W sprawie wiat przystankowych - po prostu dostaję kur..cy gdy widzę zniszczone wiaty, które dopiero co naprawiono. Aż mnie ponosi !!! Wiosną bodajże naprawiono wiatę przy krzyżówce 18-Stycznia i Agrestowej (w stronę Rudy). Zamontowano nowe płyty z tworzywa, wyprostowano co trzeba, odmalowano. Wiata już jest zniszczona! Już udało się wandalom wyrwać ścianki, już wiata wygląda jak ruina. Nie zamieszczę zdjęć, szkoda robić nimi reklamę kretynowi, który to zrobił. Zastanawiałem się czy nie warto założyć nowego tematu, który mówiłby tylko o tego typu sprawach (zniszczenia, chuligańskie wybryki - a może już jest taki temat tylko go przeoczyłem?), ale stwierdziłem, że mogłaby by to być pożywka dla tych idiotów, którzy czerpią radość z demolowania wszystkiego co się da. A co Wy o tym myślicie? Warto o tym pisać, dawać przykłady? Jaki to może odnieść skutek?
_________________ Optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym ze światów, pesymista obawia się, że może to być prawdą.
Ostatnio zmieniony przez Jaro 2013-08-17, 12:21, w całości zmieniany 1 raz
Wydzieliłem Twojego posta do całkiem nowego tematu.
Uważam, że większość naszego społeczeństwa na widok czegoś podobnego nie kryje pogardy w stronę debila(li), co robi(ią) takie rzeczy.
Ten temat niech służy właśnie takim występkom, piszmy o nich, pokazujmy zdjęcia, może tym właśnie skłonimy nasze władze, do poprawienia bezpieczeństwa publicznego w naszym mieście.
Chuliganom mówimy stanowcze NIE!
Ciekawe czy takie wybryki motywują służby mundurowe do częstszego patrolowania miasta czy wręcz przeciwnie...
Niech zobaczą galerię dewastacji miasta, to może jednemu czy drugiemu przejdzie przez głowę odrobina logicznego myślenia i się zastanowią czy warto niszczyć mienie nie należące do nich (Wandali).
Skoro zacząłem temat i jest jakiś sens kontynuacji, umieszczam fotki tej zniszczonej wiaty na 18-Stycznia przy Agrestowej.
Jak widać wiata jest już poważnie uszkodzona, a przed nami jesień, zima... Po poprzednich zniszczeniach dość długo trwało zanim ją naprawiono. Zdaję sobie sprawę z wysokich kosztów napraw. Dlatego szkoda tych zmarnowanych przez wandala-idiotę pieniędzy i ludzi szukających schronienia pod uszkodzoną wiatą.
_________________ Optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym ze światów, pesymista obawia się, że może to być prawdą.
Najsmutniejsze jest to że potem tacy idioci (przepraszam ale inaczej nie można nazwać kogo kto niszczy wspólne dobro) stoją zmarznięci na takich przystankach czekając na autobus do szkoły...
Inteligencja...
Pomógł: 3 razy Dołączył: 14 Sie 2007 Posty: 155 Piwa: 13/1 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-09-15, 15:08
Dołączam do wątku wojnę debili kiboli Widzew-Legia na pseudo murale. Chciałbym bardzo wiedzieć czy kogokolwiek już ukarano za to "kibicowanie", bo ja takiemu kiepowi wręczyłbym rachunek za odnowienie wszystkich pomazanych murów i ścian w mieście....
W końcu na wojnie żołnierze ponoszą całość ofiary za "sprawę"
_________________ Są równi i równiejsi - Ludzie zróbmy z tym coś
Pomógł: 2 razy Wiek: 35 Dołączył: 24 Lip 2006 Posty: 285 Otrzymał 4 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-09-17, 18:39
Problem nie leży materiale, z jakiego wykonano wiatę, a w społeczeństwie. Przystanek mógłby być zrobiony ze zbrojonego betonu, a i tak zostałby zdewastowany i zaśmiecony. Otaczający nas brak szacunku dla elewacji, ławek, trawników, wiat przystankowych i wielu innych wynika z braku poczucia społecznej odpowiedzialności za to, co wspólne. Niestety, nie dotyczy to jednostek, ale co raz większego odsetka ludności. I tak, jak wspomniałem przejawia się na to różnych poziomach, ale ciągle jest obecne. Dokładając do tego polską bylejakość i obojętność, otrzymujemy to, co widzimy na ulicach. Moim zdaniem jest to świetny temat na jakąś pracę naukową.
O dewastacji tej wiaty pisałem w temacie o Święcie Bursztynu, bo po jego zakończeniu została zniszczona po raz kolejny i tak stoi do dzisiaj. Jej stan dopełniają walające się dookoła śmieci, pety i słonecznik. Jeżeli ktoś liczy, że policja czy straż miejska interesują się tą okolicą, to jest w grubym błędzie. No, może poza zakupami wody, chipsów i energetyka na nocny patrol.
_________________ Kolarstwo to nie jest gra. Kolarstwo to jest sport. Twardy, ciężki, który wymaga wiele wyrzeczeń. Można grać w piłke, tenisa lub hokeja. Ale nie można grać w kolarstwo. Jean de Gribaldy
Pomógł: 18 razy Wiek: 33 Dołączył: 25 Maj 2007 Posty: 1578 Otrzymał 8 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-09-17, 20:09
KubaWinter napisał/a:
Problem nie leży materiale, z jakiego wykonano wiatę, a w społeczeństwie. Przystanek mógłby być zrobiony ze zbrojonego betonu, a i tak zostałby zdewastowany i zaśmiecony.
Nieprawda. Są sposoby na utrzymanie czystych i estetycznie wyglądających wiat. Wystarczy spojrzeć na Łódź - miasto, gdzie graffiti i wszelkie bohomazy można spotkać na każdym kroku, ale nie na wiatach przystankowych. Nie udało mi się też spotkać w Łodzi żadnej wiaty z wybitą szybą (chyba że po wypadku, kiedy samochód spotkał się z wiatą). Czyżby łódzcy chuligani byli mniej skorzy do niszczenia mienia niż wieluńscy? Nie chce mi się w to wierzyć
Sekret? Wiaty z dobrych materiałów, pokryte warstwą antygraffiti i regularnie czyszczone. Przy każdym przystanku kosz na śmieci - coś, czego bardzo brakuje w Wieluniu. I proszę mi nie wyskakiwać z argumentami, że Łódź ma wyższy budżet. Owszem, budżet wyższy, ale przystanków do utrzymania również proporcjonalnie więcej.
_________________ I'd agree with you, but then we'd both be wrong
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum