Małe przebiegi aut z silnikami benzynowymi to akurat normalne - kupują je osoby, które faktycznie jeżdżą okazjonalnie.
Diesel to już musi być super okazja - ale wtedy cena jest mega wysoka.
Ferbik, teraz białe fury są modne więc idą jak świeże bułeczki:) Jak się moda skończy to na allegro i po komisach będzie biało jak w Suwałkach po śnieżycy ;P
Maciej W trakcie przeprowadzki do Wielunia EWI w Sercu
Pomógł: 13 razy Wiek: 48 Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 1155 Piwa: 5/6 Skąd: EWI-OOL
Wysłany: 2012-12-20, 09:56
Ferbik napisał/a:
Tylko w Polsce rąbią na przebiegach
Ferbik wierz mi że nie tylko . Ktoś już wspomniał że Turasy szybko się uczą .
Z ciekawostek powiem że pod Praszką jest zakład blacharski który przywozi bite busy z NL naprawiają malują chłopaki i wio z powrotem do NL .
Ferbik co do faktur z serwisu , dzisiaj możesz kupić gotową książkę serwisową z przeglądami pieczątkami itd .
Barca bmw 530 szukasz . W Polsce czy na zachodzie ? .
Jak chcesz mieć pewny wóz uderz do typa
Kod:
http://www.klinika-bmw.pl/
właśnie drugą bawarę z nim sprowadziłem . Polecam ! .
Acha żeby nie być hipokrytą , sprzedając poprzednie bmw zrobiłem korektę licznika . Red napisał dlaczego , magiczna jedynka z przodu . Poszła w tydzień .
_________________ Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło, rodzą się prawa robactwa. I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać.
Antoine de Saint-Exupery
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-12-20, 10:42
Nie ma reguł. Do każdego samochodu trzeba podejść indywidualnie. Pewne jest tylko jedno, okazje nie istnieją.
Można kupić nawet 10 letni samochód z małym lub symbolicznym przebiegiem, ale cena będzie odpowiednia. Np. na mobile stoi e36 320i z przebiegiem 400km - cena 20,000EUR.
http://szukaj.pl.mobile.e...pl&pageNumber=1
Wygląd środka też nie jest zawsze wyznacznikiem, to zależy od sposobu użytkowania, masy kierowcy, dbania. Czasem samochód po 300 tys wygląda lepiej niż inny po 100tys.
Pełna historia serwisowa w ASO też niczego nie gwarantuje. Znam osobę która miała od nowości X6, teraz ma nowe X5, robi około 80-100tys. rocznie. Cofa licznik przed każdą wizytą w ASO. Dzięki temu po 3 latach ma nie 300tys na liczniku, tylko 100-150tys. Do tego faktury i pełna historia Przy sprzedaży to jakieś pewnie jakieś 50tys złotych do przodu.
Gregg Sparrow [Usunięty]
Wysłany: 2012-12-20, 11:01
maaciej76 napisał/a:
Acha żeby nie być hipokrytą , sprzedając poprzednie bmw zrobiłem korektę licznika . Red napisał dlaczego , magiczna jedynka z przodu . Poszła w tydzień .
Czyli normalnie przyznajesz się że OSZUKAŁEŚ kolejnego właściciela.
A w tym wszystkim najśmieszniejsze jest to że:
maaciej76 napisał/a:
Jak chcesz mieć pewny wóz uderz do typa Kod:
http://www.klinika-bmw.pl/
właśnie drugą bawarę z nim sprowadziłem . Polecam ! .
Polecasz kogoś kto oszukuje tak samo ja ty? To ja dziękuję za takie polecenia.
Wygląd środka też nie jest zawsze wyznacznikiem, to zależy od sposobu użytkowania, masy kierowcy, dbania. Czasem samochód po 300 tys wygląda lepiej niż inny po 100tys.
Święte słowa.
Była sobie Astra 3 od nowości jeżdżona, a raczej "katowana" praktycznie tylko po Wrocławiu.
Kierowca, dla którego to "dbanie", to chyba tylko tankowanie , do tego, tak gdzieś ze 120kg żywej wagi i jakieś "żelastwo" noszone paluchach.
I po 100% autentycznych niecałych 100tys. km auto było tak "ściorane", że nawet gruntowne sprzątanie, mycie i pranie niewiele pomoże.
Nie wiem co później z tą Astrą musiał zrobić handlarz skupujący samochody, aby ktokolwiek uwierzył mu w ten przebieg....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum