mam takie zapytanie, może ktoś pomoże.... w wieluniu są studia SWSPIZ z Łodzi i teraz w czwartek jest spotkanie inauguracyjne w MDK, czy mógłby mi ktoś pomóc, bo nie wiem gfdzie on jest... to jest ten budynek na wlocie do Wielunia... bo kiedyś w parku też był dom kultury?
Tu nikt się nie naśmiewa z czyjejś chęci do nauki.
Mnie śmieszą tego typu szkoły nastawione wyłącznie na kasę których ostatnimi czasy wyrosło jak grzybów po deszczu i ludzie którzy do tych szkół chodzą licząc że czegoś przydatnego się nauczą. Chociaż tu różnie bywa, kto na studia chodzi ten wie jak życie wygląda.
Pomijając to że program szkolnictwa w Polsce jest zależny od MEN(a w UK Oxford czy Cambridge nauczają według własnego widzi mi się) i cały ten system jest "byle jaki". Byle tylko papiery rozdawać i w statystykach przodować, że największy % ludzi ma wyższe wykształcenie.
Polskie uczelnie a w nich profesorzy którzy pracują czasem za 1500zł i żywią się na studenckich stołówkach. Wielcy nauczyciele/teoretycy z książek. Często uczą studentów czegoś czego oni sami nigdy w życiu nie robili. Obskurne uczelnie, gdzie student jest traktowany jak natręt w urzędzie.
Do tego te cudowne kierunki: marketingi, europeistyki, hotelarstwo, turystyka po których nic nie ma ambitnego do roboty. Chyba że praca w Biedronce czy na hotelowym zmywaku/barze jest wyśmienitą pracą dla kogoś kto poświęcił 3-5lat studiowania i włożył w to ciężko zarobione pieniądze(najczęściej swoich rodziców)
Niech jeszcze otworzą kolejną wyższą szkołę, najlepiej koło Białej(bo do dyskoteki blisko)
Papier dla każdego! Wystarczy zapłacić, przyjść na zaliczenie, mieć obecność i jesteś już Pan Magister.
Mateusz, studiujesz (albo zamierzasz studiować) zaocznie prawo na UWr. Powiem ci, że to niewiele się różni od studiów w Wieluniu. Kilka lat temu były nawet przymiarki do wydziału zamiejscowego WPAiE UWr w Wieluniu.
Mateusz, studiujesz (albo zamierzasz studiować) zaocznie prawo na UWr. Powiem ci, że to niewiele się różni od studiów w Wieluniu. Kilka lat temu były nawet przymiarki do wydziału zamiejscowego WPAiE UWr w Wieluniu.
Ok w porządku. Prawo to dość "masowy" kierunek tak samo jak politologia i inne kierunki humanistyczne.
Chyba wiem do czego zmierzasz. Nie ma co się łudzić, większość szkół tak robi.
Mnie tylko drażnią te szkoły które żerują na studentach i jednocześnie śmieszy mnie ta naiwność ludzi którzy płacą ciężko zarobione pieniądze dla profesorów, którzy często nigdy nie pracowali w zawodzie/branży którą wykładają.
Temat dość szeroki. Kilka razy wałkowany na forum. Przyjdą czasy że dyplom i studia wyższe będą tak elitarne jak prawo jazdy kat B.
Pomógł: 22 razy Wiek: 38 Dołączył: 03 Maj 2006 Posty: 2051 Piwa: 9/14 Skąd: Chotów
Wysłany: 2010-10-17, 22:27
Mateusz napisał/a:
jednocześnie śmieszy mnie ta naiwność ludzi którzy płacą ciężko zarobione pieniądze dla profesorów, którzy często nigdy nie pracowali w zawodzie/branży którą wykładają.
Naiwny jesteś, jeżeli myślisz, że wszyscy profesorowie prawa (na każdym uniwerku czy to UŚ, UWr, UW, UJ) pracują w zawodzie... Wielu też jest świetnymi teoretykami a praktykami kiepskimi. Powiem Ci tylko tyle, moja żona na AHE uczyła się więcej niż 50% studentów u mnie na UŚu.
Mateusz napisał/a:
Przyjdą czasy że dyplom i studia wyższe będą tak elitarne jak prawo jazdy kat B.
Już tak jest, jedyna różnica to taka, że prawko robisz w pół roku, a studia w 3-6 lat.
jednocześnie śmieszy mnie ta naiwność ludzi którzy płacą ciężko zarobione pieniądze dla profesorów, którzy często nigdy nie pracowali w zawodzie/branży którą wykładają.
Naiwny jesteś, jeżeli myślisz, że wszyscy profesorowie prawa (na każdym uniwerku czy to UŚ, UWr, UW, UJ) pracują w zawodzie... Wielu też jest świetnymi teoretykami a praktykami kiepskimi. Powiem Ci tylko tyle, moja żona na AHE uczyła się więcej niż 50% studentów u mnie na UŚu.
Mateusz napisał/a:
Przyjdą czasy że dyplom i studia wyższe będą tak elitarne jak prawo jazdy kat B.
Już tak jest, jedyna różnica to taka, że prawko robisz w pół roku, a studia w 3-6 lat.
Spoko Do tego właśnie zmierzałem. Ludzie którzy czegoś nie potrafią uczą innych...
Jak z Kamasutrą. Teoretyk zna 69 pozycji z Kamasutry i ani jednej kobiety.
Co do nauki. Jesteśmy ludźmi dorosłymi, więc jak idę i płacę 4,5 czy 6 kafli za przyjemność studiowania to chyba zależy mi żeby się czegoś nauczyć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum