R E K L A M A
P O R E K L A M I E

Wieluń - forum,adresy, informacje, reklama, kluby, restauracje, komunikacja, pkp, pks, ogłoszenia, praca,mapa, firmy, radio




Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia Strona Główna Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Eliminacje do MŚ 2010 rozpoczęte
Autor Wiadomość
yabos 
Wieluniaczek



Pomógł: 14 razy
Wiek: 37
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1660
Piwa: 4/2
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-09-10, 19:20   

Tylko że kadra potrzebuje właśnie odświeżenia i pozbycia się kilku "wielkich" nazwisk. Bo dobrzy piłkarze są, tylko niekoniecznie w reprezentacji. Powinno się wyłapywać perełki spośród dzieciaków i nimi się zajmować, inwestować w nich by za kilka lat młodzi mogli grać w reprezentacji. A tymczasem podniesiono dopuszczalny wiek w młodzieżówce do 23 lat... Co do meczu to żenada, zarówno ze strony piłkarzy jak i trenera.
Ale chociaż Szpakowski miał parę fajnych tekstów :lol:
_________________
Chcialbym byc pewniakiem jak ty
Ale wole miec zlote serce
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
hiszpan 
Wieluniaczek
KiKo



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 1504
Piwa: 17/150
Skąd: z północy
Wysłany: 2009-09-11, 01:02   

BEENHAKKER: CO ZA CYNICZNY CHAM

Beenhakker jest w stanie przekroczyć wszelkie granice żenady. Aż się zagotowaliśmy, kiedy przeczytaliśmy to, co zaraz i wy przeczytacie. Zwolnić tego człowieka - to za mało. Sprać po twarzy - to niemal pieszczota. Jego wypadałoby publicznie obsikać albo zrobić coś równie upodlającego.

- Prezes PZPN zareagował pod wpływem emocji, bo chyba trochę za dużo wypił. Nie zmienia to faktu, że jestem w Polsce skończony - powiedział w rozmowie z radiem Rijnmond Beenhakker. Za dużo wypił?! Nie, był całkowicie trzeźwy, co widział wczoraj każdy telewidz. Tak, Leo, my tylko pijemy wódkę od rana w swoich drewnianych chatkach. Za to ty jesteś takim światowcem.

Dalej Beenhakker zagotował nas maksymalnie: - Dla drużyny ta porażka jest bardzo bolesna. Byliśmy na dobrej drodze do awansu, ale zatrzymaliśmy się w rozwoju, kiedy zaczęło się zamieszanie wywołane przez działaczy. W meczach wyjazdowych miałem na karku członków zarządu i kibiców. W takich warunkach ciężko zarządza się drużyną. Trudno o profesjonalizm. Przez wiele miesięcy byłem wyrozumiały dla pojawiających się oznak chaosu, ale nie przyniosło to skutku.

Ta wypowiedź pokazuje prawdziwe oblicze Holendra - chorego kłamcy. Jakich działaczy miał na karku? Jakich kibiców? Nikt nie spał w tym samym hotelu, co kadra. Nawet prezes PZPN. Specjalnie - byle tylko nie dawać pretekstu do takich tłumaczeń - leśne dziadki odsuwały się od drużyny jak najdalej. Chciał zorganizować zgrupowanie w Niemczech - proszę bardzo! Zapłacili mu za hotel w Niemczech! Ale zapomnieli o jednym - dla Beenhakkera prawda nie ma żadnego znaczenia. Najlepiej powiedzieć: - Byłem na dobrej drodze do awansu, ale w naszym hotelu spali działacze.

Kłamco ty, kiedy działacze spali w tym samym hotelu co piłkarze? No, kiedy? W RPA - w czasie wakacyjnego zgrupowania - owszem. Tylko, że jako hotel wybrałeś sobie gigantyczego molocha, w którym nocowało z tysiąc osób. Ani razu działacze nie weszli w paradę zawodnikom. Ani razu. Oni dobrze czują się we własnym towarzystwie i Krzynówek z Dudką nie są im do niczego potrzebni.

Byłeś na dobrej drodze do awansu? Kiedy ta droga się zaczęła? Od remisu ze Słowenią? Po porażce na Słowacji? Czy może później? Holendrzy nie śledzą meczów naszej kadry, może ci uwierzą. Ale czy nie masz żadnych zahamowań? Możesz tak łżeć jak pies bez mrugnięcia okiem?

W rozmowie z dziennikarzem radiowym "Mister Tralala" jeszcze przyznaje: - W poniedziałek usiądę do rozmów z Feyenoordem i omówię moja przyszłość w tym klubie.

www.weszlo.com


Dobre podsumowanie tematu. Dobrze ze ten emeryt konczy juz swoją Polską, emerytalną przygodę.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
ourson 
Moderator


Pomógł: 46 razy
Wiek: 44
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 3905
Piwa: 79/18
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-09-11, 01:30   

hiszpan napisał/a:
Dobre podsumowanie tematu. Dobrze ze ten emeryt konczy juz swoją Polską, emerytalną przygodę.


A czy ten emeryt nie jest przypadkiem pierwszym i jedynym selekcjonerem który doprowadził do awansu polskich piłkarzy do finałów ME?

Nie jestem wielkim fanem Leo, ale wieszanie na nim psów teraz niczego nie zmieni. Jeśli miałbym wybierać kto musi odejść - PZPN czy Leo to chyba jednak wolałbym żeby to PZPN został rozbity. Zmiana trenera nic nie pomoże. I nie mogę zrozumieć ni w ząb dlaczego z góry założono że trener musi być z Polski....
_________________
Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
hiszpan 
Wieluniaczek
KiKo



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 1504
Piwa: 17/150
Skąd: z północy
Wysłany: 2009-09-11, 10:38   

I zaraz po tym "sukcesie" cos zlego sie z nim stalo. Trzeba tez przyznac, ze nasi rywale w walce o awans do ME 2008 grali wyjatkowo slabo, dodatkowo mielismy duzo szczescia, gdyz wszyscy grali wtedy "pod" Polske. No i mielismy wtedy Rasiaka :)
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
ourson 
Moderator


Pomógł: 46 razy
Wiek: 44
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 3905
Piwa: 79/18
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-09-11, 14:26   

hiszpan, nie rozumiem dlaczego "sukcesie". Wg mnie to był sukces. Bez względu na to jakby nasi rywale nie grali i jak łatwo nie było to jakoś nigdy wcześniej nikt tego nie dokonał.
Czy potem coś się stało? Nie, co najwyżej wróciło do normy. Nie oszukujmy się, poziom polskiej piłki nie wzrósł jakoś znacząco od tamtego czasu o czym świadczą chociażby występy naszych klubów w pucharach europejskich. O aferach korupcyjnych (czy właściwie na tym etapie mega aferzysku korupcyjnym) nie trzeba już chyba nic pisać...
Oczywiście trener ma jakieś możliwości, ale to jednak zawodnicy grają na boisku. I dopóki u nas nie zostanie zreformowana piłka od samego dołu to będziemy mieli takie a nie inne wyniki.
A już wypowiedzi typu - to musi być trener polski bo mamy złe doświadczenia z obcokrajowcami są kompletnym nieporozumieniem. Nie zakładam że trener z Polski to zły wybór, ale ograniczanie kandydatur wyłącznie do Polaków jest moim zdaniem błędem. Ale czego można się spodziewać po PZPN...
_________________
Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
xawer 
Dojeżdża PKSem


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 155
Postawił 15 piw(a)
Skąd: wieluń
Wysłany: 2009-09-11, 16:32   

Beenhakkera już nie ma ale to nie koniec naszych kłopotów. Problem jest znacznie większy niż się wydaje, potrzeba zmian w strukturach PZPN. Jeśli te zmiany nie nastąpią i polska piłka nadal bedzie kroczyć tą drogą co dotychczas to na Euro 2012 bedziemy słabszym gospodarzem niż Austria na Euro 2008. Ostatnie awanse na Mundiale i ME nieco przykoloryzowały tą naszą nędzną sytuacje dopiero teraz widać jak jest naprawdę. To nie przypadek, że nie potrafimy awansować z tak łatwej grupy. Jak wspomniałem wcześniej napisałem potrzeba wielkich zmian przedewszystkim w PZPN bo inaczej zawsze bedziemy się kompromitować.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
hiszpan 
Wieluniaczek
KiKo



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 1504
Piwa: 17/150
Skąd: z północy
Wysłany: 2009-09-12, 13:06   

Tak, tak, poniekad zgadzam sie z Waszymi argumentami. Tylko, wytlumaczcie mi, jak to mozliwe, ze przegrywamy z reprezentacjami, w ktorych ligi rowniez sa slabe, ktorych kluby rowniez nie graja w europejskich pucharach, ha, nigdy nie graly, jak to jest? Panstwami malutkimi. Slowenia, Irlandia Polnocna, nie wiem, czy ich suma ludnosci jest wieksza od liczebnosci aglomeracji Warszawskiej. Czy my potrzebujemy cos zmieniac w strukturach pilkarskich azeby wygrywac z takimi panstewkami? Przeciez oni w ogole nie maja pilkarzy w silnych ligach europejskich. Ale wiecie co maja, maja dobrych trenerow, potrafiacych zrobic cos, z niczego. Nie twierdze, ze zatrudnienie obcokrajowca na stanowisku trenera bylo zle, ale koniec, koncem, okazalo sie ze Benhaker nie byl dobrym rozwiazaniem. Tutaj potrzebny jest zapaleniec, ktory bedzie mial na mysli tylko dobro reprezentacji, a nie jeszcze Belchatowa, Polonii, czy.. Feyenordu. Wroce jeszcze do zmian w zwiazku. Jak one przeloza sie na postawe pilkarzy? Zaczna wreszcie walczyc? Nie. To moze zmienic tylko trener. Wroce do meczu ze Slowenia. Czego bal sie nasz szkoleniowiec, wystawiajac tylko jednego napastnika? Przeciez, to byla Slowenia, nie Anglia, czy Niemcy. Kurd...wa. Jego filozofia byla dobra, na slaba Portugalie i Czechy. A na Irlandie i Slowenie juz jej nie mial. Zlekcewazyl je? Nie. Jemu sie nie chcialo. I to przelozylo sie na zawodnikow. Zawodnicy awsze go bronili. W sumie nie ma sie czemu dziwic. Za nastepnego trenera, pewnie juz grac w reprezentacji nie beda..
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
damianos1235 
Mieszka pod Wieluniem


Pomógł: 12 razy
Wiek: 32
Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 842
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-09-12, 14:52   

hiszpan napisał/a:
Za nastepnego trenera, pewnie juz grac w reprezentacji nie beda..


Nie no pewnie troszke się ich zostanie
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
xawer 
Dojeżdża PKSem


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 155
Postawił 15 piw(a)
Skąd: wieluń
Wysłany: 2009-09-12, 18:21   

hiszpan - Cóż Beenhakeer nie jest tu bez winy ale moim zdaniem sama zmiana selekcjonera nic nie da naszej reprezentacji. Trzeba wygonić dziadów z PZPN-u. W innym wypadku na Euro 2012 bedzie kolejna kompromitacja.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
damianos1235 
Mieszka pod Wieluniem


Pomógł: 12 razy
Wiek: 32
Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 842
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-09-12, 18:33   

xawer napisał/a:
Trzeba wygonić dziadów z PZPN-u. W innym wypadku na Euro 2012 bedzie kolejna kompromitacja.


A na początku pana G. Lato
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
xawer 
Dojeżdża PKSem


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 155
Postawił 15 piw(a)
Skąd: wieluń
Wysłany: 2009-09-12, 19:48   

Wszystkich bez wyjątku. Fajnie byłoby też gdyby kibice w całej Polsce zrobili bojkot nie chodząc na mecze reprezentacji a także na mecze swoich klubów. Stadiony zaświciłyby pustkami i wtedy może coś ruszyłoby ku lepszemu.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
natash 
Dojeżdża PKSem



Wiek: 36
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 153
Skąd: kadłub
Wysłany: 2009-09-12, 22:51   

hiszpan, to co powiedział Beenhakker to początek wywiadu w Rzeczpospolitej. Dalej mówi jeszcze więcej:

"Piłkarze zrobili, co mogli. Tak wygląda teraz poziom polskiej piłki. W eliminacjach do mistrzostw Europy nasza gra była więcej niż przyzwoita, ale teraz zawodnicy byli już dwa lata starsi i nie starczyło im sił oraz umiejętności. Od trzech lat powtarzałem, że się oddalamy od reszty kontynentu, świat ucieka, bo ma plan, strukturę pracy, treningu, a Polska stoi w miejscu"

"- Nie miałem żadnego wsparcia. Czy pan Jerzy Engel zrobił choćby małą rzecz, by było lepiej? Czy pan Antoni Piechniczek coś stworzył? Narodowe rozgrywki dla młodzieży, ośrodek szkoleniowy czy choćby kursy dla trenerów z nowszymi podręcznikami niż te z 1988 roku, które nadal obowiązują?"

"- Problem polega na tym, że w federacji pracują ludzie sfrustrowani, gwarantujący tylko stagnację, ale z wielkim apetytem na władzę, którą nie chcą się z nikim dzielić. Program szkolenia mogłem opracować, napisać na kartce, lecz ona wylądowałaby w szufladzie Engela. Nie byłem tam autorytetem, bo przecież polscy trenerzy też mieli sukcesy, w Barcelonie na igrzyskach był nawet srebrny medal. Ludzie z PZPN wiedzieli wszystko najlepiej, niektórzy z pokolenia mistrzostw świata 1974 to dramat polskiego futbolu. Przez całą moją kadencję szykowali tylko noże, chcieli mi je wbić w plecy po meczu z Portugalią, później po meczu z Czechami. Ratowałem się zwycięstwami"

"- Piechniczek i Engel w holenderskiej federacji z takim zaangażowaniem nie mogliby być nawet kierowcami, nie mogliby otwierać drzwi przed van Gaalem czy Guusem Hiddinkiem. Polski problem to regiony, które wybierają ludzi do władz. Czy przeciętny działacz zagłosuje na Rafała Ulatowskiego? Nie. Ale może jego syn już tak. Nadzieja w nowym pokoleniu dodaje Beenhakker."


Holender wspomina także, że do szatni po meczu przyszedł ledwo trzymający się na nogach działacz PZPN. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Holender powiedział wprost, że w szatni byli pijani Grzegorz Lato, Zdzisław Kręcina i Adam Olkowicz.


źródło: http://www.sport.pl/sport...ampaign=4606275

Według mnie problemem było to, że nasi piłkarze nie grają w swoich klubach, a że przegrywamy z takimi "potęgami"... Tegoroczna Liga Mistrzów:
Maccabi Hajfa - Izrael, Besiktas Stambuł - Turcja, FC Zurich - Szwajcaria, APOEL Nikozja - Cypr Debreczyn VSC - Węgry,Dynamo Kijów - Ukraina, Standard Liege - Belgia,
W Lidze Europejskiej wystąpią takie potęgi jak: Hapoel Tel-Aviv (Izrael), Rapid Wiedeń ,Austria Wiedeń Sturm Graz Red Bull Salzburg (Austria)FK Ventspils (Łotwa), FC Basel (Szwajcaria), , Lewski Sofia (Bułgaria) Szeriff Tiraspol (Mołdawia), BATE Borysów (Białoruś), Club Brugge

Jak widać na przykładzie Austrii to albo Euro ma taki zbawienny wpływ na piłkę krajową, albo niedługo już wszystkie kraje Europy będą miały silne ligi i reprezentacje które bez problemu wygrywają z nami. Szkoda mi tylko San Marino które przegrało z nami 10:0 ;)
_________________
"All this chaos in heads of quarter intelligentsia comes from that science
is really not for everybody."
[Hugo Steinhaus "Memories and Notes"]
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
hiszpan 
Wieluniaczek
KiKo



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 1504
Piwa: 17/150
Skąd: z północy
Wysłany: 2009-09-14, 11:55   

Dobry artykul! Prawdziwa historia i oblicze Benhakera.

leo.jpg
Dziennik Lodzki, 14.09.2009
Plik ściągnięto 99 raz(y) 185,59 KB

_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
KubaWinter 
Przyjeżdża na zakupy



Pomógł: 2 razy
Wiek: 35
Dołączył: 24 Lip 2006
Posty: 285
Otrzymał 4 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-09-14, 19:18   

Cytat:
- Interesuje mnie jedynie zwycięstwo! - grzmiał Leo Beenhakker przechadzając się w tę i z powrotem przed grupką skupionych piłkarzy.
- Dobrze, powtórzę jeszcze raz. Żewłakow! Co to jest?
Wywołany wyprężył się na baczność i stuknął obcasami. To znaczy próbował, lecz gumowe korki stłumiły odgłos.
- To jest kura panie generale!
- (słowo wymoderowano) tam! Bosacki! Co to jest?
Bartosz Bosacki przez chwilę z uwagą przyglądał się okazanemu przedmiotowi.
- To nie jest kura? - zaczął asekuracyjnie.
- Dobrze. To nie jest kura. A co to jest?
- Nie kura, panie gene... znaczy, panie trenerze.
- To już wiem. Pytałem, co to jest.
- To jest... to jest piii...
- Dobrze, dobrze, pi?
- Pinokio?
- Sam jesteś Pinokio! Dudka! Co to jest?
- To jest piłka, panie trenerze!
- Brawo! Świetnie! Reszta słyszała? No to wszyscy razem powtarzamy. Głośno! Żebym was słyszał!
- Toooojeeeeestpiiiiiiiłkaaaaaaa.
- Dobrze. Piłka do gry w piłkę nożną, zwaną też futbolem. Dlatego czasami nazywa się ją też futbolówką. Dudka! Czemu Gancarczyk się przewrócił?
Dariusz Dudka podbiegł do kolegi, który zsunął się z ławki i jęczał na podłodze w pozycji "ranek na weselu". Fachowo sprawdził puls i oddech, po czym zdał relację.
- Zwykłe omdlenie, panie trenerze.
- Omdlenie? A to czemu?
- Zwykle tak reaguje na natłok informacji. Po prostu układ nerwowy mu się wyłącza. Pan trener podał zbyt dużo informacji o piłce, kolega próbował to przyswoić i zapomniał oddychać. Niedotlenienie mózgu i omdlenie jako naturalna konsekwencja.
- Ale ja tylko powiedziałem, że piłka to futbolówka!
- No właśnie. Za dużo informacji na raz, proszę pana.
Leo przez chwilę milczał, po czym machnął ręką.
- Nieważne. Błaszczykowski! Co macie robić z piłką na meczu?
- Nie dotykać rękami!
- Dobrze. A do tego co? Tak, Boruc?
- Ja mogę rękami, trenerze?
- Możesz.
Ktoś nieśmiało zaprotestował.
- Dlaczego Boruc może rękami, a my nie?
- Bo Boruc jest bramkarzem.
- Ale to niesprawiedliwe. Dlaczego zawsze Boruc jest bramkarzem?
- Bo mam rękawice, złamasie!
- Sam jesteś złamasem, złamasie!
- Spokój!!! - Leo włożył w ten okrzyk tyle sił, ile miał - Boruc może dotykać piłki rękami, a wy nie. Jasne?
- Ale...
- Jasne?!!!
- Tak, trenerze.
- To dobrze. Nie zazdrośćcie mu, bo on będzie musiał cały mecz stać na bramce, a wy będziecie mogli strzelać gole. Ooo... widzę że Gancarczyk doszedł do siebie. Zuch chłopak. Tak, Lewandowski?
- Co to znaczy strzelać gole, trenerze?
- To znaczy musicie umieścić piłkę w bramce przeciwnika.
- Ale tylko Boruc może jej dotykać!
- Tak, ale piłka nożna polega na kopaniu piłki nogami. Trochę to zakrawa na pleonazm, bo niby nie można kopać rękami, ale... Czemu Gancarczyk znowu leży?
- Pleonazm, trenerze. Załatwił go pan tym chyba na cacy.
- Ups...
- Chyba trzeba będzie zadzwonić po erkę...
- Dobrze, niech ktoś zadzwoni. Na czym to ja... Acha. Trzeba wkopać piłkę do bramki przeciwnika.
Wśród zawodników zapanowało poruszenie. Wreszcie z ławki podniósł się Krzynówek.
- Ale to bardzo trudne, trenerze. Niech pan sam spojrzy - piłka jest okrągła i bardzo trudno jest ją tak kopnąć, żeby poleciała tam gdzie się chce. O, proszę...
Tu Krzynówek postawił przed sobą piłkę i spróbował kopnąć w stronę Beenhakkera. Guerreiro, trafiony centralnie w nos, dołączył stanami świadomości do Gancarczyka. Leo przeciągnął sobie wolno dłonią po twarzy. Zrobił kilka głębokich wdechów.
- Nie wiem, jak tego dokonacie, ale macie wygrać. Macie ich roznieść, rozgnieść i rozgromić! Macie być jak polska husaria pod Wiedniem! Jak szwoleżerowie pod Samosierrą! Jak Jagiełło pod Grunwaldem! Zrozumiano?
Brożek nieśmiało podniósł rękę.
- Na pewno jak Jagiełło pod Grunwaldem?
- Tak, do jasnej cholery!
- A skąd trener tak dobrze zna historię Polski?
- Nieważne! A teraz won! Na boisko!
Piłkarze stali przy wyjściu do szatni. Lewandowski jeszcze raz przypominał słowa trenera.
- Pamiętacie, co nam powiedział? Mamy być jak Jagiełło!
- A co robił Jagiełło? - spytał Guerreiro, któremu dawna historia
Polski nie była jeszcze dość bliska.
- Z tego co wiem, to trzeba stać na wzgórzu i po prostu patrzeć, co robią tamci...
- Ale na boisku nie ma wzgórza!
- No to po prostu będziemy stać i patrzeć. Trener na pewno będzie zadowolony...
_________________
Kolarstwo to nie jest gra. Kolarstwo to jest sport. Twardy, ciężki, który wymaga wiele wyrzeczeń. Można grać w piłke, tenisa lub hokeja. Ale nie można grać w kolarstwo.
Jean de Gribaldy
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
miko 005 
WIELUNIAK



Pomógł: 42 razy
Wiek: 58
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 4309
Piwa: 76/53
Skąd: wieluń
Wysłany: 2009-10-11, 11:00   Eliminacje do MŚ 2010 zakończone :(

Czechy – Polska 2 : 0
No i można zamknąć ten temat, bo chociaż został jeszcze jeden mecz, to przecież nic już nie wniesie nowego dla naszej „przepracowanej” kadry narodowej :shock: . O ile Słowacy oczywiście nie dobiją nas jakimś wysokim wynikiem :twisted: .

Mam jeszcze jeden dylemat, wczoraj poświęciłem całe 90 minut na obejrzenie tego meczu. Zastanawiam się, do kogo mam napisać skargę, i jaką instytucję pociągnąć do odpowiedzialności za stracone 90 min. w moim życiorysie :D . A może nawet pokusić się o jakieś odszkodowanie z tego tytułu :?: :P :D .
_________________
Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Acid v 0.4 modified by Nasedo.


Wieluń Forum dyskusyjne
Kontakt z Administracją Forum | Kontakt z właścicielem domeny
Stomatolog Wieluń Sprawdzenie przebiegu BMW | Iris Trade Łódź Montaż instalacji gazowych | Skracanie linków | Klinika BMW | Notariusz Włochy BMW SPRAWDZENIE PRZEBIEGU,HISTORIA SERWISOWA BMW