Też jestem za! Zdjęcie i dane osoby! I obligatoryjnie dożywotni zakaz kierowania samochodem!! Oblig, bez wyjątków! No i odsiadka parę lat, przy śmiertelnym wypadku bądź gdy ktoś doznał poważnych obrażeń!
Też jestem za tym żeby pijący nie mieli prawa do samochodu. Nie dość że to zagrożenie to jeszcze przyczyna wielu kalectw.. czasem tak młode osoby mają zmarnowane życie przez debila któremu akurat zachciało się wyjechać ,,po wypiciu". Jestem tolerancyjny w wielu sprawach ale.. bezpieczeństwo przede wszystkim.
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2010-10-25, 17:00
Phoenix napisał/a:
Nie dość że to zagrożenie to jeszcze przyczyna wielu kalectw.. czasem tak młode osoby mają zmarnowane życie przez debila któremu akurat zachciało się wyjechać ,,po wypiciu".
A czasem, te same młode osoby mają zmarnowane życie, bo same wsiadały za kierownicę po dawce alkoholu, lub innych substancjach odurzających. Należy o tym pamiętać, i ciągle im to powtarzać.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
W wielu przypadkach zabranie prawa jazdy na niewiele się zdaje. Myślę że dużo dotkliwszą karą byłoby skonfiskowanie pojazdu, zlicytowanie go, a kasa przeznaczona na szczytny cel (pomoc ofiarom takich wypadków, czy budowa dróg, ale to inny temat). Taki 'kierowca' pozbawiony pojazdu nie miałby czym złamać zakazu. A jak ma drugi pojazd, czy też pożyczy go - również kofiskata (nawet za jazdę bez uprawnień utraconych za %) i tak do skutku. Może taki system kar by podziałał na co niektórych.
Tak czytam o tych wypadkach i sposobach ich uniknięcia. Ma rację MIKO 005 i za to mu bardzo dziękuję. Cóż, wypadki się zdarzają, ale coraz częściej powodują je kierowcy na podwójnym gazie. Ci po prostu nie myślą, co mogą spowodować, jadąc bardzo często w stanie upojenia. Unieszczęśliwiają innych i samych siebie. Będą mieli może przez całe życie wyrzuty sumienia, jeśli takowe znajdzie się w ich sercach. Chodzi o ludzi młodych, którzy nie są tego świadomi, że siadając za kierownicę mogą spowodować tragedię sobie i komuś na całe życie. Tym młodych kierowców pod wpływem alkoholu jadących, należy jak najbardziej potępiać, niech się uczą za młodu. Starsi kierowcy również nie są bez winy. Często jadą nie myśląc o tym, co robią a o czym innym. Akurat mijają trzy lata, kiedy 3 listopada na ulicy Kaliskiej w Wieluniu, na pasach. najechał mnie samochód prowadzony przez star faceta, który, jak się przyznał, jechał, ale myślał o meczu, z którego wracał. On w czasie jazdy. myśląc o tym meczu, unieszczęśliwił mnie, bo do końca życia zostałem inwalidą. Kilkanaście operacji na podudzie prawej nogi nie pomogło... Po prostu jego bezmyślność złamała mi życie. Wózek inwalidzki pozostał dla mnie jedynym środkiem poruszania się.
Ale czy ten osobnik ma jakieś wyrzuty sumienia..? Wiem, że w dalszym ciągu jeździ i może znów w czasie jazdy myśli o czym innym...? Masz racje Miko 005, zwracając uwagę na to, by walczyć z takimi kierowcami, którzy jeżdżą bezmyślnie. A młodych należy ciągle upominać, by nie siadali za kierownicę po alkoholu. Dziękuję Ci serdecznie za Twoje dobre i mądre rady na tym Forum. Pozdrawiam Cię serdecznie. Ryszard Kmita
W wielu przypadkach zabranie prawa jazdy na niewiele się zdaje. Myślę że dużo dotkliwszą karą byłoby skonfiskowanie pojazdu, zlicytowanie go, a kasa przeznaczona na szczytny cel (pomoc ofiarom takich wypadków, czy budowa dróg, ale to inny temat).
Pomógł: 13 razy Dołączył: 26 Sie 2009 Posty: 1171 Skąd: Skąd?
Wysłany: 2010-10-27, 11:35
dexiu napisał/a:
W wielu przypadkach zabranie prawa jazdy na niewiele się zdaje. Myślę że dużo dotkliwszą karą byłoby skonfiskowanie pojazdu, zlicytowanie go, a kasa przeznaczona na szczytny cel (pomoc ofiarom takich wypadków, czy budowa dróg, ale to inny temat).
Myślisz, że to jest dobry pomysł? Jakie odniesienie do tej sprawy będzie jeśli prowadzący kierowca będzie jechał autem na które oszczędzał 2 lata i kupił je za 5tys, a kiedy złapią kogoś w bryce za 40tys?
W wielu przypadkach zabranie prawa jazdy na niewiele się zdaje. Myślę że dużo dotkliwszą karą byłoby skonfiskowanie pojazdu, zlicytowanie go, a kasa przeznaczona na szczytny cel (pomoc ofiarom takich wypadków, czy budowa dróg, ale to inny temat).
Myślisz, że to jest dobry pomysł? Jakie odniesienie do tej sprawy będzie jeśli prowadzący kierowca będzie jechał autem na które oszczędzał 2 lata i kupił je za 5tys, a kiedy złapią kogoś w bryce za 40tys?
co za różnica - w bryce za 5 tyś, jak i za 40 tyś, w tirze, na rowerze, skuterze wszyscy są jednakowo głupi. Nic tak nie boli jak strata materialna i do tego lejce na 2 lata dają do myślenia. Jeśli złapią po prawku prace społeczne; nie na rękę do pierdla.
Piłeś, jechałeś - zapier**** na nogach. Taka powinna być kampania
_________________ Pesymista widzi ciemny tunel.
Optymista widzi światełko w tunelu.
Realista widzi światło pociągu.
A maszynista widzi trzech debili na torach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum