Pomógł: 5 razy Dołączył: 11 Gru 2010 Posty: 363 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Wie(życzka)luń
Wysłany: 2012-02-27, 10:47
Z własnej obserwacji zrobiłem mały teścik naszych Orlenów. Full bak i wyszlo mi tak:
1) Zatankowanie na Sieradzkiej i na wylocie z Wielunia na Pątnów na odcinku 50km - jazda wokół komina wieluńskiego - spalanie takie samo
2) Zatankowanie przy wylocie na W-wę jazda podobna jak wyżej spalanie ponad 1litr mniejsze.
Czym to jest spowodowane? Ciężko mi powiedzieć.
zbigie, jeśli masz konto internetowe na vitay i miałeś paragony lub faktury (przeważnie się wyrzuca) to jest możliwość udowodnienia, że paliwo było powodem popękania przewodów paliwowych.
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-02-27, 21:03
zbigie napisał/a:
Wkurzyłem się ostro i nie wiem czyja to wina - Forda czy Orlenu.... gdy auto postało dwa dni na 20 stopniowym mrozie popękały przewody paliwowe
Jedno i drugie. Firmy motoryzacyjne robią teraz plastykowe jednorazówki, które są obliczone na 5 lat użytkowania. Takie mamy czasy, nikt nie dba o jakość, liczy się tylko zysk. Zyski nie biorą się ze sprzedaży samochodu, tylko z serwisu i części zamiennych,
Barca napisał/a:
Czym to jest spowodowane? Ciężko mi powiedzieć.
Np temperaturą. Podczas dużych mrozów spalanie zawsze rośnie przy tego typu użytkowaniu.
Barca napisał/a:
zbigie, jeśli masz konto internetowe na vitay i miałeś paragony lub faktury (przeważnie się wyrzuca) to jest możliwość udowodnienia, że paliwo było powodem popękania przewodów paliwowych.
To czemu w innym 10-20 letnim samochodzie nie popękały?
Pomógł: 18 razy Wiek: 33 Dołączył: 25 Maj 2007 Posty: 1578 Otrzymał 8 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-02-27, 21:27
Potwierdzam ostatnie zdanie Administratora, mojemu koledze zamarzła ropa w przewodach paliwowych w 18-letniej vectrze i żadne przewody nie popękały, ba, odmroził ją używając ognia, który przykładał m.in. do pompy I wszystko działa, odmroziło się i jest 100% sprawne. Niestety, istnieje takie pojęcie jak zaplanowana nieprzydatność do użycia, czyli specjalne produkowanie wyrobów niskiej jakości obliczonych na użytkowanie przez krótki czas, aby klient musiał kupować kolejne. Dobrze ten problem opisuje film: http://www.youtube.com/watch?v=QPPW8KM7eEU
_________________ I'd agree with you, but then we'd both be wrong
W TVN oglądałem ten program z cyklu "Zrozumieć świat" którego tematem było skracanie żywotności produktu po to aby się wszystko kręciło. Pan który przyprowadził mi auto zastępcze powiedział mi tak: proszę Pana ja mam zajęcie, laweta ma zajęcie, serwis, ubezpieczyciel i kilka innych osób, a gdybym jeździł 18-letnią Vectrą albo nie daj Boże Mercem beczką to bezrobocie na całej fali
A chyba gdzieś kiedyś ktoś mówił, że Orlen to rzadko ma zimowego ON
Ferbik nie żartuj
Standardowy "zwykły" ON na każdej stacji teoretycznie powinien być ten sam.
Nieważne, czy to BP, Statoil, Shell- na terenie Polski i tak to paliwo pochodzi z rafinerii Orlenu lub Lotosu.
Tylko, że droga od samego producenta do finalnej stacji jest "dłuuuuga", po drodze to paliwo jest przepompowywane, rozlewane, magazynowane i jego jakość zależy od uczciwości pośredników i na końcu właściciela konkretnej stacji.
Z "letniego" parafina wytrąca się przy temperaturze już trochę poniżej 0 stopni
"przejściowy" odporny jest do ok. -10
"zimowy" do ok. -20 - -22stopni.
zbigie napisał/a:
Wkurzyłem się ostro i nie wiem czyja to wina - Forda czy Orlenu. Od lipca 2011 jeżdżę nowym Fordem Focusem i poza lipcowym wyjazdem do Chorwacji ani razu nie zatankowałem na innej stacji niż "u Wacka". Pojechałam ostatnio do Wisły i gdy auto postało dwa dni na 20 stopniowym mrozie popękały przewody paliwowe - podobno to plaga w tych nowych Fordach, ale gdyby paliwo było lepsze to by nie zamarzło. Nie wiem co o tym myśleć. Może Ford g... wort, a może moja morda nie pasuje do Forda, a może z tym paliwem coś nie tak?
Prawdopodobnie masz Diesla o pojemności 1.6, to "światowiec" powstały we współpracy z koncernem PSA, trafia on również pod maski Volvo, Citroenów, Mazd, Peugeotów.
Wiec "Twoja morda, nie ma tu nic to rzeczy"
Ludzie nie narzekają na ten motor ( niezawodny,kulturalny, dynamiczny, mało palący)
Przynajmniej do pewnego czasu bo później koszty diagnostyki, części i napraw mają się nijak do tych oszczędności wynikających z niskiego spalania.......
Od ludzi tankujących na Sieradzkiej od lat, już nie raz słyszałem, że "Wacek ma dobre paliwo" Czyżby nie zawsze.....
Gość 556677, no właśnie nie żartuję. Znajomy tankował po drodze do Częstochowy non stop na orlenie(nach), przyszły temperatury około -15 i wytrąciła się parafina. Kilkukrotna sytuacja. Pomogło zalanie goldem ze statoila - jedyny słuszny zimowy ON.
Całe floty wszelakiej maści "firmówek" mają karty paliwowe z Orlenu i tankują zwykły ON tylko z sieci Orlen, parkują przez noc pod chmurką i podczas tych mrozów nie było słychać o jakimś powszechnym, globalnym paraliżu kraju
Gość 556677, no właśnie nie żartuję. Znajomy tankował po drodze do Częstochowy non stop na orlenie(nach), przyszły temperatury około -15 i wytrąciła się parafina. Kilkukrotna sytuacja. Pomogło zalanie goldem ze statoila - jedyny słuszny zimowy ON.
Miałem dokładnie taką samą sytuację, też sie przeniosłem na Orlen i niestety przy -15C autko padło, w filtrze paliwa parafina, kilka godzin w cieplajszym garażu pomogło... Ale wkurza mnie to że płacimy zimą droższe paliwo a w rzeczywistości jest taka sama jakość jak przez cały rok;/ Chyba czas wrócić w łaski Statoil:D
Pomógł: 7 razy Dołączył: 12 Mar 2006 Posty: 960 Piwa: 6/3 Skąd: Oklahoma Village
Wysłany: 2012-02-28, 15:13
Gdy jeszcze dojeżdżałem do pracy spoza Wieluniu i gdy jeszcze istniał Orlen na Sieradzkiej (za torami) to często podczas większych mrozów było nieczynne ponieważ zamarzały dystrybutory.
Całe floty wszelakiej maści "firmówek" mają karty paliwowe z Orlenu i tankują zwykły ON tylko z sieci Orlen, parkują przez noc pod chmurką i podczas tych mrozów nie było słychać o jakimś powszechnym, globalnym paraliżu kraju
Paraliżu może nie było ale mój Ford to właśnie firmówka i gdy zadzwoniłem do firmy wynajmującej mi to auto Pan z nieukrywanym entuzjazmem spytał czy to Focus z silnikiem 1,6 w dieslu po czym poinformował mnie, że to plaga w tym roku i jestem kolejnym z kilkudziesięciu zgłaszających problem.
To chyba taką samą sytuację widziałam w trakcie tych niedawnych mrozów na stacji Orlen w Białej, bo na dostawę mi to nie wyglądało...
POTWIERDZAM zawiązane dystrybutory od ON a później od Verva 98 (pewnie mało osób kupuje to i zostały pozostalosci ze starych dostaw)
Poza tym podkreślam NAJDROŻSZA stacja w promieniu 50 km na pewno...
Ferbik napisał/a:
Znajomy tankował po drodze do Częstochowy non stop na orlenie(nach), przyszły temperatury około -15 i wytrąciła się parafina. Kilkukrotna sytuacja. Pomogło zalanie goldem ze statoila - jedyny słuszny zimowy ON.
ODRADZAM tankowanie na drodze z Wielunia do Częstochowy na Orlenach/Bliskich czemu? Wszystkie należą do franczyzy tak jak na Częstochowskiej w Wieluniu i Radominie. Jak poznać że stacja jest prywatnego właściciela? Numer stacji zaczynający się na "7" np. 7XXX
A co do Statoil ostatnia afera z Lublinem definitywnie mnie zniechęciła do tej marki a zwlaszcza ON.
Poprawiono 2 błędy ort.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Archdevil 2012-02-28, 20:22, w całości zmieniany 1 raz
Od ludzi tankujących na Sieradzkiej od lat, już nie raz słyszałem, że "Wacek ma dobre paliwo" Czyżby nie zawsze.....[/quote]
Ja też byłem o tym przeświadczony i dlatego tam jeździłem, nie wiem czy ich wina, czy Forda, w każdym bądź razie mam drugą kartę flotową na Statoil i zacząłem tam tankować. Poza tym na flocie Statoil nabija punkty premiowe a Orlen nie. Chociaż kiedyś tankując malucha na Statoilu miałem też przeboje i to w dodatku latem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum