Ja nie narzekam tylko pytałem czy ktoś może zna tych panów co wyżej wymieniłem, skoro firmę stać na nowe maszyny (bardzo drogie, ale to akurat plus dla nas że inwestują) nowe samochody firmowe i widzimy ile jest pracy, nowych zamówień, ludzi przyjmują więc o czym my tu rozmawiamy. No ale widzę że ty chyba znasz bilans mojej firmy, portfel zamówień na najbliższe lata, prognozy finansowe itp.
Zmniejszeniem zysków firmy. Tym się przejawia kryzys u przedsiębiorców.
hiszpan napisał/a:
Kiedy "większość przedsiębiorców" (cyt.red) zaczęła go odczuwać ?
Opieram się na własnych doświadczeniach i na rozmowach ze znajomymi przedsiębiorcami i handlowcami. Przynajmniej 80% z nich odczuwa wyraźny spadek dochodów. Pozostałe 20% nie mówi o zmniejszeniu a raczej o stagnacji. Praktycznie nikt nie mówi o zwiększeniu dochodów. Spadek wg nich jest odczuwalny od 2-3 lat.
hiszpan napisał/a:
Byłbym wdzięczny za kilka przykładów firm z regionu dotkniętych kryzysem.
Co do dużych firm to nie wiem. Nie siedzę w zarządach lokalnych firm żeby znać ich sytuację dokładnie. A jeśli chodzi o mniejszych przedsiębiorców z którymi mam kontakt to przykro mi ale nie czuję się upoważniony do publicznej rozmowy nt czyiś dochodów.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 1504 Piwa: 17/150 Skąd: z północy
Wysłany: 2013-01-09, 19:07
Zmniejszenie zysków firmy, nie zawsze oznacza, że dotknął ją kryzys. Co to za kryzys firmy X, jeśli w 2008 roku uzyskała zysk w kwocie 100 mln, a w 2010 już tylko 50 mln ? Gdyby jej bilans był ujemny, to co innego.
Tak zwany obecny "kryzys" nie wpływa w znaczący sposób na zmniejszenie konsumpcji w stosunku do lat 2005-2007, co oznacza, że "kryzys" może i jest, ale przede wszystkim w głowach polityków oraz ludzi, którzy o nim ciągle wspominają. Zalicza się do nich oczywiście bankierów, którzy rozpędzili machinę kredytów, której nie można łatwo zatrzymać w rok, czy dwa. Obecna sytuacja gospodarcza "uległa pogorszeniu", gdyż zwiększa się konkurencyjność rynków światowych, dzięki temu mogą się zmniejszać zyski poszczególnych firm. Szczególnie tych, które ograniczają się do małego obszaru działania i nie poszerzają zasobów swoich klientów. Jedno jest pewne, im więcej politykierzy będą straszyć kryzysem, tym bardziej przedsiębiorcy będą się wstrzymywać z inwestycjami. To dopiero może doprowadzić do prawdziwego kryzysu gospodarczego.
Hiszpan, ale wiesz, że głupoty piszesz prawda. Zastanów się dlaczego w 2008 r. wybuchł ten tzw. kryzys bankowy po upadku Lehman Brothers, zastanów się jakie to miało konsekwencje na finansowanie działalności firm. I pamiętaj też, że poważne firmy nie ulegają presji banków na nadmierne kredytowanie. Kryzys odczuły wszystkie firmy.
Popatrz sobie jak upadek ww banku wpłynął na kurs euro. Zanim coś napiszesz poważniej prześledź problem.
Poza tym należy pamiętać, że największym ryzykiem prowadzenia działalności jest niepewność. W czasach gdy rynki są rozchwiane, tzw. "kryzysu", ryzyko niepewności wzrasta.
_________________ “The person, be it gentleman or lady, who has not pleasure in a good novel, must be intolerably stupid.” - Jane Austen
Co to za kryzys firmy X, jeśli w 2008 roku uzyskała zysk w kwocie 100 mln, a w 2010 już tylko 50 mln ?
Odpowiedz sobie sam - wolałbyś zarobić 50 czy 100 mln??
Jakby Ci tak spadły zarobki w ciągu dwóch lat np. o połowę, nie odczułbyś kryzysu w domowym budżecie?
hiszpan napisał/a:
Gdyby jej bilans był ujemny, to co innego.
Faktycznie, byłoby co innego. Byłaby już totalna tragedia. Wtedy nikt by nie miał pieniędzy na rozwój działalności, na inwestycje, na zakup sprzętów, programów a co za tym idzie - inne przedsiębiorstwa miałyby mniejsze obroty z tytułu tych niekupionych sprzętów, programów, materiałów, przez które nie byłoby ich stać na rozwój i tak dalej i tak dalej...
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 1504 Piwa: 17/150 Skąd: z północy
Wysłany: 2013-01-10, 00:07
A Wieltonowskie eldorado idzie do przodu w czasach kryzysu - żeby nie było, że nie na temat
monikzy napisał/a:
Hiszpan, ale wiesz, że głupoty piszesz prawda. Zastanów się dlaczego w 2008 r. wybuchł ten tzw. kryzys bankowy po upadku Lehman Brothers, zastanów się jakie to miało konsekwencje na finansowanie działalności firm.
Dlaczego w 2008 r. wybuchł ten tzw. kryzys bankowy po upadku Lehman Brothers ? O konsekwencjach nie musisz mówić, chyba każdy przedsiębiorca biorący kredyt je odczuł.
monikzy napisał/a:
I pamiętaj też, że poważne firmy nie ulegają presji banków na nadmierne kredytowanie.
Doprawdy ? Co masz na myśli pisząc "nie ulegają presji banków na nadmierne kredytowanie" oraz które firmy uważasz za poważne ?
monikzy napisał/a:
Kryzys odczuły wszystkie firmy.
Hm. Nie zgodzę się. Niektóre go nie odczuły, ale pewnie większość zmniejszyło, bądź zwiększyło swe zyski. Czyli faktycznie odczuły, lecz nie wszystkie
monikzy napisał/a:
Popatrz sobie jak upadek ww banku wpłynął na kurs euro. Zanim coś napiszesz poważniej prześledź problem.
Będę wdzięczny za informację, jak upadek Lehman Brothers wpłynął na kurs euro oraz jakie to miało znaczenie dla gospodarki.
Dla gospodarki Polski wpływ miał niewątpliwie pozytywny, gdyż euro skoczyło o ponad 1,20 zł w przeciągu jednego roku trwania "kryzysu" Dzięki temu Polska w ubiegłym roku tj. 2012 uplasowała się na drugim miejscu wśród Europejskich eksporterów. Wedle prognoz z zeszłego roku, w ciągu 15 lat eksport Polski wzrośnie o ponad 100%.
monikzy napisał/a:
Poza tym należy pamiętać, że największym ryzykiem prowadzenia działalności jest niepewność.
Niepewność jest nieodłącznym elementem prowadzenia każdej działalności. Czasami trzeba wiedzieć, kiedy zwinąć żagle I ponownie poczuć się pewnie
Pozdrawiam
Marta napisał/a:
hiszpan napisał/a:
Co to za kryzys firmy X, jeśli w 2008 roku uzyskała zysk w kwocie 100 mln, a w 2010 już tylko 50 mln ?
Odpowiedz sobie sam - wolałbyś zarobić 50 czy 100 mln??
100 mln.
Marta napisał/a:
Jakby Ci tak spadły zarobki w ciągu dwóch lat np. o połowę, nie odczułbyś kryzysu w domowym budżecie?
To zależy od bilansu wydatków i przychodów. Jeśli utrzymałbym dotychczasowy standard życia przy dodatnim bilansie, to kryzysu bym nie odczuł.
Z ciekawości spytam. W jakiej branży lub komu zarobki zmniejszyły się w ciągu dwóch lat o połowę z racji tzw. kryzysu ? Bo z tego co wiem, to Polacy zarabiają coraz więcej. Inna sprawa, że więcej, niż wcześniej, proporcjonalnie do zarobków wydają..
Widzę, że na stronie wieltonu są oferty stażu. Wiecie może jak to jest ze stażem w tej firmie? Okres umowy wydaje sie lekko przesadzony... Rok to sporo. Niby płatny, ale ile może to wynosić to wynagrodzenie? 500zł?
Ciekaw jestem czy okres umowy o staż jest negocjowalny,
jak sie traktuje stażyste (czy rzeczywiście ma szanse sie czegoś nauczyć, czy jest raczej chłopcem na posyłki),
ile wynosi wynagrodzenie za staż,
no i czy ma na koniec szanse na zatrudnienie...
Wynagrodzenie za staż jak i płaca minimalna są ustalane przez państwo. Jeśli chodzi o stawki, to pomocna w tym jest wyszukiwarka, np. google. Na resztę pytań może ktoś odpowie, kto jest w temacie.
Widzę, że na stronie wieltonu są oferty stażu. Wiecie może jak to jest ze stażem w tej firmie? Okres umowy wydaje sie lekko przesadzony... Rok to sporo. Niby płatny, ale ile może to wynosić to wynagrodzenie? 500zł?
Ciekaw jestem czy okres umowy o staż jest negocjowalny,
jak sie traktuje stażyste (czy rzeczywiście ma szanse sie czegoś nauczyć, czy jest raczej chłopcem na posyłki),
ile wynosi wynagrodzenie za staż,
no i czy ma na koniec szanse na zatrudnienie...
Pozdrawiam!
W tamtym roku też pojawiła się oferta staży. Jak się dopytywałem drugiego dnia po ukazaniu się ogłoszenia to na 4 miejsca 2 mieli już zajęte. Więc w tym roku może być podobnie.
Witam. wie ktoś może czy coś się rusza w firmie ? jakieś przyjęcia ? bo już chyba pora na to tzn zwykle o tej porze w kwietniu coś tam dało się usłyszeć o pracy hm
Ta firma to porażka idziesz na staż z perspektywami zatrudnienia i Cię potem zwolnią, miałem tam praktyki studenckie, za dużo politykowania, pan opiekun praktyk myśli że pozjadał wszystkie rozumy. Pracowałem w dziale jakości, z perspektywy czasu i doświadczenia mogę powiedzieć że ludzie którzy tam pracują mają małe pojęcie o tym co robią.
Nie wiem czy wiecie ale wielton jest pionierem spawania na zimno elektrodą sylikonową
Odnosi znaczne osiągnięcia widoczne szczególnie w DKJ/QC.
Pamiętajcie wielton jest S.A. można dowiedzieć się o każdej złotówce zarobionej przez firmę. i nie ma co dywagować czy jest kryzys czy nie, wielton zarabia i to nie mało. Macie to czarno na białym na google.
peterczak
1) ta firma "porażka", jak piszesz zatrudnia kilkaset osób z Wielunia, okolic i nie tylko i daje utrzymanie kolejnym setkom członków ich rodzin.
2) wiesz dlaczego w tym temacie jest obecnie tak mało wpisów? a wiesz ile było jak zaczął się kryzys i ile będzie jak coś pójdzie nie tak jak trzeba i będą musieli zacząć zwalniać?
3) może i ludzie w dziale jakości mają małe pojęcie o tym co robią ale to oni pracują dalej a Ty niestety nie. To, że nie przedłużyli Ci stażu z czegoś chyba wynika, bo wiem, że ludzi potrzebują, a nawet się ogłaszają w RZW. Ja na Twoim miejscu przyjrzał bym się najpierw sobie - co zrobiłem albo czego nie zrobiłem co spowodowało, że nie przyjęli mnie po stażu aby w przyszłości taka sytuacja mnie nie spotkała.
4) piszesz, że Wielton zarabia i to nie mało - i bardzo dobrze i oby zarabiał coraz więcej, bo to również prędzej czy później przekłada się na cały Wieluń. Jak będzie generował straty to stracą wszyscy po kolei.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum