Wysłany: 2006-01-30, 23:58 Remont przejazdu przy Sieradzkiej
Głębokie wyrwy między torami, nierówna nawierzchnia tak wygląda przejazd kolejowy przy ul. Sieradzkiej. Przejazd leży na bardzo popularnej drodze krajowej nr 45. Od miesięcy kierowcy niszczą tam podwozia swoich aut.
Kolejarze na maj zapowiedzieli rozpoczęcie kapitalnego remontu tego przejazdu. Zostaną zerwane tory, będzie nowa nawierzchnia. Prace potrwają minimum 2-3 tygodnie. Bez objazdu się nie obejdzie.
Na jeszcze popularniejszej drodze leży przejazd na Dąbrowie w kierunku Białej. Tam to dopiero są dwie piękne dziureczki, ciężarowym nie ma jak ominąć, trzeba w nie po prostu wjechać ale z prędkością nie większą niż 5km/h bo można wyjść i zbierać części. Osobówką jeszcze się przejedzie, jeśli wie się o tych dziurach. Współczuję kierowcom, którzy mają manię wjeżdzania lekko rozpędzonym na przejazd i klnę na PKP, że te dziury kwitną juz od dobrych dwóch miesięcy.
Pomógł: 12 razy Dołączył: 15 Lis 2005 Posty: 883 Piwa: 12/4 Skąd: Planeta Ziemia
Wysłany: 2006-01-31, 15:01
Zastanawiam się po co wydawać 400 tyś. złotych na dziurawy przejazd.
Taniej byłoby postawienie znaku dozwolonej prędkości ponad "130" jak na autostradach w Niemczech.
Przy prędkości 140 km/h żaden amochód nie odczuje dziury - przeleci nad nią.
Jeżeli to kogoś zszokuje to dodam, że na "Berlince" w okolicach Szczecina są betonowe płyty. Przy normalnej jeździe auto wpada w wibracje, a podwozie chce się urwać.
Po przekroceniu 120 km/h jest OK. Leci się nad nierównościami, co podnosi komfort podróżowania.
Oto polska rzeczywistość. Na wiosnę "robię"przednie zawieszenie w swoim autku. Tył wytrzyma jeszcze trzy sezony.
Kurz, hałas i wielkie korki - tak wczoraj na wysokości przejazdu kolejowego wyglądała ulica Sieradzka w Wieluniu. Były to skutki remontu na jaki w końcu zdecydowały się Polskie Koleje Państwowe.
Praca była niezwykle trudna, bo jednym pasem ulicy ciągle odbywał się ruch. - 'Nie było możliwości zorganizowania objazdu i stąd ruch pojazdów jest wahadłowy' - wyjaśniał nam brygadzista Zbigniew Sołtysiak.
Remont był niezbędny, bo przejazd był w katastrofalnym stanie (wie o tym dobrze każdy kierowca, który pokonywał 'przeszkodę'). Asfaltowa nawierzchnia przejazdu została najpierw w całości sfrezowana. W jej miejsce ekipa remontowa położya dwie nowe warstwy (podkładową i ścieralną). W tym samym czasie druga ekipa - kolejowa - wykonała remont podkładów. Podnoszono więc tory i wymieniono stare, zniszczone belki na nowe. Teraz przejazd ma być idealnie gładki, a tory znajdują się dokładnie na tej samej wysokości co asfalt.
Jednak jak się dowiedzieliśmy wyremontowany przejazd będzie służyć tylko kilka miesięcy, bo na lipiec kolej zapowiada remont generalny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum