Piotra Ciborskiego z Wiktorowa polecam w 100%.
Facet zna się na rzeczy, ma naprawdę dobre ceny, lepsze niż te które porównywałem dzwoniąc do gazowników w Wieluniu(którzy zazwyczaj dopowiadali, że podczas pracy może wyjść więcej). Nie wciska kitu, jak się człowiek trochę zna i samemu potrafi pogrzebać przy instalacji to pomaga i odpowiada na pytania.
Ustawia instalację podczas jazdy, a nie jak pan z Wiśniowej na postoju i "niech się pan przejedzie czy już dobrze"
Instalacje wykonuje estetycznie, ma ogrzewany warsztat.
Ja i znajomi jeszcze się nie zawiedliśmy. (4 samochody)
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-01-23, 22:22
Do TFSI i TSI najlepiej założyć instalacje Vialle. LPG jest podawane w fazie ciekłej (nie ma parownika) przez fabryczny wtryskiwacz a wszystkim steruje fabryczny komputer silnika. Silnik jest także zapalany na gazie. Zbiornik na PB można praktycznie wymontować .
http://www.vialle.com.pl/lpdi.html
Na razie cena jest wysoka - ok 8000zł
Administrator napisał/a:
Alpina zacna, ale co ma piernik do wiatraka.
To że instalacja była zakładana w okolicach Wielunia i uważam że jest to naprawdę jeden z lepszych zakładów w polsce
Do TFSI i TSI najlepiej założyć instalacje Vialle. LPG jest podawane w fazie ciekłej (nie ma parownika) przez fabryczny wtryskiwacz a wszystkim steruje fabryczny komputer silnika. Silnik jest także zapalany na gazie. Zbiornik na PB można praktycznie wymontować .
http://www.vialle.com.pl/lpdi.html
Na razie cena jest wysoka - ok 8000zł
Administrator napisał/a:
Alpina zacna, ale co ma piernik do wiatraka.
To że instalacja była zakładana w okolicach Wielunia i uważam że jest to naprawdę jeden z lepszych zakładów w polsce
A co z jakością gazu w Polsce i jego wpływem na instalacje Vialle?
Te 8 tys zł dotyczy pewnie wtrysku bezpośredniego ale na wielopunktowy pewnie ze 4tys zł koszt?
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-01-24, 22:57
Wg mnie wszystko zależy gdzie się tankuje. Około 5 lat temu kupiłem w Niemczech samochód z sekwencją instalacją LPG firmy PRINS na japońskich wtryskach Keihina. W internecie i od "znawców" z rożnych warsztatów w kółko słyszałem to samo - super instalacja, ale w Polsce się nie sprawdzi, "reduktor padnie szybko bo nasz gaz się nie nadaje i wykończy membranę", "wtryski trzeba będzie często czyścić" itd itd.
Jeździłem prawie 5 lat, zrobiłem ok 100,000km - reduktor wytrzymał, do wtrysków się nie dotykałem. A przy pierwszej wymianie filtrów LPG (chyba po 30,000km bo o nich zapomniałem) usłyszałem że wyglądają jak nowe.
Myślę że to wszystko wynika z faktu iż zawsze tankowałem na markowych stacjach - PB, Statoil, Shell. Nigdy nie zatankowałem gazu na przypadkowej stacji.
Cena 8,000 oczywiście dotyczy bezpośredniego wtrysku, cena zwykłej sekwencji zależy od liczby cylindrów, mocy i oczywiście opcji jaką sobie wymyślimy (butla, umiejscowienie wlewu, przełącznika itd). Do 50KM z cylindra nie ma problemów. Powyżej koszty rosną drastycznie.
Do TFSI i TSI najlepiej założyć instalacje Vialle. LPG jest podawane w fazie ciekłej (nie ma parownika) przez fabryczny wtryskiwacz a wszystkim steruje fabryczny komputer silnika. Silnik jest także zapalany na gazie. Zbiornik na PB można praktycznie wymontować .
http://www.vialle.com.pl/lpdi.html
Na razie cena jest wysoka - ok 8000zł
Wspominałem o tym rozwiązaniu
Gość 556677 napisał/a:
Są już też instalacje VI generacji - wtrysk gazu w fazie ciekłej (nie lotnej) przez wtryskiwacze benzynowe! Tylko rozpowszechnienie takich rozwiązań to na razie przyszłość....
Co do ceny tych instalacji z montażem, poczytać można sobie różne info... od "okazyjnych" 6,5tys do nawet 10tys. zł.
Są też obawy co do trwałości drogiej pompy LPG i wtryskiwaczy skonstruowanych przecież pierwotnie do podawania benzyny, a nie gazu.
Przedstawiciele handlowi Vialle niby tego nie potwierdzają, twierdzą, że tak przerobione auta były dokładnie przetestowane na wielotysięcznych dystansach.
Jak na razie system LPdi firmy Vialle został opracowany tylko i wyłączne do silników FSI/TFSI/TSI grupy VW/Audi o pojemności do 2l.
Instalacje do montażu dostarczane są w zestawach pod konkretny typ silnika.
Tylko, że nowych aut z bezpośrednim wtryskiem benzyny przybywa ostatnio w ofertach różnym producentów i nikt się już tym specjalnie nie chwali.
A wszystko zaczęło się 'dawno, dawno temu' od Mitsubishi GDI (silnik 1.8l montowany również w Volvo S40/V40) omijajcie też Lagunę 2.0 IDE (2001) Mondeo 1.8 SCI (2003).
Polecam! Warsztat ten funkcjonuje już dość długo i jest sprawdzony przez wielu klientów.
Według mnie najgorszy gazownik na jakiego trafiliśmy. Jak tylko założył gaz auto zaczęło szarpać, przerywać i gasnąć. Koleś ściemniał że kończy się uszczelka pod głowicą i trzeba będzie wymienić. Pytając go ile by za to wziął powiedział: ok 600zł. Postanowiliśmy to zrobić we własnym zakresie. Niestety nic to nie pomogło później wymyślił że sonda lambda była walnięta co się okazało kpiną ale na sondę 120zł poszło. W końcu nie wytrzymaliśmy i pojechaliśmy do Pana Giemzy na Fabryczną. Jak się okazało koleś źle poprowadził jakieś przewody. Koszt naprawy 40zł. Później zagazowaliśmy u Pana Giemzy drugie auto i śmiga bez problemu. Bardzo miły człowiek, dba o klienta i w ogóle w porządku. Bardzo polecam.
Mogę polecić zarówno Walęckiego jak i Dobrzyńskiego. Zakładałem u obu Panów 3 instalacje: do Poldka 1.6 GLI, Citroena ZX 1,4i i Audi A4 1.6i (dwa pierwsze auta II gen, Audi sekwencja na STAGu-300) i nie miałem żadnych problemów. W związku z tym, że z Grzesiem Walęckim kontakt ostatnio się urwał (więcej chyba robi w Holandii niż w Polsce) zdecydowałem się na instalację u Roberta Dobrzyńskiego. W swojej Cytrynce XP założyłem do silniczka 1.8i STAGa 300 ISA2 (ustawiony w trybie ISA2 - pełny automat) + wtryskiwacze Hana H2000 + reduktor KME Silver FZ-8 (do 180kW), z tyłu BORMECH 41,5l podwieszany i wielozawór Tomasetto. Autko działa jak marzenie. Cena rewelacyjna - kolega zakładał podobną instalację do Mazdy 6 2.0 w Łodzi u Stefanowskiego (nagaz.pl) i zapłacił o 700 zł więcej (a ma STAGa 4 PLUS w standardzie czyli z czerwonymi WAL-TEKami). Ja rozumiem, że w tej cenie miał hamownię przed i po montażu instalacji ale czy to jest naprawdę konieczne ? Nie mam doświadczeń z BRC, Zavoli, Prinsem, LandiRenzo czy innymi markowymi instalacjami ale to co mam mi wystarcza i uważam, że jest na prawdę warte tych pieniędzy (żadne z moich 5 aut które zagazowałem- w tym 3 poprzednie u Walęckiego z Dobrzyńskim w składzie i ostatnie u samego Dobrzyńskiego - żadne mnie nie zawiodło a jeżeli pojawiły się jakieś problemy to były one wynikiem bądź moich zbyt rzadkich wizyt w celu wyregulowania bądź wadliwego sprzętu - raz padł mi sterownik Bingo-S w Citroenie ZX, który od ręki został wymieniony).
BTW - Gdybym założył u Dobrzyńskiego w Auto-Gaz-Expert na Głowackiego dokładnie to samo co mój kolega do Mazdy 6 2.0 zapłaciłbym o 1300 zł mniej niż u Stefanowskiego. Hhhmmm.... Chyba nie warto dokładać panu Stefanowskiemu do portfela takich pieniędzy.
I na koniec - nie wiem czy to ma jakieś znaczenie czy nie (ja uważam, że ma) ale tankuje od wielu wielu lat tylko na Orlenie i tylko na wybranych stacjach. Obecnie z tytułu zamieszkania w Łodzi jest to oczywiście stacja Orlenu w Łodzi na Obywatelskiej 181b lub na Kusocińskiego. Jeżeli Wieluń lub trasa do i z Wielunia to tylko Orlen w Pabianicach przy trasie i Orlen na wjeździe do Wielunia. Innych stacji nie uważam. Benzynkę wlewam tylko Verve 98, gaz oczywiście Orlenowy. Ropkę też wlewałem na Orlenie - Verve oczywiście - Omegą 2.2 DTI w kombi z 2002 dojechałem na Hel i z powrotem ze średnią 6,2l/100KM:-). No i tyle - zero problemów z instalacjami gazowymi, pracą na benzynie czy w dieselku na ropie. Wystarczy trzymać się zawsze tych samych, sprawdzonych stacji i problemy znikają jak ręką odjął.
MAR-COM
Ile razy Ci mówiłem gdzie masz jeździć z gazem ? Posłuchaj czasami kolegów.
BTW - Naprawdę wracasz do Wielunia ?
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Lip 2005 Posty: 407 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-02-29, 19:21
DeKriss napisał/a:
Ja rozumiem, że w tej cenie miał hamownię przed i po montażu instalacji ale czy to jest naprawdę konieczne ?
Sporo się napisałes kolego ale to jedno zdanie wystarczyło aby stwierdzić, że niewiele wiesz o wystrojeniu auta na nowej mieszance które w tym momencie jest tak samo ważne jak prawidłowy sposób montażu komponentów jak nie wazniejsze
Standardowa cena usługi za sam pomiar auta (procedura potrafi trwać kilka godzin jeśli auto jest dodatkowo strojone wtedy cena rośnie) kosztuje kilkaset złotych i pozwala bdb. zoptymalizowac pracę silnika w kategori osiagi/spalanie.Jesli zakład ma hamownie to nie jest zakładem typu u Pana Miecia ponieważ koszt takiej hamowni to koszt nowego auta sredniej klasy...wiesz poza tym ile rumaków Ci zostało pod maską a ile pognało w siną dal heheh
Pomógł: 22 razy Wiek: 38 Dołączył: 03 Maj 2006 Posty: 2051 Piwa: 9/14 Skąd: Chotów
Wysłany: 2012-05-24, 07:37
Odświeżam temat. Mam do zagazowania takie samo autko jakDeKriss, Xsara Picasso 1.8. Poprzednie auto gazowałem u p. Dobrzyńskiego, ale mam mieszane uczucia... Co powiecie o p. Walęckim i gazownikach z Wiktorowa?
Witanko wsjem. Panowie ja zakładałem instalke do Santa fe z 2007r 2.7L V6, skrzynia atomat STAGA300+ z lubryfikacją i zbiornikiem 55l. I jestem przeszszęśliwy autko pięknie jeździ i to na Valtekach. Panowie 0-problemów bez żadnych świecacych się czeków i innych problemów. Zrobiłem na niej około 25tyś km. Autko pali w granicy 12-17L. Pewnie nikogo nie zdźiwi jeżeli dodam że zakładalem u Dobrzyńskiego, facet może troche dziwny ale solidny i obsługa profesjonalna. Sam doradził jaka instalka i graty, zdałem sie na jego wiedzę i nie żałuje. Następną instalke też u niego zakładam i polecam go innym. Patrząc na to co dzieje się na rynku gazowym i z jakim poprawkami przyjeżdżają właściciele autek które gazowali w innych firmach śmiem twierdzić że większa część fachmanów musi u niego brać praktykę bo mu do pięt niedorastają. Ale to moja opinia i niech się nikt nie obraża. Hej
_________________ WITANKO WSJEM<HEHEHE
Ostatnio zmieniony przez kita 2012-06-05, 10:02, w całości zmieniany 1 raz
Tak na marginesie, Dobrzyński teraz zakładal gaz do Chevrolet Tahoe 5.7 hemi V8 i dedykował instalke Staga ISA-2 wtryskiwacze HANA (zielone) reduktor KME Gold, wielozawór Tomasetto Exstra, zbiornik 103L o zasilaniu reduktora Faro fi-8. Póki co instalka jest w testach ale jak do tej pory wsjo oki. Jestem w kontakcie z kolesiem który tym autkiem śmiga bo tak się składa że razem pracujemy. Jeżeli ktoś będzie ciekaw dalszej współpracy tej inst z motorem to postaram się cos więcej dodać na forum. Pozdro
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-06-03, 08:33
Na autostradzie przy pełnym piecu reduktor nie da rady. Będzie spadało ciśnienie. Wklej zdjęcia jak wygląda instalacja po montażu, wtedy będzie można cokolwiek powiedzieć o jakości wykonania.
Poza tym KME to tandeta, przy mocnym motorze nie wytrzymują 50,000km. Dla porównania u kolegi Genius Max w V8 BMW zrobił ponad 200,000km....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum