Ostrówek
wtorek, 18 stycznia 2011
LUDZIE ŻYJĄ POD PRESJĄ
W gminie Ostrówek trwają odwierty mające na celu sprawdzenie opłacalności i możliwości wydobycia złoża węgla brunatnego. Choć powstanie kopalni na tym terenie to jeszcze odległa i niepewna przyszłość już teraz budzi wiele emocji wśród mieszkańców.
Badają złoże
Przypomnijmy – Kopalnia Bełchatów otrzymała koncesję na rozpoznanie złoża węgla brunatnego znajdującego się na terenie gminy Ostrówek, Złoczew oraz Burzenin. Od kilku tygodni trwają wiercenia sprawdzające. Przedmiotem badań są dwa zagadnienia. Po pierwsze kopalnia musi sprawdzić złoże – gdzie dokładnie się znajduje, jakiej jest grubości, jakości oraz jak głęboko zalegają pokłady węgla. Drugą, bardzo ważną kwestią do sprawdzenia jest teren pod zwałowisko zewnętrzne gdzie ma być składowany nadmiar ziemi z terenu złoża. Te badania mają określić czy jest nośny i czy nadaje się do składowania na nim milionów ton ziemi. Od ich wyników uzależnione jest czy na terenie gminy Ostrówek pojawi się szansa powstania kopalni. Jeśli tak na 2015 rok przewidziane jest uzyskanie koncesji na wydobycie złoża, natomiast na 2017 – 2018 wykup terenów i przygotowanie ich pod inwestycje. Zanim jednak rozpoczną się jakiekolwiek prace wydobywcze inwestora czeka mnóstwo pracy przygotowawczej takiej jak przygotowanie infrastruktury drogowej, energetycznej, kanałów odwadniających itp.
Wysiedlenia nieuniknione
Zwałowisko zewnętrzne miałoby zająć teren obejmujący miejscowości Ugoda – Niemerzyn, Wola Rudlicka, Milejów, Okalew. Jak nietrudno się domyśleć dla mieszkańców oznacza to wysiedlenie. Przewiduje się, że swoje domostwa i gospodarstwa musiałoby opuścić 200- 250 rodzin. Sama myśl o opuszczeniu ojcowizny dla wielu mieszkańców jest nie do przyjęcia. Jak mówią nie wyobrażają sobie życia gdzie indziej. – Całe życie tu spędzili, gospodarstwa przekazywane z pokolenia na pokolenie. I teraz mają zmienić sąsiadów, parafię, zaczynać życie gdzieś na odludziu. Trudno się dziwić, że podchodzą do sprawy negatywnie – mówi Marek Nawrocki, sołtys Woli Rudlickiej.
Inaczej patrzą na to ludzie młodzi, zwłaszcza Ci, który nie żyją z rolnictwa. – Głosy ludzi na wsi są podzielone. Wiadomo, każdy pilnuje własnych interesów. Nie każdy jednak żyje tu z rolnictwa, a bezrobocie jest duże. Nowe miejsca pracy z pewnością by się przydały – mówi Agnieszka Oszczęda z Milejowa.
– U nas ziemie są niedrynowane, podmokłe, jakby je zabrali na kopalnie to wielkiej straty nie będzie. A przecież będzie można żyć np. z agroturystyki – podsumowuje Czesław Piesyk, sołtys Milejowa.
Nastąpi degradacja terenu
Wysiedlenia to jednak tylko jeden z wielu minusów ewentualnego powstania kopalni. Nierozerwalnie z rozwojem każdego przemysłu, a górniczego szczególnie wiąże się degradacja środowiska. Nie da się uniknąć odwodnienia terenu. I o ile kopalnia zadba by nie zabrakło wody z kranów, nie ma się co łudzić, że nie wyschną stawy hodowlane, rowy czy niewielkie rzeczki. Pojawi się również zapylenie, dotąd czystego wiejskiego powietrza.
Wójt gminy Ostrówek Ryszard Turek doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że skutki podjętych teraz decyzji będą odczuwały kolejne pokolenia lokalnej społeczności. – Ja jako wójt i przedstawiciel tego społeczeństwa muszę patrzeć na tą sytuację z każdej strony, a nie liczyć tylko korzyści. Jako wójt nawet gdybym dotrwał do tego czasu, to na pewno za mnie gmina z tego nie skorzysta. Bo zanim rozpoczną się te prace to minie jakieś 10, 15 lat. Dopiero wtedy do budżetu gminy wpłyną jakieś korzyści w formie opłat eksploatacyjnych czy od działalności gospodarczej – tłumaczy wójt Ryszard Turek. Włodarz wskazuje jednocześnie na kolejne niebezpieczeństwo istnienia wykopaliska. Niebezpieczeństwo, które mogą odczuć późniejsze pokolenia. – W Bełchatowie już to zagrożenie się pojawiło. Ruchy, 4,8 jeśli dobrze pamiętam w skali Richtera. To, że Kopalnia Bełchatów naprawi szkody górnicze to jest wiadome, ale jest niebezpieczeństwo naruszenia konstrukcji, popękanych ścian. No ja bym w takim domu nie chciał mieszkać, z obawą, że za chwilę może mi się sufit zwalić na głowę -zauważa wójt.
Kopalnia to szansa
Nie da się jednak nie spojrzeć na całą sprawę z drugiej strony. Przecież powstanie kopalni jest gwarantem rozwoju gminy. Powstaną nowe zakłady a tym samym nowe miejsca pracy. Nieoficjalnie mówi się, że zatrudnienie znalazło by 4 tyś osób. Pojawił się nawet pomysł stworzenia w sąsiedniej gminie Złoczew szkoły średniej – górniczej, by móc przygotować niezbędną do pracy w kopalni kadrę. – Ja myślę, że to jest rozwój na jedno pokolenie. I na tym się skończy. Potem zostanie zdegradowany teren. Można go oczywiście zagospodarować jak miejscowości pod Kleszczowem – zrobić stok narciarski czy zalew i ludzie mogą żyć nie koniecznie z rolnictwa ale z turystyki, ale czy warto? – zastanawia się wójt. Na razie trwają badania nad złożem i terenem. W tej chwili jeszcze nie zapadły żadne decyzje wiążące. Jeśli jednak wiercenia udowodnią, opłacalność wydobycia węgla władze gminy będą musiały podjąć jakieś decyzje. Jak zapowiada wójt nie zrobi niczego wbrew woli mieszkańców. Zapowiada, że jeśli już dojdzie do konkretów, będą organizowane spotkania z mieszkańcami, nie wyklucza także opcji przeprowadzenia w gminie referendum. – Ludzie żyją pod presją. Znam takich ludzi, którzy już powoli zaczynają się denerwować. Co z nami będzie, jaka przyszłość nas czeka. A ja nikogo nie zamierzam ani straszyć, ani zapewniać, że można na tym skorzystać, bo może się okazać zupełnie odwrotnie – wyjaśnia Ryszard Turek.
Wstępne wyniki badań powinny być znane na początku przyszłego roku.
źródło: http://www.kulisy.net/
Cytowany artykuł pochodzi ze strony gazety, nie odpowiadam za błędy redakcji (w tym literówki, przejęzyczenia etc. )
Miliony odszkodowań dla rolników z terenów na których stanie kopalnia i będą hołdy a co z nami!?
Ludzie którzy mają ziemie, lasy czy choć by domostwa na terenach które zostaną zagospodarowane pod kopalnię dostana ogromne odszkodowania w wielu przypadkach będą to kwoty rzędu milionów złotych, wybudują za to piękne posiadłości będą mogli założyć wspaniale firmy. A ja się pytam co z nami, choć by z rolnikami którzy zainwestowali pieniądze u nas w gospodarstwa, przecież po zrobieniu odkrywki woda będzie ściągana z naszych pól. Jeśli czytaliście cały temat to wiecie o trzęsieniach jakie były w Bełchatowie. Ludzie co z tego ze będzie kilka tysięcy pracy jak rolnikom którzy stracę wodę z gleb przestanie się opłacać rolnictwo i dołączą do grupy bezrobotnych. Ludzie co po milionach ton węgla kiedy szkody mogą być o wiele większe.
Pomógł: 17 razy Dołączył: 08 Mar 2006 Posty: 1805 Skąd: okalew/wrocław
Wysłany: 2011-06-27, 13:22
piotrek7725 napisał/a:
Ludzie którzy mają ziemie, lasy czy choć by domostwa na terenach które zostaną zagospodarowane pod kopalnię dostana ogromne odszkodowania w wielu przypadkach będą to kwoty rzędu milionów złotych, wybudują za to piękne posiadłości będą mogli założyć wspaniale firmy.
Jakie miliony? Przecież będą to ceny rynkowe. Wiesz jaka jest rynkowa wartość 30 letniego domu na wsi pod Złoczewem? Proponuje sprawdzić i zastanowić się czy za otrzymane od kopalni pieniądze da się kupić działkę i wybudować nowy dom o takiej samej powierzchni.
Ludzie którzy mają ziemie, lasy czy choć by domostwa na terenach które zostaną zagospodarowane pod kopalnię dostana ogromne odszkodowania w wielu przypadkach będą to kwoty rzędu milionów złotych, wybudują za to piękne posiadłości będą mogli założyć wspaniale firmy.
Jakie miliony? Przecież będą to ceny rynkowe. Wiesz jaka jest rynkowa wartość 30 letniego domu na wsi pod Złoczewem? Proponuje sprawdzić i zastanowić się czy za otrzymane od kopalni pieniądze da się kupić działkę i wybudować nowy dom o takiej samej powierzchni.
Drogi kolego, mój znajomy ma w tamtych rejonach 11 hektarów lasu i kopalnia wyceniła i złożyła mu ofertę wykupu tej ziemi za kwotę 200 tysięcy za hektar. Jeśli kopalnia zacznie wykupywać grunty będzie on milionerem jak by nie było
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2011-06-29, 10:56
piotrek7725 napisał/a:
... mój znajomy ma w tamtych rejonach 11 hektarów lasu i kopalnia wyceniła i złożyła mu ofertę wykupu tej ziemi za kwotę 200 tysięcy za hektar.
Jeśli to cena łączna ze znajdującym się na tym terenie drzewem, to chyba cena taka adekwatna. Na dodatek, Twój znajomy miałby pewnie problemy z wycięciem takiej połaci lasu, a tak ...
Z informacji jakie można wyczytać w internecie, dowiedziałem się że z 1h lasu można uzyskać ok. 150 - 200 m3 drzewa. Ceny takowego są uzależnione od szeregu czynników, począwszy od gatunku, poprzez drewno wielkowymiarowe, czy średniowymiarowe (cokolwiek to znaczy ) to średnia cena netto wynosi odpowiednio; 450 zł/m3 - 250 zł/m3 . A np. maksymalne ceny dębu to już kwoty ok. 1000 zł/m3 (przy jakiś odpowiednich oznaczeniach, ale pojęcia nie mam jakich ). Do tego dodając cenę samego gruntu.
Znajomy miał już spory majątek, państwo pozwoli mu go tylko szybko spieniężyć
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Pomógł: 17 razy Dołączył: 08 Mar 2006 Posty: 1805 Skąd: okalew/wrocław
Wysłany: 2011-06-29, 11:08
piotrek7725 napisał/a:
Drogi kolego, mój znajomy ma w tamtych rejonach 11 hektarów lasu i kopalnia wyceniła i złożyła mu ofertę wykupu tej ziemi za kwotę 200 tysięcy za hektar. Jeśli kopalnia zacznie wykupywać grunty będzie on milionerem jak by nie było
O ile mi wiadomo kopalnia jeszcze nikomu nie składała ofert wykupu - o jakiej miejscowości piszesz?
Pomógł: 12 razy Dołączył: 23 Lis 2009 Posty: 83 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-01-10, 11:40
Informacja ze stronki Radia ZW:
"Gmina Wieluń po rozmowach z Kopalnią Bełchatów
Czy Wieluń ma szansę nawiązać współpracę z Kopalnią Bełchatów, która będzie wydobywać węgiel brunatny w regionie m.in. w Gminie Złoczew?
Na terenie gminy Wieluń nie ma odkrywki węgla brunatnego, to teoretycznie przekreśla szanse na współpracę z inwestorem. Mimo to władze miasta wolą nie przegapić ewentualnej szansy:
- Prosiliśmy, żeby wskazać, jak Gmina Wieluń mogłaby pomóc i w jakim kierunku iść.
-mówi burmistrz Gminy Wieluń Janusz Antczak, który zarządowi Kopalni Bełchatów sugerował utworzenie w Wieluniu czegoś na wzór Punktu Konsultacyjnego Kopalni. Taki funkcjonuje m.in. W Złoczewie:
- Propozycje takie też były stawiane. Chciałem „zugilowski” budynek przedstawić jako jedno z alternatywnych miejsc, gdzie można sprzedać kopalni siedzibę operacyjną.
Zainteresowania jednak nie było. Mimo to burmistrz podkreśla, że przedstawicielom kopalni zwracał uwagę na dogodną lokalizację Wielunia i sprawną komunikację. Miasto mogłoby spełnić rolę zaplecza socjalnego dla osób zatrudnionych przy odkrywce. Zarząd bełchatowskiej kopalni raczej skoncentruje się na powiecie sieradzkim i samym Złoczewie. Nawet jeśli są szanse na zyski z wydobycia węgla brunatnego, to większe ma powiat wieluński niż sama Gmina Wieluń.
Autor: Katarzyna Jaśko. Opublikowano dzisiaj o 10:33:28 w kategorii Gospodarka"
Ciekawe czy dojdzie do wpółpracy z naszym miastem i gminą?
Pomógł: 17 razy Dołączył: 08 Mar 2006 Posty: 1805 Skąd: okalew/wrocław
Wysłany: 2012-01-10, 13:58
Moim zdaniem z inicjatywą powinien wystąpić powiat a nie gmina. Przecież na terenie powiatu (gmina Ostrówek) ma być składowisko a zatem to powiat powinien próbować coś "ugrać" dla siebie - choćby np. gwarancję zatrudnienia dla pewnej grupy mieszkańców powiatu, odszkodowania, dopłaty do remontu dróg, itd, itd.. Pewnie będzie to jedna z największych (o ile nie największa) inwestycji dziejących się w okolicy w ostatnich latach więc moim zdaniem warto powalczyć.
Pamiętam, gdy z rodzicami przenosiliśmy się ze Zgorzelca do Bełchatowa. Tata zmieniał pracę z kopalni Turów na kopalnię Bełchatów. Było to w roku 1978. Pamiętam, jak byłyśmy złe z siostrą, gdy przyjechałyśmy do Bełchatowa. Wyjechałyśmy z pięknego miasta, a wylądowałyśmy w jakiejś "dziurze". Takim miastem w tamtych latach był Bełchatów.
A teraz....ogromny skok w dość krótkim czasie. Miasto ogromnie się rozrosło. Jest coraz ładniejsze. Piękna starówka, tak znacznie odmienna, jak z moich wspomnień. Jak grzyby po deszczu powstawały i powstają kolejne firmy, dające miejsca pracy. Wkrótce otwarcie dwóch dużych galerii.
Tak samo stało się z Piotrkowem Trybunalskim. Miasto niewiele przypomina to, które poznałam wiele lat temu.
Oczywiście na rozwoju kopalni i elektrowni najwięcej zyskał Kleszczów, ale miasto Bełchatów również dużo zyskało. Niewątpliwie ogromna zasługa włodarzy miasta, którzy zawsze potrafili pozyskać fundusze na rozwój miasta.
Myślę, że historia może się powtórzyć w przypadku Wielunia. Jednakże wiele zależy od władz miasta w tym względzie. Mam nadzieję, że Ci ostatni nie zaprzepaszczą tak wielkiej szansy rozwojowej dla mieszkańców i samego miasta.
Wspomnę tylko, że Wieluń dla mnie był zawsze pięknym miastem ze swoim klimatem.
2012-03-19
KWB Bełchatów prowadzi obecnie odwierty na terenie gmin Złoczew i Ostrówek. Okazało się bowiem, że pod ziemią znajdują się ogromne złoża węgla brunatnego. Czy zatem pod Wieluniem powstanie odkrywka? Między innymi na to pytanie odpowiada w rozmowie z Aliną Frejusz Dyrektor Techniczny Kopalni Bełchatów Włodzimierz Sarnecki.
2012-06-26
Odkrywka w Złoczewie to niedaleka przyszłość. W cyklicznych audycjach staramy się państwu przybliżyć proces powstawania kopalni, konsekwencje i korzyści związane z tą inwestycją. W dzisiejszej rozmowie Aliny Frejusz z głównym inżynierem ds. inwestycji Złoczew, Zbigniewem Wiadernym poruszamy temat leja depresji. Mowa jest również o aktualnym stanie prac przy odwiertach, badaniach i przygotowaniu terenu pod kopalnię a także o wycieczce mieszkańców gminy Ostrówek na odkrywkę w Bełchatowie i Szczercowie.
2012-07-31
Na jakim etapie jest przygotowanie do odkrywki Złoczew. Jaki wpływ na środowisko będzie miało powstanie kopalni i wyrobiska oraz jaki sposób poprawi się infrastruktura na terenach w sąsiedztwie odkrywki.Obecnie w pobliżu Złoczewa powstaje węzeł drogi ekspresowej nr 8 czy to nie zaburzy planów wydobywczych na tamtym terenie? To tylko niektóre z pytań w audycji Aliny Frejusz. Odpowiada na nie główny inżynier ds. inwestycji i rozwoju Kopalni Węgla Brunatnego w Bełchatowie Andrzej Jeznach.
Złoże "Złoczew" już zbadane. 450 mln ton węgla
Zbyszek Rybczyński 2012-10-12
Zakończone prace wiertnicze na nowym złożu węgla brunatnego "Złoczew" potwierdzają prognozy co do ilości i jakości węgla - informuje bełchatowska kopalnia. Koncern stara się o koncesję na wydobycie surowca.
Złoże, którego część znajduje się na terenie gminy Ostrówek, ma szerokość ok. 1,5 km i długość 10 km. Szacuje się, że jest w nim ok. 450 mln ton węgla. Aby rozpoznać złoże, na zlecenie PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna SA geolodzy wykonali 272 otwory. Odwierty trwały od czerwca 2010 r. do sierpnia tego roku.
Wykupy od prywatnych właścicieli gruntów, na których leży węgiel, będą możliwe dopiero po uzyskaniu koncesji na jego wydobycie. Natomiast pierwsze prace kopalniane mogłyby się rozpocząć około 2018 roku. Wydobycie węgla planuje się od 2026 r.
Jeżeli odkrywka powstanie w kształcie przedstawionym na mapie będzie to wymagać budowy obwodnicy kopalni w ciągu DK45. Naniosłem orientacyjnie przebieg budowanej S8 i wydaje mi się optymalny przebieg obwodnicy odkrywki. (po wybudowaniu S8 prawdopodobnie obecna droga krajowa nr 14 Walichnowy- Pabianice oraz około dwukilometrowy fragment DK45 na odcinku ulicy Wieluńskiej w Złoczewie stracą status krajówki - drogami krajowymi będą: S8 oraz DK45 węzeł "Złoczew" => Wieluń)
Wariant I niebieski - kosztowo optymalny, nie wymaga zmian na węźle;
Wariant II czarny - kompromis pomiędzy relatywnie dobrymi parametrami trasy a niskimi kosztami;
Wariant III zielony - droższy, zmiany na węźle, konieczność budowy wiaduktu nad S8, oraz np ronda w okolicy węzła, możliwość uzyskania lepszych parametrów drogi;
Wariant IV różowy - najdroższy, omija odkrywkę i zwałowisko, wymaga zmian na węźle "Złoczew" oraz budowy nowego/dodatkowego węzła (nazwijmy go np "Złoczew Kopalnia" );
Możliwości jest więcej ale wydaje mi się że te są najrozsądniejsze ;P
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum