A co ma przyszły deficyt budżetowy do sytuacji w II kwartale.
Chyba nie uciekło Ci z pamięci kiedy ten deficyt był przedstawiony przez rząd.
Uważam że wyniki PKB są tylko i wyłącznie zasługą wzrostu wartości eksportu przez tanią złotówkę i bądzmy ostrożni w euforii bo zyskująca na wartości złotówka może te wyniki zweryfikować.
mareks, zamiast sie cieszyć że na tle Europy mamy rewelacyjne wyniki, to zawsze szukasz negatywów. Ciekawe czy gdyby przy władzy był PIS to też szukałbyś dziury w całym.
Wiem że nie można popadać w euforię, ale chyba lepiej jest że mamy "+" a nie "-" jak cała Europa.
Czasami odnosze wrażenie, że niektórzy zwolennicy PIS woleliby, żeby w Polsce był totalny kryzys, duży wzrost bezrobocia (nie szkodzi że przy okazji kilku znajomych zostałoby bez pracy), sodomia, gomora, ptasia grypa itp itd, bo wtedy możnaby powiedzieć z satysfakcją, że winny jest rząd PO a za PISu było lepiej...
Wyciągasz złe wnioski.Osobiście jestem zadowolony z wyników PKB ale to nie oznacza że mam ulegać koniunkturalnym wypowiedziom min.Rostowskiego bez trzeżwego patrzenia w przyszłość.Bez względu na to kto rządzi dobro Polski jest dla mnie najważniejsze.
No cóż, mareks podał ci konkretne argumenty, dlaczego tak się stało, a ty zamiast mu rzeczowo odpowiedzieć to go atakujesz.
Bardzo często mam wrażenie, że nie wolno nic złego pisać/mówić na temat PO. Cokolwiek by robili.
OgioN, ja wcale nie neguje tego co napisał mareks. Odnoszę tylko wrażenie, że zwolennicy PISu każdą dobrą wiadomość (bo taką niewątpliwie jest wzrost PKB) starają się zamienić w porazkę PO. I to mi się nie podoba.
OgioN napisał/a:
Bardzo często mam wrażenie, że nie wolno nic złego pisać/mówić na temat PO. Cokolwiek by robili.
A ja mam wrażenie, że nie wolno pisać nic dobrego o PO, bo zaraz PISowcy wyciągną z szafy posłanke Sawicką...
mareks napisał/a:
to nie oznacza że mam ulegać koniunkturalnym wypowiedziom min.Rostowskiego bez trzeżwego patrzenia w przyszłość
Nie patrze na wypowiedzi Rostowskiego bezkrytycznie. Podobnie mogę powiedzieć, że tacy jak ty bezkrytyucznie przyglądali się konferencja Ziobry, a dla innych była to czysta propaganda.
Jak widać punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, a szklanka może być w połowie pełna lub pusta...
mareks, to samo mogę powiedziec o Tobie i o zwolennikach PO.
Przecież ogólnie znana jest oczywista oczywistość, jakoby zwolennicy PO byli bezkształtną masą, zmanipulowaną przez stronnicze media z TVN i Gazetą Wyborczą na czele, w dodatku stojący tak gdzie stało ZOMO (pomimo tego, że większość z nich nawet nie pamięta taj instytucji) i wychowujący sie na podwórkach, natomiast wyborcy PISu to intelektualna elyta kraju, która posiadła wszelkie prawdy objawione, niestety wskutek wrogiej propagandy sprzymierzonych sił ciemności jest ona w mniejszości...
Aha - oczywiście dane statystyczne mówiące o tym, że zwolennicy PO to głównie dobrze wykształceni, młodzi mieszkańcy dużych miast a zwolennicy PIS to starsze osoby z prowincji sa zmanipulowane i o niczym nie świadczą
mareks, to samo mogę powiedziec o Tobie i o zwolennikach PO.
Przecież ogólnie znana jest oczywista oczywistość, jakoby zwolennicy PO byli bezkształtną masą, zmanipulowaną przez stronnicze media z TVN i Gazetą Wyborczą na czele, w dodatku stojący tak gdzie stało ZOMO (pomimo tego, że większość z nich nawet nie pamięta taj instytucji) i wychowujący sie na podwórkach, natomiast wyborcy PISu to intelektualna elyta kraju, która posiadła wszelkie prawdy objawione, niestety wskutek wrogiej propagandy sprzymierzonych sił ciemności jest ona w mniejszości...
Aha - oczywiście dane statystyczne mówiące o tym, że zwolennicy PO to głównie dobrze wykształceni, młodzi mieszkańcy dużych miast a zwolennicy PIS to starsze osoby z prowincji sa zmanipulowane i o niczym nie świadczą
PO podobnie jak AWS...
Z kolei przytaczanie słów prezydenta i historyjek o ZOMOwcach to tak jakbym słuchał obietnic wyborczych PO. Przestaje śmieszyć, to jest żałosne że ludzie to "kupują" - historyjki o ZOMO i będzie żyło się lepiej.
Pomógł: 2 razy Wiek: 32 Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 845 Piwa: 16/5 Skąd: Wieluń/Wrocław
Wysłany: 2009-08-31, 10:10
red napisał/a:
mareks, zamiast sie cieszyć że na tle Europy mamy rewelacyjne wyniki, to zawsze szukasz negatywów.
Nie wiem z czego się cieszyć, skoro takie Niemcy jeszcze przed kryzysem miały wzrost PKB na poziomie 1%, a Polska która dopiero wprowadza ustawy na wzór rozwiniętych, zbiurokratyzowanych i socjalnych państw zachodu miała ok. 5%. (Komu jak komu, ale tobie red nie muszę tłumaczyć, że biurokratyzacja utrudnia bycie przedsiębiorczym)
Więc skoro Niemcy zanotowali spadek o 3.8% a Polska ma aktualnie wzrost na pułapie 1.1%( zobaczymy co będzie na koniec roku).
Niemcy: 3.8+1=4.8% - spadek
Polska: 5-1.1=3.9% - spadek
Przy czym różnice w PKB uwzględniając ważony parytetem siły nabywczej
Więc Niemcy mogą sobie pozwolić na skurczenie swojej gospodarki nawet o 3.8%, a Polska gdyby utrzymywała ten żenujący(a za razem optymistyczny) poziom 5% to za 10 lat mielibyśmy 1061.884, a gdzie tam Niemieckie 2 863,000 przy założeniu, że Niemiecka gospodarka stała by w miejscu co jest bardzo prawdopodobne jeżeli Wspólnota Europejska wprowadzi jakiś ciekawy przepis nakazujący zwiększyć np. akcyzę bo jest za mała(podcinająć przy tym skrzydła polskiej gospodarce).
red napisał/a:
Wiem że nie można popadać w euforię, ale chyba lepiej jest że mamy "+" a nie "-" jak cała Europa.
Oczywiście lepiej jest mieć więcej niż mniej, ale przecież PO obiecywało nam cuuuda.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum