Wysłany: 2010-04-24, 11:05 NIE manipulacji GW,TAK ODPOWIEDZIALNEMU MYŚLENIU O POLSCE
Minęło zaledwie dwa tygodnie od tragicznej katastrofy, a już OBCY chcą odebrać nam spokój, refleksję i zdolność samodzielnego myślenia. Znów chcą, abyśmy się obrażali i nienawidzili.
Temu służą OBELŻYWE publikacje w tych mediach. Jeszcze nie pochowaliśmy wszystkich ofiar...
Dosyć!
Precz z łajdactwem mediów.
Bądźmy rozsądni, nie czytajmy, nie ulegajmy emocjom.
Dobra książka, spacer, rozsądny film.
Nie kłóćmy się, wyciągajmy wnioski z naszych porażek, ale bądźmy sobą, a nie medialną tubą.
Ostatnio zmieniony przez Zygmunt Stary 2010-04-26, 21:30, w całości zmieniany 1 raz
Oczywiście Zygmuncie masz prawo czytać co chcesz i oglądać co chcesz. Ale skoro nie czytasz i nie oglądasz, to skąd wiesz co zawierają?
Ogladam TVN i czytam GW - nie zauważyłem nic obelżywego! Raczej solidną obserwację aktualnego stanu.
Nie jestem zwolennikiem robienia męczenników z ofiar katastrofy pod Smoleńskiem tylko dlatego, że zginęły w trakcie wyprawy do Katynia.
Ale skoro nie czytasz i nie oglądasz, to skąd wiesz co zawierają?
Daruj sobie to !!
Wystarczy że rzuciłem okiem. Nie muszę czytać. Wobec takiego judzenia pozostaje tylko obrzydzenie! I przestaję odwiedzać onet. Nawet za cenę, ze pewne informacje przeczytam trochę później, albo i wcale.
TFU!
A wszyscy, którzy zginęli pod Smoleńskiem są, niezależnie od tego, czego jesteś zwolennikiem, MĘCZENNIKAMI PRAWDY! Co za wielka łaska dla Jarugi-Nowackiej, Dolniaka...
Cześć ich pamięci!
Wszystko co onegdaj przeczyło temu, tak jak Kmicicowi, jest dziś wymazane z pamięci.
GW nie czytam, TVN nie oglądam, na onet nie wchodzę!
Uważam podobnie do reda, robienie męczenników z ofiar smoleńskiej tragedii mija się zupełnie z celem tego co się wydarzyło.
Swoją drogą, co powiedzieli by prawdziwi męczennicy, gdyby usłyszeli, że śmiercią w męczarniach nazywa się tragiczny wypadek, gdzie ludzie stracili życie w ułamku sekund a ich samych zwie się męczennikami prawdy.
Swoją drogą, jak tak dalej pójdzie z Twoją analizą niezależnych mediów w Polsce drogi Zygmuncie, to garstka Ci się jeno pozostanie.
Jaro:
To nie są niezależne media. TVN i onet mają tego samego właściciela, a wobec GW są one absolutnie bezkrytyczne.
Osoby te, które zginęły podejmowały ryzyko podróży. Kiedyś zawsze przed podróżą ludzie modlili się, żegnali tak, jakby się mieli więcej nie zobaczyć...
Dziś pyszny człowiek, traci czujność i wydaje mu się "że może być pewny, że czas ma, a pewność niepewna...".
Osoby te podjęły ryzyko podróży, aby dawać świadectwo prawdzie o Katyniu, przeszły przedśmiertne męczarnie, jak długie? ... nie wiemy! Ułamek sekundy? A może kilka lub kilkanaście minut, ciężkich jak kamień młyński...
Ogladam TVN i czytam GW - nie zauważyłem nic obelżywego! Raczej solidną obserwację aktualnego stanu.
Raczej nowoczesny sposób manipulowania opinią publiczną.
Moja metoda jest inna.
Staram się czytać choć nie zawsze dokładnie skrajnie przeciwne dzienniki (najczęściej internetowe) i opinię własną z tego wyciągać.
_________________ "Dziś przyszedł czas, by powiedzieć Polakom, że muszą się wyrzec swojej polskości" - J.Palikot
ilin:
Jeżeli ktoś pluje Ci w twarz, to nie masz ochoty go więcej oglądać, a tak postąpiła w sobotę GW. Judzenie, czyli to co nazywasz nowoczesną manipulacją, prowadzi do tego, że nasilają się emocje, a o to chodzi! Mocniej zareagujesz wobec przeciwnika politycznego, a o to chodzi!
Potem będzie uznana twoja wypowiedź za "mowę nienawiści", a o to chodzi!
Potem Cię nazwą *fobem, a o to chodzi! Nawet paragraf znajdą na Ciebie!
Szkoda zdrowia.
Ostracyzm wobec plujących, to chyba najzdrowszy odruch, aby zachować spokój, łagodną refleksję i szacunek dla drugiego człowieka, który nie jest twoim wrogiem.
Dla wrogów "myślacych" TVN-em, GW-nem, onet-em szacunku być nie może...
To jasne jak słońce, że TVN sprytnie manipuluje opinią publiczną. A już szczytem bezczelności było komentowanie pogrzebu prezydenta przez Miecugowa, tego, który nalatywał na prezydenta, pis i wyśmiewał patriotyzm.
To nie są niezależne media. TVN i onet mają tego samego
właściciela, a wobec GW są one absolutnie bezkrytyczne
To ja nie wiedziałem, że jesli jest jakiś wspólny właściciel TV i portalu internertowego, to automatycznie przestaja być niezależne
Zygmunt Stary napisał/a:
Osoby te, które zginęły podejmowały ryzyko podróży. Kiedyś zawsze przed podróżą ludzie modlili się, żegnali tak, jakby się mieli więcej nie zobaczyć...
To każdy kto zginie w wypadku samochodowym staje się z automatu męczennikiem? Zygmuncie poczytaj co piszesz...
Zygmunt Stary napisał/a:
Osoby te podjęły ryzyko podróży, aby dawać świadectwo prawdzie o Katyniu, przeszły przedśmiertne męczarnie, jak długie? ... nie wiemy! Ułamek sekundy? A może kilka lub kilkanaście minut, ciężkich jak kamień młyński...
Raczej większośc z nich nawet nie miała świadomości katastrofy, ewentualnie trwało to sekundy.
Zygmunt Stary napisał/a:
Jeżeli ktoś pluje Ci w twarz, to nie masz ochoty go więcej oglądać, a tak postąpiła w sobotę GW. Judzenie, czyli to co nazywasz nowoczesną manipulacją, prowadzi do tego, że nasilają się emocje, a o to chodzi! Mocniej zareagujesz wobec przeciwnika politycznego, a o to chodzi!
Potem będzie uznana twoja wypowiedź za "mowę nienawiści", a o to chodzi!
Potem Cię nazwą *fobem, a o to chodzi! Nawet paragraf znajdą na Ciebie!
Zygmuncie poczytaj wypowiedzi Krasnodębskiego, Wolskiego, Rymkiewicza, Mazurka i innych klakierów PISu. Wypowiedzi w stytlu "nie macie prawa iść za trumną", "posypcie głowy popiołem", "gardze wami". Kto tu komu pluje w twarz?
Zygmunt Stary napisał/a:
Dla wrogów "myślacych" TVN-em, GW-nem, onet-em szacunku być nie może...
Czyli co? Oko za oko? Skoro wy nie szanujecie innych to jak ktos ma was szanować?
Alutek napisał/a:
To jasne jak słońce, że TVN sprytnie manipuluje opinią publiczną. A już szczytem bezczelności było komentowanie pogrzebu prezydenta przez Miecugowa, tego, który nalatywał na prezydenta, pis i wyśmiewał patriotyzm.
Gdzie Miecugow wyśmiewał patriotyzm? Konkretne przykłady!
Jak ci nie pasował komentarz na TVN to sobie trzeba było przełaczyć na TVP - tam może komentowały lizidupy PISu Pośpieszalski i Wildstein...
blaza napisał/a:
Już nawet Lisa wnerwiła ta medialna (salonowa) nagonka .
Lis powiedział, że propozycja pochówku prezydenta nie wyszła od Jarosława Kaczyńskiego. To taka półprawda - wyszła od działaczy PISu, a brat Jarek ochoczo jej przyklasnął. Teraz książe Jarosław będzie mógł odwiedzać grób swego brata króla Leszka I...
Pogrzeby trwają....rozmowy rodaków już się też zaczęły. Wiem, że to dopiero przedsmak tego co nas czeka.
By było ciekawiej wkleję spojrzenie Marka Króla napisane w Wprost. Spojrzenie kontrowersyjne i niekoniecznie się z nim zgadzam. Cytuję je w zasadzie w zasadzie tylko dlatego, że widać celnie trafiło w czyjś czuły punkt, skoro natychmiast usiłuje się zamknąć autorowi "usta". To też charakterystyczne w dyskusjach rodaków. Pozdr.
Cytat:
Poniedziałek, 19 kwietnia 2010
Nie polezie orzeł w GWna
„Sen Wyspiańskiego o Polsce wolnej, żal do współczesnej, ból, sarkazm, ten porachunek poetycki z własnym pokoleniem Wajda przetłumaczył na język filmu, a raczej na wrzask i bełkot. Inteligencję tych czasów przedstawił nam jako bandę niezdolnych do czynu kabotynów, którym w pijackim zamęcie coś tam we łbach się majaczyło. Kazał nam zapomnieć, że z tego środowiska, z tej ziemi, już za lat 30 wyszli pierwsi od lat polscy żołnierze”. W czasach, z których pochodzi ten cytat, nie należało przypominać, że żołnierze ci to legiony Piłsudskiego. Nie napisał tych słów jakiś wyznawca kaczyzmu czy ideolog PiS. To fragment felietonu z początku lat 70. Antoniego Słonimskiego.
Nikt tak konsekwentnie nie zwalczał w tamtych czasach popieranego przez partię i rząd zjawiska wajdalizmu jak twórca tego zapomnianego określenia - Antoni Słonimski. Co było istotą wajdalizmu, wyjaśnia następny cytat z felietonu Słonimskiego. „Niechęć swoją do romantycznych kart naszej historii wyraził już Wajda w »Popiołach« Żeromskiego. Już nam pokazał, że napoleonidzi, którzy nieśli do Polski sztandary wolności i hasła rewolucji francuskiej, to były żałosne łachudry, kondotierzy spraw przegranych, niepochowane trupy ziemi jałowej”. Mijały lata i wydawać by się mogło, że wajdalizm rósł w siłę. Wizja Polski jako brzydkiej panny na arenie międzynarodowej, niezbyt lubianego członka rodziny europejskiej, zdominowała, wydawało się, serca i umysły Polaków. Katastrofa, w której zginął prezydent Lech Kaczyński i znacząca część elit przeciwstawiająca się takiej wizji Polski zdegradowanej, ich tragiczna śmierć, mogła ostatecznie pogrzebać ducha Wernyhory. Ku zaskoczeniu salonu i jego autorytetów tysiące, a może setki tysięcy Polaków w ostatnim tygodniu noc i dzień składało hołd prezydentowi i jego żonie Marii, pierwszej parze najjaśniejszej Rzeczypospolitej.
Mimo że wcześniej sam Donald Tusk zdegradował prezydenturę do żyrandola i czerwonego dywanu, powtarzając, że prezydent nie jest mu do niczego potrzebny, mimo nieustannego poniżania prezydenta przez Komorowskiego, Niesiołowskiego i Palikota, mimo tego wszystkiego Lech Kaczyński doczekał się wdzięczności i szacunku Polaków. Był z nich dumny i jako pierwszy obywatel kochał, szanował i wierzył w wielkość swoich rodaków. I dlatego, choć poniżany i niedoceniany za życia, po tragicznej śmierci stał się wielkim symbolem dumnej Polski. A symbole w Polsce są bardzo niebezpieczne, bo mogą zniszczyć wieloletni dorobek postępowych polskich Europejczyków, ukrywających brzydką pannę w kątach salonów Brukseli, Paryża czy Berlina.
Nie dość, że wbrew zaleceniom Polacy zaczęli się narodowo bałamucić, to jeszcze ten pochówek pary prezydenckiej na Wawelu. To był kolejny policzek dla postępowego salonu i zagrożenie, że prawicowo-romantyczna hydra, demony, jak je nazwał Kazimierz Kutz, urosną w siłę. Bezideowe palikmioty nie mogły na coś takiego pozwolić. Redaktor Adam chwycił zdenerwowany za telefon i zadzwonił do Andrzeja do Krakowa. „A… a… Aaandrzej naa... na… napisz list. Zde… zde… zdewaweluj Kaczora. Ty ma… ma… masz sukces z ty… tym »Katyniem«, to… tobie wolno. A my w… w… w »Gazecie« cię po… po… poprzemy”. Trudno odmówić racjonalności działaniu redaktora, który pokochał jak nikt inny organizacyjną funkcję prasy. Niestety, poparcie było niewielkie, bo Polacy nie dorośli do poziomu wajdalizmu historii.
Niezależnie od opinii i ocen prezydenta Kaczyńskiego, Polacy pożegnali swojego prezydenta, podkreślam: swojego prezydenta, po królewsku. Jestem z tego dumny, bo moi rodacy jeszcze raz potwierdzili to, o czym w „Weselu” tak dobitnie pisał Stanisław Wyspiański: „Ptok ptokowi nie jednaki./ Człek człekowi nie dorówna,/ dusa dusy zajrzy w oczy,/ nie polezie orzeł w (słowo wymoderowano)”. A dzisiaj już wiemy: nie polezie orzeł w GWna, drodzy redaktorzy.
p.s. Naśmiewanie się z ułomności drugiego człowieka to chamstwo....ale czyż w czasach prezydentury Lecha Kaczyńskiego jego przeciwnicy nie uczynili z tego normalnego i dopuszczalnego narzędzia "walki politycznej". No i mamy efekty. Każdy kij ma jak widać, dwa końce.
_________________ Głupota, to pewien rodzaj używania mózgu.
Po raz kolejny ponawiam pytanie - w którym miejscu Komorowski poniżał prezydenta Kaczyńskiego?
Ludzie - przestańcie robić z byłego prezydenta pomazańca Bożego czy meża opatrznościowego Narodu! To był TYLKO polityk, który zginął w wypadku lotniczym w trakcie zagranicznej wizyty a nie wódz broniący kraju przed okupantem!
Ludzie - przestańcie robić z byłego prezydenta pomazańca Bożego czy meża opatrznościowego Narodu! To był TYLKO polityk, który zginął w wypadku lotniczym w trakcie zagranicznej wizyty a nie wódz broniący kraju przed okupantem!
Trafiłeś w sedno tylko nie zauważasz lub nie chesz zauważyć że już jesteśmy w pewnym sensie pod okupacją.
Na co drugim urzędzie wisi niebieska flaga.
Dzieci w szkole uczą hymnu Ody do młodości. Tego nie było w najczarniejszych okresach PRLu.
Na tabliczkach rejestracyjnych mamy gwiazdki zamiast orła.
Banki przejęte przez obcy kapitał.Zagraniczne sieci marketów.
Ile jeszcze trzeba wymieniać.
_________________ "Dziś przyszedł czas, by powiedzieć Polakom, że muszą się wyrzec swojej polskości" - J.Palikot
Na co drugim urzędzie wisi niebieska flaga.
Dzieci w szkole uczą hymnu Ody do młodości. Tego nie było w najczarniejszych okresach PRLu.
Na tabliczkach rejestracyjnych mamy gwiazdki zamiast orła.
Banki przejęte przez obcy kapitał.Zagraniczne sieci marketów.
Ile jeszcze trzeba wymieniać.
No...straszne....jeszcze te niemieckie samochody, japońskie telewizory, fińskie "komórki"...no i bezbronne, niestrzeżone granice....koniec nasz bliski....
Cytat:
Po raz kolejny ponawiam pytanie - w którym miejscu Komorowski poniżał prezydenta Kaczyńskiego?
W którym miejscu ? W Sejmie, TV, radiu i innych mediach.
_________________ Głupota, to pewien rodzaj używania mózgu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum