Pomógł: 18 razy Wiek: 33 Dołączył: 25 Maj 2007 Posty: 1578 Otrzymał 8 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-08-01, 14:57
Jak ni ma zdjęć, to ni ma, a jak są, to od razu dwa Teraz pytanie, kto komu czyta w myślach Ja zrobiłem już jedno zdjęcie wczoraj wieczorem, ale kiepsko wyszło, to pomyślałem, że pójdę dzisiaj i zrobię lepsze.
No to czekamy na opinie forumowych speców odnośnie roślinki.
_________________ I'd agree with you, but then we'd both be wrong
Ale betonowa kostka dookoła robi wrażenie... Po prostu piękna! Zakostkować ten kwadracik i będzie jeszcze piękniej! Żeby przykręcić śrubkę zgodnie z prawem trzeba mieć plik "uprawnień", ale do opieki nad zielenią miejską wynajmuje się "speców" od kanalizacji i robót ziemnych...
Na portalu "NaszeMiasto.pl" uparli się na drzewo przy Moniuszki
Cytat:
Drzewo jest uciążliwe szczególnie dla osób, które skręcają z Chopina na stację benzynową. By zobaczyć, czy nikt nie jedzie Moniuszki, trzeba się "wychylić", a to grozi kolizją.
Za to park mamy "prześwietlony" fantastycznie. Z Piłsudskiego kierowcy mają świetną widoczność na Królewską.
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2013-08-27, 09:36
Pat44, ale wiesz czy się różni park od lasu? To w lesie jest drzewo koło drzewa, a park charakteryzuje się tym, że są w nim ławki jeszcze, sporo klombów z pięknymi kwiatami i duża połać trawnika, który jest świetnym miejscem zabaw dla dzieci. Napisałbym, że jeszcze dla naszych pupilków piesków, ale niestety ludzie nie dorośli do sprzątania po tych swoich pupilach, więc o psach nie wspominam
Wichura sprzed dekady prawie pokazała nam w jakim stanie mieliśmy drzewostan w parku Żwirki i Wigury. I całe szczęście, bo gdyby nie wycinka starych i chorych drzew, dzisiaj mogło by się skończyć tak jak;
Cytat:
To miał być rodzinny wypad za miasto. Niestety, skończył się tragicznie. W sobotę w parku w Szczawnie-Zdroju (woj. dolnośląskie) na dzieci runęło drzewo. Olbrzymi konar przygniótł 4-letnią dziewczynkę! Dziecko nie żyje.
(...)
Okazuje się, że lipa, która przygniotła dziewczynkę była zabezpieczona linami i jedna z nich po prostu pękła. – Drzewo było rozległe, miało kilka konarów i dlatego musiało być zabezpieczone. Działaliśmy według programu ochrony parków – tłumaczy Urszula Burek (61 l.), wiceburmistrz Szczawna-Zdroju. Straż pożarna wycięła teraz pozostałe konary, by już nikomu nie zagrażały. – Drzewo zabezpieczone było linami, bo takie było zalecenie. Nie możemy pogodzić się, że taka tragedia zdarzyła się w naszym parku.
Jakiś fanatyk uparł się, że drzewo trzeba pozostawić w stanie dziewiczym, bo przecież przyroda. Zginęło dziecko i wtedy okazało się, że jednak dla bezpieczeństwa trzeba to drzewo poddać kosmetycznej przecince, od której Szczawno-Zdrój nic nie stracił na swojej urodzie.
Gdyby w tym mieście był ktoś rozsądny, kto wiedziałby że to parki miejskie powstają z inicjatywy ludzi i ludziom mają służyć, a nie odwrotnie. To pewnie ta rodzina do dzisiaj cieszyła by się pełnią życia, a tak ... .
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Jakiś fanatyk uparł się, że drzewo trzeba pozostawić w stanie dziewiczym, bo przecież przyroda.
Nie manipuluj. W żadnym przekazie prasowym nie pada słowo fanatyk. Do całego zdarzenia dorabiasz wygodną dla siebie ideologię. Jest jasno napisane "Działaliśmy według programu ochrony parków", jak widać nieco kulawego programu, ale w naszym kraju jest już standardową procedura, że najpierw musi wydarzyć się nieszczęście, żeby dostrzec pewne zaniedbania i błędy.
Brawo miko 005, Zdumiewająca wiedza dendrologiczna. Widzę, że musiałeś prowadzić wnikliwe badania po owej pamiętnej wichurze, że z takim przekonaniem wysuwasz tezy o opłakanym stanie drzewostanu w parku. A mnie się wydaje, jako kompletnemu laikowi, że władza poszła po najmniejszej linii oporu i pozbyła się problemu przy pomocy pił łańcuchowych. Dzięki temu możemy cieszyć oko widokiem mknących tirów i inhalować się niezapomnianym zapachem spalin. Przytaczasz tu jakieś łzawe, chwytające za serce historie
Cytat:
Gdyby w tym mieście był ktoś rozsądny, kto wiedziałby że to parki miejskie powstają z inicjatywy ludzi i ludziom mają służyć, a nie odwrotnie. To pewnie ta rodzina do dzisiaj cieszyła by się pełnią życia, a tak ..
Gdyby w tym mieście był ktoś taki, toby prorok się nazywał! Wypadki się zdarzają i będą się zdarzać. Nie o tym chciałem jednak pisać. Zastanawia mnie entuzjazm władz w rozwiązywaniu problemów mieszkańców, jeśli tylko piła łańcuchowa jest jedynym potrzebnym do tego narzędziem. Widzę, że włodarze chętnie nieba by nam przychylili, byle tylko coś wyciąć. Jeśli właściciel będzie robił problemy, to pewnie burmistrz się do niego uda osobiście. miko 005, chwała ci za to, że chciałbyś zapobiec wszystkim nieszczęściom świata. Proponuję, żebyś również zajął się statystyką utonięć (zatrważającą w tym roku), porażeń prądem i pogryzień przez zwierzęta i zaproponował sensowne w twoim rozumieniu rozwiązanie tych palących problemów. Co do otwartych zbiorników wodnych, to proponuję zasypać...
Pomógł: 11 razy Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 449 Piwa: 12/1 Skąd: z samiutkiego piekła
Wysłany: 2013-08-27, 21:28
Sezon ogórkowy w pełni więc widzę, że "odgrzewamy kotlety"
Pat44 jak tak bardzo Ci przeszkadza wycinanie starych spróchniałych drzew
i sadzenie na ich miejsce nowych, to przeprowadź się chłopie do syberyjskiej tajgi
i ciesz się gęstwiną zieleni bez spalin.
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2013-08-28, 08:58
Pat44, ale byłeś w parku dzień po tej wichurze i widziałeś te powalone drzewa? Bo ja widziałem. 80% z nich miało zmurszałe i na wpół puste konary. Do tego nie trzeba być znawcą tematu aby stwierdzić, że drzewa te były w złym stanie.
Oczywiście ktoś podjął decyzję o przebadaniu pozostałego starego drzewostanu i wycince tych najbardziej zagrażających. I chwała im za to.
Pat44 napisał/a:
Proponuję, żebyś również zajął się statystyką utonięć (zatrważającą w tym roku), porażeń prądem i pogryzień przez zwierzęta i zaproponował sensowne w twoim rozumieniu rozwiązanie tych palących problemów. Co do otwartych zbiorników wodnych, to proponuję zasypać...
A jednak masz kłopoty z odróżnianiem zagrożeń wynikających bezpośrednio z naszej winy, od zagrożeń niezależnych od nas.
Nie mnie Cię pouczać jak zachowywać się nad akwenami wodnymi, obchodzić z urządzeniami pod napięciem, czy jak zachowywać się w przypadku nieoczekiwanego spotkania z groźną zwierzyną. Skoro jednak dożyłeś w zdrowi i szczęściu wieku podobnego do mojego, znaczy się głupi nie jesteś i umiesz sobie radzić I bardzo dobrze i tak trzymaj dalej
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Rybak, Tak jak na mnie czeka syberyjska tajga, tak na ciebie Manhattan, a obaj możemy się przenieść najdalej do Jajczaków. Coś ci ta ironia nie wychodzi chłopie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum