Pomógł: 2 razy Wiek: 34 Dołączył: 25 Sie 2007 Posty: 525 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-06-03, 21:27 Wybory '89
Cytat:
03 czerwca 2009 - "4 czerwca - Czym jest dla nas?"
Dwadzieścia lat temu dokonało się wielkie wydarzenie dla historii Europy. Komunizm wydawał się nie do obalenia, a te wybory z 4 czerwca, zakontraktowane przy okrągłym stole, miały być zalegitymizowaniem władzy komunistycznej w oczach Europy. Kartka wyborcza w rękach obywateli po raz pierwszy w historii Polski okazała się niewiarygodną siłą.
Władza nie spodziewała się tak znacznej porażki, gdyby tak było dygnitarze partyjni nie pozwoliliby na wolne wybory. Mając doświadczenie wcześniejszych wyborów, ludzie z PZPR i partii satelickich liczyli na przynajmniej połowiczne poparcie wyborców. Dziś nie potrafię ocenić czy wybory z czerwca `89 wynikły z błędu władzy, czy przebiegłości obozu solidarnościowego.
Na wynik tych wyborów wpłynęło w największej mierze niezadowolenie społeczne, ale należy też zauważyć trafną kampanie Komitetu Obywatelskiego "Solidarność". Zdjęcia z Wałęsą pokazywały jedność obozu, plakaty z kowbojem trafiały do ludzi. Wynik 160 do 1 pokazywał ostateczny rozkład komunizmu w Polsce i pocztek jego rozkładu w Europie.
"4 czerwca skończył się w Polsce komunizm". To zdanie prezenterki polskiej telewizji dziś trzeba uzupełnić. Dzięki 4-temu czerwca Europa oddycha dziś czystym powietrzem demokracji. "Żelazna kurtyna" upadła w Polsce, później był Berlin. To my Polacy włożyliśmy największy wkład w ostateczne pokonanie komunizmu. Dziś Europa o tym zapomniała, a może się o tym nie dowiedziała. Dlatego tak cenne są kampanie promocyjne, jak ta w CNN.
Ale czym 4 czerwca jest dla nas? Polaków. Wielu ludzi nie zna tej daty, nie wiąże jej z ważnym wydarzeniem. Jednak dla zaznajomionych z historią Polski - 4 czerwca kojarzy się ze zwycięstwem polskiego narodu, pokazaniem jego siły. Głosujący w tych wyborach wskazali przykład społeczeństwa obywatelskiego. Bez konkretnych przykładów, bo postawy obywatelskie były zwalczane w naszym kraju przez władzę.
W 20 lat po tych wydarzeniach mamy problem. Gdzie mają odbyć się obchody? W Gdańsku, w Krakowie, czy może gdzieś jeszcze indziej? Zdecydowano wbrew jakimkolwiek racjonalnym przesłankom, że te obchody odbędą się w grodzie Kraka(choć można to tłumczyć pięknem i wspaniałym klimatem tego miasta). Gdańsk był jednak gotowy na te obchody, ale "Solidarność" przestraszyła rząd. Może to błogosławieństwo, że te uroczystości zostały podzielone na dwa miasta. Jednak widać po raz kolejny rozdźwięk między "Solidarnością", a tymi, którzy starają się nawiązywać do ideałów tego ruchu. Całe zamieszanie wynika również z powodu toczącej się kampanii wyborczej. Czas kampanii nie sprzyja dialogowi.
My, Polacy mimo całego zamieszania chwalmy 4-ego czerwca. Ta data jest dla nas cenna, bo to data uzyskania naszej wolności. Najcenniejszej wartości narodu, który chlubi się wspaniałą 1000-letnią historią i tradycją. Obok chrztu Polski w 966 roku, koronacji Łokietka po rozbiciu dzielnicowym, Konstytucji 3 Maja, odzyskaniu niepodległości w 1918 roku, data - 4 czerwca 1989 niech będzie kolejną, która pokazuje bohaterskość i walkę o wolność Polskiego Narodu.
Pomógł: 46 razy Wiek: 44 Dołączył: 02 Sie 2006 Posty: 3905 Piwa: 79/18 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-06-03, 23:42
tomow napisał/a:
"4 czerwca skończył się w Polsce komunizm". To zdanie prezenterki polskiej telewizji dziś trzeba uzupełnić.
Czy chodzi o Joannę Szczepkowską? Aktorkę z którą przeprowadzano wywiad? Możliwe że nie, bo ona powiedziała "4 czerwca 89 roku skończył się w Polsce komunizm"
Jeśli już posługujesz się cytatem to wypada przytoczyć go prawidłowo i prawidłowo podpisać.
A poza tym to o czym dokładnie jest ten wpis?
_________________ Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Ostatnio zmieniony przez ourson 2009-06-04, 09:28, w całości zmieniany 1 raz
Transformacja Polski w gospodarkę rynkową zaczęła się dwie dekady temu, kiedy stało się jasne, że system centralnego planowania przegrał współzawodnictwo z rynkiem w stylu zachodnim.
W 1989 r. Polska znajdowała się w rozpaczliwym położeniu – dezintegracja gospodarki i napięcia społeczne były o wiele dalej posunięte niż w innych krajach imperium sowieckiego. Państwo nie obsługiwało długu zagranicznego, inflacja zbliżająca się do hiperinflacji podkopywała zaufanie, gospodarka wytwarzała niewłaściwe produkty, pracownicy mieli nieodpowiednie kwalifikacje a eksport potrzebował radykalnego przekierowania ze wschodu na zachód.
Poza odzyskaniem stabilności makroekonomicznej najważniejszym krótkoterminowym zadaniem nowego niekomunistycznego rządu była liberalizacja cen w celu zlikiwidowania niedoborów. Głównym zaś celem długoterminowym reform było nadrobienie ogromnej luki rozwojowej między zachodem Europy a Polską, spowodowanej przede wszystkim 120-letnim okresem rozbiorów Polski, na który nałożyły się zniszczenia dwóch wojen światowych. Reformy obejmowały szybką prywatyzację gospodarki dokonaną przez rozwój nowego sektora prywatnego oraz wejście do UE.
Początkowo wyznaczano sobie cel rocznego wzrostu gospodarki o 6-7%. Ale średnie tempo wzrostu było jak dotąd znacznie niższe, w granicach 4,5% rocznie. To i tak dwa razy więcej niż w większości rozwiniętych krajów europejskich. W wyniku tego wielkość PKB na głowę mieszkańca wzrosła w Polsce z ok. 30% do ok. 45% poziomu tych krajów.
Kiedy się spojrzy wstecz, jest jasne, że z uwagi na punkt wyjścia reformy polityczne i gospodarcze minionych 20 lat okazały się nadzwyczajnym sukcesem.
Udało się osiągnąć w dużym stopniu wszystkie pierwotne cele reformatorów. Polacy mają dziś to, czego zapewne najbardziej pragnęli: wolność wypowiedzi, pracy i podróżowania po większości Europy, nieskrępowany wybór idei, możliwość rozwijania talentów oraz potencjalny dostęp do pełnego zakresu nowoczesnych produktów.
Jednak wielu zwłaszcza młodszych i bardziej przedsiębiorczych obywateli uskarża się, że kraj nie zmienia się dość szybko. Głębokie wstrząsy wywołane przez transformację sprawiły, że miliony ludzi utraciło swoje miejsca pracy i status. Finansowanie ich bezpośrednich potrzeb stanowi hamulec dla inwestycji i rozwoju. Wielkie transfery socjalne były, jak się wydaje, konieczną ceną za spoistość społeczną i stabilność polityczną.
Pozostaje do właściwego rozwiązania jeszcze wiele ważnych problemów. Polska jest wciąż w tyle za Zachodem jeśli chodzi o jakość infrastruktury publicznej oraz wielkość i jakość zasobów mieszkaniowych. Znaczna część siły roboczej wciąż tkwi na wsi albo nie uczestniczy w gospodarce. Wiek emerytalny jest tak niski, że emerytów jest niemal tyle samo co ludzi zawodowo czynnych. W konsekwencji wskaźnik zatrudnienia jest poniżej średniej dla UE.
Osiągnięcia badawcze uczelni i laboratoriów przemysłowych są nikłe. Branża energetyczna jest technologicznie przestarzała. Mierząc wedle standardów Niemiec, Francji czy Wlk. Brytanii Polska nie jest potęgą przemysłową czy naukową. Podczas minionej dekady doszło do ponownego rozrostu biurokracji i gwałtownego spowolnienia prywatyzacji.
Obecne trudna sytuacja gospodarcza na całym świecie to sprawdzian, na ile nowa Polska jest w stanie wchłonąć i wytrzymać znaczne wstrząsy zewnętrzne. Jak dotąd kraj radzi sobie z tym nieźle. Częściowo wynika to ze znacznie mniejszej roli sektora finansowego w porównaniu z Europą Zachodnią i USA a częściowo jest to zasługa względnie dużego rynku wewnętrznego.
Porównania na skalę regionalną wskazują jednak, że bardzo ważne okazały się fundamentalne wskaźniki makro i mikroekonomiczne.
Głównym celem polskiej polityki gospodarczej przez najbliższe wiele lat będzie spełnienie kryteriów z Maastricht wymaganych przy wejściu do strefy euro. Należy oczekiwać, że proces ten będzie stymulował wzrost przez ułatwienie dostępu do zagranicznych oszczędności przy niższym oprocentowaniu i ograniczenie ryzyka wstrząsów makroekonomicznych.
W osiągnięciu celu pomoże dokończenie reformy emerytalnej, która sama w sobie jest istotnym zadaniem.
Wieś pozostaje wielkim rezerwuarem młodej siły roboczej, ale by ją zaktywizować potrzeba znacznej poprawy systemu edukacji i szkoleń.
Podczas następnych 20 lat polski PKB na głowę będzie, jak się wydaje, dalej rósł w tempie 4-5% rocznie i pod koniec tego okresu osiągnie poziom 60-70% średniej dla Europy zachodniej.
Na stronach onetu pojawiła się dziś sonda pod tytułem
"Kto był najbardziej wpływowym Polakiem ostatniego 20-lecia?".
Do godziny 8:25 ogółem oddano głosów: 36534.
Postanowiłem również umieścić tę samą sondę na naszym forum, z ciekawości na kogo forumowicze oddadzą swoje głosy.
A tak z innej beczki ale na temat - kto pamieta tamte wybory? Jeśli tak to co co pamiętacie?
Bo ja bez bicia przyznaje, że miałem wtedy 9 lat i nic nie pamiętam...
A tak z innej beczki ale na temat - kto pamieta tamte wybory? Jeśli tak to co co pamiętacie?
Bo ja bez bicia przyznaje, że miałem wtedy 9 lat i nic nie pamiętam...
Ja miałem 10 Mój tata miał wtedy bordowy krawat w czarne wzorki karo
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2009-06-04, 11:10
Plakaty, bo to one były motorem napędowym tamtejszej gonitwy wyborczej. A przede wszystkim te z Wałęsą, w parze z kimś tam, oto co powiedział na ten temat Jerzy Urban;
Cytat:
nawet koń by je wygrał ( wybory przypis miko 005 ), gdyby zrobić mu zdjęcie z Wałęsą.
Jeśli chodzi o Wieluń, to bez jakiś wielkich rewelacji. No może poza jedną, duża frekwencja . Ale wiadomo czym było to spowodowane, ludzie chcieli jak najszybciej pozbyć się czegoś, co gnębiło ich przez tyle lat. Niestety, z każdym następnym upływającym okresem, społeczność polska umacniała się w przekonaniu, że zamieniła siekierką na kijek. Od tamtego czasu obywatele państwa polskiego, nigdy nie byli rzetelnie, a co najważniejsze zgodnie z prawdą informowani, nie chcę tutaj mówić o wiecznym „kłamstwie” ze strony demokratycznych rządów.
Lud, zachłysną się wolnością i pozostała tylko ……….. nostalgia.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Pomógł: 2 razy Wiek: 34 Dołączył: 25 Sie 2007 Posty: 525 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-06-04, 14:34
ourson napisał/a:
Czy chodzi o Joannę Szczepkowską? Aktorkę z którą przeprowadzano wywiad? Możliwe że nie, bo ona powiedziała "4 czerwca 89 roku skończył się w Polsce komunizm"
Jeśli już posługujesz się cytatem to wypada przytoczyć go prawidłowo i prawidłowo podpisać.
Nie czepiaj się szczegółów, bo ja musiałbym cytować całe Twoje posty, jak w tym wypadku. To nie pierwsza Twoja złośliwość w moim kierunku. Jeśli nie odpowiada Tobie moja osoba ignoruj mnie.
Pomógł: 46 razy Wiek: 44 Dołączył: 02 Sie 2006 Posty: 3905 Piwa: 79/18 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-06-04, 14:58
tomow, piszesz bloga, dodatkowo publikujesz swoje wpisy tutaj na forum. Jakby na to nie spojrzeć uprawiasz w tym momencie publicystykę. I skoro w takim wpisie, który w całości jest niewiadomo o czym bo stanowi zbiór myśli niedokończonych autora, umieszczasz cytat który urósł do rangi symbolu upadku komunizmu w Polsce, to po pierwsze wypada przytoczyć ten cytat dokładnie, a po drugie nie wypada mylić aktorki udzielającej wywiad z prezenterką reżimowej telewizji. Jeśli to wg Ciebie jest szczegół po której stronie barykady się stoi to cóż...
Ignorować Twojej osoby nie zamierzam, bo nie widzę powodu. Chyba, że oczekujesz jakichś pieśni pochwalnych na temat swojej publicystyki to zamieść taką informację na początku zakładanego tematu: "Uprzejmie proszę o wyrażanie wyłącznie pozytywnych opinii na temat zamieszczonego poniżej tekstu."
Być może się dostosuję.
miko 005 napisał/a:
No może poza jedną, duża frekwencja
ale frekwencja nie była powalająca jak na wagę tamtych wyborów. Trochę powyżej 60% w pierwszej i 25% w drugiej turze wyborów naprawdę nie powalało. Choć oczywiście wynik z pierwszej tury nie został nigdy potem powtórzony.
_________________ Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
tomow, piszesz bloga, dodatkowo publikujesz swoje wpisy tutaj na forum. Jakby na to nie spojrzeć uprawiasz w tym momencie publicystykę. I skoro w takim wpisie, który w całości jest niewiadomo o czym bo stanowi zbiór myśli niedokończonych autora, umieszczasz cytat który urósł do rangi symbolu upadku komunizmu w Polsce, to po pierwsze wypada przytoczyć ten cytat dokładnie, a po drugie nie wypada mylić aktorki udzielającej wywiad z prezenterką reżimowej telewizji.
Pozwolę sobie dodać - po trzecie wypada zajrzeć do słownika
przesłankom
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum