Pomógł: 22 razy Wiek: 38 Dołączył: 03 Maj 2006 Posty: 2051 Piwa: 9/14 Skąd: Chotów
Wysłany: 2012-01-27, 23:04
cogito napisał/a:
W tym kraju, gdzie Krk stanowi o wszystkim, wspólne zamieszkanie osób tej samej płci jest grzechem wołającym o pomstę do nieba. Jednocześnie rozgrzesza się księży z posiadania kochanek i dzieci, że o pedofilii nie wspomnę.
Czy ci, którzy są przeciwni zalegalizowania związków jednopłciowych, nie widzą jakimi są hipokrytami? Co jest bardziej obrzydliwe? Miłość dwojga dorosłych ludzi, czy seksualne wykorzystanie dzieci przez zwyrodnialców w sutannach?
Ot lepiej bym tego nie ujął, po prostu kwintesencja moich poglądów. Hipokryzja, zakłamanie i zawłaszczanie sobie tytułu jedynego właściwego głosu sumienia jest nie do zniesienia.
Ferbik napisał/a:
Ja powiem tak między wierszami: zdrowy związek da zdrowe dziecko.
Można to rozumieć skrajnie na różne sposoby. Ja się zgadzam z tym stwierdzeniem jako stwierdzeniem, że nie ważne czy dziecko jest wychowywane przez mamę i tatę, tatę i tatę, mamę i mamę czy przez pięcioro czarno żółtych Indian z plemienia pikaczu, ważne żeby czuło się kochanym i mogło kochać. Zdrowy związek jest oparty na miłości, zaufaniu i zrozumieniu, a nie roztrząsaniu kto, kogo, jak, w co, "miłuje"...
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 1504 Piwa: 17/150 Skąd: z północy
Wysłany: 2012-01-27, 23:13
Póki co, wynik ankiety jest zastanawiający. Ale pewnie dlatego, że średnia wieku użytkowników forum nie jest zbyt wysoka.
W załączniku opinie według badań CBOS
"Poparcie dla legalizacji homoseksualnych związków partnerskich znacznie częściej
deklarują przedstawiciele kadry kierowniczej i specjalistów wyższego szczebla (47%), osoby
z wyższym wykształceniem (43%), mieszkańcy największych miast (40%), osoby w ogóle
niepraktykujące religijnie (38%) i deklarujące lewicowe poglądy polityczne (38%), a ponadto
respondenci o najwyższych dochodach per capita (37%) i stosunkowo młodzi. Natomiast
sprzeciw wobec możliwości zawierania związków partnerskich przez osoby tej samej płci
wyrażają głównie osoby praktykujące religijnie kilka razy w tygodniu (91%) i deklarujące
prawicowe poglądy polityczne (77%), a ze względu na status zawodowy głównie rolnicy
(81%) i renciści (75%)"
źródło: CBOS
Pomógł: 7 razy Wiek: 51 Dołączył: 05 Gru 2006 Posty: 516 Skąd: Z lasu
Wysłany: 2012-01-27, 23:17
ok. jeśli nie będą się wygłupiali z adopcjami. Niech se penetrują zakątki swoich dusz. I nikt mnie nie przekona, że dwóch facetów wychowa normalne dziecko... żeby facet z facetem... no sorry.
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2012-01-28, 11:36
cogito napisał/a:
Na wszystko patrzycie przez pryzmat seksu.
Ale przecież Ty też tak robisz
cogito napisał/a:
Czy ci, którzy są przeciwni zalegalizowania związków jednopłciowych, nie widzą jakimi są hipokrytami? Co jest bardziej obrzydliwe? Miłość dwojga dorosłych ludzi, czy seksualne wykorzystanie dzieci przez zwyrodnialców w sutannach?
A na dodatek, z nieukrywaną przyjemnością "wpychasz" w to wszystko kler. Zwyrodnialcy chodzą po ulicach nie tylko w sutannach, w dżinsach i w spódniczkach też.
Nie chciałbym słyszeć wszystkich lamentów, tych nie hipokrytów, którym to pociechy przyniosły wiadomość o tym, że partnerem życiowym syna będzie zięć, a córki synowa
Bo my oczywiście mamy dużo tolerancji, tylko jakoś dziwnie ona się kończy w momencie, kiedy coś dotyczy nas osobiście.
Mnie nie musi przekonywać żaden ksiądz, czy nawet moja wiara w to, co od zarania dziejów jest jako tako poukładane, czyli kobieta+mężczyzna. Cała reszta mieszaniny, dla mnie grzechem nie jest, ale normalne to też nie jest.
O "nienormalnych" adopcjach to już nawet nie wspominam, bo mam taką nadzieję, że takich czasów nie doczekam
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 1504 Piwa: 17/150 Skąd: z północy
Wysłany: 2012-01-28, 11:50
miko 005 napisał/a:
(...)O "nienormalnych" adopcjach to już nawet nie wspominam, bo mam taką nadzieję, że takich czasów nie doczekam
Jeśli pisząc o "nienormalnych" adopcjach miałeś na myśli adopcję przez pary jednopłciowe, to zasmucę Cię, takich czasów już doczekałeś. Przynajmniej 14 państw świata już otworzyło taką możliwość dla swoich obywateli. Kanada, Szwecja, Norwegia, Wlk. Brytania, Holandia i inne. Może przekona Cię trochę danych statystycznych. Około 9% polskich dzieci przebywa w opiece zastępczej (ok. 70 tyś.). W ubiegłym roku około 33% polskiej populacji zagrożonej skrajnym ubóstwem stanowiły dzieci i młodzież do lat 18. Bieda utrwalona wśród dzieci: Polska 25%, Szwecja 3,2%..
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2012-01-28, 12:03
hiszpan, ale ta bieda wśród polskich dzieci nie jest wynikiem tego, że nie ma w naszym kraju (i o tym głównie myślałem ) możliwości adoptowania dzieci przez pary jednopłciowe.
Odmienność nie wynika z zasobności portfela ona dotyka raczej wszystkich, tych ubogich pewnie też.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Pomógł: 12 razy Dołączył: 15 Lis 2005 Posty: 883 Piwa: 12/4 Skąd: Planeta Ziemia
Wysłany: 2012-01-28, 13:44
miko 005 napisał/a:
cogito napisał/a:
Na wszystko patrzycie przez pryzmat seksu.
Ale przecież Ty też tak robisz
Mnie nie interesuje kto, z kim i w jakim celu. Ważne, aby ludzie byli szczęśliwi.
Cytat:
A na dodatek, z nieukrywaną przyjemnością "wpychasz" w to wszystko kler. Zwyrodnialcy chodzą po ulicach nie tylko w sutannach, w dżinsach i w spódniczkach też.
"Wpycham" kler, bo kler wpycha się do naszych łóżek i decyduje o wszystkim i za wszystkich, wywierając przy tym presje na parlamentarzystów. Jednocześnie kler nie widzi nic zdrożnego w tym, że wśród "kolegów po fachu" są zboczeńcy seksualni. Podobnie nie zauważają tego parafianie, gdy "ich ksiądz" "romansuje" z nieletnimi.
Dla mnie zboczeniec w dżinsach lub spódniczce nie jest takim samym, jak ten w sutannie, gdyż osobę duchowną obowiązują inne standardy moralne.
Nie byłoby dzisiaj dyskusji o związkach partnerskich, gdyby kler nie wtrącał się w nasze życie i decydował, co jest dobre, a co złe. Niech najpierw u siebie zrobi porządek.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 1504 Piwa: 17/150 Skąd: z północy
Wysłany: 2012-01-28, 14:13
miko 005 napisał/a:
hiszpan, ale ta bieda wśród polskich dzieci nie jest wynikiem tego, że nie ma w naszym kraju (i o tym głównie myślałem ) możliwości adoptowania dzieci przez pary jednopłciowe.
No tak, ale ta bieda zostałaby na pewno wówczas zredukowana. Nawet jedno dziecko wyciągnięte z domu dziecka, wreszcie mające rodzinę, to dużo. A takich byłoby wiele. Może nie dziesiątki tysięcy, ale choćby tylko setki. Były robione badania ostatnio (zdaje się w ubiegłym roku), utrzymanie jednego dziecka w domu dziecka kosztuje około 3000 zł miesięcznie, co rocznie daje kwotę około 36000 zł. Niech adoptowanych dzieci przez związki jednopłciowe, byłoby tylko 1000 rocznie, a jestem pewien, że byłoby ich dużo więcej, sumka spora bo 36 mln zł więcej w skarbie Państwa. Jest to bilans nie do podważenia i mający swe następstwo w budżecie przeciągu 12 miesięcy, natomiast sumy zaoszczędzone poprzez taką adopcję w perspektywie kilku/kilkunastu następnych lat są dużo większe. Niech przykładem będzie lepsze przystosowanie się takiej osoby do sytuacji na rynku pracy, gdy wejdzie już w wiek 18 lat itd. Mniej zasiłków itd. Ale o tym się nie myśli, bo Polacy to naród z dziada pradziada, taki, jakby to powiedzieli przeciwnicy tej kwestii, "normalny" A później pytają jak żyć, bo nie mają na chleb..
cogito napisał/a:
Mnie nie interesuje kto, z kim i w jakim celu. Ważne, aby ludzie byli szczęśliwi.
Mam identyczne zdanie i uważam, że nawiązanie przez cogito do kleru jest słuszne, bo w głównej mierze to właśnie oni blokują wiele "reform" jednocześnie najbardziej się do nich odnosząc w swym "nauczaniu"..
Pomógł: 46 razy Wiek: 44 Dołączył: 02 Sie 2006 Posty: 3905 Piwa: 79/18 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-01-28, 20:09
Pytanie brzmi po co tworzyć tego typu uregulowania?
Większość spraw o których mowa - odwiedzanie w szpitalu (informacja o stanie zdrowia), współwłasność, spadek - to rzeczy które można uregulować bez tej ustawy. Wystarczy wizyta u notariusza.
Wspólne rozliczanie podatków - jako takie nawet w przypadku małżeństw należy zlikwidować. Jeśli Państwo koniecznie chce komplikować system podatkowy "w celu wspierania rodziny" - to należy promować posiadanie dzieci, a nie samo zawieranie małżeństw.
Ja po prostu nie widzę żadnego powodu, aby legalizować jakiekolwiek związki partnerskie... jeśli para mężczyzn lub para kobiet chcą spędzić ze sobą życie - to nie mam nic przeciwko, ale po co uchwalać w tej sprawie jakąkolwiek ustawę...
_________________ Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 1504 Piwa: 17/150 Skąd: z północy
Wysłany: 2012-01-28, 21:21
"Wyniki badań antropologicznych nad gospodarstwami domowymi, stosunkami pokrewieństwa i rodziną, jakie były przeprowadzone na różnych kulturach, przez więcej niż okres jednego wieku, nie dostarczają żadnego wsparcia dla poglądu, iż cywilizacja lub zdolność do przeżycia społeczeństwa zależy od małżeństwa utrzymywanego wyłącznie jako instytucji heteroseksualnej. Antropologiczne badania raczej popierają tezę, iż szeroki wachlarz różnych typów rodzin, w tym rodzin opartych o związki osób tej samej płci, może przyczyniać się do stabilizacji i humanizacji społeczeństw."
źródło: Amerykańskie Towarzystwo Antropologiczne
"Ponieważ małżeństwo jest podstawowym prawem człowieka i indywidualnym wyborem każdej osoby uznajemy, że państwo nie może w negatywny sposób ingerować w pary osób tej samej płci, które zdecydowały się zawrzeć związek małżeński i powinno oferować im pełną równość praw i obowiązków poprzez możliwość zawarcia takiego związku."
źródło: Amerykańskie Towarzystwo Psychoanalityczne
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum