Idź tam do sklepu muzycznego na Kopernika ( w podwórku) i się zorientuj po ile są. Ktoś jak się zna to też za dużo Ci nie opuści, a myślę że tam ceny są w miare ok.
Nie idź do sklepu na Kopernika. Cenowo najlepiej nie stoją, do tego z tego co zauważyłem koleś próbuje jak najwięcej kasy z klienta wyciągnąć (chociaż za często tam nie chodzę, to tylko moje wrażenie). Lepiej kupować używkę, już ograną. Ile chcesz wydać na sprzęt?
A co do tego, że na początek nie potrzeba super gitary... Pewnie, możesz kupić Defila za 50 zł i uczyć się grać. Tyle że taka gitara nie zachęci do dalszej nauki tylko odstraszy. Na początek nie powinno się brać byle jakiej gitary bo palce jeszcze nie wyćwiczone i nic nie będzie wychodzić a to tylko zniechęca do nauki. Ja bym proponował na początek akustyka/klasyczną (co kto lubi; ja wolę akustyki, ale klasyk IMO łatwiejszy na początek) a po jakimś roku jak stwierdzisz że Ci się to podoba kupić bas. Bo zawsze dobrze znać te kilka chwytów i umieć zagrać parę klasyków przy ognisku
A jeśli chcesz kupić od razu bas to z piecem czy podłączyć do kompa (ewentualnie grać na sucho, bez podłączania do czegokolwiek)?
_________________ Chcialbym byc pewniakiem jak ty
Ale wole miec zlote serce
W tej cenie tylko i wyłącznie używki a i tak bym polecał dozbierać trochę Przejrzałem allegro i nic ciekawego w tej chwili nie widziałem, ale musisz szukać.
_________________ Chcialbym byc pewniakiem jak ty
Ale wole miec zlote serce
Od 29 listopada jest do kupna nowa gitara w ofercie Lidla. Pewnie nie jest to szczyt marzeń, ale na początek wystarczy. Kosztuje 199 zł (świerkowy wierzch pudła i nylonowe struny) w jasnym kolorze.
Od 29 listopada jest do kupna nowa gitara w ofercie Lidla. Pewnie nie jest to szczyt marzeń, ale na początek wystarczy. Kosztuje 199 zł (świerkowy wierzch pudła i nylonowe struny) w jasnym kolorze.
Dzięki za info, ale szczerze mówiąc kolega kiedyś kupił nową na allegro wlaśnie w takiej cenie i odradzał mi zakupu takiej gitary. Dlatego ja bym wolał w tej cenie jakaś używaną kupić
Nylonowe struny to porażka.Sam osobiście mam gitarę z 3 strunami metalowymi i 3 nylonowymi i nie polecam. Niby palce się tak przecinają ale za to dźwięk z nich jest o wiele gorszy niż z metalowych.Nie dość, że nie dźwięczą tak jak powinny to jeszcze krócej brzmią. Odradzałbym zakup gitary z "naciągami" od stroika plastykowymi. Wiem z pewnego źródła, ze do takiej już się nie założy metalowych strun bo będą się wywijać czy coś takiego. Wymiana tych naciągów to koszt ok 100zł. Tyle jeśli chodzi o moje laickie doświadczenie z gitarą.
@ ahmed
Struny pewnie wszystkie masz nylonowe, po prostu część ma metalową owijkę. A co do tego że gorzej czy krócej brzmi to nie zależy od strun tylko od gitary. One brzmią po prostu inaczej, lepiej czy gorzej to kwestia gustu;) Co do naciągów (pewnie masz klucze na myśli) to plastikowe są tylko w gitarach klasycznych do których się strun metalowych nie zakłada. Gitara się niszczy, mostek może się urwać, więc kluczy zmieniać i tak nie warto. Do akustyka nylonowe założyć można, ale nie ma to sensu większego.
_________________ Chcialbym byc pewniakiem jak ty
Ale wole miec zlote serce
Wiek: 38 Dołączył: 15 Maj 2008 Posty: 120 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-12-02, 13:37
Sklepu w Wieluniu muzycznego nie polecam- jeśli nie pójdziesz tam z kimś kto się zna to koleś Cię wydyma żeby tylko jak najwięcej zarobić na Tobie kasy.... niestety taka prawda. Jeśli masz 100 zeta- to na Twoim miejscu dozbierałbym jeszcze z 100, 200 zł i za 300 zł można kupić już gitarę akustyczną nową. Nie będzie to markowe wiosło, ale spokojnie wystarczy, przy dzisiejszym rynku instrumentów jest pełno, wybór duży. Ja osobiście zaczynałem też na akustyku i też nie był to jakiś mega sprzęt, zwykła tania, przyjemna gitara akustyczna za o ile dobrze pamiętam 260 zł (10 lat temu). Mam ją do dziś i do dzisiaj działa. Więc nie ma sensu kupować drogiej gitary akustycznej/klasycznej do nauki gry. Spodoba Ci się gra na gitrze, to albo przejdziesz na elektryczną, lub na klasyczną. I tutaj też ważna sprawa- na początek kup klasyczną w przypadku gdy wolisz grać palcami (klasyczna gitara ma nylonowe struny) lub jeśli chcesz pójść w kierunku muzyki rozrywkowej czy rockowej polecam akustyczną. Generalnie to ja bym brał akustyczną. Klasyczna praktycznie jest dobra tylko w przypadku grania palcami utworów klasycznych w koszuli i spodniach na kant:D Akustyk nawet przy ognisku się lepiej sprawdza bo jest głośniejszy, a wiadomo- towarzycho się pochleje to często potrafią zagłuszyć
Generalnie to ja bym brał akustyczną. Klasyczna praktycznie jest dobra tylko w przypadku grania palcami utworów klasycznych w koszuli i spodniach na kant:D Akustyk nawet przy ognisku się lepiej sprawdza bo jest głośniejszy, a wiadomo- towarzycho się pochleje to często potrafią zagłuszyć
Zgadzam się w 100%, chociaż przy ogniskach to gra się głównie na klasykach (dzięki wam harcerze;)).
lukaszstas napisał/a:
Tybek napisał/a:
i za 300 zł można kupić już gitarę akustyczną nową. Nie będzie to markowe wiosło
To jest nawet znośna gitarka i firmowana dobrą marką
Co do tej gitary to tak... Grałem na niej w częstochowskim Riffie. Gitara którą dostałem nie dała się nastroić a struny wydawały się być pół metra nad gryfem. Czyli ogólnie grać się nie dało. Po zwróceniu uwagi koleś ze sklepu przyniósł mi drugi egzemplarz z zaplecza i poczułem jakbym dostał zupełnie inną gitarę. Grało się na niej tak jak na gitarze droższej o 1000 zł. Bo czy Fender czy inny Gibson to w niskiej cenie i tak dostaniesz masówkę. Ale moim zdaniem to warto zaryzykować. Chociaż lepiej słuchaj Tybka niż mnie jak już się odezwał
_________________ Chcialbym byc pewniakiem jak ty
Ale wole miec zlote serce
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum