi w miejscu a drożeją kredyty. Jak RPP obniża stopy procentowe to banki obniżają oprocentowanie lokat a kredyty stoją w miejscu. Jak tu im ufać???
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2009-03-19, 18:09
Mateusz napisał/a:
Na ”szóstkę” liczy prawie dwie trzecie z nas, mimo że szanse na to są jak 1 do prawie 14 mln.
To chyba do działu humor się kwalifikuje.
Mateusz, a Ty nigdy nie masz własnych marzeń? Tak samo jest z tą „szóstką”, ludzie grają i marzą o trafieniu jej.
Cytat:
Większość z nas (41%) ocenia swoją sytuację materialną jako średnią, niecałe 38% jako dobrą, a 21% - jako złą. Niestety, prawie 68% Polaków nie widzi szans na jej poprawę. A jeśli już, to dzięki wygranej w Lotto.
To jest kluczowy cytat. Te 68% Polaków, doskonale wie że jest wykorzystywanych do maksimum, przez rodzimych niby biznesmenów. Wiedzą o tym że pracując w takich, polskich warunkach , lepiej liczyć na Lotto, niż na pracodawcę. A to już nie jest takie humorystyczne, prawda?
W zupełności zgadzam się też z tym cytatem;
Cytat:
- Banki nie umieją dotrzeć do Polaków. Większość instytucji otwiera placówki w dużych miastach, sprzedaje skomplikowane produkty. Brak w nich oferty dla przeciętnego obywatela, który nie ma wiedzy o finansach. Nic więc dziwnego, że mnóstwo ludzi trzyma pieniądze pod kocem - komentuje Andrzej Sadowski, ekonomista z Centrum im. Adama Smitha.
Mimo wszystko, ja banków też się nie boję . Szczególnie teraz po zwiększeniu kwoty gwarantowanej i samemu systemowi BFG (bankowy fundusz gwarancyjny), no właśnie jeśli już o tym mowa, to gdzie w Wieluniu znajdę najdogodniejsze warunki lokatowe
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Ostatnio zmieniony przez miko 005 2009-03-19, 19:47, w całości zmieniany 1 raz
Ściągają chyba kapitał do siebie tak jak 2 lata temu ING na 6 miesięcznej lokacie o wysokim %
miko 005
Cytat:
Mateusz, a Ty nigdy nie masz własnych marzeń? Tak samo jest z tą „szóstką”, ludzie grają i marzą o trafieniu jej.
Mam marzenia, tylko takie na których realizacje mam realny wpływ. Wolę się wziąć za siebie, do roboty a familiady, milionerów, konkursy sms mam w nosie. Frajer chyba nie jestem żeby wysyłać SMSy po 5zł? Czy taki gość jak ja mógłby poddawać się hazardowi i nabijać "kabzę" prezesowi LOTTO?
Grałeś kiedyś w LOTKA? Ja przyznam że tylko raz w życiu.
To jest finansowy analfabetyzm.
Z doświadczenia wiem, jak wiele dorosłych osób nie ma podstawowej wiedzy w relacjach z bankami. Pracowałem na bankowej infolinii przez dwa lata wiec nie wymyślam tego. Ludzie nie czytają umów, jakie podpisują z bankami! Nie wiedzą jak postępować w sytuacjach konfliktowych, nie znają swoich praw i obowiązków. Osobiście znam osoby, które mają konto bankowe tylko po to, aby tuż po wypłacie wypłacać całą kasę i trzymać gotówkę w domu. Co za głupota!
Podstawowa sprawa dla wszystkich to Edukacja Finansowa. Należy od małego dzieci uczyć poruszania się w świecie finansów. Nauczać jak działają rynki finansowe, giełda, banki. Jak oszczędzać i inwestować. Inaczej wychowamy sobie kolejnych łatwych do manipulacji ludzi. A świat się zmienia, globalizuje. W granice Polski wkracza kapitał, który naprawdę się nie interesuje czy ten, czy ów straci i ile. To krwawy biznes.
Dla starszych lektura obowiązkowa to książka: Kiyosaki Robert - Bogaty Ojciec, Biedny Ojciec. Ogólnie wszystkie jego książki są świetne.
Polecam też Sekret - Rhonda Byrne.
co do edukacji finansowej - zgadzam się, że wiele osób pojęcia zielonego o finansach nie ma... ale jak słysze o edukacji finansowej to od razu przychodzi mi na myśl pewna firma doradcza, która przeprowadza szkolenia z tej tematyki: szkolenia kompletnie do niczego, wiedza tych ludzi jest podstawowa (żeby nie powiedzieć żadna), ale socjotechnikę mają opanowaną perfekcyjnie - do tego stopnia, że biorą 300 zł za tzw. SOFI, coś podobnego co AEGON robi klientom za free a ludzie im za to płacą
i jeszcze wierzą, że to są profesjonaliści, a oni po prostu sprzedają AEGONA i AXA
z tego co widzę - rozszerzają właśnie działalność na Wieluń - pewnie w rejonach gdzie funkcjonowali nie mogą już żadnego klietna znaleźć wciskali fundusze, ktore spadły, wartości nieruchomości zleciały, a kredyty pewnie poszły nieźle w górę...
PDF, w drugiej części mojego postu własnie o tym napisałem.
Jednak ważniejsza jest trzecia część. Prawdziwa edukacja finansowa a nie jej wypaczanie.
Czytałeś jakąś książkę Roberta Kiyosakiego?
nie, ale wiem, że to Biblia tej piramidy finansowej... a prawda jest taka, że o finansach niewiele wiedzą - wszystko opiera się na trenerach, coachingach, nakręcaniu młodzików, żeby szukali jeleni, bo będą wieść dostatnie życie... a jak jeden poda pięciu znajomych, tych pięciu poda kolejnych pięciu... etc. no tak tutaj procent składany zdaje egzamin w 100% no tak o tym nie myślałem, ale tak na szybko wpadło mi na myśl... nie chodzi o motywację, bo to eksperci od tego... ważniejsza jest wiedza, doświadczenie, logiczne myślenie i kreatywność.... można produkować śrubki, robić to dobrze i to może być pomysł na życie... albo też uciekać z podatkami za granicę jak Mateusz zaproponował - jest tylko jedno ale - co jeśli wszyscy będą tak skrajnie nieodpowiedzialni - rodzice i dziadkowie p. Mateusza za przeproszeniem "z..." z głodu, bo ZUS nie będzie miał z czego świadczeń wypłacać, a on się cieszy, że znalazł sposób na tańsze świadczenia, a dzięki temu pogarsza bilans płatniczy Polski... dla mnie to nie jest kreatywność tylko skrajna nieodpowiedzialność i głupota, bo te 400 zł różnicy musisz dać komuś, kto będzie prowadził ksiegowość i ogarnie różnicę w prawie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum