Wysłany: 2010-04-03, 12:09 A mówią, że od przybytku głowa nie boli...
Wczorajszego śnieżnego dnia oszczenił mi się pies. I na tym polega kłopot... O tyle, o ile kilka piesków nie byłoby kłopotem do wydania, tak 8 małych, będzie już solidnym...
Dlatego też szukam dobrych rąk, które przyjęłyby pieska, gdy już się usamodzielni.
Proszę o kontakt zainteresowanych tutaj bądź na PW. Jeśli macie znajomych, pokażcie im również to ogłoszenie
Rasa mamy to berneński pies pasterski- ojcem kto był... tego najstarsi górale nie wiedzą
Wszystkie pieski (przynajmniej ubarwieniem) wydają się być podobne do matki.
Co do płci nie mogę jeszcze wiele powiedzieć, ze względu na położenie legowiska. Matka zaś nie odstępuje małych nawet na krok.
Udało mi się jednak zrobić zdjęcie pod jej chwilową nieobecność. Poniżej też fotki samej rodzicielki.
Psiaczki przedwczoraj zostały zaszczepione i posiadają już książeczki - zostały jeszcze piesek i suczka do przyjęcia, dlatego bardzo proszę o kontakt osoby zainteresowane... Pieski praktycznie można wziąć w opiekę w każdej chwili
Załączam aktualne zdjęcia. Obecnie coraz łatwiej je odróżnić od siebie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum