Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 1504 Piwa: 17/150 Skąd: z północy
Wysłany: 2009-06-04, 09:47 Rosja: Polska odpowiedzialna za II wojnę światową
Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej umieściło na swojej oficjalnej stronie internetowej tekst, w którym odpowiedzialnością za rozpętanie II wojny światowej obarczono Polskę.
Tekst ukazał się w dziale "Encyklopedia Wojskowa", w rubryce "Historia - przeciwko kłamstwu i fałszerstwom". Jego autorem jest pułkownik Siergiej N. Kowalow z Instytutu Historii Wojennej Ministerstwa Obrony FR.
"Wszyscy, którzy bez uprzedzeń studiowali historię II wojny światowej, wiedzą, że rozpoczęła się ona z powodu odmowy przez Polskę spełnienia niemieckich roszczeń. Jednak mniej znane jest to, czego od Warszawy chciał Adolf Hitler" - pisze Kowalow.
"A żądania Niemiec były dość umiarkowane: włączyć wolne miasto Danzig (obecnie - Gdańsk) do III Rzeszy oraz wyrazić zgodę na budowę eksterytorialnej autostrady i drogi kolejowej, które połączyłyby Prusy Wschodnie z podstawową częścią Niemiec" - dodaje wojskowy historyk.
W jego ocenie, żądania te "trudno uznać za nieuzasadnione".
"Zdecydowaną większość mieszkańców Danzig, oderwanego od Niemiec na mocy Traktatu Wersalskiego, stanowili Niemcy szczerze pragnący zjednoczenia z historyczną ojczyzną. Zupełnie naturalnym było też żądanie dotyczące dróg. Tym bardziej, że na ziemie rozdzielającego dwie części Niemiec +polskiego korytarza+ się nie targano" - wyjaśnia Kowalow.
"Dążąc do zapewnienia sobie statusu wielkiego mocarstwa, Polska w żadnej mierze nie chciała zostać młodszym partnerem Niemiec. 26 marca 1939 roku Polska ostatecznie odrzuciła niemieckie roszczenia" - wskazuje rosyjski historyk.
Kowalow usprawiedliwia też agresję ZSRR na Polskę 17 września 1939 roku. Jego zdaniem Józef Stalin nie miał innego wyjścia, niż zawrzeć z Hitlerem pakt o nieagresji, by choć na krótki czas odroczyć wojnę z Niemcami i zająć rubieże obronne na zachód od starej granicy radzieckiej.
Na materiał ten w czwartek zwrócił uwagę dziennik "Wriemia Nowostiej", według którego "walka przeciwko fałszowaniu historii 'na szkodę interesów Rosji', proklamowana na najwyższym szczeblu, przybiera groteskowy zarys".
"Sądząc po tekście z witryny rosyjskiego Ministerstwa Obrony, nieodległy jest czas, kiedy to efektywnym menedżerem okaże się także Adolf Hitler. A kraje Europy Wschodniej, bezlitośnie zmiażdżone walcami drogowymi radzieckiego i nazistowskiego efektywnego menedżmentu, okażą się winne tego, iż znalazły się na drodze" - pisze gazeta.
Gdyby Polacy zgodzili sie na zadania Niemiec, teraz cale pomorze byloby tak dobrze rozwiniete siatka autostrad, jak obecnie cale Niemcy.
Kto wie, czy Pomorze należałoby dzisiaj do Polski.
Niestety doszło do II wojny światowej i w dzisiejszych czasach najważniejsze jest, aby nie usprawiedliwiać zbrodniarzy i nie obarczać ich winą słabszych narodów-ofiar.
Takie poglądy, jak Kowalowa zawsze były, są i będą. Mimo tego istotne jest, aby Polacy nie zaczęli wątpić w prawdziwe przyczyny II WŚ. Chociaż wiadomo, że zdania zwykle są podzielone. Tak pewnie i jest w tym przypadku.
Wydaje mi się, że przystanie na żądania Hitlera mogłoby nie dać trwającego przez dłuższy czas pokoju. Polityka uległości wobec Niemiec budzi wątpliwości. W końcu przywódca tego kraju miał imperialistyczne plany, nazistowskie poglądy... Prędzej, czy później mógł zaatakować Polskę, mimo zawarcia z nią układu. Tym bardziej, że nasze państwo było słabe, więc stanowiło dla Adolfa Hitlera łatwy cel do rozprzestrzenienia "wszechwładnej i najlepszej z najlepszych rasy panów".
Okrucieństwo i ambicje nazistów były zbyt ogromne, aby Polska mogła je powstrzymać. Idąc na ustępstwa wobec Niemiec nasze państwo raczej nie pomogłoby sobie i Europie. Natomiast pośrednią winą można obarczyć takie kraje, jak Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Francja, którym wydawało się, że bierne patrzenie na łamanie traktatu wersalskiego przez naród Hitlera, to dobra polityka. Niekonsekwencja tych właśnie państw, mających być gwarantami ładu w Europie, doprowadziła do odrodzenia się Niemiec. To oni podjęli decyzje o wycofaniu wojsk z niemieckich terenów, ograniczyli odszkodowania wojenne płacone przez Niemcy i spokojnie tolerowali fakt, że Adolf Hitler rozwija swoją III Rzeszę nie przestrzegając ustaleń z Wersalu.
Patrząc na inne kraje biorące udział w II WŚ mi osobiście ciężko zobaczyć w Polsce odpowiedzialność za ten konflikt.
Pomógł: 2 razy Wiek: 32 Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 845 Piwa: 16/5 Skąd: Wieluń/Wrocław
Wysłany: 2009-06-06, 17:38
Hitler gdyby dogadał się z Polską na pewno nie zrezygnowałby z kolejnych podbojów, naiwny kto w to wierzy. Należy jednak zadać sobie pytanie co jest ważniejsze wymordowanie milionów polaków, obrabowanie i zniszczenie kraju czy pokój dla innych państw w Europie?
Można było oddać część zachodnią kraju w zamian za Białoruś, Ukrainę, Litwę, Łotwę i Estonię, a może by i kawałek Rosji. Gdyby Piłsudski przeżył 20 lat dłużej to najprawdopodobniej Niemcy by nie zaatakowały Polski, przecież to Hitler lamentował po śmierci Piłsudskiego. A tak, minister Beck i jego polityka zagraniczna okazała się jednym wielkim fiaskiem. Ale to wszystko w temacie "co by było gdyby..."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum