tylko ze wlasnie ani sladu po solarium nie ma.. blada tak samo.... jutro pojade na popieuszki przetestowac solarium..
Też mi nic nie dało to solarium. Na Popiełuszki jest dość mocne, musisz uważać na początku. Ja miałam zaczerwienienie po 10 min. a wcale nie byłam blada. także polecam mniej na początek. Byłam na tym po lewej stronie, to chyba nie jest brązujące z tego co pamiętam.
chyba wszystkie sa tam brazujace z tego co mi wiadomo... w ogole mowisz o cinnamon?? ja sie jutro tam chyba wybiore...
Tak, mówię o nim. A mi się wydaje, że nie wszystko są brązujace, choć może pamięc mnie myli ;> Byłam na brązującym tam (po prawej jak się wchodzi) i nic nie złapało. Potem poszłam więc na to zwykłe i już było inaczej. Ogólnie jakoś lepiej mi się leżało na tym po lewej. W tym drugim, brązującym coś strzelało i miałam cykora Później pani powiedziała mi, że to mogła być mucha, która tam się do środka dostała.
bylam dzisiaj na tym stajacym w cinnamon i tylko na 7min.... musze powiedziec ze juz skora zaczyna szczypac a to mnie cieszy bo pzynajmniej jakas roznice widac... dzisiaj taki ladny dzien na opalanie a moj synol goraczki dostal i (słowo wymoderowano)... siedzimy w domu....
7min... grzeje od razu i to mega mocno jak w piekarniku... ja wole stojace bo czuje sie swobodniej... poza tym jakos bardziej higieniczne sie wydaje pani z cinnamon mowila ze to stojace ma najmocniejsze lampy... chcialam isc na 10min ale od razu mi odradzila i dobrze bo czerwona jestm po 7min a jak ja bym wygladala po 10 a tak jutro wskocze na 7min i powinno byc ok...
7min... grzeje od razu i to mega mocno jak w piekarniku... ja wole stojace bo czuje sie swobodniej... poza tym jakos bardziej higieniczne sie wydaje pani z cinnamon mowila ze to stojace ma najmocniejsze lampy... chcialam isc na 10min ale od razu mi odradzila i dobrze bo czerwona jestm po 7min a jak ja bym wygladala po 10 a tak jutro wskocze na 7min i powinno byc ok...
Powiem Ci, że też wolę te stojące, ale byłam już w dwóch stojących w różnych salonach i nic mi nie dały, więc zniechęciłam się do nich, ale przecież mogłam trafić na słabe akurat. To jak będę tam kiedyś (jak zabraknie słońca ) to wskoczę do tego stojącego. Dzięki za info.
naprawde polecam... ja tez sie mega zniechecilam po tym w kleopatrze... lezace maja super... no ale cene podniesli juz do 1.3zl/min i 12 raz gratis...a w cinnamon taniej i 11 raz gratis... no a solarium naprawde super... ja tez mam ochote na slonku polezec ale syn goraczkuje i majowka w domu jest wiec na solarium tylko licze... a i ja jeszcze uzywam do solarium przyspieszacza opalania z ziaji. takiego w sprayu w brazowym opakowaniu-polecam... teraz sie zastanawiam nad matka australian gold... i sama nie wiem ktory wybrac... bo sa jakies z brazerami ale srednio mi sie to widzi... bo przeciez to troche jak samoopalaczem ktos uzywal produktow tej marki??
naprawde polecam... ja tez sie mega zniechecilam po tym w kleopatrze... lezace maja super... no ale cene podniesli juz do 1.3zl/min i 12 raz gratis...a w cinnamon taniej i 11 raz gratis... no a solarium naprawde super... ja tez mam ochote na slonku polezec ale syn goraczkuje i majowka w domu jest wiec na solarium tylko licze... a i ja jeszcze uzywam do solarium przyspieszacza opalania z ziaji. takiego w sprayu w brazowym opakowaniu-polecam... teraz sie zastanawiam nad matka australian gold... i sama nie wiem ktory wybrac... bo sa jakies z brazerami ale srednio mi sie to widzi... bo przeciez to troche jak samoopalaczem ktos uzywal produktow tej marki??
I jak tam synek?Mam nadzieję, że lepiej. Wypróbuję kiedyś ten spray z Ziaji. Mam z Ziaji ten żel łagodzacy po opalaniu, fajny jest, choć nie zawsze pomaga. Spiekłam się dzisiaj na słońcu i jestem zła na samą siebie
no to wapno pij i balsam obowiazkowo bedziesz miec sliczna naturalna opalenizne...
ja bylam w poniedzialek znow na 7min i wygladalam jak krewetka :@) hihih milama isc wczoraj ale zrobilam sobie przerwe , zeby skora doszla do siebie i pojde jutro moze na 10min a ten spray co pisalam fajnie nawilza i wygladza...
dzieki ze pytasz o synka-wszystko ok juz zabkuje mi... 3 zeby ostatnie trzonowe mu wychodza i to wszystkie na raz a te temperatury na dworze nie pomagaja i goraczkowal...
no to wapno pij i balsam obowiazkowo bedziesz miec sliczna naturalna opalenizne...
ja bylam w poniedzialek znow na 7min i wygladalam jak krewetka :@) hihih milama isc wczoraj ale zrobilam sobie przerwe , zeby skora doszla do siebie i pojde jutro moze na 10min a ten spray co pisalam fajnie nawilza i wygladza...
dzieki ze pytasz o synka-wszystko ok juz zabkuje mi... 3 zeby ostatnie trzonowe mu wychodza i to wszystkie na raz a te temperatury na dworze nie pomagaja i goraczkowal...
Na szczęście wapno było w domu uff Teraz już swędzi, więc chyba się goi. Dobrze, że robisz sobie przerwy, bo niedobrze jest opalać się na zaróżowioną skórę:) Lepiej odczekać, aż skóra dojdzie do siebie.
Oj to jak ząbkuje, to współczuje i synkowi i mamusi Mój mały kuzynek jak kiedyś ząbkował, to bez przerwy był płacz, stres itd. Dzieci różnie to przechodzą niestety. A co do choroby to rzeczywiście pogoda nie sprzyja, ale od jutra ma się ochłodzić już, chociaż z tymi prognozami to różnie bywa...
a szczęście wapno było w domu uff Teraz już swędzi, więc chyba się goi. Dobrze, że robisz sobie przerwy, bo niedobrze jest opalać się na zaróżowioną skórę:) Lepiej odczekać, aż skóra dojdzie do siebie.
Pentanol, wapno, i śmietanę POLECAM!
Ja do wczoraj korzystałam z kąpieli słonecznych. Od wczoraj biorę IZOTEK, przy którym nie można wystawiać się na słonko.
No właśnie żeby nie spiec skóry na słońcu ja polecam beta karoten, o którym pisałam wcześniej.
Zawsze pierwszą opaleniznę miałam czerwoną i mnie piekło, a teraz od razu spokój i brązowy kolorek już po 30 minutach na słońcu
_________________ „Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest i nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.”
1% ze swojego podatku na rehabilitację dziecka http://dzieciom.pl/podopieczni/4355
Dzięki dziewczyny za rady Dominika współczuję Ci, ale jak ma Ci to pomóc, to niestety Moja koleżanka stosuje teraz jakieś antybiotyki i przeróżne specyfiki, bo ma wielki problem z cerą i przez ok pół roku nie może stosować żadnych podkładów itp.
Pszczółko, własnie pamiętam, że pisałaś coś o tym, zupełnie o tym zapomniałam. Musze wrócić do tego i zobaczyć co tam polecałaś.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum