R E K L A M A
P O R E K L A M I E

Wieluń - forum,adresy, informacje, reklama, kluby, restauracje, komunikacja, pkp, pks, ogłoszenia, praca,mapa, firmy, radio




Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia Strona Główna Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Zamknięty przez: Panterka
2008-01-05, 11:49
Ustabilizowany rockandrollowiec
Autor Wiadomość
mario's 
W trakcie przeprowadzki do Wielunia



Pomógł: 3 razy
Wiek: 44
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 1162
Piwa: 1/4
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2006-04-30, 15:12   Ustabilizowany rockandrollowiec

Porównuje się do Micka Jaggera, był ministrantem, sfałszował zaświadczenie, by przyspieszyć swój ślub, a na największym przeboju, jaki wykonywał, "Autobiografii", wychowuje się już trzecie pokolenie. Wokalista zespołu Perfect, Grzegorz Markowski.

Charyzmatyczny wokalista Perfectu urodził się 53 lata temu w Józefowie pod Warszawą. Tam też zaczęła się jego muzyczna kariera.

- Straż pożarna w Józefowie miała salkę, kupiła sprzęt, robiliśmy tam próby – opowiada Grzegorz Markowski. – W zamian za to występowaliśmy na dancingach, studniówkach, balach maturalnych. Pamiętam, że na jednym z wesel chcieli nam „wpitolić”, bo zagraliśmy „Hey Joe” Hendrixa, i panu młodemu nie za bardzo się to spodobało.

Ale na początku niewiele zapowiadało, że Markowskiego czeka kariera rockandrollowca. W wieku 21 lat wyjechał do Warszawy, gdzie próbował tańczyć w Teatrze Roma. Po czterech latach trafił do grupy wokalnej Victoria Singers, która występowała w warszawskich restauracjach. Po jego odejściu grupa zmieniła nazwę na VOX.

- Grzesiek w tych czasach kojarzył się z konfekcją rozrywkową lat 70. – mówi Bogdan Olewicz, autor tekstów piosenek Perfectu. – Pomyślałem, ile pracy trzeba, żeby z tego człowieka zrobić frontmana rockowej kapeli.

Głos Markowskiego stał się znany w całej Polsce za sprawą sugestywnej wokalizy, która rozbrzmiewała w czołówce serialu „07 zgłoś się”. Wpadł w ucho Zbigniewowi Hołdysowi, który pod koniec lat 70. zakładał rockowy zespół Perfect. Pierwsze kroki grupy nie wróżyły, że stanie się kiedyś supergrupą.

- Pojechaliśmy do klubu studenckiego jako kompletnie nieznany zespół – mówi Grzegorz Markowski. – Przyszło chyba z sześciu studentów. Za bilety kupiliśmy 10 win, wypiliśmy je ze studentami i zagraliśmy.

A potem przyszły wielkie przeboje, które uczyniły z Perfectu głos pokolenia. „Lokomotywa z ogłoszenia”, „Nie płacz Ewka”, „Chcemy być sobą”, „Ale wkoło jest wesoło”. I przede wszystkim „Autobiografia”. Szczyt kariery zespołu przypadł na czas pierwszej Solidarności i stan wojenny. Piosenki Perfectu nieoczekiwanie dla samych muzyków nabrały wydźwięku politycznego.

- Postrzegano nas jako zespół opozycyjny – mówi Grzegorz Markowski. – Na koncertach publiczność śpiewała zamiast „Chcemy być sobą” – Chcemy bić ZOMO”!

Zespół, w którym na pierwszym planie były dwie silne indywidualności – Markowski i Hołdys, nie miał pisanej przed sobą długiej kariery. W 1983 r. doszło do konfliktu między obu panami. Perfect się rozpadł.

- To się zdarzyło, jak wracaliśmy z Berlina Zachodniego – opowiada Grzegorz Markowski. – Hołdys powiedział mi, że nie ćwiczę głosu, mam zły falset. Ja na to, że on nie ćwiczy czwartego palca i ogranicza mu to możliwości gry na gitarze. Tak go tym dotknąłem, że się rozstaliśmy.

Cztery lata później zespół zagrał koncert na Stadionie Dziesięciolecia, na który przyszła rekordowa liczba ponad 40 tysięcy fanów. Hołdys nie zmienił jednak zdania. Markowski reaktywował więc Perfect bez założyciela.

- Gdyby wymienić cały skład i zostawić tylko Grzegorza, nadal mógłby śpiewać swoje piosenki – mówi Piotr Metz, redaktor naczelny ’’Machiny’’. – To Grzegorz jest Perfectem.

Lider grupy wiedzie dziś ustabilizowane życie u boku tej samej od 33 lat żony. Śmieje się, że taka wierność w świecie showbusinessu jest niemodna.

- Moi rodzice trzymają się za ręce, przytulają, biorą psa do lasu i wracają, jakby byli na pierwszej randce – mówi Patrycja Markowska.

Markowski nadal uważa się za rockandrollowca, choć tradycyjne jego wyobrażenie śmieszy go.

- Wydaje się, że rockandrollowiec to taki, kto budzi się rano, wali chivas regal, ma kochankę na rogu, wzmacnia się przez żyłkę albo nosek – mówi Grzegorz Markowski. - Ale przecież każdy potrzebuje ciszy, harmonii, miłości. Teraz jest wybór.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
Dominika 
WIELUNIAK


Pomogła: 24 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 12 Lip 2005
Posty: 3430
Piwa: 3/4
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2006-04-30, 22:11   

Nie musiałam otwierać tematu, a domysliłam sie o kogo chodzi. :wink: Dla mnie człowiek "zywa legenda". Wielki szacunek dla niego i tego co robi.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Jaro 
Administrator
wielun.biz



Pomógł: 66 razy
Wiek: 47
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 7303
Piwa: 33/113
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2006-05-01, 12:19   

Chylę czoła przed Markowskim :)
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
saint
[Usunięty]

Wysłany: 2006-05-02, 12:39   

Wychowywałem się przy "Nie płacz Ewka", "Autobiografia", piękne czasy to były :wink:
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Acid v 0.4 modified by Nasedo.


Wieluń Forum dyskusyjne
Kontakt z Administracją Forum | Kontakt z właścicielem domeny
Stomatolog Wieluń Sprawdzenie przebiegu BMW | Iris Trade Łódź Montaż instalacji gazowych | Skracanie linków | Klinika BMW | Notariusz Włochy BMW SPRAWDZENIE PRZEBIEGU,HISTORIA SERWISOWA BMW