Wysłany: 2009-08-12, 21:23 Publiczna Szkoła Podstawowa w Rudzie
Czy ktoś z Forumowiczów wie coś o dalszych losach części szkoły podstawowej w Rudzie?
Chodzi mi o tą część niezagospodarowaną i niszczejącą od kilku lat.
Ostatnio zmieniony przez malgosia.k 2009-08-12, 22:02, w całości zmieniany 1 raz
malgosia.k, spytaj radnego lub Z.Kucharczyka przecież coś w tej radzie chyba robią i może się choć trochę interesują szkołą w Rudzie. Moim zdaniem chyba najlepiej jak zadzwonisz do szkołu w Rudzie i sama osobiście spytasz się dyrektora tej szkoły.
malgosia.k, spytaj radnego lub Z.Kucharczyka przecież coś w tej radzie chyba robią i może się choć trochę interesują szkołą w Rudzie.
Małe wyjaśnienie.
Od pracy - zarządzania - jest Pan Burmistrz i jego zastępca, którzy mają do pomocy ok. 80-ciu pracowników Urzędu Miejskiego. Za to im płacą mieszkańcy Wielunia. Radni pełnią funkcję kontrolną w stosunku do wyżej wymienionych.
malgosia.k, spytaj radnego lub Z.Kucharczyka przecież coś w tej radzie chyba robią i może się choć trochę interesują szkołą w Rudzie.
Oj, ta moja natura nauczyciela. Czy rzeczywiście odczuliście, jakbym Kogoś odpytywała przy tablicy? Nie było to moim zamiarem. Z góry przepraszam.
Ale tak właściwie to tylko moja ciekawość, czy nadal ten lokal niszczeje czy coś robi tam Lokalna Grupa Działania Ziemia Wieluńska, gdyż jak wiem, od ok. dwóch lat grupa ta pozyskuje ogromne pieniądze na "reaktywizację" lokalu. Niestety dość często tam przejeżdżam i nadal nic nie widzę, żadnego konkretnego działania.
Od ponad trzech lat starałam się w opuszczonym, a notabene ogrzewanym lokalu założyć Klub Przedszkolaka, jednakże bez powodzenia.
I tak rzeczywiście w drodze po lokal poznałam wielkie osobistości Wielunia od p. burmistrza po jego zastępcę, a także p. naczelnika Wydziału Edukacji,. Kultury, Sportu i Turystyki w Starostwie Powiatowym w Wieluniu. Również przedstawicieli p. posła M. Łuczaka. Miałam również przyjemność poznać byłego i obecnego dyrektora szkoły.
Już wtedy słyszałam o braku miejsc w placówkach przedszkolnych, ale niestety władze wtedy i teraz nie dostrzegają tego problemu.
Wydaje mi się, że przyczyną braku zainteresowania moim problemem poniekąd, jak potwierdzają to wypowiedzi z forum, odnośnie zajmowanych stanowisk etc., jest brak w moim przypadku pochodzenia wieluńskiego. Urodziłam się i mieszkałam w Zgorzelcu.
radny Jak pełnisz funkcje kontrolną to pomóż malgosia.k rozwiązać jej przedszkolny problem. Skontroluj 80 urzędników dlaczego w tej sprawie nic nie robią. Zacznij od Kaji i tych , którzy w gminie zajmują się oświatą. Pozdrawiam
Panowie zamiast odpowiedzieć praktykują powszechnie znaną spychologię.
Ja, po prostu nie znam odpowiedzi na pytania małgosi.k dlatego sugerowałem, że Jan Kowalski, aktywny forumowicz, który dał się wcześniej poznać jako osoba bardzo dobrze poinformowana w sprawach gminy odpowie jej.
Następnie sugerowałem, że odpowiedzi na pytania małgosi.k powinien znać p. Burmistrz, ponieważ on odpowiada za działalność szkół podstawowych, gimnazjów i przedszkoli, a nie radni.
W końcu, sądzę, że jeśli małgosia.k zwróci się do radnego Kucharczyka to on w jej imieniu zada te pytania Panu Burmistrzowi i sądzę, że jest w stanie uzyskać na nie odpowiedź
Dziękuję za wszystkie dobre rady. Skoro ten stan rzeczy odpowiada wielunianom to niech tak będzie.
Ja nie mam chyba już nadziei w to, że ktoś w Wieluniu może mi pomóc w tym zakresie. Każda wizyta u kolejnego urzędnika to dla mnie poniżenie i upokorzenie, gdyż tak odczuwam spotkanie z włodarzami Wielunia.
Jednakże nadal uważam, że w niezagospodarowanej części szkoły można byłoby zorganizować grupę przedszkolną i żłobkową.
Następna sprawa to dobrze wyposażona kuchnia w szkole, nieczynna kilka lat. Marnotrawstwo i nic więcej.
malgosia.k, zrób sondaż, kto z Wielunia pośle dziecko do niepublicznego przeszkola do Rudy, gdzie za pobyt dziecka rodzic będzie ponosił większe koszty niż w przedszkolach samorządowych. Kiedyś była nieudana próba, aby dzieci ze Starych Sadów uczęszczały tam do szkoły na wieś.Obiecano rodzicom dowóz, chodnik do szkoły w Rudzie, pomysł zakończył się fiaskiem. Ciekawe dlaczego. Pozdrawiam
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2009-08-14, 10:27
Świat schodzi na psy, bez dwóch zdań . Znalazł się ktoś, kto chce zagospodarować niszczejące pomieszczenia szkolne. Na dodatek działalność, którą chce tam prowadzić, w całej swej rozciągłości jak najbardziej pasuje do profilu budynku. I najważniejsze, będzie płacić za użytkowanie tej części szkoły.
W takim razie czegoś nie rozumiem, gdzie tkwi problem w wyrażeniu zgody na prowadzenie takiej działalności? Problem frekwencji dzieciaczków, to już nie problem instancji wydającej zezwolenia, to „ból głowy” malgosi`.k .
Pomijam już tutaj fakt, że malgosia.k może przy okazji dać pracę kilku ludziom, a to w dobie kryzysu, też chyba istotna sprawa, która powinna być atutem, a nie złem .
Nie znam sprawy od podszewki, tzn. nie wiem jak wygląda prawne przygotowanie malgosi`.k do prowadzenia takich przedsięwzięć jak przedszkole, ale widząc zapał z jakim to robi, to nie przypuszczam żeby zapomniała o tak istotnym elemencie i „szła z motyką na słońce”, licząc na łut szczęścia .
W takim razie jest tylko jedno logiczne wytłumaczenie tych trudności; - jak nie wiadomo o co chodzi, to z pewnością chodzi o kasę.
radny napisał/a:
W końcu, sądzę, że jeśli małgosia.k zwróci się do radnego Kucharczyka to on w jej imieniu zada te pytania Panu Burmistrzowi i sądzę, że jest w stanie uzyskać na nie odpowiedź
Tym bardziej że to Jego tereny, mieszka przecież w najbliższym sąsiedztwie tej szkoły, i komu jak komu ale Jemu powinno najbardziej zależeć na tym aby budynek szkolny nie popadał w ruinę. No chyba że jedyne na czym zależy radnemu Kucharczykowi, to na spokoju wokół własnej posesji, i pewnie na następnej „kadencji” .
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
malgosia.k, zrób sondaż, kto z Wielunia pośle dziecko do niepublicznego przeszkola do Rudy, gdzie za pobyt dziecka rodzic będzie ponosił większe koszty niż w przedszkolach samorządowych. Kiedyś była nieudana próba, aby dzieci ze Starych Sadów uczęszczały tam do szkoły na wieś.Obiecano rodzicom dowóz, chodnik do szkoły w Rudzie, pomysł zakończył się fiaskiem. Ciekawe dlaczego. Pozdrawiam
Janie Kowalski nie wiem, czy warto pisać po raz kolejny na tym forum, że nie zamierzam zabierać żadnych dzieci z przedszkoli samorządowych, chociaż może z czasem, gdy coraz więcej osób pozna mnie i metody nauczania, które oferuję nie twierdzę, że wtedy nie stanie się to realne. Chociaż, jak obserwuję zainteresowanie moją ofertą rodziców to przyszłość, a nie teraźniejszość.
Co do cennika, to proszę zanim go ocenisz sprawdź. Również dawno temu został opublikowany na tym forum.
Jeżeli chodzi o jakąś, opisaną przez Ciebie próbę przeniesienia dzieci do Rudy, to nie miałam z nią nic wspólnego. Myślę, że wtedy popełniono bardzo dużo błędów. Jeżeli w podtekście sugerujesz, że wiem, dlaczego. To obserwując to z boku i analizując błędy tak wiem doskonale.
Inna sprawa obecnie wiem, że ta szkoła "umiera" z braku dzieci. Ciekawa jestem , czy rodzice dzieci tam uczęszczających wiedzą, że jest sposób na jej uratowanie. I wyprzedzając Twoje przyszłe sugestie nie myślę o jej prywatyzacji, aby rodzice ogromne sumy płacili na utrzymanie tam dziecka...... no, ale to przyszłość.
Tym czasem jestem szczęśliwa, że coraz więcej osób interesuje się moją placówką. Dodatkowym plusem tego jest fakt, że rodzice, którzy przyjeżdżają do mnie, zorientować się, jak to jest, pozostawiają swoje dzieci. Jeszcze nie było przypadku, aby nie spodobała im się praca mojej placówki. Obserwują, jak dzieci od pierwszych chwil zaraz wspaniale się u nas czują, a tym samym adoptują. Rodzice przywożą dzieci z Wielunia i spoza Wielunia.
Piszę to po to, abyś zrozumiał, że mit o tym, że wieś jest gorsza od miasta już dawno upadł. Sama pochodzę z dużo większego miasta niż Wieluń i świetnie mi się mieszka na wsi. Coraz więcej rodziców ma samochody i dla dobra dziecka na prawdę są w stanie przejechać wiele kilometrów.
Konkludując, więc tym bardziej nie rozumiem, dlaczego mieliby mieć problem z przywiezieniem dziecka do Rudy, sąsiadującej z Wieluniem.
Dla jasności nie obiecuję rodzicom ani żadnego dowozu ani tym bardziej chodnika.
radny napisał/a:
W końcu, sądzę, że jeśli małgosia.k zwróci się do radnego Kucharczyka to on w jej imieniu zada te pytania Panu Burmistrzowi i sądzę, że jest w stanie uzyskać na nie odpowiedź
Tym bardziej że to Jego tereny, mieszka przecież w najbliższym sąsiedztwie tej szkoły, i komu jak komu ale Jemu powinno najbardziej zależeć na tym aby budynek szkolny nie popadał w ruinę. No chyba że jedyne na czym zależy radnemu Kucharczykowi, to na spokoju wokół własnej posesji, i pewnie na następnej „kadencji” .
Małe sprostowanie Panie miko 005:
1.”Tym bardziej, że to jego tereny” – w pewnym sensie tak, urodziłem się w Rudzie.
2. „mieszka przecież w najbliższym sąsiedztwie tej szkoły – otóż, miko 005, od 1969 roku mieszkam w Wieluniu, wcześniej na Armii Krajowej (dawniej 25 lecia PRL) obecnie na Starych Sadach
3.”No chyba, że jedyne na czym zależy radnemu Kucharczykowi,… na następnej „kadencji” – chcę Pana poinformować, że nigdy w swoich działaniach radnego nie kieruję się chęcią ponownego wyboru, ani funkcjami w Radzie.
Jan Kowalski napisał/a:
malgosia.k, zrób sondaż, kto z Wielunia pośle dziecko do niepublicznego przeszkola do Rudy, gdzie za pobyt dziecka rodzic będzie ponosił większe koszty niż w przedszkolach samorządowych. Kiedyś była nieudana próba, aby dzieci ze Starych Sadów uczęszczały tam do szkoły na wieś.Obiecano rodzicom dowóz, chodnik do szkoły w Rudzie, pomysł zakończył się fiaskiem. Ciekawe dlaczego. Pozdrawiam
Typowo urzędnicze podejście. Urzędnicy zawsze lepiej wiedzą. Jeśli Pani malgosia.k chce na własne ryzyko podjąć taką działalność to urząd życzliwym okiem powinien na to spojrzeć, wręcz ułatwić jej to. Każda dodatkowa działalność gospodarcza wzbogaca kasę Gminy. I to Ona poniesie skutki porażki lub sukcesu. Życzę jej tego drugiego.
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2009-08-17, 15:47
Z.Kucharczyk napisał/a:
2. „mieszka przecież w najbliższym sąsiedztwie tej szkoły – otóż, miko 005, od 1969 roku mieszkam w Wieluniu, wcześniej na Armii Krajowej (dawniej 25 lecia PRL) obecnie na Starych Sadach
Faktycznie, posesja sąsiadująca ze Szkołą Podstawową w Rudzie, nie jest zamieszkana przez pana radnego, Kucharczyka Z. Jest to bowiem tylko i wyłącznie posiadłość, należąca do najbliższej rodziny pana radnego.
I oczywiście ten fakt, chcę to z całą stanowczością podkreślić, nie ma jakiegokolwiek znaczenia w toczącej się dyskusji.
Z.Kucharczyk, chcę w tym miejscu publicznie Cię przeprosić za kłamstwo, jakiego się dopuściłem.
Na swoje usprawiedliwienie mogę tylko powiedzieć, że nie zrobiłem tego celowo. Po prostu, najzwyczajniej w świecie Was ……. pomyliłem .
Jeszcze raz zatem, serdecznie przepraszam i mam nadzieję że przeprosiny zostaną przyjęte, tym bardziej że naprawdę, są szczere.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Z.Kucharczyk, chcę w tym miejscu publicznie Cię przeprosić za kłamstwo, jakiego się dopuściłem.
miko 005, ani przez chwilę nie pomyślałem, że to kłamstwo. Traktowałem to jako pomyłkę wynikającą z faktu, że osoba zamieszkująca posesję sąsiadującą ze szkołą podstawową w Rudzie nosi takie samo nazwisko jak ja. Jest to po prostu mój brat. Nie mniej jednak musiałem to sprostować. W związku tym przeprosiny nie są potrzebne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum