Jakich macie sąsiadów
Bez problemu chodzicie po 'szklankę mąki' czy bez słowa mijacie sie w korytarzu
Ja mam super sąsiadów !!! zwłaszcza naprzeciwko (mieszkam w bloku ) zawsze we wszystkim pomogą i w ogóle ... the best znam ich odkąd się wprowadziłam czyli gdy miałam 3 lata... ale jest pewnien wyjątek podemną mieszka taka para z którą non stop się kłócimy bardzo zawzięci ludzie i kłótliwi !!! wszystko im nie opasuję.. wiec jak widać nie może być aż tak kolorowo
_________________ ,,Ludzie nigdy nie wiedzą, że są szczęśliwi, wiedzą tylko, kiedy byli szczęśliwi..."
Szczerze powiedziawszy to zalezy od pietra . Do najblizszych sasiadów zwracałam sie "ciocia/wujek". Teraz troszke jestem starsza i oni równiez, wiec nie wypada. Nie ma problemu gdy jest jakis nagły wypadek. Jednak mam tez takich sasiadów, którzy z nadmiaru czasu siedzą i lustruja czego ja po prostu nie znosze. I później są plotki: a to dominika sie z tym prowadza, a to o tej wrociła do domu.... grrrr
Pomogła: 12 razy Wiek: 44 Dołączyła: 17 Lis 2005 Posty: 1648 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2006-04-23, 17:17
Dominika napisał/a:
Jednak mam tez takich sasiadów, którzy z nadmiaru czasu siedzą i lustruja czego ja po prostu nie znosze. I później są plotki: a to dominika sie z tym prowadza, a to o tej wrociła do domu.... grrrr
chyba wiem o kim mowisz
ja ze swoimi sasiadami zyje dobrze, ale nie jestem z nimi tak bardzo zżyta jak kiedys. teraz traktuje ludzi z wieksza rezerwa bo mi te pogaduszki na pietrze bokiem wyszly
Pomogła: 2 razy Wiek: 32 Dołączyła: 30 Mar 2006 Posty: 152 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2006-04-24, 12:07
A ja tam mam nawet spoko sąsiadów Zawsze pomogą i wogóle A mam nawet lepiej bo mój sąsiad jest starszy o 2 lata i jak coś to się chodzi po jakies materiały do sQll
Pomogła: 12 razy Wiek: 44 Dołączyła: 17 Lis 2005 Posty: 1648 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2006-04-27, 20:30
aaaaa, zapomnialam napisac i moim ulubionym sasiedzie
mieszka pietro nizej, dusza czlowiek i jak sie spotkamy to mamy bitwe na fraszki sztaudyngera i od mojej podstawowki czyli ponad 10 lat gramy w "manekina"
pamietacie wogole taka gre?? ja mowie manekin i on nie moze sie poruszyc dopoki go nie zwolnie
ja mowie manekin i on nie moze sie poruszyc dopoki go nie zwolnie
A jest opcja że do rana możesz go nie zwolnić
Bardzo statyczna gra nie nudzi się??? ... a są jakieś fanty i nagrody???
daff napisał/a:
I love you Zbyszek W.
Dobrze że Marcina nie ma na forum
A tak na marginesie to.... właśnie zaraz idę do mojej sąsiadki jest superr i mnie pyta i pomaga w przygotowaniach do matury .. mogę powiedzieć że to moja przyjaciółka na dobre i na złe a zarazem sąsiadka od wielu wielu wielu lat...
_________________ ,,Ludzie nigdy nie wiedzą, że są szczęśliwi, wiedzą tylko, kiedy byli szczęśliwi..."
Ja mam sąsiadów niezbyt przyjaznych. W sumie same starsze osoby Wszystko im przeszkadza. Nawet słuchanie troszkę głośniejszej muzyki.. Od razu walą w rury.
Tylko jedna dziewczyna jest w moim wieku, też Marta - dobra znajoma.
Marta,
Towarzystwo starszych osób (sąsiadów ) jest uciążliwe i współczuję CI wszystko im przeszkadza... (mojej babci też przeszkadza jak w jej bloku dzieciaki puszczą głośniej muzykę wiec jak jestem u babci to mam naoczny przykład w mojej rodzinie ) .. u mnie na szczęście mieszkają tylko sami młodzi
_________________ ,,Ludzie nigdy nie wiedzą, że są szczęśliwi, wiedzą tylko, kiedy byli szczęśliwi..."
w Wieluniu mam spoko sąsiadów, nie moge narzekac.
a jezeli chodzi o Wrocław to szczerze chyba nawet jeszcze nie widzialam sąsiadów z tej samej klatki chociaż ostatnio sąsiadka z mieszkania na przeciwko, Pani Moherowy Beret zadzwonila do drzwi i spytała czy nie pomoglabym jej zdjąc firanek
chociaż ostatnio sąsiadka z mieszkania na przeciwko, Pani Moherowy Beret zadzwonila do drzwi i spytała czy nie pomoglabym jej zdjąc firanek
I co pomogłas??? czy zamknełaś jej drzwi przed nosem
A tak na powaznie to ja tez często pomagam moim sąsiadom... nie narzekam na nich chociaż zdarzają sie wyjatki... ale zawsze musi znależć się czarna owca
_________________ ,,Ludzie nigdy nie wiedzą, że są szczęśliwi, wiedzą tylko, kiedy byli szczęśliwi..."
Pomogła: 1 raz Wiek: 35 Dołączyła: 18 Mar 2006 Posty: 215 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2006-07-27, 20:26
heheh ja niestety na sąsiadów poskarżyć się nie moge a wręcz przeciwnie mają takie poczucie humoru że jak to mawiają "co jeden to lepszy" a zwłaszcza panowie po 50-tce zarzucają takimi tekstami że czasem muszę się zastanowić 2 minuty co odpowiedzieć,,,ale fakt-faktem że potrafią człowieka rozbawić miałam raz taka sytuacje że sąsiad jedzie powoli na rowerku i zachwyca się koleżanką że taka piękna,urodziwa...koelżanka jest juz w w siódmym niebie-dziękuje za komplement gdy sąsiad wyjeżdża z tekstem: no co?? pożartować sobie nie można....? nie dałam wtedy rady,,,,,
_________________ Koniec jest już w początku, a jednak brnie się dalej...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum