Kilka zdjęć pokazujących Wieluń w tamtej pięknej części Pozdrawiam wszystkich odwiedzających.
No generalnie pierwszy raz dodaje zdjęcia, to nie wiem jak to robić za bardzo zdjęcia miały powiedzmy 3 mg, a teraz maja mniej niż 250 kb wiec nie wiem jak zrobić żeby jakość była dobra.. z rozdzielczości prawie 3000x 2000 zrobiło się powiedzmy 800 x 500 także nie wiem.. jakość spadła bardzo, chyba że ja coś źle robię to mówcie
I kolejne.. nie wiem, może na niektórych nie widać jeszcze tak bardzo tej jesieni, ale pocieszam się tym co zrobiłem bo pewnie śnieg nie długo spadnie i już będą zdjęcia zimowe a nie jesienne. Aha i co do kościoła franciszkanów to troszkę te linie wysokiego napięcia psują może to zdjęcie.. potrafię to wyretuszować ale jak ktoś jest uważny to zauważy że biegną one przez całe zdjęcie, więc latarnia została by bez linii wysokiego napięcia a to troszkę dziwne by było, a retuszować całą latarnie to już chyba za duży zabieg kosmetyczny. Nie popieram aż takich rewolucji w fotografii. Tyle ode mnie. Mam nadzieję że się spodoba.
Uprzedzam, że w ogóle się na tym nie znam, ale odpowiedz mi, dlaczego na portretach w Twoim portfolio modelki/modele nie mają praktycznie żadnej faktury skóry na twarzy? Czy wymagają tego jakieś kanony portretowania? Rozumiem usuwanie przebarwień, większych zmarszczek, ale dlaczego zostawiasz/zastawiacie wyłącznie "lalkę"?
A zdjęcia bardzo fajne.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Sie 2008 Posty: 226 Skąd: WARSZAWA
Wysłany: 2010-11-01, 11:40
Wiglus, Powiem Ci tyle ze skóra w ogóle nie była gładzona, są tylko podkręcone kolory, kontrast i balans. Nie chce mi się tłumaczyć dlaczego skóra jest taka gładka, bo musiałbym Ci tu zrobić wykładnię na temat światła, jeśli chcesz zobaczyć oryginały zapraszam do siebie
Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Sie 2008 Posty: 226 Skąd: WARSZAWA
Wysłany: 2010-11-01, 14:41
Wiglus napisał/a:
Phoenix napisał/a:
Tomek jest profesjonalistą i używa jasnego obiektywu i pewnie blendy Zdjęcia super naprawdę jeszcze się muszę wiele uczyć do takiego poziomu
i...
i... myślę, że nie ma sensu ciągnąć dalej tej dyskusji, cieszę się, że zdjęcia się podobają, jednym bardziej, drugim mniej, innym wcale. Niestety nie ma takiego fotografa na świecie, który by zadowolił wszystkich.
Panie i Panowie zanim coś zaczniecie krytykować przeczytajcie to :
Cytat:
Sztuka nie produkuje niczego. Artyści są wyłącznie krytykami życia. Są także krytycy, co ich krytykują, choć sami stworzyć niczego nie potrafią . Krytycy to najbardziej nieproduktywna grupa "arystokratów" na świecie." - Hagiwara Sakutaro
Phoenix, ale zamieszczanie zdjęć przez krytykującego nie jest obligatoryjne do tego, że ktoś ma inne spojrzenie niż autor wątku. Wiglus napisał, że Tomek przesadza z plastikiem, ja uważam również, że w paru zdjęciach przesadza. Ale to jest jego wizja i jak napisał - nie każdemu się musi podobać.
Co do fotek _Tomka_ będę mało obiektywny ale jak dla mnie jedne z lepszych fotek na blogu. Skóra dziewczynki jest jasna, żeby uwydatnić kontrastowy kolor dominujący czyli czerwień, bez tego efekt (przekaz) byłby dużo gorszy, tak uważam.
Co do Twoich fotek niestety jedyne, które mnie się podoba to nr 6 z pierwszej serii.
Ale z drugiej strony nie dziwie ci się (też tak miałem), nowy aparat chcesz go wykorzystać poćwiczyć, nie można usiedzieć w domu. Jednak pamiętaj w fotografii najważniejszy jest temat. I czasami zrobisz lepsze wrażenie na odbiorcach jak wrzucisz jedno dopracowane zdjęcie niż 10 "takich se".
Proszę nie ingerować w treść moich postów. (kropkę dodano) Po skończonym zdaniu stawia się kropkę.
Ferbik
Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Sie 2008 Posty: 226 Skąd: WARSZAWA
Wysłany: 2010-11-02, 12:10
Ok, wyjaśnię na czym polega fenomen gładkiej skóry na tych zdjęciach.
Zacznijmy od modelki:
Jest to mała dziewczynka, z jasną karnacją i skórą niczym jedwab, nie ma na jej twarzy żadnych porów ani innych badziewi. Do tego jest zastosowany fotograficzny makijaż, który idealnie wypełnia wszelkie mikroskopijne nierówności.
Światło:
Dookólne światło, bardzo rozproszone, świecące z dwóch przeciwnych źródeł, skąd ma się wziąć cień ??? Skoro jedno źródło niweluje minimalne cienie faktury skóry które powstają z drugiego źródła światła.
Obiektyw:
Bardzo jasny obiektyw, użyty na minimalnej przesłonie, a jak wiemy stałoogniskowe obiektywy użyte na minimalnej przesłonie są bardzo miękkie, dzięki czemu świetnie się nadają do portretów, zmiękczając przy tym (fakturę) skóry.
Jeśli nałożymy te czynniki nie musimy używać fotoszopa.
Efekt porcelanowej skóry czy tam laleczki jak najbardziej zamierzony.
Wiglus poczytaj sobie o obiektywach soft focus, które tak zmiękczały obraz, że całkowicie zanikała faktura skóry, zauważ od którego roku je produkują.
Miękkości zawsze były w modzie, oczywiście wszystko zależy od przeznaczenia zdjęcia i efektu który chcemy uzyskać, prawda jest taka, czy tego chcemy czy nie świat podąża w plastik, już nawet oprogramowania w aparatach robią plastikową obróbkę bez naszej wiedzy i zgody, fotolaby itp.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum