R E K L A M A
P O R E K L A M I E

Wieluń - forum,adresy, informacje, reklama, kluby, restauracje, komunikacja, pkp, pks, ogłoszenia, praca,mapa, firmy, radio




Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia Strona Główna Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Zamknięty przez: glizda
2011-02-17, 13:45
gdzie mozna kupic uzywany rower?
Autor Wiadomość
creative 
Przyjeżdża na zakupy


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 397
Skąd: wln
Wysłany: 2009-06-21, 15:52   gdzie mozna kupic uzywany rower?

takie pytanko, moze ktos z was sie orientuje czy gdzies w wieluniu albo okolicach do 40km moznakupic jakis uzywane rowery w dobrym stanie i wiadomo za mniejsze pieniądze ?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Ferbik 
Administrator



Pomógł: 143 razy
Wiek: 45
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 15820
Piwa: 107/205
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-06-21, 16:23   

creative napisał/a:
takie pytanko, moze ktos z was sie orientuje czy gdzies w wieluniu albo okolicach do 40km moznakupic jakis uzywane rowery w dobrym stanie i wiadomo za mniejsze pieniądze

Na targu czasem mają fajne rowerki, niektórzy słabo się znają w osprzętach, więc można coś fajnego okazyjnie kupić. Są natomiast buraki naciągacze, którzy starają się wepchnąć grata za 800zł, bo ma z przodu amortyzatory :DDD
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
hajen 
W trakcie przeprowadzki do Wielunia
4x2+8x1x1+2+1



Pomógł: 27 razy
Wiek: 35
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1451
Piwa: 29/26
Skąd: Wieluń/Warszawa
Wysłany: 2009-06-21, 17:31   

A czemu do 40km? Ja kupiłem kolarzówkę Hercules na allegro. Stan średni, ale firmowe podzespoły. Rower kupiłem za 200zł. Przyszedł zapakowany w dużym kartonie. Wyczyściłem, odnowiłem, wyłożyłem 200 zł na części i za 400 zł mam super rower. Jest lekki, ładny i w bardzo dobrym stanie. Rowery tej klasy chodzą na allegro po 2000 zł. A ja sobie zrobiłem za 400 ;) .
Ostatnio zmieniony przez Ferbik 2009-06-21, 20:58, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
KubaWinter 
Przyjeżdża na zakupy



Pomógł: 2 razy
Wiek: 35
Dołączył: 24 Lip 2006
Posty: 285
Otrzymał 4 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-06-21, 21:37   

Hajen, bez przesady z tymi cenami ;) Również polecam Allegro. Albo tzw. "wystawki" z Niemiec. Tam chodzą nie raz bardzo dobre rowery.
_________________
Kolarstwo to nie jest gra. Kolarstwo to jest sport. Twardy, ciężki, który wymaga wiele wyrzeczeń. Można grać w piłke, tenisa lub hokeja. Ale nie można grać w kolarstwo.
Jean de Gribaldy
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
creative 
Przyjeżdża na zakupy


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 397
Skąd: wln
Wysłany: 2009-06-22, 00:54   

no własnie nosze sie z mozliwoscią odremontowania ale w przystepnej cenie. tez sie zastanawialem nad kolazówką. bo są lekkie i szybkie, zobacze we wtorek na rynku :)
a do 40 km bo dalej po rower mi sie nie chce jechac a slyszalem tez ze w kępnie są uzywane rowery ale nic wiecej o tym nie wiem
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
wielunianka1992 
Ma stragan na targu



Pomogła: 5 razy
Wiek: 32
Dołączyła: 15 Cze 2009
Posty: 571
Piwa: 7/13
Skąd: wieluń
Wysłany: 2009-06-22, 00:58   

też polecam targ :) mój znajomy sobie kupił tam rower i sobie chwali :wink:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
hajen 
W trakcie przeprowadzki do Wielunia
4x2+8x1x1+2+1



Pomógł: 27 razy
Wiek: 35
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1451
Piwa: 29/26
Skąd: Wieluń/Warszawa
Wysłany: 2009-06-22, 01:32   

KubaWinter napisał/a:
Hajen, bez przesady z tymi cenami ;) Również polecam Allegro. Albo tzw. "wystawki" z Niemiec. Tam chodzą nie raz bardzo dobre rowery.


A co, przesadzilem z cenami? :> W gore czy w dol? :P
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
KubaWinter 
Przyjeżdża na zakupy



Pomógł: 2 razy
Wiek: 35
Dołączył: 24 Lip 2006
Posty: 285
Otrzymał 4 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-06-22, 15:01   

No trochę w górę ;) Chyba, że masz coś w tym stylu z ramą Herculesa:
http://www.allegro.pl/item649882661.html
http://www.allegro.pl/ite...d_bdb_stan.html

Creative, zapoznaj się z tym, w jaki sposób powinno się dobrać rozmiar ramy i jaki byłby dla Ciebie najodpowiedniejszy! No chyba, że chcesz się potem męczyć i stracić całą przyjemność z jazdy.

Wraz ze wzrostem popularności kolarstwa (rowerów w ogóle) w Polsce ceny nieco spadły. Ale jeżeli ktoś chce się bawić w kolarstwo szosowe musi liczyć się z większymi wydatkami na sprzęt niż w kolarstwie górskim. Jednocześnie używane rowery bardzo staniały. Jest większa konkurencja. Vide Giant na Ultegrze (jest to druga najwyższe grupa osprzętu Shimano, wyżej jest już tylko zawodowa Dura Ace, która różni się od Ultegry jedynie mniejszą wagą), jeszcze parę lat temu kosztwałby na Allegro spokojnie ze 3-4 tysiące. Dziś 1500... Gdybym miał teraz możliwość, to bym się nawet nie oglądał i szukał porządnych ofert na Allegro.
W razie czego służe pomocą :)

P.S. Najważniejsza w rowerze jest rama, a nie ilość przełożeń ;)
_________________
Kolarstwo to nie jest gra. Kolarstwo to jest sport. Twardy, ciężki, który wymaga wiele wyrzeczeń. Można grać w piłke, tenisa lub hokeja. Ale nie można grać w kolarstwo.
Jean de Gribaldy
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
syla25 
Czytał o Wieluniu
kiedys z oś. W-go...



Wiek: 41
Dołączyła: 12 Maj 2009
Posty: 47
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-06-27, 16:14   

ja mam rower górski koloru zielonego i w sumie mogłabym go tanio sprzedac|(powiedzmy,ze za 400 zł.)
_________________
szczęście w zyciu jest twym cieniem ,ono co dzień goni ciebie
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
Ferbik 
Administrator



Pomógł: 143 razy
Wiek: 45
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 15820
Piwa: 107/205
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-06-27, 16:16   

syla25 napisał/a:
ja mam rower górski koloru zielonego

Ja mam srebrny, bo srebrne są lepsze od zielonych :DDD
Może coś więcej napisałabyś? Osprzęt? Marka? Fotki? :P
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
syla25 
Czytał o Wieluniu
kiedys z oś. W-go...



Wiek: 41
Dołączyła: 12 Maj 2009
Posty: 47
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-06-27, 16:19   

ok.zdiecie zamieszcze wieczorem bo teraz nie dam rady a marki nie pamietam :lol:
_________________
szczęście w zyciu jest twym cieniem ,ono co dzień goni ciebie
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
creative 
Przyjeżdża na zakupy


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 397
Skąd: wln
Wysłany: 2009-06-27, 17:19   

za 400 zł to ja moge kupic nowke;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
KubaWinter 
Przyjeżdża na zakupy



Pomógł: 2 razy
Wiek: 35
Dołączył: 24 Lip 2006
Posty: 285
Otrzymał 4 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-06-27, 17:33   

W markecie? To od razu dokup ubezpieczenie od katastrof lotniczych, bo nikt Ci nie uwierzy, że stało Ci się to na rowerze :P
_________________
Kolarstwo to nie jest gra. Kolarstwo to jest sport. Twardy, ciężki, który wymaga wiele wyrzeczeń. Można grać w piłke, tenisa lub hokeja. Ale nie można grać w kolarstwo.
Jean de Gribaldy
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Ferbik 
Administrator



Pomógł: 143 razy
Wiek: 45
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 15820
Piwa: 107/205
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-06-27, 18:05   

creative napisał/a:
za 400 zł to ja moge kupic nowke;)

Ale Ty chcesz rower? Czy produkt z gazetki tak jak pisze KubaWinter? :)
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
yabos 
Wieluniaczek



Pomógł: 14 razy
Wiek: 37
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1660
Piwa: 4/2
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-06-27, 18:22   

creative napisał/a:
za 400 zł to ja moge kupic nowke;)

Cytat:
"Na samym początku muszę przyznać, że dałem się omamić specom od marketingu i szukałem ideału roweru zupełnie nie tam gdzie powinienem. Łamałem sobie głowę skąd wziąć straszną ilość gotówki na wymarzonego GT XCRa 1000. Ogłupiony technikami manipulacji świadomością, imałem się różnych upadlających zajęć. Moje życie spełzłoby na bezustannym poszukiwaniu źródeł finansowania mojej chorej pasji, gdyby nie pewne wydarzenie, które wyrwało mnie z tego zaklętego kręgu. Właśnie wracałem przygnębiony do domu, mijając znajomy hipermarket. Moją uwagę przykuła gigantyczna plansza reklamująca promocyjna sprzedaż rowerów górskich.

Postanowiłem wyciszyć swój żal, dokonując pierwszego rowerowego zakupu tej wiosny. Wtedy coś we mnie pękło. Stwierdziłem, że pójdę na całość. Wysupłałem oszałamiającą kwotę 454 zł i nabyłem nowiutki lśniący rower rodem z zaprzyjaźnionego kraju azjatyckiego. Nawet nie przypuszczałem, że to początek wielkiej przygody, a może nawet przyjaźni. A było to tak...

Po przedarciu się przez kolejkę do kasy, niosąc na jednym ramieniu duszę, a na drugim swój nowy nabytek, udałem się do strefy testów. Chwilę wcześniej z hukiem odpadł tylny błotnik. Nic to, przecież i tak jeżdżę bez ochlapników, a istotne zmniejszenie masy jest nie bez znaczenia. Nie zrażając się tym drobnym niepowodzeniem, wyregulowałem wysokość siodełka i przystąpiłem do gruntownych testów.

Maszyna sprawia wrażenie solidnej. Poczucie bezpieczeństwa zapewnia niebagatelna masa 21 kg, ładny kolor tzw. Śliwka o poranku Świetnie komponuje się z napisem Grand Hill Rider 500. Delikatna linia ramy i smukła sylwetka amortyzatora kontrastują z agresywną kwadraturą obręczy. Plastiki, użyte do wykończenia korby, przerzutek i szczęk hamulcowych są wysokiej jakości. Nowatorstwem stylistycznym można nazwać przykręcenie rogów pod katem 90 stopni. Natomiast skomplikowany kształt tylnego widelca, przywołuje nostalgiczne wspomnienia epoki kamienia łupanego.

Pierwszy test układ jezdny. Niewątpliwym sukcesem konstruktorów, jest fakt, że rower ten może się przemieszczać. Trzeba przyznać, że robi to z gracją. Jazdę umila jednostajny zgrzyt tylnej przerzutki, która wspaniale współpracuje z dwoma z siedmiu dostępnych zębatek. Dzięki temu pozostałe pięć
się nie zużywa i będzie służyć latami. Korba ma dobrany uniwersalny zestaw zębatek: 84 - 36 - 16. Zapewnia to niespotykane spektrum zastosowań. Na najmniejszej zębatce można wspinać się nawet na najbardziej strome zbocza, a przy odrobinie wprawy największy blat można wykorzystać jako super wydajną piłę tarczowa. Nie najlepsza przyczepność opon doskonale niweluje się przy użyciu obuwia jako stabilizatorów. Pewne wątpliwość wzbudzał wyciek jakiejś lepkiej substancji z okolic układu suportowego, ale to może być wada tylko jednego egzemplarza.

Amortyzacja jest co najmniej bardzo dobra. Elastyczne spawy świetnie tłumią drgania boczne. Przy szybszej jeździe rower zapewnia miłe dla ciała kołysanie. Przedni amortyzator to system sprężynowo przeciwlotniczy. Podczas najazdu na muldę, rower zostaje wyrzucony w górę, co umożliwia podziwianie widoków z zupełnie innej perspektywy. Konstruktorzy zupełnie zrezygnowali z jakiegokolwiek systemu tłumienia, co znacznie obniżyło masę amortyzatora do 3,5 kg. Praktyczny sposób montowania widelca do ramy umożliwia wykorzystanie również amortyzatorów ze starszych modeli wywrotek typu Kamaz.

Klamki hamulców zrobione z gustownego, szarego plastiku dawały poczucie bezpieczeństwa. Przynajmniej przez pierwsze 15 minut. Potem lewa się złamała. No i dobrze, bo ja wolę klamki dwupalcowe. Test hamulców przeprowadziłem w warunkach ekstremalnych, praktycznie nie osiągalnych przy normalnym użytkowaniu roweru. Rozpędziłem maszynę do 20 km/h i zacząłem
gwałtowne hamowanie. Przedni hamulec typu V-break przepięknie wystrzelił do przodu, wyrywając piwoty z widelca. Towarzyszący temu dźwięk zadowoli nawet najwybredniejszego melomana. Tylny hamulec, zanim urwała się linka, skutecznie pomógł wytracić prędkość do 18 km/h. Te drobne usterki nie mają jednak wpływu na pozytywna ocenę całego układu spowalniającego. Producent zapewnia, że do następnych modeli będzie dodawać wyrzucaną spod siodełka kotwicę okrętową, która zdecydowanie skróci drogę hamowania. Brzmi to obiecująco.

Ciekawe rozwiązania zastosowano w podzespołach elektronicznych. Jeżeli chodzi o oświetlenie roweru to widać wyraźny wpływ technologii stealth. Intensywność światła emitowanego przez lampki, zapewnia tej maszynie pozostawanie niewykrytą nawet w najciemniejszą noc. Lakier pochłaniający
refleksy świetlne skutecznie chroni przed przypadkowym oświetleniem silnym strumieniem z reflektora samochodowego. Komputer pokładowy wyświetla całe multum przydatnych rowerzyście funkcji. Są to: aktualna data, godzina i prędkość z dokładnością do 10 km/h. Naprawdę imponujące możliwości.

Rower jest doskonale zabezpieczony przed kradzieżą. Wszystkie podzespoły są na trwałe związane z ramą i wszelkie próby ich odkręcenia kończą się nieodwracalnym zniszczeniem danej części. Gwinty, rozmiary śrub i zastosowane części są zupełnie niestandardowe. Wszystko to uniemożliwia kradzież i sprzedaż roweru na części. Duża masa i ostre krawędzie spawów grożą poważnym uszkodzeniem ciała złodzieja, który próbowałby ukraść cały rower. Dodatkowo klamki hamulców są przykręcone po przeciwnych stronach kierownicy (przedni z prawej), co na pewno wprowadzi chaos w poczynania złodzieja i ułatwi jego schwytanie. W tej kategorii maksymalna ilość punktów.

Na koniec należy wspomnieć o dbałości producenta roweru o jego użytkownika. Mamy możliwość serwisowania sprzętu we wszystkich dwóch autoryzowanych warsztatach na terenie RP. Producent zaleca przegląd w serwisie po przejechaniu każdych 100 km. Roczna gwarancja obejmuje wszystkie podzespoły, oprócz ramy, kół, układu napędowego, hamulców, oświetlenia, części metalowych
i nie metalowych. Do instrukcji obsługi roweru dostajemy gratis podręczniki "Nauka spawania w weekend" oraz "Szycie po utracie kończyny". Dodatkową atrakcją jest możliwość wyboru koloru dzwonka z trzech dostępnych, oraz zestaw wszystkich 169 kluczy potrzebnych do obsługi roweru, w tym także prasy hydraulicznej i dźwigu ułatwiającego np. zakładanie roweru na bagażnik
samochodowy. Wszystko za symboliczną opłatą dodatkową.

Reasumując Grand Hill Rider 500 to świetny zakup, który za przyzwoitą cenę zapewni nam co najmniej dwa dni zabawy w prawdziwe kolarstwo górskie.

Autor składa serdeczne podziękowania całemu personelowi ambulatorium chirurgicznego szpitala klinicznego im. Żeromskiego, ekipie ratownictwa specjalnego straży pożarnej, szkole przetrwania Rambo oraz anonimowym dawcom krwi i organów za pomoc w doprowadzeniu testu do szczęśliwego końca.

Oświadczenie: Cały powyższy tekst jest tylko fikcją literacką wyolbrzymiającą (czasami) wady rowerów popularnie zwanych "makrokeszami". Opisany powyżej rower, jak i zdarzenia nigdy nie miały miejsca.

Refleksja: Ale mogą się wydarzyć...


I tyle w temacie :wink:
_________________
Chcialbym byc pewniakiem jak ty
Ale wole miec zlote serce
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Acid v 0.4 modified by Nasedo.


Wieluń Forum dyskusyjne
Kontakt z Administracją Forum | Kontakt z właścicielem domeny
Stomatolog Wieluń Sprawdzenie przebiegu BMW | Iris Trade Łódź Montaż instalacji gazowych | Skracanie linków | Klinika BMW | Notariusz Włochy BMW SPRAWDZENIE PRZEBIEGU,HISTORIA SERWISOWA BMW