Bo do ciebie argumenty nie docierają. Po prostu wolisz wierzyć w to, ze na meczach w ruch idą pałki, noże, kałachy i rpg, i ze stadionu wychodzi 10 tys. rannych ludzi.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 26 Sie 2009 Posty: 1171 Skąd: Skąd?
Wysłany: 2012-06-18, 20:34
komornik napisał/a:
Bo do ciebie argumenty nie docierają. Po prostu wolisz wierzyć w to, ze na meczach w ruch idą pałki, noże, kałachy i rpg, i ze stadionu wychodzi 10 tys. rannych ludzi.
Ferbik, dlaczego koniec? Niech panowie wytłumaczą dlaczego "patriota" w szaliku ŁKSu jest gorszym "patriotą" niż "patriota" w szaliku Widzewa...
Wiem że to nie jest o EURO.
Sport musi nieść ze sobą nienawiść. Inaczej piłka nożna byłaby tylko spektaklem w teatrze z udziałem 22 aktorów. Ciężko to wytłumaczyć, ale "to trzeba przeżyć, żeby to zrozumieć". Także nadal zachęcam do pójścia na mecz.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 26 Sie 2009 Posty: 1171 Skąd: Skąd?
Wysłany: 2012-06-18, 21:36
komornik napisał/a:
Sport musi nieść ze sobą nienawiść. Inaczej piłka nożna byłaby tylko spektaklem w teatrze z udziałem 22 aktorów. Ciężko to wytłumaczyć, ale "to trzeba przeżyć, żeby to zrozumieć". Także nadal zachęcam do pójścia na mecz.
Polecasz kastety czy butelki wystarczą?
Śmieszą mnie Twoje wypowiedzi. Red, nie rozumiem po co podejmujesz z nim dalszą rozmowę.
A ja nie wiem czemu nadal podejmuję rozmowę z ludźmi, którzy nigdy na żadnym meczu nie byli, a swoje informacje czerpią z tak wiarygodnych źródeł jak "Gazeta Wyborcza". I chciałbym jeszcze łaskawie przypomnieć, że na święta narodowe i mecze reprezentacji "kosy'" klubowe odchodzą na bok i kibice działają razem. No cóż, chociaż wam lekturę pozostawię: http://www.facebook.com/p...40004257&type=1
Nie rozumiem i chyba nigdy nie zrozumiem.
Uprawiałeś kiedyś jakiś sport? Nienawidziłeś przeciwnika?
Rzeczywiście ta dyskusja chyba do niczego nie doprowadzi. Nie zrozumiemy swoich poglądów a tym bardziej nie dojdziemy do porozumienia.
Może Ferbik ma rację - lepiej wrócić do wątku o EURO.
Pomogła: 18 razy Wiek: 36 Dołączyła: 03 Lut 2006 Posty: 1016 Otrzymał 3 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-06-18, 23:00
komornik napisał/a:
Sport musi nieść ze sobą nienawiść. Inaczej piłka nożna byłaby tylko spektaklem w teatrze z udziałem 22 aktorów. Ciężko to wytłumaczyć, ale "to trzeba przeżyć, żeby to zrozumieć". Także nadal zachęcam do pójścia na mecz.
ta a mnie na studiach z wychowania fizycznego uczyli o fair play... ale dla Ciebie to chyba obce słowa..
_________________ W naturze człowieka leży rozsądne myślenie i nierozsądne działanie.
Ferbik, dlaczego koniec? Niech panowie wytłumaczą dlaczego "patriota" w szaliku ŁKSu jest gorszym "patriotą" niż "patriota" w szaliku Widzewa...
Wiem że to nie jest o EURO.
Kolego co robiłeś na przykład jak była 149 rocznica Powstania Styczniowego? pewnie zakładałeś chłopu solary na dachu. A wiesz co robili kibice Łks-u i Widzewa i jeszcze paru innych ekip z Polski? Przyjechali do twojego Wielunia po to by wspólnie razem ramię w ramię złożyć kwiaty, zapalić znicze, odśpiewać hymn i uczcić pamięć powstańców przy pomniku w parku za stadionem...
Tak! kibole oprócz tego że się leją na co dzień potrafią się szanować. Bo są ważniejsze rzeczy, na przykład ojczyzna, honor... Jeśli sytuacja tego wymaga potrafią się zjednoczyć dla Polski!
Kluby walczą między sobą bo gdzieś kiedyś ktoś komuś dowalił, gdzieś ktoś kogoś poniżył, obraził i wybuchła wojna taka sama jak każda inna. A dumny kibic nie da sobie w kasze pluć.
Rozumiem że ty nie masz wrogów? Albo Jak ktoś cię opluje to udajesz że deszcz pada. Albo jak dostaniesz w łeb to nadstawiasz drugi policzek jak ci ksiądz każe. Kibole tacy nie są. Dbają o swój ukochany klub i jego kibiców. Ryzykując zdrowiem i jeszcze innymi rzeczami, nie pozwolą by ktoś szargał jego dobre imię...
Kibole to nie zwierzęta! To zwykli ludzie którzy mają swoje idee i wartości według których się w życiu kierują...
A co w tym pięknego?
"Poświęcenie, które każdy z nas wkłada w to by jechać za swoją drużyną. Miłość nie za pieniądze, nie za zaszczyty. Za piękne chwile, których się nigdy nie zapomni, wspomnienia, które zostaną do końca, kolegów którzy staną murem… Każdego dnia dziękuje Bogu, że jestem Kibicem, a nie typem dla którego liczy się kasa i pozycja. Dla nas liczą się chwile i to my przeżyjemy życie tak jak się powinno. Na całego! Bo do grobu nic nie zabierzemy… a pamięć pozostanie na zawsze! "
Pomógł: 8 razy Dołączył: 19 Maj 2010 Posty: 806 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-06-19, 05:52
komornik napisał/a:
Sport musi nieść ze sobą nienawiść. Inaczej piłka nożna byłaby tylko spektaklem w teatrze z udziałem 22 aktorów. Ciężko to wytłumaczyć, ale "to trzeba przeżyć, żeby to zrozumieć".
A ja nie wiem czemu nadal podejmuję rozmowę z ludźmi, którzy nigdy na żadnym meczu nie byli, a swoje informacje czerpią z tak wiarygodnych źródeł jak "Gazeta Wyborcza".
Sprowokowałeś mnie, więc zajrzałem do Wyborczej. Dziękuję za inspirację
Kolego co robiłeś na przykład jak była 149 rocznica Powstania Styczniowego? pewnie zakładałeś chłopu solary na dachu. A wiesz co robili kibice Łks-u i Widzewa i jeszcze paru innych ekip z Polski? Przyjechali do twojego Wielunia po to by wspólnie razem ramię w ramię złożyć kwiaty, zapalić znicze, odśpiewać hymn i uczcić pamięć powstańców przy pomniku w parku za stadionem...
Na dachu raczej nie siedziałem. Ale nawet jeśli tak by było, to nie uważam się z tego powodu za kogoś gorszego. Tak jak pisałem - to są takie porównania, jakby za najlepszego katolika uważać tego, co najgłośniej w kościele śpiewa...
Dzisiaj pośpiewamy pod pomnikiem a jutro w drodze na mecz okradniemy sklep (to się chyba promocja nazywało), pobijemy jakiegoś kibica i zdemolujemy kilka ulic - to jest wasz pseudopatriotyzm. Naprawdę jak dorośniecie to możemy trochę porozmawiać. Kiedy chodziłem do liceum to kilku moich kolegów też było takimi "kibicami patriotami" - w święta kwiaty pod pomnikiem a po meczu bójka z innym kibicem. Prywatnie fajne chłopaki ale czasami im odwalał pseudopatriotyzm. Na szczęści dorośli, założyli rodziny i zmądrzeli. Czego i wam życzę.
I chciałbym jeszcze łaskawie przypomnieć, że na święta narodowe i mecze reprezentacji "kosy'" klubowe odchodzą na bok i kibice działają razem.
No, tak razem działali, że 11 listopada poszli między sobą na noże pod pomnikiem Dmowskiego
komornik napisał/a:
Sport musi nieść ze sobą nienawiść. Inaczej piłka nożna byłaby tylko spektaklem w teatrze z udziałem 22 aktorów. Ciężko to wytłumaczyć, ale "to trzeba przeżyć, żeby to zrozumieć".
Piękne, jak dla mnie post roku. Szkoda tylko, że do większości piłkarzy i innych sportowców to jeszcze nie dotarło i nawet jak są między nimi starcia na boiskach to poza nimi często się przyjaźnią.
W sumie to może jednak wydzielić temat bo coraz bardziej od Euro odchodzimy, nawet jeśli ciągle mówimy o jego części.
_________________ Chcialbym byc pewniakiem jak ty
Ale wole miec zlote serce
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum