Pomógł: 19 razy Wiek: 51 Dołączył: 24 Mar 2006 Posty: 1096 Piwa: 23/18 Skąd: Wieluń, now Łodź :(
Wysłany: 2007-05-11, 07:37 kawały w męskim gronie
Męska logika
Jadę autobusem, nie jest za lużno, ale miejsce siedzące mam. Trzeba
podać bilet do skasowania. Obok stoi mężczyzna. Jak się do niego
zwrócić - "ty", czy przez "pan". Pomyślmy logicznie: Autobus jest
ekspresowy. Jeśli mężczyzna nie wysiadł na poprzednim przystanku
znaczy, ze jedzie do mojej dzielnicy. Jedzie z kwiatami - znaczy do
kobiety. Kwiaty wiezie piękne, znaczy to, że i kobieta jest piękna. W
naszej dzielnicy sa dwie piękne kobiety - moja żona i moja kochanka.
Do mojej kochanki facet jechać nie moze, bo ja do niej jadę.Znaczy,
ze jedzie do mojej żony. Moja żona ma dwóch kochanków - Waldemara i
Piotra. Waldemar jest teraz na delegacji... - Panie Piotrze, móg ł by
mi pan skasować bilet?
Pomógł: 19 razy Wiek: 51 Dołączył: 24 Mar 2006 Posty: 1096 Piwa: 23/18 Skąd: Wieluń, now Łodź :(
Wysłany: 2007-05-11, 07:38
Test czy jesteś gejem
> 1. Jeżeli jesteś powyżej 30-tki i masz kaloryfer (sześciopak, czy
> jak to tam
> zwać) w miejscu brzucha, jesteś gejem.
> Oznacza to, że nie wychlałeś odpowiedniej ilości piwska siedząc z
> kumplami w
> pubie tylko spędziłeś ten czas na jakichś calaneticsach-sriksach i
> (o Boże)
> diecie.
>
> 2. Jeżeli masz kota, jesteś gejem.
> Kot jest jak pies, tylko strasznie gejowaty. Wiecznie się wylizuje, ale
> nigdy nie podrapie. Jest delikatny w dotyku, no może poza cholernymi
> pazurami i miaaauuuczy żeby mu dać jeść. I pomyśl jak wołasz
> psa... "Kiler,
> chodź tu! Do nogi Kiiiileeer!, a jak kota... "Puszuś, chodź do
> taty... no
> chodź, kochany kotek". Jeeezuu, jesteś klinicznym przypadkiem.
>
> 3. Jeżeli jesz lizaki, landrynki, i temu podobne ssaki, możesz być
> pewien,
> jesteś królem gejów. Facet powinien ssać:
> żeberka z grilla, palce jak zje golonkę, surowe ostrygi i cycki.
> Wszystko
> pozostałe to tylko trening do ssania El Dicko.
>
> 4. Jeżeli nie potrafisz zalatwić się w miejskiej toalecie, albo
> wyszczać w
> kiblu na parkingu jesteś na prostej drodze do gejowskiego związku.
> Wszyscy to wiedzą: Kibel, to... "itâ s a manâ s world". Walimy klocka
> gdzie
> nam na to przyjdzie ochota.
>
> 5. Jeżeli pijesz bezkofeinową kawę z odtłuszczonym mlekiem jesteś
> ciotą.
> Kawa jest po to by być mocną i aromatyczną. Nigdy facet nie zamówi
> podwójnej
> Latte z mlekiem 0% i nigdy, przenigdy nie wie jak smakuje słodzik.
> Jeżeli
> trzymaleś kiedykolwiek NutraSweet w ustach, możesz tam również
> trzymać wiesz
> co.
>
> 6. Jeżeli znasz nazwy więcej niż sześciu kolorów albo czterech
> różnych
> deserów, równie dobrze możesz dać na swoim tyłku info: "wjazd wolny".
> Normalny facet nie ma w swoim mózgu wystarczająco miejsca na temu
> podobne
> duperele, pamietając nazwiska wszystkich zawodnikow w pierwszoligowych
> klubach większosci europejskich krajow, do tego F1, NHL, NASCAR i PGA.
> Jeżeli wiesz co to jest "chartreuse" albo chodzisz do stylisty, jestes
> pedziem. O! I jeśli znasz jakąkolwiek nazwę materiału (za wyjatkiem
> jeansu).
>
> 7. Jeżeli prowadzisz samochod z dwoma rękoma na kierownicy jesteś
> gejem.
> Prawdziwy facet kładzie na kierownicy drugą rękę tylko po to żeby
> zatrąbić
> na wolno jadącego frajera przed nim. Resztę czasu ręka spędza
> przełączając
> CD, trzymając hamburgera lub piwo albo bawiąc się kociakiem na
> siedzeniu
> obok.
>
> 8. Jeżeli lubisz romantyczne komedie lub francuskie filmy, mon-frere,
> vus le
> Gay!
> Jedyny moment kiedy jest to akceptowalne jeżeli robisz to z kobietą,
> która
> wie jak odpłacić za to poświęcenie. Jeżeli oglądasz to sam, lub z
> kolegą
> jest to rezultatem SGS (Syndrom Geja Samoistnego) co... przydarza się.
Wiecie dlaczego wśród osób z technicznym wykształceniem nie ma homoseksualistów?
- Bo każdy technik doskonale wie, że tłok powinien pracować w cylindrze a nie w rurze wydechowej...
***
Mąż po dwóch latach wraca z wojska:
- Chodź, Hanuś, pokochamy się.
- Nie mogę, mam okres...
- To od tyłu!
- Mam rozwolnienie...
- Tylko mi nie mów, że masz anginę!
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, nie mam włosów na łonie !
Doktor ogląda i mówi:
- A ile razy pani dziennie to robi ?
- Nooooo, 5-6 razy
- Proszę pani ! Na autostradzie też trawa nie rośnie..
- Tea who you yeah Bunny
- Scotch me tea who you
- Odd Pear Doll She
- Dee May She
- Tea Story Who You
- Yes Tess Q Tess
Pewnego dnia mały Jasio pyta sie mamy:
- Mamo a co to znaczy "robić loda" ?
Mama zbladła popatrzyła na męża, a że ustalili wczesniej że będą małego uświadamiać bez pierdół, w stylu "pszczółki i kwiatki" rozpoczęła wywód:
- No wiesz synku to jest taka sytuacja, kiedy bierzesz penisa do buzi.
Ojciec sie wkurzył, matce sprzedał liścia i mówi:
- "Dajesz do buzi" kobieto !!!!!! Mamy syna !!!!
Młode małżeństwo dorobiło się synka, osobnik ten był normalny tylko nie cierpiał mleka.
Jak każdego ranka mamusia wychodzi do sklepu kupić synkowi drożdżówkę i jak każdego ranka mówi tatusiowi:
- Ja wychodzę, a ty spróbuj dać mu mleko
Po powrocie... pełne zdziwienie! Synek zjadł mleczną zupę.
- Jak to zrobiłeś? - pyta męża.
- Aaa... opowiadałem mu różne rzeczy... no i zjadł.
- Co mu opowiadałeś?
- No, że jak nie będzie jadł mleka... to będzie miał małego członka
Na to żonka - trzask go w pysk!
- Ty świnio! Dzieciakowi takie świństwa opowiadasz?!
Po ok. 30 minutach wpada do pokoju i znowu wali męża po pysku.
- A teraz to za co?! - krzyczy stary.
- Za to, że jak byłeś mały to mleka nie piłeś
Pomógł: 19 razy Wiek: 51 Dołączył: 24 Mar 2006 Posty: 1096 Piwa: 23/18 Skąd: Wieluń, now Łodź :(
Wysłany: 2007-05-14, 04:17
> 12-letni synek, pyta się ojca (w mieście otwarto właśnie agencje
> towarzyską):
> - Tato, a co właściwie robi się w takiej agencji?
> Ojciec mocno zakłopotany odpowiada:
> - Synku, ogólnie rzecz biorąc można powiedzieć, ze robi się tam
> człowiekowi dobrze.
> Synek jest ciekawy. Raz dostaje od ojca pieniądze na kino, ale zamiast
> na film biegnie do owej agencji i dzwoni do drzwi. Otwiera mu
> zdziwiona pani:
> - A co ty chłopczyku chciałeś?
> - No, chciałem, żeby mi zrobić dobrze, mam nawet pieniądze!
> Pani zaprosiła chłopca do środka, następnie zaprowadziła go do kuchni,
> ukroiła trzy duże pajdy świeżego chleba, posmarowała masłem i miodem i
> podała chłopcu. Chłopiec wpada do domu i krzyczy:
> - Mamo, tato, bylem w agencji towarzyskiej!
> Ojciec mało nie spadł z krzesła, mamie oczy nas wierzch wyszły.
> - I co?! - pytają nieśmiało rodzice
> - Dwie zmogłem, ale trzecia już tylko wylizałem.....
>
Jasiu wraca z przedszkola i pyta mamy o znaczenie dwóch słów, które właśnie usłyszał:
- Mamo, co to jest kotka i (słowo wymoderowano) ??
- Jasiu... kotka to jest pani kotek tak jak nasza Mruczka, a (słowo wymoderowano) to jest pani piesek, tak jak nasza Saba.
Jasiu niezbyt zadowolony z tej odpowiedzi poszedł do ojca, bo stwierdził że w trochę innym kontekscie było to powiedziane.
Ojciec mówi:
- Podaj Jasiu tam z ostatniej szuflady tą gazetkę.
Ojciec otworzył rozkładówkę na rozkraczonej dziewczynie, wziął flamaster, zakreślił kółko na (słowo wymoderowano) i mówi:
- Zobacz Jasiu: to co w kółeczku to jest kotka.
- A (słowo wymoderowano)?
- To co poza kółeczkiem
Idzie murzyn do burdelu zatrzymuje go ochroniarz
- masz kasę ?
- nie
- to zarób
po miesiącu wraca zatrzymuje go ochroniarz
- masz kasę ?
- mam
- umiesz się kochać ?
- nie
- to idź za burdel tam jest drzewo z dziuplą to poćwiczysz
po godzinie wraca, ochroniarz go przepuszcza, dostał laskę, nagle kopnął ją w (słowo wymoderowano)
ochroniarz wbiega do pokoju i pyta się
- co ty robisz?
- sprawdzam czy nie ma os
[ Dodano: 2007-09-12, 12:24 ]
<Feek> Ej stary weź mnie poznaj z tą asią co siedziała z nami wczoraj
<Feek> bo fajna była
<kuba> fajna?
<Feek> No (słowo wymoderowano) laska
<kuba> No może i (słowo wymoderowano) tylko ma jeden defekt
<Feek> Jaki?
<kuba> no bo stary ona miała więcej (słowo wymoderowano) w mordzie niż ty frytek
Wpada dwóch facetów do burdelu. Obaj zdyszani, ubrani w robocze kombinezony, jakby się od roboty oderwali.
Jeden z nich zwraca się do burdel - mamy: potrzebuję Murzynkę, ale natychmiast!
Burdel - mama zaczyna tłumaczyć, że owszem ma, ale są zajęte, bo maja klientów, że trzeba czekać.
Chłopina aż podskakuje ze zniecierpliwienia i obiecuje, że zapłaci za trzy godziny z góry, a potrzebuje na krótki czas.
Burdel - mama widząc takie podniecenie podniosła słuchawkę, z kimś pogadała i kazała gościom pójść do pokoju 202.
Wpadają obaj do pokoju a tam śliczna czarnulka wypina się goła. Ten napalony krzyczy już od progu: Te, odwróć się do ściany i oprzyj na niej ręce. Rozłóż nogi!
Niepewna panienka ustawia się tak, jak klient każe, ale on dalej jakiś niezadowolony, cmoka, kiwa głowa w końcu mówi: A teraz wypnij pośladki.
Dziewczyna ponętnie i z gracja wypina pupę a wtedy klient do swojego kolegi: No widzisz Franuś- tak będzie wyglądać różowa fuga na brązowych kafelkach!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum