Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2013-06-25, 08:56 Nasze matki nasi ojcowie
"Nasze matki, nasi ojcowie" film zaprezentowany przez TVP1. Wywołał tyle dyskusji w naszym kraju, że aż dziw bierze. Ciekawi mnie Wasze zdanie na temat tego obrazu. Jeśli oglądaliście ten film, to może podzielcie się własnymi refleksjami. Czy faktycznie zasługuje aż na takie słowa krytyki, czy też pokazał odrobinę prawdy.
Nie robię ankiety, bo chcę wywołać dyskusję a nie suche "cyferki"
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Jeszcze nie oglądałem ale mam zamiar obejrzeć. Po tym co stało się z serialem "Czterej Pancerni" czy chociażby ostatnio z "Pokłosiem" (polecam obejrzeć ) to domyślam się czego można się spodziewać.
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2013-06-26, 09:26
Rybak, jakbyś znał mnie odrobinę to wiedziałbyś że zawsze tak czynię. Zapodaję temat i daję szansę wypowiedzi innym, sam odnoszę się do niego po kilku wypowiedziach forumowiczów. I nie robię tego z lenistwa, ale z grzeczności
Co prawda nie padło jeszcze żadne słowo odnoszące się do filmu, ale żeby też usatysfakcjonować Rybak`a, powiem co myślę na ten temat.
Sam obraz jako film fabularny, jak na Niemiecką produkcję, bardzo dobry. Zresztą kinematografia niemiecka poszła do przodu, więc pewnie i ten film nie powinien dziwić pod tym względem.
Akcja filmu rozpoczyna się w 41 roku. Trochę mnie zdziwiła ta swoboda poruszania się po niemieckich ulicach, niemieckich żydów. Ale to tylko fabuła
Trafnie ukazana kwestia przemiany ludzi podczas wojny. Brat oficera wermachtu (główni bohaterowie) na początku walki na froncie był przeciw zabijaniu cywili. Potem niestety psychika tak się zmieniła, że było wręcz na odwrót. Oficer wermachtu miał skrupuły, a jego brat ich się wyzbył.
Własne ciało w zamian za życie, załatwienie innych spraw itp., dzisiaj jest dokładnie tak samo (no może bez kwestii życia ), więc nie można mówić, że takie rzeczy nie miały miejsca.
No i teraz kwestia Polska. Nie wiem czym są aż tak bardzo zbulwersowani przeciwnicy tego filmu (ostatnio nawet słyszałem o jakimś pozwie). W całym filmie dwie sceny mogły "połaskotać" polską dumę. Pierwsza, chociaż bardzo wątpliwa, to ta jak gospodarz, który odkrył u siebie uciekinierów z transportu, między innymi niemieckiego żyda (następny główny bohater), mówi im aby spokojnie przeczekali u niego kilka dni, a sam idzie do miasta w celu zadenuncjowania ich. Zresztą do końca nie jest to wyjaśnione, tak tylko twierdzi syn gospodarza i każe natychmiast uciekać zbiegom. Doprowadza ich do oddziału partyzantów z AK.
Mój Boże, czy dzisiaj nikt nie "kabluje" dla bardziej błahych powodów? A wtedy chodziło o życie. Niemcy potrafili wybić całą wioskę, gdy np. wykryli, że u jednego gospodarza ukrywają się wrogowie, uciekinierzy itp. Zatem strach czasami był złym doradcą, ale czy można aż tak protestować gdy ludzi ów strach właśnie paraliżował i popychał do takich czynów jak donosicielstwo? Myślę że nie. I dlatego uważam, że ta scena jest wątpliwa co do urażenia dumy dzisiejszego Polaka.
Druga scena, to atak owego oddziału partyzantów AK na Niemiecki pociąg. W zasadzie to zaatakowali go dla broni, którą miał przewozić. Otwierają pierwszy wagon, a tam jeńcy. Dowódca oddziału zamyka drzwi i twierdzi, że nie po to przyszli. No i ta scena faktycznie może budzić małe kontrowersje, bo nie ważne jakim byłoby się przeciwnikiem innej rasy, innego wyznania, to w takiej sytuacji reakcja normalnego człowieka byłaby pewnie inna. Chociaż mówię to pod kątem własnego myślenia, nie siedzę w głowach innych. Nie mniej ten sam dowódca nie zareagował odmownie, gdy niemiecki żyd otwiera wagony i wypuszcza jeńców na wolność.
Wojna sama w sobie jest okropieństwem i to okropieństwo przelewało się przez wszystkich bez wyjątku. Są w błędzie ci, którzy twierdzą że każdy Polak w czasie wojny był idealny, bohaterski i pomocny dla każdego. Dokładnie tak jak dzisiaj są ludzie i ludziska, wtedy było tak samo. Czy to żołnierz AK, czy AL, pośród całych tych armii były jednostki, które zasługiwały na nazwanie ich nikczemnikami, ale to nie oznacza, że oni byli całością tych właśnie armii. I tak samo jest z tym filmem, te dwie sceny nie świadczą o tym, że cały naród Polski był antysemicki. Chociaż o Jedwabnem do dzisiaj nie chcemy głośno mówić.
Reasumując. Jak zwykle z Polską dumą narodową bywa, wiele hałasu o nic. Przynajmniej według mnie.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
A były jeszcze jakieś inne sceny pokazujące AK? Bo jeśli nie było, to nie rozumiem jak można nie rozumieć, o co chodzi. Tylu ludzi straciło życie pomagając Żydom, a przedstawiciel kinematografii, która
Cytat:
poszła do przodu
wybrał sobie akurat "szmalcownika" i dowódcę antysemitę jako przykład przestawicieli społeczeństwa polskiego godny uwiecznienia i rozpropagowania.
Filmy nie przedstawiają prawdy historycznej(o ile taka jest)
Kazdy reżyser ma swoją wersję subiektywną.
Problemem rzadu, TVP jest to, że nasze filmy historyczne nie mają takiego rozgłosu, nie są oglądane za oceanem w USA czy nawet na zachodzie. A taki gniot pewnie będzie puszczany w innych krajach.
Więc inne nacje nie są w stanie poznać naszej wersji wydarzeń, tylko tą o "biednych Niemcach"
Dołączył: 20 Mar 2010 Posty: 379 Piwa: 2/2 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-06-28, 22:38
Pat44 napisał/a:
A były jeszcze jakieś inne sceny pokazujące AK? Bo jeśli nie było, to nie rozumiem jak można nie rozumieć, o co chodzi. Tylu ludzi straciło życie pomagając Żydom, a przedstawiciel kinematografii, która
Cytat:
poszła do przodu
wybrał sobie akurat "szmalcownika" i dowódcę antysemitę jako przykład przestawicieli społeczeństwa polskiego godny uwiecznienia i rozpropagowania.
Ale przecież ten dowódca uwalnia Żyda i nawet daje mu na drogę pistolet (życząc przy tym powodzenia), choć pewnie większość widzów spodziewała się, że go rozstrzela. On chyba zresztą bardziej hamuje jednego z partyzantów, niż wznieca niechęć do tego uciekiniera.
A jeśli mówisz o szmalcowniku, to kogo masz na myśli w tym filmie? Bo sprawa z gospodarzem jest dość niejednoznaczna. (No i pomijając to, że szmalcownicy byli pokazani np. w "Pianiście").
Mateuszu, dlaczego uważasz, że to gniot i który film wg Ciebie film można by bez wstydu pokazywać za granicą? Bo chyba nie dzieło pt. "1920. Bitwa Warszawska"...
może nie wiem wszystkiego a w zasadzie mało wiem ale czy to TVP produkowała ten film??
pewnie nie ale jeśli nawet tak to i tak tą kase lepiej było przeznaczyc na pomnik tego jednego i najważniejszego który zginął w ruskim zamachu. pierwszy juz jest, rondo tez pod nosem prawie mamy. śmiejemy sie z koreii a za chwile będziemy miec to samo u nas. tego chcesz panie Mateuszu?? pewnie tak...
filmik jaki jest taki jest. nie mnie go odnoisić do faktów.
***edit jeśli dla Ciebie Kolonko jest autorytetem to za duzo nie popiszemy
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2013-07-03, 10:55
Pat44 napisał/a:
A były jeszcze jakieś inne sceny pokazujące AK? Bo jeśli nie było, to nie rozumiem jak można nie rozumieć, o co chodzi. Tylu ludzi straciło życie pomagając Żydom, a przedstawiciel kinematografii, która
Cytat:
poszła do przodu
wybrał sobie akurat "szmalcownika" i dowódcę antysemitę jako przykład przestawicieli społeczeństwa polskiego godny uwiecznienia i rozpropagowania.
Ale przyjmujesz do wiadomości, że w owych czasach byli i tacy, o których mowa w tym filmie. Czy raczej opowiadasz się tylko za tymi sprawiedliwymi? Twoja odpowiedź będzie podwaliną dalszej ewentualnej konwersacji.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
może nie wiem wszystkiego a w zasadzie mało wiem ale czy to TVP produkowała ten film??
pewnie nie ale jeśli nawet tak to i tak tą kase lepiej było przeznaczyc na pomnik tego jednego i najważniejszego który zginął w ruskim zamachu. pierwszy juz jest, rondo tez pod nosem prawie mamy. śmiejemy sie z koreii a za chwile będziemy miec to samo u nas. tego chcesz panie Mateuszu?? pewnie tak...
filmik jaki jest taki jest. nie mnie go odnoisić do faktów.
***edit jeśli dla Ciebie Kolonko jest autorytetem to za duzo nie popiszemy
Kolonko ma bardzo mądre i przemyślane wypowiedzi. Krytykuje kierownictwo TVP bo Ci rozwalają publiczną kasę na lewo i prawo.
A co do pomników i całej tej otoczki związanej z zamachem, to nie jestem zwolennikiem żadnej ze stron tego konfliktu. Dla mnie to szopka medialna i odwracanie uwagi Polaków od sytuacji gospodarczej tego kraju, która nie jest najlepsza Choć jest to tragedia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum