Nie znam szczegółów, ale w Wieluniu jest przecież dostęp do gazu z rurociągów, co znacznie ułatwiłoby powstanie takiej stacji.
Przejście autobusów miejskich na CNG dostarczyłoby klientów nowo powstałej stacji, jednocześnie proszę zauważyć że w województwie łódzkim nie ma ani 1 stacji CNG...
A Wieluń jest umiejscowiony na trasie Wrocław-Warszawa co mogłoby przysporzyć klientów do nowo powstałej stacji.
Pomógł: 46 razy Wiek: 44 Dołączył: 02 Sie 2006 Posty: 3905 Piwa: 79/18 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-01-15, 13:05
Mateusz, plan mało realny. Klientów "przejezdnych" raczej jak na lekarstwo na razie. Firmy inwestujące w CNG to raczej firmy które poruszają się w niedużych odległościach od stacji.
Biorąc pod uwagę, że np. w Olsztynie właśnie zamknięto jedyną stację CNG to chyba mało prawdopodobne aby ktoś zdecydował się na taką inwestycję w Wieluniu.
Szybciej sam PKS na własne potrzeby może zainstalować sobie taką instalację o małej wydajności, ale wystarczającej do zatankowania autobusów w nocy. Jeśli w ogóle jest szansa na taką modernizację floty autobusów miejskich - bo w to też mocno wątpię.
Poprawiono 1 błąd ort.
_________________ Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Ostatnio zmieniony przez Archdevil 2012-01-15, 14:44, w całości zmieniany 1 raz
Ja sobie zdaje sprawę z tego że temat w Polsce idzie dość topornie. Jeden patrzy na drugiego.
Filozofia wygląda mniej więcej tak:
nie ma aut to nie buduje się stacji
nie ma stacji to nie opłaca się kupować auta.
W Wieluniu są przecież są też jakieś śladowe ilości aut flotowych z ul. Fabrycznej, gdyby do tego doszedł wspomniany PKS?
Temat na początku wydaje się być dość trudny, ale przecież coraz więcej aut nowych dostępnych jest z fabryczną instalacją CNG. I to nie tylko auta ciężarowe czy Fiat Panda. Także marki premium wprowadzają modele.
Oczywiście na początku należałoby się skupić na PKS Wieluń a stopniowo może któraś z Wieluńskich firm wprowadziłaby takie instalacje swoich autach.
Są mercedesy sprintery jak i ciężarowe MAN-y w wersji na CNG a przecież firmy przewozowe/transportowe, które istnieją w Wieluniu opierają się głównie na wyjazdach do Niemiec czy też na wschód. A tam infrastruktura CNG jest znacznie lepsza niż w Polsce. (Niemcy 900 stacji, Ukraina 120, w Rosji też trochę tego jest)
PKS Wieluń i CNG?
Przecież większość taboru to zdezelowane Autosany H9-21 malowane 3 raz i niemieckie powojskowe mercedesy mające chyba z 20 lat
Co do stosowania paliw alternatywnych w PKS Wieluń chciałbym zauważyć że już sprzedawali Biodiesla i przestali...
Jeśli chodzi o firmy transpoortowe to Gaz CNG stosowany jest w transporcie głównie lokalnym, w międzynarodowym i regionalnym nie ma zainteresowania tego typu zasilaniem a chyba o takie firmy by najbardziej chodziło.
Aczkolwiek pomysł stacji bardzo fajny
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-01-15, 14:43
Ojciec kolegi ma kilka "zwykłych" stacji i próbował otworzyć we Wrocławiu stację CNG, zrezygnował z powodu "chorych" warunków technicznych jakie trzeba spełnić.
Myślę że taka stacja w Wieluniu nie ma sensu - liczba klientów bliska "0".
Ojciec kolegi ma kilka "zwykłych" stacji i próbował otworzyć we Wrocławiu stację CNG, zrezygnował z powodu "chorych" warunków technicznych jakie trzeba spełnić.
Myślę że taka stacja w Wieluniu nie ma sensu - liczba klientów bliska "0".
Dlatego warunkiem do powstania owej stacji musiałaby być współpraca gminy/PKS Wieluń.
Ale to już nie zależy ode mnie. Temat podrzuciłem do oceny przez was. Można by spojrzeć na większe miasta i zobaczyć jak to tam wygląda.
Generalnie rzecz biorąc w innych krajach Niemcy/Ukraina temat CNG jest popularny, a w Polsce to po wolu się to rozwija - brak chęci albo ustawodawstwo.
Chociaż ponoć przy obrocie nieprzekraczającym 100 tys euro na rok nie jest wymagana koncesja na sprzedaż CNG.
CNG z tego co czytałem ma większą kaloryczność niż LPG i można go chyba brać bezpośrednio z rur sieci przesyłowej gazu a nie z cystern.
Spalanie CNG jest identyczne ze spalaniem benzyny.
Są też instalacje pod samochody ciężarowe oparte na dieslowskich silnikach, ale nie znam opłacalności tej inwestycji.
Pomógł: 46 razy Wiek: 44 Dołączył: 02 Sie 2006 Posty: 3905 Piwa: 79/18 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-01-15, 17:37
Mateusz napisał/a:
CNG z tego co czytałem ma większą kaloryczność niż LPG i można go chyba brać bezpośrednio z rur sieci przesyłowej gazu a nie z cystern.
Można brać z sieci. Teoretycznie można nawet "tankować" w swoim garażu jeśli będziesz miał odpowiedni sprzęt do wpompowania gazu do zbiornika.
Mateusz napisał/a:
Można by spojrzeć na większe miasta i zobaczyć jak to tam wygląda.
Wygląda właśnie tak, że we Wrocławiu czy w Warszawie jest po jednej stacji. W Bydgoszczy i Olsztynie stacje właśnie zlikwidowano. Pomimo protestu właścicieli np szkół jazdy, którzy zainwestowali w samochody z instalacją CNG.
_________________ Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Pomógł: 12 razy Dołączył: 15 Lis 2005 Posty: 883 Piwa: 12/4 Skąd: Planeta Ziemia
Wysłany: 2012-01-16, 18:02
Największym problemem w instalacji CNG jest zbiornik, a dokładnie jego waga oraz brak sieci stacji paliw, na których można zatankować auto z taką instalacją. Przeważnie większość ich znajduje się na południu kraju.
Czy nie prościej i taniej przerobić auto na wodę? Więcej o tym pod linkami.
http://freeisoft.pl/2010/...-jezdzi-150kmh/ http://www.hho-generator.com/
Największym problemem w instalacji CNG jest zbiornik, a dokładnie jego waga oraz brak sieci stacji paliw, na których można zatankować auto z taką instalacją. Przeważnie większość ich znajduje się na południu kraju.
Czy nie prościej i taniej przerobić auto na wodę? Więcej o tym pod linkami.
http://freeisoft.pl/2010/...-jezdzi-150kmh/ http://www.hho-generator.com/
Przerobiłeś sobie już silnik? Tam jest tylko link do zakupu ebooka. Nie ma żadnego warsztatu...
Zresztą nie bardzo wierzę skąd miałaby się brać energia, potrzebna do napędzania auta? Z wody?
Zresztą nie bardzo wierzę skąd miałaby się brać energia, potrzebna do napędzania auta? Z wody?
Wzór chemiczny wody to H2O, czyli dwie cząsteczki wodoru i jedna tlenu. Pod wpływem prądu elektrycznego woda ulega procesowi elektrolizy, czyli cząsteczka wody rozpada się na wodór i tlen. Wodór jest łatwopalny i że tak to ujmę łatwo-wybuchowy:) Czyli jak trafi do cylindra i będzie miał kontakt z iskrą to wybuchnie, a całemu procesowi spalania będzie sprzyjał tlen, który powstał z rozpadu cząsteczek wody:)
Proste, prawda?;) a jednak koncerny paliwowe specjalnie prowadzą politykę, która ma pozostawić ludzi w niewiedzy. Nikt nie chce wierzyć, że auto może jeździć na wodę (prawie nikt), mimo że to jest realne. To sprawka wspomnianych koncernów paliwowych, które poniosły by ogromne straty gdyby nagle wszyscy zaczęli przerabiać auto na wodę.
Jaki jest więc problem? Można na butelce mineralnej przejechać 100 km, ale jest to dodatek do konwencjonalnego paliwa (w cylindrze jest mniej więcej 80% normalnego paliwa i 20% paliwa powstałego z wody), ponieważ silnik który by działał tylko na wodę ucierpiałby na swojej żywotności. Jednak zastosowanie 20% domieszki wody w paliwie daje znaczne oszczędności (spada spalanie) i dodaje silnikowi mocy, ponieważ jakby to obrazowo powiedzieć wodór lepiej wybucha niż zwykłe paliwo:P
Jest jeszcze jeden problem: przepisy prawne, które nie regulują zastosowania takich instalacji w samochodzie, tzn, że gdybyśmy przyjechali na przegląd z instalacją służącą do elektrolizy wody w silniku, to nasze auto zwyczajnie nie przeszłoby badania.
Mam nadzieję, że w miarę jasno wyjaśniłem problem:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum