R E K L A M A
P O R E K L A M I E

Wieluń - forum,adresy, informacje, reklama, kluby, restauracje, komunikacja, pkp, pks, ogłoszenia, praca,mapa, firmy, radio




Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia Strona Główna Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Zamknięty przez: ourson
2011-03-01, 16:15
Ekspedientka to też człowiek
Autor Wiadomość
miko 005 
WIELUNIAK



Pomógł: 42 razy
Wiek: 58
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 4309
Piwa: 76/53
Skąd: wieluń
Wysłany: 2010-09-14, 18:17   

ourson napisał/a:
Ile w każdym roku powinien wg Ciebie dostać pracownik?

Odpowiesz sobie sam na to pytanie, precyzując, jaki procent powinien obowiązywać przy wypłacaniu wynagrodzeń pracownikom ;)
_________________
Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
ourson 
Moderator


Pomógł: 46 razy
Wiek: 44
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 3905
Piwa: 79/18
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-09-14, 18:35   

miko 005, ale ja pytam Ciebie, jako autora pomysłu. Gdybym chciał sobie zadać to pytanie to nie używałbym forum - bo na razie jeszcze zdrowy na umyśle jestem :P
_________________
Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
miko 005 
WIELUNIAK



Pomógł: 42 razy
Wiek: 58
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 4309
Piwa: 76/53
Skąd: wieluń
Wysłany: 2010-09-14, 18:49   

ourson napisał/a:
bo na razie jeszcze zdrowy na umyśle jestem :P

Coś sugerujesz? :evil:
ourson napisał/a:
... a w trzecim, kryzysowym 10tys zysku rocznie

Ten trzeci rok byłby ostatnim rokiem tego sklepiku, jak już mamy rozmawiać, to rozmawiajmy poważnie, czyli mówmy o sumach konkretnych, a nie "śmiesznych".

Zatem, czyżby według Ciebie pomysł procentowego przeznaczania pieniędzy na wypłaty pracowników był pomysłem chybionym? Mówisz to jako ... (pracodawca, pracownik?)
No i jeśli w końcu pomysł jest beeee, to dlaczego? Wystarczy uzasadnienie, jeśli dobre, to masz jak w banku, że je poprę, a nie powiem że ... :?
_________________
Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
ourson 
Moderator


Pomógł: 46 razy
Wiek: 44
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 3905
Piwa: 79/18
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-09-14, 19:02   

miko 005, ale dlaczego o sumach śmiesznych? Jeśli wolisz możemy podwoić. Niech będzie że w pierwszym roku zysk wyniesie 100tys złotych w drugim 140 tys a w trzecim 20tys.

Pytanie pozostaje nadal: jaki wg Ciebie powinien być podział zysków w każdym roku?

Ja wcale nie uważam że przy poziomie 10 tys zystku na rok właściciel zdecyduje się na zamknięcie sklepu. Bo przecież może liczyć na to że w kolejnych latach sytuacja jednak się poprawi. Zresztą to nie musi być jego jedyne źródło utrzymania.

Moje pytanie jest absolutnie poważne. Rzuciłeś jakiś pomysł- OK. Ale jest on tak ogólny że nawet nie da się o nim dyskutować... dlatego zadaję dodatkowe pytanie... pewnie nie ostatnie...
_________________
Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
miko 005 
WIELUNIAK



Pomógł: 42 razy
Wiek: 58
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 4309
Piwa: 76/53
Skąd: wieluń
Wysłany: 2010-09-14, 19:09   

ourson napisał/a:
Pytanie pozostaje nadal: jaki wg Ciebie powinien być podział zysków w każdym roku?

No dobra, powiedzmy ... 35% :)

PS. Mówimy tutaj o deklaracji rocznej a nie zawartej w dekadzie ;) ., albo jeszcze inaczej, miesięcznej. Coś na kształt, rozliczenie z fiskusem byłoby adekwatne do naliczania tych, powiedzmy 35%
_________________
Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
ourson 
Moderator


Pomógł: 46 razy
Wiek: 44
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 3905
Piwa: 79/18
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-09-14, 19:30   

1. czyli jak rozumiem, oczekiwałbyś że w pierwszym roku pracownik otrzyma 35tys, w drugim roku 49 tys, a w trzecim 7 tys rocznie?

2. postulat miesięcznego rozliczania OK. Załóżmy, że sklep położony jest przy szkole i przedszkolu, w związku z powyższym w miesiącach "wakacyjnych" nie przynosi zysku wcale. Czy wtedy pracownik będzie pracował za darmo?

i jeszcze takie dodatkowe pytanie:

3. jak miałby być opłacany pracownik w okresie urlopu i w okresie zwolnienia lekarskiego?
_________________
Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
miko 005 
WIELUNIAK



Pomógł: 42 razy
Wiek: 58
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 4309
Piwa: 76/53
Skąd: wieluń
Wysłany: 2010-09-14, 20:00   

ourson napisał/a:
1. czyli jak rozumiem, oczekiwałbyś że w pierwszym roku pracownik otrzyma 35tys, w drugim roku 49 tys, a w trzecim 7 tys rocznie?

No, tak bym właśnie oczekiwał ;)

ourson napisał/a:
2. postulat miesięcznego rozliczania OK. Załóżmy, że sklep położony jest przy szkole i przedszkolu, w związku z powyższym w miesiącach "wakacyjnych" nie przynosi zysku wcale. Czy wtedy pracownik będzie pracował za darmo?

A tego to już nie wiem ;) Ale wtedy mówilibyśmy tak naprawdę o ... regulacji wolnorynkowej .
Tak naprawdę wierzysz w to, że sklepik przez dwa miesiące nie jest odwiedzany przez żadnego klienta ;) , a nawet gdyby, to po co go otwierać :? Pracownik w tym czasie idzie do innej pracy, a po dwóch miesiącach wraca :P i to też jest regulacja wolnorynkowa.

A to o czym pisze red, nie jest regulacją wolnorynkową, tylko szantażem, który opiera się na najmniejszej krajowej plus wyświechtany slogan, że jak Ci się nie podoba to tam za bramą czeka na to miejsce kilkadziesiąt osób (oczywiście to nie odnosi się do samego red`a, tylko tak ogólnie do całości ;) , przepraszam red :) )
_________________
Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
ourson 
Moderator


Pomógł: 46 razy
Wiek: 44
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 3905
Piwa: 79/18
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-09-14, 20:07   

miko 005 napisał/a:
Tak naprawdę wierzysz w to, że sklepik przez dwa miesiące nie jest odwiedzany przez żadnego klienta , a nawet gdyby, to po co go otwierać Pracownik w tym czasie idzie do innej pracy, a po dwóch miesiącach wraca i to też jest regulacja wolnorynkowa.


Ale ja nigdzie nie napisałem że sklep nie jest odwiedzany przez żadnego klienta. Tylko że nie przynosi zysku. A to dość duża różnica.
I uwierz mi znam taki sklep. Znajduje się w niedalekiej okolicy Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Jest położony w bezpośrednim sąsiedztwie 3 może 4 bloków mieszkalnych, przedszkola, szkoły i AE właśnie. I wierzę właścicielce że w lipcu i sierpniu otwiera tylko po to, żeby obsłużyć tą garstkę klientów z tych bloków (z których wielu też wyjeżdża na wakacje) bo chce im zapewnić świeże pieczywo i inne artykuły tak jak w pozostałe miesiące. Bo inaczej oni w te inne miesiące mogliby zrezygnować z jej sklepiku. I nie wykluczam tego, że w te miesiące przy skróconych godzinach otwarcia prowadzi ten sklep prawie bez zysku...

A co do wolnorynkowości - te 35% będzie można sobie dowolnie ustalić?
_________________
Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
red 
Moderator



Pomógł: 55 razy
Wiek: 44
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 5433
Piwa: 68/22
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-09-15, 00:21   

miko 005, jakbym miał dawać 35% zysku na pensje to pewnie pracownicy zarabialiby po 500 zł albo i mniej...
A jak w firmie będzie strata to pracownicy dołożą 35% do jej pokrycia?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
ourson 
Moderator


Pomógł: 46 razy
Wiek: 44
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 3905
Piwa: 79/18
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-09-15, 12:05   

red, uważaj, zaraz się dowiesz że oszukujesz US i zaniżasz dochody :-D
_________________
Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
red 
Moderator



Pomógł: 55 razy
Wiek: 44
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 5433
Piwa: 68/22
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-09-15, 12:53   

Dlaczego? 35% z zysku przeznaczone na wynagrodzenia - po uwzględnieniu ilości pracowników oraz kosztów pozapłacowych pracy (ZUS) może oznaczać wypłaty rzędu 500 zł na osobę. I co wtedy?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
miko 005 
WIELUNIAK



Pomógł: 42 razy
Wiek: 58
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 4309
Piwa: 76/53
Skąd: wieluń
Wysłany: 2010-09-15, 18:07   

ourson napisał/a:
red, uważaj, zaraz się dowiesz że oszukujesz US i zaniżasz dochody :D

ourson spokojnie, bez paniki :?

red napisał/a:
35% z zysku przeznaczone na wynagrodzenia - po uwzględnieniu ilości pracowników oraz kosztów pozapłacowych pracy (ZUS) może oznaczać wypłaty rzędu 500 zł na osobę. I co wtedy?

Pewnie tak jak piszesz ;) I co wtedy? Wtedy ktoś zdecyduje czy mu się to opłaca. Ale będzie miał tę świadomość (oczywiście mam nadzieję że uzasadnioną), że firma przędzie tak a nie inaczej, i albo 500zł za ... tylko przychodzenie do niej (bo skoro nie ma zysków to i robić nie ma co), albo szukamy innej pracy.

red napisał/a:
A jak w firmie będzie strata to pracownicy dołożą 35% do jej pokrycia?

Jeśli wynikła z winy pracownika, to nawet prawo pracy przewiduje obciążenie winowajcy. A jak strata jest wynikiem złego prowadzenia firmy, to nie widzę powodu aby pracownik miał dopłacać do interesu.

PS. owe 35% to oczywiście luźna propozycja ;)
_________________
Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
ourson 
Moderator


Pomógł: 46 razy
Wiek: 44
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 3905
Piwa: 79/18
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-09-15, 23:14   

miko 005 napisał/a:
ourson spokojnie, bez paniki


przepraszam miko 005 to absolutnie nie było skierowane do Ciebie. Przypomniałem sobie bowiem tłumaczenia reda z czasów TestaRossy, że to nie jest żyła złota... taka mała dygresja, naprawdę nie skierowana do Ciebie.

miko 005 napisał/a:
i albo 500zł za ... tylko przychodzenie do niej (bo skoro nie ma zysków to i robić nie ma co), albo szukamy innej pracy.


I tutaj pojawia się problem. Bo wiele firm, szczególnie w czasach kryzysu właśnie po to żeby utrzymać produkcję i zatrudnienie (chociażby po to żeby nie stracić wartościowych pracowników i nie mieć problemu ze specjalistami kiedy na rynku się polepszy) redukuje marże do minimum. Albo nawet przyjmuje zlecenia które są wycenione w ten sposób aby pokryły koszty zmienne produkcji i jedynie część kosztu stałego, bo to w ogólnym rozrachunku opłaca się bardziej...
A to powoduje że pracy może być bardzo dużo, a zysk żaden.

Jednego tylko nie mogę pojąć - dlaczego w modelu "35% zysku" uznajesz że pracownik będzie dokonywał wolnego wyboru że albo pracuje za 500zł albo szuka innej pracy, a przy obecnym stanie prawnym tak bardzo Ci przeszkadza że ktoś twierdzi że pracownik nie jest zmuszany do pracy za 1317zł brutto i może bez żadnych przeszkód (de facto z dnia na dzień) porzucić pracę i znaleźć sobie inną...
_________________
Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
red 
Moderator



Pomógł: 55 razy
Wiek: 44
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 5433
Piwa: 68/22
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-09-15, 23:21   

miko 005 napisał/a:
Pewnie tak jak piszesz ;) I co wtedy? Wtedy ktoś zdecyduje czy mu się to opłaca. Ale będzie miał tę świadomość (oczywiście mam nadzieję że uzasadnioną), że firma przędzie tak a nie inaczej, i albo 500zł za ... tylko przychodzenie do niej (bo skoro nie ma zysków to i robić nie ma co), albo szukamy innej pracy.

Teraz też ma mozliwość wyboru - może pracować za 1200 zł lub wcale. Podobny wybór tylko inna kwota.

miko 005 napisał/a:
Jeśli wynikła z winy pracownika, to nawet prawo pracy przewiduje obciążenie winowajcy. A jak strata jest wynikiem złego prowadzenia firmy, to nie widzę powodu aby pracownik miał dopłacać do interesu.

Taaa... Odszkodowanie do 3-krotności wynagrodzenia przy winie nieumyślnej...
Czyli tak - jak firma ma zyski to pracownik ma udział w zyskach a jak ma straty to juz udziału w stratach nie ma. Innymi słowy - straty firmy to wina pracodawcy natomiast zyski to zasługa pracownika?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
miko 005 
WIELUNIAK



Pomógł: 42 razy
Wiek: 58
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 4309
Piwa: 76/53
Skąd: wieluń
Wysłany: 2010-09-16, 17:50   

ourson napisał/a:
Jednego tylko nie mogę pojąć - dlaczego w modelu "35% zysku" uznajesz że pracownik będzie dokonywał wolnego wyboru że albo pracuje za 500zł albo szuka innej pracy, a przy obecnym stanie prawnym tak bardzo Ci przeszkadza że ktoś twierdzi że pracownik nie jest zmuszany do pracy za 1317zł brutto

ourson, mój post wyżej dosyć dobrze precyzuje co przez to rozumiałem ;)
500 zł = świadomość, że wszystkim jest źle, pracownikowi i pracodawcy, albo inaczej wszyscy mamy relatywnie po równo ;)
1370 zł (brutto) = poczucie, że ktoś wykorzystuje nas do granic możliwości, a płaci "ochłapy"
to tak coś na zasadzie poczucia godności ludzkiej, bo oprócz pieniędzy i to jest ważne :razz:
Ja wiem, załóż sobie firmę i ... zbieraj kokosy :P Nikt tych kokosów nie zazdrości założycielom takich firm (przynajmniej nie ja), ale trzeba pamiętać o tym, że ktoś te kokosy wypracowuje. Bo jak będziemy podchodzić do zagadnienia; - skoro założyłem biznes to dla mnie raj, a dla tych co go wypracowali piekło, to się będzie nazywało niewolnictwo.
Pomijam tutaj malutkie biznesy, głównie skupiam się na tych molochach ;) Chociaż czasami z tymi maluczkimi to też różnie bywa :twisted: ale w to absolutnie nie chcę wnikać ;)

red napisał/a:
Czyli tak - jak firma ma zyski to pracownik ma udział w zyskach a jak ma straty to juz udziału w stratach nie ma. Innymi słowy - straty firmy to wina pracodawcy natomiast zyski to zasługa pracownika?

red, no teraz to mnie zaskoczyłeś :D każdy Twój pracownik jest współwłaścicielem Twojego biznesu? Pewnie nie ;) Bo tylko ci ponoszą konsekwencje tego jak przędzie firma.
A pracownikowi za wykonywaną pracę musisz zapłacić, ale nie możesz sobie wetować strat jego kosztem.

Żeby już nie wałkować tego wątku procentowego w nieskończoność, mam pytanie do wszystkich zatrudniających. Czy zgodzilibyście się na oddanie jakiegoś (wynegocjowanego) procentu od własnych zysków, na poczet wynagrodzenia dla swoich pracowników?
Oczywiście mówimy tutaj o rzetelności w ujawnianiu takowych, bo przecież wszyscy wiemy jak to z tym jest, prawda? :D :P
_________________
Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Acid v 0.4 modified by Nasedo.


Wieluń Forum dyskusyjne
Kontakt z Administracją Forum | Kontakt z właścicielem domeny
Stomatolog Wieluń Sprawdzenie przebiegu BMW | Iris Trade Łódź Montaż instalacji gazowych | Skracanie linków | Klinika BMW | Notariusz Włochy BMW SPRAWDZENIE PRZEBIEGU,HISTORIA SERWISOWA BMW