Jaka jest Wasza opinia na temat opon całorocznych? Kupiłam samochód właśnie z takimi oponami. Do tej pory myślałam, że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Jak bardzo w skali 1-5 mogę się czuć bezpiecznie? Czy może od razu kupić zimówki?
Pomógł: 22 razy Wiek: 38 Dołączył: 03 Maj 2006 Posty: 2051 Piwa: 9/14 Skąd: Chotów
Wysłany: 2012-10-18, 08:53
Dominika napisał/a:
Do tej pory myślałam, że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego
Mam podobne zdanie... Jak tylko jedną zimę jeździłem na całorocznych i powiem szczerze, że jak dla mnie różnica jest. Kwestia też tego, gdzie i ile jeździsz tą zimą.
Maciej W trakcie przeprowadzki do Wielunia EWI w Sercu
Pomógł: 13 razy Wiek: 48 Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 1155 Piwa: 5/6 Skąd: EWI-OOL
Wysłany: 2012-10-18, 10:12
Dominika, kup zimowe .
_________________ Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło, rodzą się prawa robactwa. I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać.
Antoine de Saint-Exupery
Zimówki. Porównując rodzaj i gęstość gumy z jakiej zrobione są letnie i zimowe można sobie zadać jedno retoryczne pytanie: czy właściwości wielosezonowych będą podobne?
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-10-18, 10:55
Sprawdź wysokość bieżnika. Jeśli ma poniżej 5mm to radziłbym kupić nowe zimówki. Jeśli bieżnik jest wysoki, to taka opona wielosezonowa poradzi sobie na śniegu.
Jak ktoś jeździ bardzo mało i głównie w mieście, to spokojnie wielosezonowe stykną. Mój ojciec właśnie takie użytkuje i jest ok. Ja natomiast nie wyobrażam sobie jazdy zimą na innych oponach niż zimowe - po prostu ma być tak, że jak potrzebuję jechać to jadę a nie zastanawiam się czy pada śnieg czy nie.
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-10-18, 22:09
Wielosezonowa opona bardziej przypomina zimówkę niż letnią. Dlatego myślę, że można na tym przejeździć bezpiecznie okres zimowy. Oczywiście wiele zależy od samochodu, nikt o zdrowych zmysłach nie założy takiej gumy do mocnego samochodu, bo latem taka opona mogła by nie wytrzymać jednego mocnego startu. W lekkim, niezbyt mocnym samochodzie z pewnością sobie poradzi.
Osobiście przejeździłem 4 sezony na wielosezonowych i gdy przyszła na nie pora, kupiłem osobne komplety letnich i zimowych. I... Jeśli mam być szczery, to spodziewałem się większej różnicy niż tylko marginalna, i do tego jedynie na śniegu. Na każdej innej nawierzchni czułem, że wielosezonówki wypadały lepiej.
Tak jak Administrator pisze - jeśli to jednak nie jest lekkie auto o słabym silniku to należałoby użyć dedykowanej do pory roku.
A ja tam powiem że śmigiam już drugi rok na wielosezonówkach i sobie chwalę.
Oczywiście dużo zależy jakiej marki są to opony ale w większości przypadków daje się radę. Na jazdę po pokrywie śnieżnej to na pewno lepiej będą się sprawdzały opony zimowe ale natomiast na jeździe po błocie pośniegowym, mokrej nawierzchni to lepiej spiszą się wielosezonówki gdyż łatwiej odprowadzają wodę.
Ja tam mam założone Navigatory 2 rodzimej produkcji i dają radę. W prawdzie auto jest dość słabe bo tylko 90 koni i waga ok 1 tony.
W stanach występują praktycznie tylko opony wielosezonowe i tam jakoś nie narzekają.
Tyle z mojej strony.
Wiek: 38 Dołączył: 15 Maj 2008 Posty: 120 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-10-29, 14:27
Generalnie to jeśli jest to świeża a nie 5 czy 10 i więcej letnia guma to jeśli ma do tego mięsisty i "agresywny" bieżnik to spokojnie można się poruszać na takich oponach całorocznych- na pewno to będzie lepsze wyjście niż jazda na 20 letnich zimówkach Bo cóż z tego jeśli bieżnik będzie głęboki ale guma twarda jak kamień
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum