Ja się zastanawiam nad wyjazdem. Kumpel mnie nakręcił szczególnie na Holden Avenue, które być może tam wystąpi
Na The Prodigy nie trzeba za to szczególnie namawiać.
Może się przejadę. Chociaż muzycznie to średnio jak dla mnie w tym roku i tylko na Prodigy i Riverside ostrzę zęby. No może od biedy jeszcze Heaven Shall Burn...
_________________ Chcialbym byc pewniakiem jak ty
Ale wole miec zlote serce
Raczej pojadę : min. •Raggafaya,•H-Blockx,•Luxtorpeda, •Dog Eat Dog,•Arka Noego , •Buldog, •Gentleman & The Evolution, •Łąki Łan, the Prodigy, Enej, •Podoba Mi Się, •Carrantuohill, •Świnka Halinka,•Tadeusz Woźniak- no muzycznie to mi się wydaje , że bardzo dobrze ale w sumie to kwestia kto co lubi. Poza tym w ASP min. : Marek Belka , Kinga Baranowska , Piotr Pustelnik, Jan Nowicki , Andrzej Grabowski ,
Tomasz "Titus" Pukacki , Wojciech Mann , Marek Koterski , Piotr Bukartyk. Tylko czy to się da pogodzić - mała scena, folkowa scena i ASP jeszcze... oby był upał!
A do tego dochodzi jeszcze Pokojowa Wioska Kryszny gdzie grać mają GaGa/Zielone Żabki, Moskwa czy Farben Lehre (którzy IMO tam w ogóle nie pasują). ASP jest przed koncertami, więc nikt raczej nic nie straci. A warto się na górkę wdrapać bo spotkania z zaproszonymi gośćmi są naprawdę bardzo ciekawe. A na folkowej scenie co by nie grało zawsze jest fajnie A ta mała scena to która niby? Bo są dwie, duża i folkowa.
_________________ Chcialbym byc pewniakiem jak ty
Ale wole miec zlote serce
i jak wrażenia? Ja byłem niestety tylko ostatniego dnia od godz. 19[?], bylibyśmy o 16 gdyby nie korek 5km od kostrzyna. Osobiście żałuję, że nie byłem na hallowen oraz nie zdążyłem na airbourna.
Headliner? spoko zagrali ale to tylko tyle. Zero integracji z publiką, nic. Gentleman rewelacja, Łąki łan również, prodigy super ale.. tak jak to jurek owsiak powiedział, the prodigy supportem dla Łąki łan. Mam nadzieję, że za rok będzie jeszcze ciekawsza obsada i nie będzie gwiazdeczek pokroju prodigy i uda mi się wybrać na cały festiwal.
Wrażenia nieziemskie w porównaniu ze wspomnieniami sprzed 6 lat - takiej masy to się tam nie spodziewałem. Z najważniejszych części ostatniego dnia: Gentleman faktycznie dał czadu, Prodigy zaś nie zawiódł, choć bez zgrzytów z ich strony się nie obyło niestety.
Najgorzej było jednak wrócić - załapałem się jedynie na 2 godziny stania w korku, by wyjechać z Kostrzyna, niektórzy musieli "odrobinę" więcej przestać
No my niestety zostawiliśmy auto pare km przed Kostrzynem bo usilnie chciałem zdążyć na Airbourna, ale niestety, ważne, że Gentleman nie pośpieszył . Dobrze,że autobusy jeździły to się można było zabrać chociaż po prodigy/łąki łan już nawet nie było sensu sie pchać do autobusów. Dopiero jak wracaliśmy z pola woodstockowego, zobaczyliśmy jaki to kawał drogi do samochodu o0. Osób multum i byłem w wielkim szoku, że nikt nikogo nie taranował tak jak np. to było na projekcie P.I.W.O 2k11 we Wrocławiu gdzie i tak było nieporównywalnie mniej ludzi. To były moje pierwsze odwiedziny na festiwalu w Kostrzynie i na pewno nie ostatnie.
O której wjeżdżaliście/wyjeżdżaliście że takie korki były? Ja jechałem w obie strony pociągiem ale też masakra była... cudem się załapałem na pociąg o 3.40 do Wrocka w niedzielę, chociaż rekordy były bite zarówno pod względem szybkości pakowania się ludzi w pociąg, ilości zapakowanych ludzi oraz sposobu pakowania
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum