Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2011-11-06, 12:04
Coś na zasadzie; brońmy kościoła dla ... dorżnięcia kościoła
Jest faktem, że ks. Bonieckiego miło jest posłuchać, brak u niego takiej typowej zatwardziałości Ale ta sprawa to wewnętrzna sprawa zakonu. Ksiądz Boniecki, jak każdy kto wstępuje w jakieś tam szeregi, zdaje sobie sprawę z tego że posłuszeństwo jest wpisane w "kontrakt".
Akurat decyzja "uciszania" ks. Bonieckiego, jest typowym podcinaniem gałęzi, na której się siedzi, ale to już chyba tylko i wyłącznie problem ... kościoła?
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum