R E K L A M A
P O R E K L A M I E

Wieluń - forum,adresy, informacje, reklama, kluby, restauracje, komunikacja, pkp, pks, ogłoszenia, praca,mapa, firmy, radio




Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia Strona Główna Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Horror na polskich drogach
Autor Wiadomość
miko 005 
WIELUNIAK



Pomógł: 42 razy
Wiek: 58
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 4309
Piwa: 76/53
Skąd: wieluń
Wysłany: 2009-08-10, 10:17   Horror na polskich drogach

Cytat:
Horror na polskich drogach - w weekend zginęło 46 osób
W czasie minionego weekendu na drogach doszło do prawie 400 wypadków. Zginęło w nich 46 osób, a ponad 530 zostało rannych. Policjanci zatrzymali ponad 1900 nietrzeźwych kierowców.
Młodszy inspektor Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji mówi, że najczęściej przyczyną wypadku bywa zbyt duża prędkość i brawura.
Sokołowski podkreśla, że do nieszczęścia dochodzi często, gdy młodzież wraca późnym wieczorem lub rano z dyskotek, czy festynów. Jako przykład podaje dwa wypadki z ostatniego weekendu, w których uczestniczyły samochody bmw i audi. W każdym z nich jechało aż siedem osób. Oba auta wypadły z szosy, rozbijając się o przydrożne słupy. W pierwszym zginęły cztery osoby, w drugim - jedna, a cztery w ciężkim stanie trafiły do szpitala.
Policja informuje, że najszybciej i najmniej bezpiecznie jeżdżą młodzi kierowcy. Przyczyną tragedii często jest chęć popisania się przed rówieśnikami. Kolejnym poważnym problemem - mimo nieustających apeli - są pijani kierowcy. Tu jednak wiek nie ma znaczenia - wśród zatrzymywanych są zarówno młodzi, jak i doświadczeni kierowcy.

Źródło - wp.pl

Mam prośbę, zanim zaczniecie pisać o stanie polskich dróg, prześledźcie miejsca wypadków. Najczęściej są to drogi krajowe, gdzie ich stan może idealny nie jest, ale do tragicznych też im jest daleko. Nie wspomnę już tu o sławetnej A4, prawie codziennie można przeczytać, czy usłyszeć informację o jakimś tragicznym wypadku na tej autostradzie.
No i te codzienne cyfry, przedstawiające zatrzymanych pijanych kierowców, do tego spokojnie możemy doliczyć drugie, jak nie trzecie tyle, którym się „udało”, i jakoś dojechali do celu.
Samochód, przy pijanym kierowcy jest traktowany jako potencjalne narzędzie zbrodni, dlaczego więc to narzędzie nie jest rekwirowane?

PS. moglibyśmy przeprowadzić mały test w tym miejscu. Wszystkie tragiczne wypadki, o których przeczytamy na Internecie, a które miały miejsce na drogach krajowych, wpisujmy innym kolorem jak podstawowy np. na niebiesko, a te wypadki z dróg miejskich, gminnych itp., wpiszmy kolorem czarnym. Będziemy mieli okazję wizualnie zobaczyć na których drogach dochodzi do większości wypadków. A to da nam odpowiedź na to, czy wąskie i dziurawe drogi są przyczyną większości wypadków, czy szeroka i równa droga pozbawia nas rozsądku :?:

I pierwsza taka informacja z dzisiaj

Cytat:
Na duże utrudnienia napotkali kierowcy poruszający się drogą krajową nr 7. W miejscowości Górka koło Ostródy (woj. warmińsko-mazurskie) z nieznanych jeszcze przyczyn kierowca osobowego nissana wjechał na autobus. Są ranni.
Do wypadku doszło kilka minut przed godziną 9. Jak relacjonuje Janusz Karczewski z ostródzkiej policji, jadący w kierunku Gdańska kierowca nissana zjechał na przeciwny pas i czołowo zderzył się z nadjeżdżającym autobusem komunikacji miejskiej.
- Ranne zostały trzy osoby: kierowca oraz dwie pasażerki autobusu - informuje Karczewski. Kierowca autobusu z poważnymi obrażeniami nóg trafił do szpitala. Z kolei stan zdrowia pasażerek lekarze określają jako dobry - kobiety doznały lekkich potłuczeń.

Źródło – TVN24.pl
_________________
Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Mateusz 
WIELUNIAK
I'Amsterdam



Pomógł: 10 razy
Wiek: 34
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 3314
Piwa: 9/3
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-08-11, 10:05   

Jeżeli giną sprawcy wypadków to dla mnie jest to tylko selekcja naturalna...

Szkoda tylko nieświadomych pasażerów i przechodni.
_________________
Żelazna Logika https://www.facebook.com/zelaznalogika.net
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Administrator 
Administrator


Pomógł: 59 razy
Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 3155
Otrzymał 7 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-08-11, 10:26   Re: Horror na polskich drogach

miko 005 napisał/a:

Mam prośbę, zanim zaczniecie pisać o stanie polskich dróg, prześledźcie miejsca wypadków. Najczęściej są to drogi krajowe, gdzie ich stan może idealny nie jest, ale do tragicznych też im jest daleko. Nie wspomnę już tu o sławetnej A4, prawie codziennie można przeczytać, czy usłyszeć informację o jakimś tragicznym wypadku na tej autostradzie.


Kierowcy to jedno, ale na bezpieczeństwo wpływa wiele innych czynników: stan dróg, ilość dróg, stan techniczny samochodów, brak kontroli ze strony policji nagminnych wykroczeń takich jak przejazd na czerwonym świetle, nie trzymanie odległości.

Sposobu i kultury jazdy nie zmienimy tak szybko, to wymaga naprawdę wielu lat. Należy zająć się innymi czynnikami.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
miko 005 
WIELUNIAK



Pomógł: 42 razy
Wiek: 58
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 4309
Piwa: 76/53
Skąd: wieluń
Wysłany: 2009-08-11, 11:08   

Administrator napisał/a:
Sposobu i kultury jazdy nie zmienimy tak szybko, to wymaga naprawdę wielu lat.

Jedyny sposób na zachowanie odpowiedniej kultury na drogach, to …….. niestety; mandaty, mandaty i jeszcze raz mandaty.
Przykład na własnej osobie :) , około dwóch lat temu, „nadziałem” się na wideoradar gdzieś w województwie opolskim. Szybka jazda na terenie zabudowanym kosztowała mnie 200 złotych i 6 punktów karnych. Czym to poskutkowało? Ano tylko jednym, „mądry Polak po szkodzie”. Po takim doświadczeniu przez jakiś czas przejeżdżając przez teren zabudowany, noga sama schodziła mi z pedału gazu. Do tej pory staram się pamiętać o tamtym wideoradarze i tych 200 złotych, które mogłem spożytkować o wiele lepiej ;) . A jeśli kiedyś znowu się „zapomnę”, to przez następne kilka lat będę „wzorowym kierowcą” :) .
Dlatego być może do tej pory, nie mam żadnych gadżetów, które „walczą” z policyjną drogówką, bo taka pozorna walka, często doprowadza do takich tragedii jak ostatnio w Wejherowie. Gdzie policjanci podejrzewają, że kierowca oprócz totalnej głupoty, przewoził siedem osób, gdzie dwoje dzieci jechało na kolanach dorosłych, to na dodatek mógł „ścigać” się z GPS-em. Bo chciał dostosować się do przewidywanego czasu podróży, który owe urządzenie sugerowało. Niestety nie ostrzegło przed wieloma innymi rzeczami, jak; duży ruch, temperaturą nawierzchni, tym że może wybuchnąć opona, aż po śmierć pięciu osób, w tym dwóch dzieciaczków.

Jak myślicie, co nauczyło takiej wychwalanej przez niektórych, kultury kierowców po zachodniej stronie naszej granicy? Na pewno nie geny zachodniego pochodzenia, przepisową jazdę wymusiły duże kary, i skuteczność ich egzekwowania. W Polsce różnie z tym bywa.

Z uporem maniaka będę powtarzał, że skoro nie mamy dobrych dróg, albo mamy niewystarczającą ich liczbę, to nie powód żeby się zabijać, w ten sposób nikomu na złość nie zrobimy, oprócz wyrządzenia wielkiej krzywdy, komuś obcemu i najbliższym.


Środa 12.08. 2009

Cytat:
Tir zmiażdżył fiata
Tragiczny wypadek na krajowej 15 koło Strzelna. Kierowca osobowego fiata z niewiadomych przyczyn zjechał nagle na przeciwległy pas i czołowo zderzył się z ciężarowym MAN-em. 51-letni kierowca osobówki nie miał szans na przeżycie.
Strażacy przez ponad 9 godzin usuwali skutki wypadku. Ważąca około 40 ton ciężarówka hamując zepchnęła fiata do przydrożnego rowu i zmiażdżyła go pod swoimi kołami.
Dostęp do kierowcy fiata był niemożliwy bez podniesienia ciężarówki. Przez kilka godzin policjanci z Mogilna i Strzelna próbowali ustalić do kogo należy osobowe auto i kim jest zmiażdżony mężczyzna. TIR wyciągany był przez dwa specjalne holowniki i dźwig. Na czas akcji ratowniczej policja zorganizowała objazdy.


Źródło - TVN24.pl
_________________
Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Administrator 
Administrator


Pomógł: 59 razy
Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 3155
Otrzymał 7 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-08-12, 18:17   

Odpowiem ci Tak:

Cytat:
Morderca jest kim innym niż to opisują media.

Jestem lekarzem, chirurgiem, pracuję w oddziale ratunkowym jednego z największych warszawskich szpitali klinicznych. Stołeczne szpitale rotacyjnie dyżurują w zakresie ostrych dyżurów urazowych. W jeden dzień tygodnia przez 24 godziny trafiają do nas ofiary wypadków komunikacyjnych z całego obszaru Warszawy i najbliższych okolic podwarszawskich, a nawet z dalszych odległości, jeśli pacjent jest w bardzo ciężkim stanie i wymaga specjalistycznego kompleksowego zaopatrzenia. Na tej podstawie czuję się upoważniony do wyrażenia własnych wniosków co do sytuacji na drogach.

Po pierwsze: media, policja i politycy kształtują całkowicie nieprawdziwy obraz tego co się na polskich drogach dzieje. Gwoli ścisłości: wszyscy są zgodni i ja też, bo wiem to z codziennej praktyki, że na polskich drogach trwa nieustający horror. Tysiące ludzi ginie zabitych przez drogowych morderców. To się zgadza.

Natomiast protestuję przeciwko powtarzaniu i powielaniu mitów co do przyczyn tego stanu.

Co wynika z programów informacyjnych wszystkich kanałów telewizyjnych, szczególnie w długie weekendy, w dniu 1 listopada lub w wakacje?

Wszystkie media, policja i politycy kreują następujący obraz największego zagrożenia na polskich drogach:

Wg nich jest to młodzieniec lat 20-25, który będąc pod wpływem alkoholu lub amfetaminy, a najlepiej jedno i drugie, pędzi przez środek miasta 200 km na godzinę stuningowaną beemką z ciemnymi szybami, nie zatrzymuje się do kontroli policyjnej i po staranowaniu kilkunastu samochodów zatrzymuje się na latarni.

W lecie pierwszeństwo obejmuje motocyklista, szybkość wzrasta do 250 km/h, a nawet niektóre serwisy bez żenady mówią o 300 km/h.

Diagnoza, utrwalona od wielu lat i powtarzana jako oczywisty, niepodważalny dogmat jest jedna: największą przyczyną wypadków w Polsce są: szybkość, brawura, alkohol. Czasem, z rzadka, gwoli już największego obiektywizmu, ktoś jeszcze wspomni o dziurawych drogach i kiepskim stanie technicznym pojazdów.

Adekwatnie do tak zidentyfikowanych zagrożeń podejmuje się akcje: w długi weekend tysiące policjantów czai się w krzakach z suszarkami i alkomatami, słupów na fotoradary (w większości pustych) oraz znaków ograniczenia prędkości jest już więcej niż reklam hurtowni.

I wszyscy niezmiennie demonstrują zdziwienie, szok, oburzenie: "znów na drogach w weekend zginęło 80 osób".

To dlaczego zginęło? Na drogi wyległo tysiące policjantów, wszystkie stacje telewizyjne na okrągło pokazywały ich w akcji, kiedy ofiarnie wyskakują z lizakiem tuż przed pędzący samochód, a potem skruszony kierowca dmucha w balonik. Czemu mimo to ci wszyscy ludzie zginęli, a wielokrotnie więcej trafiło w ciężkim stanie do szpitala?

Z moich dwudziestoletnich obserwacji, popartych zresztą prowadzonymi przeze mnie statystykami, wynika prosta odpowiedź: oni zginęli nie tam gdzie stali policjanci, i zginęli nie z takich przyczyn, o jakich wszyscy opowiadają . I nie chodzi tu o tak banalny fakt, że policjanci stali na siedemdziesiątym kilometrze "gierkówki" a ktoś zginął na siedemdziesiątym piątym.

Chodzi o to, że w Polsce zdecydowana większość ludzi na drodze ginie w zupełnie innych okolicznościach niż wynika to z obrazu kreowanego przez media, policję i polityków.

Z moich statystyk wynika: małolat w czarnej beemce z ciemnymi szybami pod wpływem amfetaminy lub alkoholu trafia do szpitala (lub trafiają jego ofiary) raz na dwa miesiące. Motocyklista, który kogoś zabił, trafia się raz na pół roku. Natomiast, motocyklista, którego ktoś zabił lub próbował zabić, trafia do nas dwa razy w tygodniu.

A wiecie Państwo kto jest, też w moich statystykach, absolutnym numerem jeden jeśli chodzi o liczbę ofiar? Jest to pani lat 30-40, trzeźwa, w dobrym, służbowym samochodzie, przejeżdżająca pieszego na pasach. To się zdarza CODZIENNIE, i to kilka - kilkanaście razy dziennie.

W 24-godzinny ostry dyżur urazowy, w zwykły dzień tygodnia, z terenu Warszawy trafia do oddziału ratunkowego co najmniej 15 osób (cięższe przypadki, w tym niektóre skrajnie ciężkie) oraz 30 na ortopedię (lżejsze przypadki - złamania kończyn bez urazu głowy i narządów wewnętrznych) - osób przejechanych podczas próby przekroczenia jezdni na przejściu dla pieszych. I jeszcze jedna do kilku osób, które trafiają już nie do nas, ale bezpośrednio do Zakładu Medycyny Sądowej, na sekcję zwłok.

Proponuję Państwu redaktorom "Gazety Wyborczej", zwykle bardzo rzetelnie przygotowującej materiały do publikacji: sprawdźcie ogólnopolskie statystyki we własnym zakresie. Ale krytycznie, nie na zasadzie, że patrol policji wpisał w rubryce przyczyna wypadku: szybkość, brawura itp. Po każdych wyborach publikujecie bardzo dokładne statystyki kto gdzie na kogo głosował, w podziale na kategorie wiekowe, materialne, miejsce zamieszkania, wykształcenie itd. Opublikujcie, proszę, podobne statystyki w odniesieniu do wypadków komunikacyjnych.

Jeśli najwięcej ludzi zabija 20-letni młodzieniec, to zakażmy wydawania mu prawa jazdy przed 25. rokiem życia. Ale jeśli okaże się, że najwięcej ludzi zostaje zabitych przez kierowców w wieku 30-60 lat, trzeźwych, którzy nigdy w życiu nie przekroczyli 120 km/h, prawo jazdy mają od co najmniej kilku lat (a tak właśnie jest !) - to mamy problem.

Bo żadna akcja policyjna ani kampania medialna, w dotychczasowej formie, nie powstrzyma tej najgroźniejszej grupy morderców drogowych. WPROST PRZECIWNIE: wszystkie te akcje tylko ich uspokajają: "Nie jestem młodym kierowcą, mam zwykły samochód 1,3 litra, 70 koni, nie grzeję "gierkówką" 180 km/h, nie piłem, więc jadę zadowolony z siebie, prowadzę pewnie, bezpiecznie. Trzask! Lecące w powietrzu ciało uderzonego pieszego. Wtargnęła na jezdnię! Wszyscy widzieli, wtargnęła prosto pod koła, nie miałem szans!"

Myślicie Państwo, że ktoś, kto kogoś przed chwilą zabił, ma chwilę refleksji nad sobą? A może wręcz myślicie, że ktoś taki nie wygrzebie się z wyrzutów sumienia do końca życia? Zapewniam, nic z tego. Policja przywozi sprawców śmiertelnych wypadków do szpitala na pobranie krwi, więc z nimi muszę rozmawiać, choć napełniają mnie wstrętem. Zero refleksji! Zero wyrzutów sumienia! "To ta staruszka wtargnęła na pasy! Jakie czerwone, jeszcze było żółte!". Pani przywieziona przez policję zrobiła w oddziale ratunkowym awanturę mężczyźnie, którego pół godziny wcześniej przejechała wraz z prowadzoną przez niego za rączkę pięcioletnią córeczką na przejściu dla pieszych, a to oni mieli zielone światło: "Gdzie lazłeś baranie! Ja miałam zieloną strzałkę, a więc pierwszeństwo!"

Głównymi przyczynami wypadków w Polsce nie są szybkość, brawura, alkohol, dziurawe drogi, kiepskie samochody. Głównymi przyczynami są: bezmyślność, skrajna głupota, kretynizm, debilstwo, idiotyzm i durnota kierujących samochodami osobowymi.

Las fotoradarów, ani suszarki w krzaczorach tego nie poprawią. Jedyne, co może wpłynąć na zmniejszenie liczby ofiar na drogach, to zdeterminowana, konsekwentna, organiczna, prawdziwa edukacja od najmłodszych lat. I tu akcja "Gazety" spełnia rolę nie do przecenienia. Jestem wam wdzięczny, że w pierwszym artykule opisaliście nie dresiarza w beemce czy motocyklistę na tylnym kole, ale panią w mercedesie, która zabiła pieszą na przejściu.

Janusz Osadziński


Źródło: Gazeta Wyborcza
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
maed 
Dojeżdża PKSem
a wolałabym PKP!


Dołączyła: 01 Cze 2007
Posty: 139
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-08-12, 22:08   

Ciekawa jest teoria pana z oddziału ratunkowego - przeczy ona niemalże wszystkim innym doniesieniom z innych źródeł (vide policja bądź firmy ubezpieczeniowe). Wszędzie wykazywane jest to, że młodzi mężczyźni mają trzykrotnie większe szanse na udział w śmiertelnym wypadku samochodowym (będąc osobą kierującą) w porównaniu z innymi grupami wiekowymi i płciowymi. Dane z USA wskazują również na to, że 70% osób biorących udział w poważnych wypadkach to mężczyźni - wskazują również na to, że mężczyźni jeżdżą przeciętnie 60-65% więcej niż kobiety, ale w momencie, gdy obie grupy są wyrównane pod względem przerabianych kilometrów, "szala zwycięstwa" nadal przechyla się na stronę mężczyzn. Jedno świadectwo człowieka, który mimo gruntownego wykształcenia wierzy w siłę dowodu anegdotycznego jakoś mnie nie przekonuje.
_________________
Lexon - nauka języków
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
miko 005 
WIELUNIAK



Pomógł: 42 razy
Wiek: 58
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 4309
Piwa: 76/53
Skąd: wieluń
Wysłany: 2009-08-13, 10:33   

Cytat:
Głównymi przyczynami wypadków w Polsce nie są szybkość, brawura, alkohol, dziurawe drogi, kiepskie samochody. Głównymi przyczynami są: bezmyślność, skrajna głupota, kretynizm, debilstwo, idiotyzm i durnota kierujących samochodami osobowymi.


Po pierwsze, wypowiedź tego lekarza utwierdza mnie, a nie przekonanych powinna w końcu przekonać, że to nie stan dróg, ani ich liczebność, ma wpływ na tragedie na ulicach.
Po drugie, trochę się nam pan doktor zamotał w swej „filozofii” ;) , bo z czego bierze się nadmierna szybkość jak nie z bezmyślności, skrajnej głupoty itd. Alkohol za kierownicą, to następstwo; kretynizmu, idiotyzmu, bezmyślności, itp. Stan techniczny pojazdu, to też wynik durnoty i skrajnej nieodpowiedzialności kierowców.

I jeszcze jedna refleksja naszego pana;
Cytat:
Las fotoradarów, ani suszarki w krzaczorach tego nie poprawią. Jedyne, co może wpłynąć na zmniejszenie liczby ofiar na drogach, to zdeterminowana, konsekwentna, organiczna, prawdziwa edukacja od najmłodszych lat.


Mieliśmy już akcje edukacyjne, typu; czarny punkt, zegary śmierci, czy drogi zaufania, pomogło :?: :?: :?
Teraz mamy nową akcję, jeszcze jedna próba odwołania się do naszej wyobraźni, po prostu ....... użyj wyobraźni

A ja dla odmiany przedstawię tygodniowe zestawienie sytuacji drogowej od środy 5.08.2009 do środy 12.08.2009. Te informacje zaczerpnąłem z; http://www.policja.pl/

Wypadki drogowe – 987
Zabici w wypadkach – 107
Ranni w wypadkach – 1331
Zatrzymani nietrzeźwi kierowcy – 4481 :shock: :shock: :shock:
_________________
Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
miko 005 
WIELUNIAK



Pomógł: 42 razy
Wiek: 58
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 4309
Piwa: 76/53
Skąd: wieluń
Wysłany: 2009-08-16, 12:52   Piłeś, sprawdź drogę przez CB radio

Tragiczne powroty z dyskotek. Czworo nastolatków nie żyje

Taki nagłówek można przeczytać dzisiaj na prawie wszystkich informacyjnych portalach internetowych. I wysłuchać w stacjach radiowo-telewizyjnych.
Jak zwykle, brawura, młodość, być może alkohol.
No właśnie ......... alkohol :!: :!: :!: , wczoraj miałem okazję jechać samochodem ze znajomymi, z Kamionu do Wielunia. Kolega zaopatrzył się w sławetne CB radio :| , bo jak twierdzi raz zapłacił i na tym starczy, zainwestował ok. 300zł i myśli że to go uchroni przed dalszym płaceniem :? .
Oczywiście usłyszał, co ja na ten temat myślę ;) , ale nie o to chodzi. Postawiłem na prowokacje ;) i postanowiłem sprawdzić jaka będzie reakcja innych użytkowników CB, na takie oto słowa, które rzuciłem w eter.
- Mam prośbę, jadę pijany z Kamionu do Wielunia, jaka droga?
Faktem było, że ruch na tej trasie w tym czasie nie był jakiś wielki, i nie liczyłem że będzie duży odzew. Ale jakież było moje zdziwienie, kiedy po chwili usłyszeliśmy w głośniku; - Masz czysto.
Ręce mi opadły :shock: , można było tą drogą podyskutować z ostrzegającym, czy wie co czyni, ale siedziałem z tyłu i nie chciałem przeszkadzać kierowcy.
Jak myślicie, takich realnych próśb ile może być jednego dnia? I ile takich odpowiedzi jak powyższa?
CB radio, gadżet który pomaga :shock: :shock: :shock:
_________________
Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
red 
Moderator



Pomógł: 55 razy
Wiek: 44
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 5433
Piwa: 68/22
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-08-17, 09:37   

miko 005, gwarantuje Ci, ze gdyby był wiekszy ruch na tej trasie i odezwałaby się więcej niz jedna osoba, to na pewno jedyną reakcją nie byłoby "masz czysto".
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
stanmarc 
Mieszka pod Wieluniem


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 960
Piwa: 6/3
Skąd: Oklahoma Village
Wysłany: 2009-08-20, 13:38   

Myślę, że spostrzeżenia lekarza są nietrafione bo po pierwsze dotyczą tylko Warszawy a po drugie to skąd on wie kto był sprawcą wypadku ? Być może z relacji kolegów z "Erki" ale czy to upoważania go do takich osądów ? Bądź co bądź to bardzo pochopne wnioski.
Nie dziwię się, że w dużym mieście jest dużo potrąceń pieszych na pasach a mało wypadków "młodzieńców w czarnych bemkach" i motocyklistów. Myślę, że inaczej sytuacja wygląda na trasach i na "prowincji" gdzie szaleją te dwa "typy" kierowców stąd takie a nie inne statystyki Policji które ów lekarz próbuje podwarzyć. Generalnie doktorkowi wydaje się, że jest najmądrzejszy i odkrył sedno problemu ale tak nie jest ... moim zdaniem ;) W pozostałym zakresie zgadzam się z miko005
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
miko 005 
WIELUNIAK



Pomógł: 42 razy
Wiek: 58
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 4309
Piwa: 76/53
Skąd: wieluń
Wysłany: 2009-08-20, 17:40   

stanmarc napisał/a:
Nie dziwię się, że w dużym mieście jest dużo potrąceń pieszych na pasach ............

Bo ……., jeśli mówimy o bezmyślności, która doprowadza do tragedii, to zajrzyjmy tutaj. Portal TVN24.pl pokazuje całkowity brak wyobraźni, czy czegokolwiek :shock: co potrzebne jest żeby poruszać się po drogach. W tym przypadku wszystko skończyło się szczęśliwie. Niestety, tyle szczęścia nie mieli kierujący motorem i pasażer, szczegóły też na tym samym portalu
_________________
Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
stanmarc 
Mieszka pod Wieluniem


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 960
Piwa: 6/3
Skąd: Oklahoma Village
Wysłany: 2009-08-20, 20:33   

miko 005 napisał/a:
Bo …….,


Bo im większe natężenie ruchu pieszych i pojazdów tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia potrąceń pieszych. Warszawa to zakorkowane miasto w którym wszyscy się spieszą.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
miko 005 
WIELUNIAK



Pomógł: 42 razy
Wiek: 58
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 4309
Piwa: 76/53
Skąd: wieluń
Wysłany: 2009-08-26, 17:36   By zmniejszyć skalę horroru na polskich drogach .......

Skoro mowa o horrorze na naszych drogach, to PiS chce nam ten horror zminimalizować;

Cytat:
PiS wypowiada wojnę pijanym kierowcom
Możliwość odbierania na zawsze prawa jazdy kierującym pod wpływem alkoholu lub narkotyków zakłada przygotowany przez PiS projekt nowelizacji Kodeksu karnego, nad którym debatowali posłowie.
Zgodnie z propozycjami przygotowanymi przez posłów PiS sąd mógłby orzekać zakaz prowadzenia pojazdu w kilku przypadkach: gdy pijany kierowca doprowadzi do katastrofy w ruchu drogowym, spowoduje zagrożenie taką katastrofą, doprowadzi do wypadku lub został już wcześniej skazany za jazdę popijanemu. Można by go również stosować w przypadku kierowców, którzy zbiegli z miejsca wypadku.
Projekt zaostrza też kary dla osób, które już wcześniej były skazane za jazdę pod wpływem alkoholu lub narkotyków.

Źródło – Onet.pl

I jak zwykle w takich wypadkach, jeśli mowa o naszym parlamencie :? , jedni byli za, inni przeciw, a reszta ….. „niechcem ale muszem” ;) .
A jak Wy, oceniacie takie rozwiązanie? Może to wpłynąć na bezpieczeństwo na polskich drogach, czy jednak nie? I w końcu, może macie jakieś własne panaceum, na ...... „dwa gazy”?
_________________
Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Gregg Sparrow
[Usunięty]

Wysłany: 2009-08-26, 18:20   

Jestem jak najbardziej za dożywotnim odbieraniem prawa jazdy pijanym kierowcom.
 
   
dawid 
W trakcie przeprowadzki do Wielunia
się gra, się ma


Pomógł: 14 razy
Wiek: 44
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 1173
Piwa: 14/19
Skąd: znienacka
Wysłany: 2009-08-26, 21:51   

gregg napisał/a:
Jestem jak najbardziej za dożywotnim odbieraniem prawa jazdy pijanym kierowcom.


popieram :!:
_________________
Potrzebujesz DSL-a, Neostradę? Call me 502-408-902
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Acid v 0.4 modified by Nasedo.


Wieluń Forum dyskusyjne
Kontakt z Administracją Forum | Kontakt z właścicielem domeny
Stomatolog Wieluń Sprawdzenie przebiegu BMW | Iris Trade Łódź Montaż instalacji gazowych | Skracanie linków | Klinika BMW | Notariusz Włochy BMW SPRAWDZENIE PRZEBIEGU,HISTORIA SERWISOWA BMW