Szymon, ale ja dopiero z dworu wrocilem, takze jeszcze sie nie rozgrzalem
A co do skrzyzowania - moim zdaniem jest teraz duze ulatwienie, ale juz zaczynaja robic sie korki przy skrzyzowaniu Warszawskiej i Krakowskiego
_________________
Szymon [Usunięty]
Wysłany: 2006-01-27, 16:19
Tam też przydałby się pas dla skręcających... ale ten dom na rogu przeszkadza.
Mnie też podoba się to skrzyżowanie, nie muszę już czekać aż ktoś raczy mnie wpuścić na Warszawską.
Nie nie ma prawka bo mam dopiero 15 lat ;] A mi chodziło właśnie o to że babka zamiast jechać swoim pasem wjechała pod prąd... i to na prawdę nie jest trudne mój kumpel zaczaił po pierwszym razie Ale jak jeszcze ktoś nie rozumie o co mi chodzi to mogę narysować
Gregg Sparrow [Usunięty]
Wysłany: 2006-01-27, 18:07
Bo ten pas dla skręcającego w lewo nie jest "lewym pasem" tylko "przeciwległym" albo "przeciwbieżnym".
Wiaduktu nikt nie bedzie robil... chocby dlatego ze nie nalezy on ani do miasta, ani powiatu, ani do Dydekcji Drog Krajowych... to wlasnosc PKP i w ich gestii jest utrzymanie i ew. przebudowa wiaduktu czy w ogole skrzyzowan z jakimikolwiek drogami - stad PKP bedzie remontowac przejazd na Sieradzkiej (watek rozpoczety w innym topicu) a nie 'drogowcy'... a kolej jak wiadomo kasy nie ma i nic z wiaduktem na Warszawskiej nie zrobi - bo i po co, skoro niebawem (jak powstanie obwodnica - oby ) ruchu takiego nie bedzie i szersza droga tez nie bedzie potrzebna... a samo skrzyzowanie - po latach wyczekiwnaia wreszcie jest (choc jeszcze nie oficjalnie oddane)... rozladowal sie ruch z Popieluszki i faktycznie wyczekiwac nie trzeba... a ze tworza sie kolejki na Warszawskiej - no takie to juz uroki sygnalizacji swietlnej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum