ilin, ale ja sobie tego z palca nie wyssałem. To, że media kłamią wiem doskonale, ale czy same wypowiedzi - powiedzmy - członków czy prezesa PiS to montaż danej telewizji? Obawiam się, że nie... dlatego przeraża mnie to, co PiS wyprawia od momentu katastrofy smoleńskiej.
Nie tylko w PIS.
Na całej scenie politycznej.
Każdy na tym gra aby coś dla siebie ugrać wykorzystując nadarzającą się okazję.
Co jest niestety smutne .. aby dobitniej nie powiedzieć.
Jedni widza tylko Kaczyńskiego inni Napieralskiego a jeszcze inni Tuska.
Nie dajmy się zwariować.
_________________ "Dziś przyszedł czas, by powiedzieć Polakom, że muszą się wyrzec swojej polskości" - J.Palikot
Dołączył: 20 Mar 2010 Posty: 379 Piwa: 2/2 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-10-25, 11:32
Ferbik napisał/a:
ilin, ale ja sobie tego z palca nie wyssałem. To, że media kłamią wiem doskonale, ale czy same wypowiedzi - powiedzmy - członków czy prezesa PiS to montaż danej telewizji? Obawiam się, że nie... dlatego przeraża mnie to, co PiS wyprawia od momentu katastrofy smoleńskiej.
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2010-10-25, 17:20
Zastanawia mnie jedno. Skoro ten napad w Łodzi i śmierć człowieka z PiS-u, według rządzących (i nie tylko) niewiele ma z polityką wspólnego, to po co takie szopki?
Cytat:
Po ubiegłotygodniowych wydarzeniach w łódzkim biurze Prawa i Sprawiedliwości, kiedy zastrzelony został asystent eurodeputowanego tej partii Janusza Wojciechowskiego, Marek Rosiak, a raniony współpracownik posła PiS Jarosława Jagiełły, ochronę BOR zaproponowano kilkunastu politykom. Dostali ją europosłowie PiS: Jacek Kurski i Zbigniew Ziobro, wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski (PO) oraz b. premier Leszek Miller.
(...)
Szef SLD Grzegorz Napieralski przyjął ochronę BOR. W Sejmie pojawił się w towarzystwie funkcjonariusza Biura. Wcześniej lider Sojuszu spotkał się z szefem BOR, gen. Marianem Janickim.
Źródło- Onet.pl
Szaleńców mamy wszędzie, ale nawet jak szaleniec zaatakuje w ugrupowanie partyjne i jeszcze o tym głośno mówi, że nienawidzi PiS-owców, to jakby tego nie nazwać jest to atak o charakterze politycznym.
Jak Kaczyński o tym wspominał, to nazwano Go pomyleńcem (cały czas analizuję sprawę z neutralnego punktu widzenia). Dzisiaj czytam, że Ci, co tak nazwali pana Kaczyńskiego dostają ochronę BOR-u, na wypadek właśnie takowego zagrożenia, ze strony kogoś podobnego do Ryszarda C.
Pytam się zatem, kto tu jest bardziej pomylony, pan Kaczyński, czy może ... reszta świata
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Pomijając drobny fakt, że Twój cytat nijak się ma (w sensie wagi jako kontrargumentu) domojego cytatu,to:
Cytat:
- Przeprowadzono sekcję zwłok mężczyzny, który zmarł miesiąc po tym, jak miał zostać pobity pod Pałacem Prezydenckim - poinformowała rzeczniczka opolskiej prokuratury, Lidia Sieradzka. Dodała, że pierwsze wyniki nie wskazują na udział w zgonie osób trzecich.
Po porannej ekshumacji zwłoki przewieziono do zakładu medycyny sądowej we Wrocławiu, gdzie odbyła się sekcja. - Badający ciało biegły nie mógł dziś wydać ostatecznej opinii, potrzebne będą dodatkowe badania histopatologiczne wycinków i płynów ustrojowych pobranych ze zwłok - wyjaśniła prokurator.
Dodała, że biegły nie stwierdził u zmarłego obrażeń wskazujących na uraz wewnętrzny i ewentualny udział osób trzecich. - Ostateczną przyczynę zgonu poznamy po wynikach szczegółowych badań, najprawdopodobniej za kilka tygodni - zapowiedziała prokurator.
...
Cytat:
Prokurator stwierdził, że nie ma podejrzenia udziału osób trzecich. Z wywiadu z rodziną wynikało, że mężczyzna leczył się na serce, chorował, był hospitalizowany. Nie podejmowano więc żadnych dalszych działań - tłumaczyła Sieradzka.
Najpierw Jarek oskarża o jakieś bicie, przypalanie papierosami, niewiadomo co, a potem nie dośc, że niczego takiego nie potrafią wykazac, to się jeszcze ośmieszają próbując szukac kozłów ofiarnych. Gdzie indziej szukac agresji, jak PiS potrafi wykorzystac nawet śmierc chorego na serce człowieka by udowodnic swoje zmyślone racje. Od razu się przypomina "afera billboardowa".
_________________ Art. 146, ust. 1: "Rada Ministrów prowadzi politykę wewnętrzną i zagraniczną
Rzeczypospolitej Polskiej."
Art. 133, ust. 3: "Prezydent Rzeczypospolitej w zakresie polityki
zagranicznej współdziała z Prezesem Rady Ministrów i właściwym ministrem."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum