Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

[Mrówek]

„Europejskie Święto Bursztynu 2011”
Wieluń-Konopnica 30-31 lipca

30 lipca 2011 (sobota) - Wieluń
(planty przy Muzeum Ziemi Wieluńskiej, ul. Narutowicza)
11.00 – otwarcie wystawy „Spotkania na bursztynowym szlaku” w Muzeum Ziemi
Wieluńskiej, ul. Narutowicza 13
12.00 – rozbicie historycznego obozowiska
15.00 – pokaz lekkiej artylerii (kanonada) zapraszający na korowód
15.05 - korowód historyczny oraz jeźdźcy z Łódzkiego Szlaku Konnego
(ul. Narutowicza, pl. Legionów, ul. Augustiańska, ul. Stary Rynek)
15.30 – pokazy walk i umiejętności wojów, kręgi walki, kręgi zdrady
16.00 - konkurencje i zabawy dla publiczności
16.20 – pokazy szyków bojowych wojowników, potyczki na koniach
16.40 – pokaz i opis strojów noszonych w czasach Dobrawy i Mieszka I
17.00 – pokaz mody z biżuterią bursztynową
17.20 – starosłowiańska wróżba wojenna przepowiadająca wojnę z Wieletami
17.40 – opowieść o Mieszku i Dobrawie – rys historyczny, sojuszu z Przemyślidami
18.00 – Inscenizacja przybycie Dobrawy i jej spotkania z Czciborem
18.50 – pokaz lekkiej artylerii (kanonada) – zaproszenie do Konopnicy oraz na
wieczorny koncert
19.00 - koncert muzyki celtyckiej w wykonaniu zespołów:
- Duan
- Strays
- Beltaine
w trakcie koncertu występy zespołu tanecznego Glendalough

31 lipca (niedziela) - Konopnica
(plaża nad Wartą vis a vis grodziska)
15.00 – średniowieczny pojedynek artyleryjski
15.15 – Sabat czarownic pod grodziskiem w Konopnicy
15.30 – Turniej Łuczniczy (z udziałem publiczności) oraz pokazy walk wojów
16.00 – Potyczka zwiadu Wikingów z obozowiskiem Słowian
16.30 – koncert zespołu Percival
17.00 - Rozpoczęcie poszukiwania bursztynowego skarbu na Łódzkim Szlaku Konnym
przy pomocy elektronicznych nawigacji turystycznych GPS - gra terenowa
17.05 – bursztynowe żniwa na plaży
17.25 – Zakończenie gry terenowej – nagradzanie zwycięzców
17.30 – historyczny pokaz mody – Celtowie, Słowianie, Wikingowie
17.40 – treningi wojów pieszych i konnych, turniej na najlepszego wojownika i
zabawy z publicznością
18.15 – sąd czarownic
18.30 – koncert zespołu Percival
20.00 - Nadwarciański Bursztynowy Fire Show w wykonaniu Eryka Popkiewicza
21.00 - Pokaz nocnego ostrzału artyleryjskiego z elementami „teatru ognia”

Imprezie towarzyszą (Wieluń - Konopnica):
- gry i zabawy dla dzieci z nagrodami
- pasaż bursztynników z pokazami tradycyjnej obróbki bursztynu
- warsztaty rzemieślnicze
- jantarowe skarby w piaskownicach

http://res.turystyka.wiel...sztynu_2011.pdf

_______________________________________
W tym roku program zapowiada się bardzo ciekawie. Zespół Percival już chyba był kilka lat temu na tej imprezie. Miejmy nadzieję, że pogoda dopisze.

[miko 005]

Tak byliśmy pod wrażeniem tegorocznych, udanych Dni Wielunia, że prawie zapomnieliśmy o następnej cyklicznej imprezie, czyli; „Europejskie Święto Bursztynu"

Oczywiście będę świadkiem wydarzeń tegorocznego święta bursztynu
W tym roku będę miał kolejną okazję uczestniczyć, w o wiele większym, trochę podobnym święcie Jarmarku Dominikańskim. I będzie co porównywać Mam nadzieję, że nasze święto powali na kolana jarmark

[OgioN]

Szkoda, że w tym samym czasie wypadają Dni Działoszyna.

[LAURA]

ANTCZAK UWIELBIA TEATR. Z GŁÓWNĄ ROLĄ OCZYWIŚCIE !!!

[Czesiu]

Teatr Historii w ramach Dni Wielunia był dobrym pomysłem.Wybierzmy się na Święto bursztynu,a nie z góry coś oceniamy

[tosia79]

O ile dobrze pamiętam to na pierwszym Święcie Bursztynu był fajny poczęstunek Jakiś pycha swojski chlebek, serek wiejski, miodek, ciasto i niesamowita szyneczka. A wszystko za niewielkie pieniądze. oczywiście był też wypasiony pawilon z jedzeniem jakiejś firmy wieluńskiej. Ale mnie w pamięć zapadło to proste jedzonko.
Rok temu zawiodłam się - nie znalazłam takiego poczęstunku. Może kiepsko szukałam?

[miko 005]

Po sobotnim święcie bursztynu, który odbył się w Wieluniu, nachodzi mnie taka refleksja.
Należy dać mieszkańcom miasta i gminy odpocząć od masowych imprez. Gdyby to leżało w mojej gestii, przez kilka ładnych lat nie organizowałbym w Wieluniu żadnych imprez kulturalno-rozrywkowych.
Powód? Znikoma frekwencja
Rozmawiałem wczoraj z prominentną osobą ze środowiska historycznego naszej ziemi. Stwierdzenie jakie padło z ust tego człowieka, jest niestety gorzką prawdą, pod którą również się podpisuję. "Mieszkańcy Wielunia stali się malkontentami"

I pewnie tyle, nie ma się co rozpisywać nad takim stanem rzeczy.

[Spooky]

Znikoma frekwencja to chyba sygnał, że należy lepiej dobierać repertuar i atrakcje, tak aby zachęcić mieszkańców do wyjścia z domu. Święto Bursztynu stało się nudne, ponieważ co roku jest niemalże to samo, brakuje jakichś nowości które przyciągnęłyby tłumy. Poza tym, w tym samym dniu miały miejsce Dni Działoszyna, więc zapewne część osób porównała programy obu imprez i zdecydowała się spędzić ten dzień właśnie w sąsiednim Działoszynie - to też mogło mieć wpływ na frekwencję. Ale takie metody jak zabieranie mieszkańcom masowych imprez, żeby potem cieszyli się, że w ogóle cokolwiek się dzieje są dla mnie zupełnie nie do pomyślenia, takie myślenie to chyba relikt z czasów słusznie minionych.

[miko 005]

[Mrówek]

Po wystrzałowej pierwszej części, która była bardzo udana jestem ciekawy co będzie dzisiaj. Był nawet mini a wręcz mikro spot forumowy:) Bardzo fajne zabawy były dla dzieci. Niby banalne a mimo to bardzo wciągające. Bardzo ciekawy wyszedł kabaret z pokazu mody.

Szkoda, że w ten weekend nakłada się tak wiele imprez: święto bursztynu, dni działoszyna, dzisiaj 10-lecie galerii Art Deco w kościele ewangelickim, przegląd orkiestr dętych w białej, zawody strażackie w Łaszewie. Nie wiadomo gdzie jechać

[Sylwester]

Powiem coś na temat samych imprez masowych.

Aktualnie jestem w Holandii i tutaj ciągle są jakieś imprezy, mniejsze lub większe. Nie licząc takich naszych dni Wielunia które tutaj nazywają się 'kermis' - trwają ok. 3 dni np. pn-śr a zaczyna się już w niedzielę. Co prawda polegają one dla rolników na nieustannym piciu piwa wraz ze znajomymi z branży, ale każdy z nich przynajmniej jeden tych dni ma wolny od pracy i w jakiś tam wspólny sposób próbują go celebrować. W większych miastach jak dobrze pamiętam taki 'kermis' trwa nawet tydzień. Dla każdego znajdzie się jakaś rozrywka, ale to wszystko zależy od ludzi, jeżeli nie będą chcieli się bawić to nawet na takim kermisu może być nudno.

W ostatni weekend lokalne centrum handlowe jak co roku organizowało festyn. Na scenie było mało lokalnych utworów, jak wiadomo najlepiej bawimy się przy utworach które dobrze znamy, więc po raz kolejny najwięcej było coverów. Atrakcje? Dla dzieci jakaś pantomima, szczudlarze, a poza muzyką, piwem, i genialnym pokazem sztucznych ogni nie było nic więcej. Mimo to ludzie co roku bawią się świetnie, zbierają się na placu bo brzegi każdy w gronie znajomych.

Reasumując, nawet najlepsza impreza bez ludzi gotowych fajnie spędzić czas się nie uda. Oczywiście dużo zależy od organizatorów, ale oni sami nie będą się bawić.