R E K L A M A
P O R E K L A M I E

Wieluń - forum,adresy, informacje, reklama, kluby, restauracje, komunikacja, pkp, pks, ogłoszenia, praca,mapa, firmy, radio




Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia Strona Główna Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Dni Wielunia 2010
Autor Wiadomość
kaowiec 
Dojeżdża PKSem


Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 226
Skąd: z podziemia
Wysłany: 2010-06-15, 14:05   

edzia i odziu napisał/a:
Przyjechaliśmy na Dni Wielunia specjalnie na Dżem ,oczywiście nie mogło byc inaczej jak SUPERRRRRRR !!
Wcześniej z dziecmi byliśmy i muszę ponarzekać,atrakcji sporo,diabelnie drogie.Córa bardzo chciała wejść do kuli ,była taka szczęśliwa,niestety kula napełniła się wodą,wyciągłam dziecko w szoku całe mokre a panowie no cóż,że sie napełniła-nie ich wina,mała była w kuli minutę,ani zwrotu kasy ani propozycj by weszła do innej,banda oszustów,niestety wieluniaków.Ogólnie było oki,jedynie Podwale strasznie wynudziło.


i ja muszę się zgodzić, że jeżeli chodzi o firmy zajmujące się atrakcjami dla dzieci to wydaje się, że były one kompletnie z przypadku. Nie powinno się uogólniać, więc wypowiem się jedynie o tych, którzy zajmowali się dmuchanymi zamkami. Firmy te są kompletnie nieodpowiedzialne, nastawione wyłącznie na robienie kasy... swoich klientów mają za nic ...najgorsze jest to, że względy bezpieczeństwa bawiących się dzieci mają w głębokim poszanowaniu. Sam byłem świadkiem jak podczas zabawy, zaraz po wejściu dzieci na samą górę zamku, nagle nie wiadomo skąd zamek zaczął się rozkładać na boki...biedne dzieciaki nie miały się czego złapać więc zaczęły staczać się w dół i to nie w miejscu w którym jest zjazd lecz na boki. Gdyby nie fakt, że KAŻDY z rodziców wykazał się natychmiastową reakcją udało się uniknąć tragedii - i to TRAGEDII ponieważ nie trudno sobie wyobrazić co by było gdyby rodzice nie zdążyli odpowiednio szybko złapać swoich dzieci gdy te zsuwały się na boki zamku. Na dole czekało ich spotkanie z kostką brukową z wysokości 3 metrów !!! Właściciele nawet nie zareagowali - okazało się, że przyczyną był chwilowy brak prądu...a bez niego zamek po prostu zaczął się osuwać !!!
Zapytam więc, jak można było doprowadzić do takiej sytuacji ??? Jak to możliwe,że firmy te nie mają odpowiednich zabezpieczeń na takie groźne awarie ? Gdzie agregaty podtrzymujące prąd ??? Czy organizator sprawdza komu wydaje pozwolenie ???
Dla wszystkich ważna jest tylko KASA - KASA ponad wszystko !!! Począwszy od organizatora, który daje zgodę (czyli ją sprzedaje) "byle komu" nie sprawdzając nawet stanu przygotowania i profesjonalizmu firmy... poprzez samych właścicieli, którzy doprowadzają do takich sytuacji...NAJGORSZE jest jednak to, że Organizator oraz właściciele firmy nie zrobili nic aby zapobiec takim sytuacjom na przyszłość ... gdyż po zgłoszeniu tego faktu organizatorowi oraz właścicielom - zamek dalej działał jakby nigdy nic !!! No przecież nic się nie stało, nie ważne,że cudem i tylko dzięki szybkiej reakcji rodziców dzieci !!! Nikt nie zginął, nikt nie uległ ciężkiemu wypadkowi, żadne z dzieci nie ucierpiało na tyle mocno by Organizator oraz Właściciele firmy zwrócili na to uwagę !!!
Po prostu ręce OPADAJĄ na taką IGNORANCJĘ i to w sytuacjach w których dotyczy ona bezbronnych i małych DZIECI...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
miko 005 
WIELUNIAK



Pomógł: 42 razy
Wiek: 58
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 4309
Piwa: 76/53
Skąd: wieluń
Wysłany: 2010-06-15, 18:39   

kaowiec napisał/a:
.NAJGORSZE jest jednak to, że Organizator oraz właściciele firmy nie zrobili nic aby zapobiec takim sytuacjom na przyszłość ... gdyż po zgłoszeniu tego faktu organizatorowi oraz właścicielom - zamek dalej działał jakby nigdy nic !!! (... ...)
Po prostu ręce OPADAJĄ na taką IGNORANCJĘ i to w sytuacjach w których dotyczy ona bezbronnych i małych DZIECI...

No właśnie, a co Ty zrobiłeś aby te biedne dzieciaczki były w 100% bezpieczne :? ...
kaowiec napisał/a:
Sam byłem świadkiem jak podczas zabawy, zaraz po wejściu dzieci na samą górę zamku, nagle nie wiadomo skąd zamek zaczął się rozkładać na boki...biedne dzieciaki nie miały się czego złapać więc zaczęły staczać się w dół i to nie w miejscu w którym jest zjazd lecz na boki.

... nic :!: :!: :!: Skoro karawana pojechała dalej :shock: . A przecież wystarczyło odpowiednie zgłoszenie, do odpowiednich organów, i pewnie ten dmuchany zamek nie działał by w tych dniach.
kaowiec, ponosisz taką samą odpowiedzialność za narażanie;
kaowiec napisał/a:
bezbronnych i małych DZIECI...

jak ci właściciele tych "cudów" :evil:
Taką samą winę ponoszą rodzice, którzy widzieli co się stało, a którzy nie zareagowali w sposób naprawdę skuteczny. Być może ich dzieci już więcej nie bawiły się w tym zamku, ale były inne dzieci i inni niczego nieświadomi rodzice. Widzisz, nie ma się czemu dziwić właścicielom, którzy są łasi na zyski, trzeba się raczej dziwić rodzicom, których ogarnia tumiwisizm , no bo przecież swoje dziecko jakoś obroniłem, a co mnie obchodzi inne :shock:

Faktem jest, że te wszystkie "urządzenia" do zabaw, czasami naprawdę wyglądają fatalnie, ale od czego też jest wyobraźnia rodziców, którzy są istotami na tyle myślącymi, że powinni odróżnić co jest dobre i bezpieczne dla własnych pociech, a co złe :razz: , no niestety życie pokazuje zupełnie coś innego :shock: :oops: :evil:
_________________
Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Ferbik 
Administrator



Pomógł: 143 razy
Wiek: 44
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 15820
Piwa: 107/205
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-06-15, 18:44   

miko 005 napisał/a:
No właśnie, a co Ty zrobiłeś aby te biedne dzieciaczki były w 100% bezpieczne

A co miał zrobić? Miał zatrudnić firmę z tysiącem certyfikatów? Zawsze, kiedy coś jest robione dla ludzi i ma prawo być poddawane krytyce, nie zawsze tej pozytywnej, to ktoś musi się odezwać typu: "a co Ty zrobiłeś"? Do cholery miko! Chyba nie o to chodzi, tak? To tak, jakby ktoś przyszedł do mnie zamówić reklamę, spieprzyłbym mu ją, gość by miał pretensje a ja bym zapytał: a co pan zrobił, żebym nie zepsuł tej reklamy? Bez przesady. Nie róbmy nonsensu z tego.

Czytałeś to zdanie?
kaowiec napisał/a:
NAJGORSZE jest jednak to, że Organizator oraz właściciele firmy nie zrobili nic aby zapobiec takim sytuacjom na przyszłość ... gdyż po zgłoszeniu tego faktu organizatorowi oraz właścicielom - zamek dalej działał jakby nigdy nic !!!

Bo wydaje mi się, że chyba nie.
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
miko 005 
WIELUNIAK



Pomógł: 42 razy
Wiek: 58
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 4309
Piwa: 76/53
Skąd: wieluń
Wysłany: 2010-06-15, 19:04   

Ferbik, wystarczyło zadzwonić np. na policję i domagać się aby do momentu odpowiedniego sprawdzenia sprzętu, nie dopuszczać go do użytku. Tym bardziej że w grę wchodzi zdrowie i życie dzieci. I oto mi chodziło, zadając to pytanie; "No właśnie, a co Ty zrobiłeś aby te biedne dzieciaczki były w 100% bezpieczne". Skoro naprawdę było tak niebezpiecznie, jak twierdzi kaowiec ?
A skoro jednak cała impreza odbyła się bez jakiegokolwiek uszczerbku na zdrowiu dzieciaków, to być może to właśnie kaowiec, trochę przesadza i stara się szkalować właścicieli tych punktów zabaw, tylko po co?

PS.
Ferbik napisał/a:
Czytałeś to zdanie? kaowiec napisał/a:
NAJGORSZE jest jednak to, że Organizator oraz właściciele firmy nie zrobili nic aby zapobiec takim sytuacjom na przyszłość ... gdyż po zgłoszeniu tego faktu organizatorowi oraz właścicielom - zamek dalej działał jakby nigdy nic !!!


Bo wydaje mi się, że chyba nie.


Czytałem, i dlatego napisałem; "Widzisz, nie ma się czemu dziwić właścicielom, którzy są łasi na zyski ..."

I wcale nie bronię właścicieli tych zabawek, ale staram się obiektywnie spojrzeć na całość, gdzie widzę; zachłanność na kasę za wszelką cenę, być może anonimową nadgorliwość ;) , a jeśli faktycznie sprawy miały się tak tragicznie, to widzę też niestety wcześniej wspomniany przeze mnie tumiwisizm, albo znieczulicę społeczeństwa.
_________________
Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Ferbik 
Administrator



Pomógł: 143 razy
Wiek: 44
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 15820
Piwa: 107/205
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-06-15, 19:10   

miko 005, ale przecież jak napisał kaowiec - zgłoszone to było do ORGANIZATORA. Organizatorem był UM w Wieluniu. To on jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo. Po co jeszcze zgłaszać na policję? Ty byś pewnie zgłosił ;)
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
coprosze 
Przejeżdżał przez Wieluń


Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 60
Skąd: wieluń
Wysłany: 2010-06-15, 19:32   

sorki ze sie wtrące ale ma może ktoś fotki z sobotniego koncertu wieczornego na podwalu?
albo link? bardzo bym prosił :smile:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
miko 005 
WIELUNIAK



Pomógł: 42 razy
Wiek: 58
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 4309
Piwa: 76/53
Skąd: wieluń
Wysłany: 2010-06-15, 19:39   

Ferbik napisał/a:
miko 005, ale przecież jak napisał kaowiec - zgłoszone to było do ORGANIZATORA.

Przez rodziców tych dzieci, które akurat brały udział w tej pechowej zabawie. A mnie chodzi o jego reakcję :?
Organizator, no cóż widocznie też łasy na kasę :razz: skoro tak na słowo honoru zezwala na dalszą eksploatację dmuchanego zamku. Albo faktycznie było wszystko OK ;) A wtedy wychodzi na to, że kaowiec ... :razz:

Ferbik napisał/a:
Po co jeszcze zgłaszać na policję? Ty byś pewnie zgłosił

Nie wiem co bym zrobił, ale nie narzekałbym na cały świat, samemu będąc tylko gapiem, oj przepraszam, świadkiem :twisted: , biernym na dodatek, co umacnia mnie w przekonaniu o ludzkiej niewrażliwości na nieszczęścia innych. Chociaż w tym wypadku, na całe szczęście nic złego się nie stało, a mogło, chociaż teraz to tylko gdybanie, bo tak naprawdę nikt nie doprowadził do tego aby solidnie sprawdzić ten zamek.

I to tyle w tym temacie, bo ... każdy ma prawo do swojego zdania, a my tak w koło Macieju ;) :twisted:
_________________
Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
kaowiec 
Dojeżdża PKSem


Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 226
Skąd: z podziemia
Wysłany: 2010-06-16, 17:43   

miko 005
Widzę, że masz bardzo gestapowskie podejście do otaczającego świata. Bardzo łatwo poprzez odpowiednią manipulację faktami (nie znając ich) zrobić z ofiary - kata (znane poniekąd z historii). Swoimi bezpodstawnymi oskarżającymi zmieniasz istotę sprawy ... zabrnąłeś w swoim uporze maniaka tak daleko, że nawet nie wiesz co było istotą mojego postu - faktycznie się pogubiłeś ... więc przypomnę : sprawa dotyczyła niebezpiecznego zdarzenia, zdarzenia jakie miało miejsce na organizowanym przez UM festynie pod nazwą DW, zdarzenia, które nie miało by miejsca gdyby służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo oraz właściciele firmy wypełniły swoją rolę. Nie wiem dlaczego rzucasz oskarżenia na mnie ? .. że jestem winny... co zrobiłem... że byłem tylko gapiem .... że to ja odpowiadam za bezpieczeństwo dzieci bawiących się na dmuchanym zamku ... zastanawiam się czy czasami nie przeceniasz mojej roli... wiem wiem tylko turbodymomen byłby w tym ode mnie lepszy. Odpowiedz sobie w takim razie na pytanie: Czy to ja zorganizowałem DW ? Czy to ja dałem zgodę firmom z atrakcjami ? A może ja byłem odpowiedzialny za bezpieczeństwo na imprezie ... lub może to ja właśnie jestem zwierzchnikiem sił zbrojnych i policji ??? .
Zastanów się kto jest winny, a nie walisz oskarżeniami gdzie popadnie. Według Ciebie winni są wszyscy tylko nie Ci którzy faktycznie powinni zadbać o bezpieczeństwo. Mówisz i pewnie robisz dokładnie to samo co oni (w kolejności): właściciel firmy,organizator,policja - wszyscy oni zbagatelizowali sprawę tak jak Ty - mówiąc, że sprawa nie była taka poważna (bo i nie była - przecież tak naprawdę NIC SIĘ NIE STAŁO) a winni są rodzice, którzy są zazwyczaj przewrażliwieni (jakie to typowe dla większości z nas) I niestety z Twoich postów wynika, że i TY podobnie myślisz... szkoda !!!:(

A tak na koniec... napisałem ten post jako świadek bo chciałem uniknąć posądzania mnie o stronniczość.("i anonimową nadgorliwość") Otóż w odpowiedzi na Twoje pytanie co zrobiłem :
- tak jak każdy rodzic dziecka będącego na szczycie zawalającego się zamku robiłem wszystko by złapać swojego syna w odpowiednim czasie by nie spadł na twardy bruk... potem łapaliśmy dziecko moich znajomych... innych nie zdążyliśmy bo złapali je ich rodzice i dziadkowie...
- o incydencie poinformowaliśmy właściciela zamku , który lakonicznym i olewającym stwierdzeniem odrzekł, że TAKIE RZECZY SIĘ ZDARZAJĄ,
- a, że zawsze płyniemy pod prąd nie daliśmy za wygraną i poinformowaliśmy o tym organizatora, a znajomy - POLICJĘ (tak tą, która była obok sceny)
.... efekt naszych działań znasz ...

Czy dalej twierdzisz, że to moja wina ? że jestem za to odpowiedzialny ? że narzekam sam nie robiąc nic ? Otóż jak widzisz zrobiłem dużo, o dużo więcej niż niż Ci, którzy są do tego zobowiązani nie tylko kodeksami czy ustawą... ale jak widzisz wszyscy byli Twojego pokroju i dla nich to właśnie my zrobiliśmy z "igły widły"
"sprawa nie była tak tragiczna" - Powiedz to matce dziewczynki, która była najbardziej poszkodowana w zajściu albo dziadkowi, który w ostatniej chwili złapał dziecko i uchronił od spotkania z brukiem.

To wszystko co miałem do powiedzenia w tej sprawie... każdy niech sam oceni kto ma rację. Na moje nazwijmy to "szczęście" byłem osobą poszkodowaną - w innym przypadku miko005 zrobiłbyś ze mnie kata !!!;)

PS. Mam już kupionych kilka zamków dmuchanych... może szukasz pracy ? - jak wykończę konkurencję tym "szkalującym" postem zrobi się trochę luzu na rynku !!!:)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
miko 005 
WIELUNIAK



Pomógł: 42 razy
Wiek: 58
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 4309
Piwa: 76/53
Skąd: wieluń
Wysłany: 2010-06-16, 19:27   

kaowiec napisał/a:
miko 005
Widzę, że masz bardzo gestapowskie podejście do otaczającego świata.

Tak jak wcześniej napisałem, każdy ma prawo do swojego zdania na ten temat, mniemam że ja również ;) bez narażania się na tego typu epitety ze strony np. kaowca, który notabene "pojechał" poniżej pasa :shock: :oops: , ku zadowoleniu co poniektórych ;) :P

Kilka faktów.
1)
kaowiec napisał/a:
Na dole czekało ich spotkanie z kostką brukową z wysokości 3 metrów !!!

2)
kaowiec napisał/a:
Jak to możliwe,że firmy te nie mają odpowiednich zabezpieczeń na takie groźne awarie ? Gdzie agregaty podtrzymujące prąd ??? (...) przyczyną był chwilowy brak prądu...a bez niego zamek po prostu zaczął się osuwać !!!

3)
kaowiec napisał/a:
Organizator oraz właściciele firmy nie zrobili nic aby zapobiec takim sytuacjom na przyszłość ... gdyż po zgłoszeniu tego faktu organizatorowi oraz właścicielom - zamek dalej działał

4)
kaowiec napisał/a:
poinformowaliśmy o tym organizatora, a znajomy - POLICJĘ (tak tą, która była obok sceny)
.... efekt naszych działań znasz ...

5)
kaowiec napisał/a:
tak jak każdy rodzic dziecka będącego na szczycie zawalającego się zamku robiłem wszystko by złapać swojego syna w odpowiednim czasie by nie spadł na twardy bruk...


Teraz zastanówmy się nad tymi punktami ;)
Punkt 1 i 5, widząc że zamek stoi na betonowym bruku, niezabezpieczony odpowiednio przed ewentualnym upadkiem dzieci, z premedytacją naraziłeś swoje dziecko na niebezpieczeństwo. Nie mów mi tylko, że nie musisz się na tym znać, bo rodzic musi być przewidywalny :wink:
Punkt 3, to Twoje zdanie. A może jednak właściciel sprawdził wszystko, przecież nie musiał robić tego w sposób ostentacyjny, aby zadowolić rodziców.
No i na koniec punkty 2 i 4, skoro powiadomiono kogo trzeba, skoro dopuszczono do dalszej eksploatacji ten zamek, i w końcu, skoro w dalszym ciągu właściciel "dmuchańca" nie zaopatrzył się w agregat prądotwórczy, który był podstawą bezpieczeństwa (bo przecież wiadomo, że jego brak był istotną przyczyną zajścia) to ... dlaczego ci rodzice odpuścili? Bo odpuścili, prawda?

kaowiec napisał/a:
Czy dalej twierdzisz, że to moja wina ? że jestem za to odpowiedzialny ?

Dalej tak twierdzę, trudno, ale nie mogę inaczej. Bo wiedząc o fatalnym zabezpieczeniu tego zamku, czego inni już nie koniecznie musieli wiedzieć (nie wszyscy byli świadkami i uczestnikami tego wydarzenia), zakończyłeś swoją interwencję na powiadomieniu; organizatorów, policji. Ale przecież te dwa podmioty nie są wyroczniami, skoro w dalszym ciągu uważałeś, że ten zamek jest jednak niebezpieczny w dalszym wykorzystywaniu go w zabawach z dziećmi, to powinieneś być konsekwentny. Niestety nie byłeś, tak samo narażałeś pozostałych jak ten właściciel, organizator, czy policjant, który przyjął zgłoszenie, zapytał czy wszystko OK. i poszedł dalej. Po prostu zacząłeś i nie skończyłeś, a usprawiedliwiasz się wpisem na necie, tak dla uspokojenia własnego sumienia, bo gdyby np. coś się stało kilka chwil później, to między innymi Ty miałbyś te biedne dzieci na tymże sumieniu.
kaowiec napisał/a:
To wszystko co miałem do powiedzenia w tej sprawie... każdy niech sam oceni kto ma rację.

Powielam ;)
_________________
Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Ferbik 
Administrator



Pomógł: 143 razy
Wiek: 44
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 15820
Piwa: 107/205
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-06-16, 19:42   

miko 005 napisał/a:
Punkt 1 i 5, widząc że zamek stoi na betonowym bruku, niezabezpieczony odpowiednio przed ewentualnym upadkiem dzieci, z premedytacją naraziłeś swoje dziecko na niebezpieczeństwo.

Ty chyba miko nie widziałeś tego zamku. To tak jakbyś mówił, że kierowca, który wypadł przez zepsute drzwi na zakręcie z auta powinien być sam sobie winien. Powinien przewidzieć, że drzwi mogą się zepsuć i otworzyć - prawda? Zamek ma prawie dwumetrowe ściany, więc jakim cudem kaowiec mógł przewidzieć, że zacznie schodzić powietrze? Najlepiej w ogóle nie brać udziału w takich imprezach, bo np. siedzący pod namiotami ludzie są narażeni na przygniecenie ich, bo nagle może zerwać się ostra wichura, kucyk może nagle zrzucić dziecko z siebie głową w dół, scena może się przewrócić na gapiów stojących tuż przed nią, ktoś może zahaczyć się o kabel nagłaśniający scenę i narazić się na poważne konsekwencje. Czepiasz się, jakbyś okres dostał :P
miko 005 napisał/a:
skoro powiadomiono kogo trzeba, skoro dopuszczono do dalszej eksploatacji ten zamek, i w końcu, skoro w dalszym ciągu właściciel "dmuchańca" nie zaopatrzył się w agregat prądotwórczy, który był podstawą bezpieczeństwa (bo przecież wiadomo, że jego brak był istotną przyczyną zajścia) to ... dlaczego ci rodzice odpuścili? Bo odpuścili, prawda?

Powinni przecież wymierzyć sprawiedliwość sami! Nic mi konkretnego na myśl nie przychodzi, ale może zlinczować kogoś publicznie, kto był za to odpowiedzialny?
A może miko otrząśniesz się i zrozumiesz, że to jest Polska właśnie - kraj, gdzie kasa, kasa, kasa to jest to co jest ponad wszystkim?
Ciekaw jestem, jakbyś pisał, gdybyś miał pod swoją opieką pociechę, która mogła lub była narażona na przypadek opisany przez kaowca.
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
Czesiu 
Przyjeżdża na zakupy
To tylko ja:)


Pomógł: 3 razy
Wiek: 41
Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 300
Otrzymał 3 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-06-16, 20:22   

Dyskusja mocno się ożywiła.Ja za to chciałbym wrzucić swój głos na temat moich wrażeń z Dni Wielunia.Byłem zarówno w sobotę jak i w niedziele.Od godziny 16 miałem okazję być na scenie przy Podwalu,konkurs Wieluński Festiwal Piosenki przebiegał bardzo sprawnie.Pogoda sprzyjała więc ludzi było bardzo dużo,około godziny 20 przemieściłem się już na główną scenę przy Muzeum.Idąc przez miasto fajnie było widzieć ludzi chodzących po ulicach,właśnie tak wg mnie powinno być na Dniach Miasta.Lokalizacja w centrum,blisko wszędzie,bez obaw że ktoś nagle nadjedzie,no może poza kucykami zaopatrzonymi w dzwoneczki - myślałem,że jadą reniferki :grin: Gdy doszedłem pod scenę,stroił się właśnie zespół Sumptuastic,który po chwili rozpoczął swój koncert.Pod koniec koncertu zespołu dość mocno zaczął padać deszcz.Część ludzi rozbiegła się do aut,a Ci którzy chcieli zostać tak jak ja ukryli się pod parasolami.Deszcz na szczęście przestał padać więc można było spokojnie podejść blisko sceny.Ciekaw byłem gry Dj Lucka,który przybył aż z Londynu by zagrać dla nas.Set prosto z Anglii jednak chyba nie ruszył publiki aż tak jak w tamtym roku gdy grali chłopaki z Radia Eska.Mimo wszystko brawa za konsekwencję grania ambitniejszych utworów.Przed 24 znowu się rozpadało,jednak najwytrwalis trwali pod sceną i się bawili. W niedziele za to bardzo podobał mi się koncert pana Andrzeja Cierniewskiego,który doskonale bawił się z publicznością.Głos bardzo podobny do K.Krawczyka,luz na scenie,świetne piosenki i doskonały kontakt z publiką.Po nim zaprezentowała się M.Ostrowska który grała naprawdę fajnie,jednak jakoś mocno nie integrowała się z publiką.Jednak później to się zmieniło i po zagraniu Szklanej pogody koncert się skończył,a duży aplauz wieluńskiej publiczności świadczy że podobało się bardzo.Takich tłumów jak na występie zespołu Dżem dawno nie widziałem,świetna atmosfera,gra świateł,śpiewająca publiczność z zespołem.To cieszy,że ludzie dopisali i wspierali zespół,dużo lepiej to wyglądało niż w sobotę.Także podsumowując zaliczam te Dni do udanych,szedłem na nie z nastawieniem by spotkać znajomych i dobrze się bawić i to mi się udało. :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
Leveile Soleile 
W trakcie przeprowadzki do Wielunia



Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 1077
Piwa: 12/27
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-06-16, 21:50   

Czesiu napisał/a:
Ciekaw byłem gry Dj Lucka,który przybył aż z Londynu by zagrać dla nas.Set prosto z Anglii jednak chyba nie ruszył publiki aż tak jak w tamtym roku gdy grali chłopaki z Radia Eska.Mimo wszystko brawa za konsekwencję grania ambitniejszych utworów.


A mnie ruszył i to bardzo. :razz: Fakt, że niektórzy stali totalnie znudzeni, no ale cóż. ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
kaowiec 
Dojeżdża PKSem


Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 226
Skąd: z podziemia
Wysłany: 2010-06-16, 22:24   

miko...sorka, ale albo się czegoś nieźle nawąchałeś... albo żyjesz w matrixie... tak czy owak nadal niczego nie rozumiesz:
pkt 1,5 dlaczego uważasz, że był niezabezpieczony ? - sęk w tym, że był bardzo dobrze zabezpieczony, sprawdziliśmy to wszyscy - ja i setki innych z premedytacją pchających tam swoje dzieci - przecież jak prąd był to było i powietrze - zamek działał bez problemu ( ładnie i bezpiecznie) w czym więc rzecz ??? Gdzie tu nasza wina ?

pkt 3 - moje subiektywne zdanie ? Co Ty pleciesz .... czy Ty faktycznie tak myślisz czy tylko głupio Ci wycofać się z niektórych twierdzeń ? co właściwie właściciel zamku mógł sprawdzić ? Prąd ? Czy płynie ? Czy przypadkiem mysz go nie przegryzła ? proszę Cię - nie opowiadaj bzdur... sam przecież wiesz, że w tym momencie właściciel powinien podłączyć w razie "W" agregat, a tego nie zrobił. Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że obejście zamka dookoła pozwoliło na wyeliminowanie takich zdarzeń w przyszłości ...

pkt 2 i 4 - najpierw odsyłasz do policji, a potem jak ferbik dobrze spuentował proponujesz "samosąd" ? czy w Polsce wg. Ciebie naprawę nikt za nic nie odpowiada tylko obywatel ???

Z dalszych wywodów twierdzisz, że zacząłem interwencję, a nie skończyłem - w innych twierdzisz , że policja jest od tego ... więc jak to jest ? wyczerpaliśmy wszystkie możliwe i dostępne prawem działania na chwilę w jakiej się znaleźliśmy... większość i tak miała to gdzieś...Ciekawe co Ty byś zrobił ? jaką masz propozycję zakończenia tej zabawy skoro NIKT z organów się tym nie zajął ? Sabotaż ? Wysadzenie zamku ? Przypięcie się kajdankami ? Oblanie się benzyną i samospalenie w ramach protestu ? No co proponujesz ? Tylko nie poświęć na to całego życia, bo TEORETYCZNIE każdy dużo potrafi i dużo może.

Naprawdę ciężko jest mi zrozumieć Twoje poglądy - bo są tak nieżyciowe, że chyba musisz pochodzić z innej planety lub za dużo czasu spędzasz przed komputerem. Napisałem ten post po to by zwrócić uwagę organizatorów oraz wszystkich odpowiedzialnych za bezpieczeństwo podczas organizowania tego typu imprez... nie rozumiem dlaczego miałoby to być moim usprawiedliwieniem czy zabiciem sumienia ??? Wg mnie zrobiliśmy wszystko co prawem dopuszczalne by odpowiednie służby mogły zareagować... jeżeli tego nie zrobiły - ich sprawa - nie jestem samobójcą, który dokona samospalenia by zwrócić uwagę na jakiś problem - może Ty nim jesteś bo jak mniemam tak byś właśnie zrobił !!!:) (szkoda tylko, że TYLKO w gatce !!!)

PS. Jak widzisz dalej nie odpuszczam, ponieważ ten post jest KOLEJNYM krokiem jaki zrobiłem w celu wyeliminowania takich sytuacji ? Gdyby nie to - nikt by się o tym nie dowiedział...A TY co zrobiłeś posiadając tą wiedzę ? Jak większość - NIC !!!:( tylko krytyka i zwalenie winy na rodzica - jakie to typowe w naszym społeczeństwie.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
pilnik666 
Dojeżdża PKSem
.bębenekman.



Wiek: 42
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 103
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-06-16, 22:28   

I Dj Luck mi nie wybaczy że nie byłem na jego występie, shti teraz już napewno mnie nie odwiedzi. ale z opisów widać że chłoptaś dał radę :))) wielki pozytyw, w końcu wielunianin ehehe
_________________
http://www.facebook.com/CoZTego
https://www.facebook.com/extremewielun
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
Leveile Soleile 
W trakcie przeprowadzki do Wielunia



Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 1077
Piwa: 12/27
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-06-16, 22:58   

Chętnie bym weszła w posiadanie tego seta, ale nie wiem skąd wziąć. :P
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Acid v 0.4 modified by Nasedo.


Wieluń Forum dyskusyjne
Kontakt z Administracją Forum | Kontakt z właścicielem domeny
Stomatolog Wieluń Sprawdzenie przebiegu BMW | Iris Trade Łódź Montaż instalacji gazowych | Skracanie linków | Klinika BMW | Notariusz Włochy BMW SPRAWDZENIE PRZEBIEGU,HISTORIA SERWISOWA BMW