bAN, Nie odpowiem na twoją głupią zaczepkę, napiszę tylko, że jeszcze raz mnie obrazisz i będziesz pisał na Onecie. "Tykać" to sobie możesz swoich kumpli.
bAN napisał/a:
Otóż koleżko chodzi tylko o to że jak jedziesz po piwie rowerem to nie tracisz kwitów na samochód i na reszte. Tego sie tyczy ta zmiana. Dla Cie pewnie głupia zmiana. Cóż.
A co za różnica czym jedziesz jak jedziesz nawalony jak autobus? Może jeszcze zrobić tak, że jak jedzie napruty ciężarówką, to mu zabiorą tylko na ciężarówkę a na osobowe zostawią??? Pijany kierowca jest pijanym kierowcą niezależnie od tego czym jedzie. Jak jest głupi i straci prawko zarobkowe to już jego problem. Niech idzie zamiatać ulicę a do roboty dojeżdżać autobusem.
bAN, Nie odpowiem na twoją głupią zaczepkę, napiszę tylko, że jeszcze raz mnie obrazisz i będziesz pisał na Onecie. "Tykać" to sobie możesz swoich kumpli.
bAN napisał/a:
Otóż koleżko chodzi tylko o to że jak jedziesz po piwie rowerem to nie tracisz kwitów na samochód i na reszte. Tego sie tyczy ta zmiana. Dla Cie pewnie głupia zmiana. Cóż.
A co za różnica czym jedziesz jak jedziesz nawalony jak autobus? Może jeszcze zrobić tak, że jak jedzie napruty ciężarówką, to mu zabiorą tylko na ciężarówkę a na osobowe zostawią??? Pijany kierowca jest pijanym kierowcą niezależnie od tego czym jedzie. Jak jest głupi i straci prawko zarobkowe to już jego problem. Niech idzie zamiatać ulicę a do roboty dojeżdżać autobusem.
Ty tylko udajesz, czy naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy jazdą rowerem, a samochodem? I wg ciebie słuszne jest to, że gdy po 1 piwku osoba wraca rowerem to może stracić prawko?
Gregg Sparrow [Usunięty]
Wysłany: 2013-10-20, 20:08
Cytat:
Ty tylko udajesz, czy naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy jazdą rowerem, a samochodem?
Różnicę to zobaczysz ty jak ci taki "po jednym piwku" wyjedzie i go zabijesz. Będziesz miał człowieka na sumieniu i rozbite auto.
toiowo napisał/a:
I wg ciebie słuszne jest to, że gdy po 1 piwku osoba wraca rowerem to może stracić prawko?
Nie ważne czym się porusza. Wyjeżdżając na drogę publiczną jest takim samym uczestnikiem ruchu jak osoba prowadząca auto, motocykl czy ciężarówkę.
To może idźmy dalej? Skoro pozwolą jeździć po jednym piwku rowerzystom to dlaczego nie można jeździć autem po browarku?
Jak ktoś sobie wypił piwko to niech PROWADZI TEN ROWER po chodniku! Nie musi się wtaczać na drogę publiczną.
Miało być coś sensownego a chrzanisz jak potłuczony
Jak ci napiszę w tym stylu, to też będziesz mnie straszył, że następnym razem będę pisał na onecie? Na razie odniosę się do tych elementów odblaskowych. Pisałem o pieszych, a nie rowerzystach intelektualisto! Niedługo wsadzą ci kolczyk do ucha i też wykażesz wiele zrozumienia? Dla łatwiejszej identyfikacji... Teraz o piwie:
Cytat:
Dokładnie TAK!!! Gdybyś to zrobił z kulturą to założę się że nikt by nie zadzwonił.
O czym ty gadasz? Funkcjonariusz musi reagować na łamanie prawa. Czy ktoś zadzwoni, czy nie zadzwoni, to powinienem dostać mandat. Nawet jeśli robię to "z kulturą" A z tym dzwonieniem, to spierałbym się. Pewnie wielu dzwoni "dla sportu". Co do rowerzystów:
Cytat:
Pewnie niech jeżdżą po pijaku całą drogą bo przecież nic im nikt nie zrobi.
Gdzieś wyczytał mądralo, że nikt im NIC nie zrobi? Między wierszami? Teraz o bzykaniu:
Cytat:
Za pocałowanie dziewuchy nikt nikomu nic nie zrobi ale za bzykanie już tak... i bardzo słusznie. Niech się grzmocą w domu.
To już mam nigdy nie bzykać legalnie na trawie? Bo przecież miejsce publiczne, to również chaszcze na nasypie PKP? Jack_Black,
Cytat:
idziesz z kumplami napić się do parku piwa, wracasz do domu, nie zastajesz telewizora i pieniędzy. Gdzie dzwonisz?
Do kumpli czy Policję?
Więc nie bredź...
Czy pisałem o policji? A swoją drogą to tak! Najpierw dzwonię na policję z donosem na siebie, że piłem piwo w parku, a potem do Straży Miejskiej, żeby mi telewizor znaleźli. Z ciebie to kabareciarz. Pewnie jesteś strażnikiem miejskim, albo strażakiem ochotnikiem. A teraz poważnie. Coraz więcej służb powołuje się, aby egzekwować różne dziwne zakazy. Czy ktoś ma pojęcie, że z lasu nie wolno wynosić chrustu? Na każdą ilość potrzebna jest asygnata. O runie leśnym też można sobie poczytać. Jeszcze tego nie egzekwują, ale wkrótce mogą zacząć. Ciągle maleje ilość zbiorników wodnych w których można się wykąpać. Właścicielami są jak nie wędkarze, to żeglarze.... i zakazy kąpieli (oczywiście dla naszego bezpieczeństwa). Kiedyś wieczorem gliniarze jechali za mną ze 100 m. Odczepili się dopiero, gdy podszedłem do radiowozu i pokazałem, że w ręku mam butelkę po tymbarku, a nie piwo. Gregg Sparrow, rozumiem, że wk... cię patologia pod twoim oknem, ale zgarniać ich należałoby za "nieobyczajne zachowanie" albo inne tego rodzaju wykroczenie, a nie za picie piwa. A swoją drogą, jak jesteś takim zagorzałym telefonistą, to czego zgrywasz tutaj obrażoną dziewicę? Boisz się zadzwonić? Zadzwoniłeś a nie przyjechali? Wybili ci szyby za te życzliwe, telefoniczne donosy?
Pomógł: 1 raz Wiek: 33 Dołączył: 20 Maj 2007 Posty: 195 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-10-20, 21:24
Pat44 napisał/a:
Czy pisałem o policji? A swoją drogą to tak! Najpierw dzwonię na policję z donosem na siebie, że piłem piwo w parku, a potem do Straży Miejskiej, żeby mi telewizor znaleźli. Z ciebie to kabareciarz. Pewnie jesteś strażnikiem miejskim, albo strażakiem ochotnikiem. A teraz poważnie. Coraz więcej służb powołuje się, aby egzekwować różne dziwne zakazy. Czy ktoś ma pojęcie, że z lasu nie wolno wynosić chrustu? Na każdą ilość potrzebna jest asygnata. O runie leśnym też można sobie poczytać. Jeszcze tego nie egzekwują, ale wkrótce mogą zacząć. Ciągle maleje ilość zbiorników wodnych w których można się wykąpać. Właścicielami są jak nie wędkarze, to żeglarze.... i zakazy kąpieli (oczywiście dla naszego bezpieczeństwa). Kiedyś wieczorem gliniarze jechali za mną ze 100 m. Odczepili się dopiero, gdy podszedłem do radiowozu i pokazałem, że w ręku mam butelkę po tymbarku, a nie piwo.
Nie, nie jestem żadnym strażnikiem ani strażakiem ochotnikiem. I powiem więcej, mam podobne zdanie o SM.
Co do prawa, cóż...Jeżeli chcesz je zmienić to próbuj, do odważnych świat należy. Albo masz dwa wyjścia - zaczniesz go przestrzegać lub pakuj się i wylatuj z Polski.
Co do prawa, cóż...Jeżeli chcesz je zmienić to próbuj, do odważnych świat należy. Albo masz dwa wyjścia - zaczniesz go przestrzegać lub pakuj się i wylatuj z Polski.
Po pierwsze- piszę spoza Polski. Po drugie- nie znam żadnego kraju w Europie (parę poznałem), gdzie można byłoby tak bimbać sobie z prawa. Prawo jest dla maluczkich tzn. tych, których nie stać na porządnego adwokata. Dla bogatych jest "sprawiedliwość".
bAN, Nie odpowiem na twoją głupią zaczepkę, napiszę tylko, że jeszcze raz mnie obrazisz i będziesz pisał na Onecie. "Tykać" to sobie możesz swoich kumpli.
bAN napisał/a:
Otóż koleżko chodzi tylko o to że jak jedziesz po piwie rowerem to nie tracisz kwitów na samochód i na reszte. Tego sie tyczy ta zmiana. Dla Cie pewnie głupia zmiana. Cóż.
A co za różnica czym jedziesz jak jedziesz nawalony jak autobus? Może jeszcze zrobić tak, że jak jedzie napruty ciężarówką, to mu zabiorą tylko na ciężarówkę a na osobowe zostawią??? Pijany kierowca jest pijanym kierowcą niezależnie od tego czym jedzie. Jak jest głupi i straci prawko zarobkowe to już jego problem. Niech idzie zamiatać ulicę a do roboty dojeżdżać autobusem.
a kim Ty tutaj jesteś?? świętą krową nie do ruszenia?? piszesz głupoty to Ci odpowiadam a nie zaczepiam. cza podkulić ogon i przyznac sie do błędu a nie straszyć.
masz troche lat w opisie i chyba świat sie dla Ciebie zatrzymał. Na szczęście tylko dla Ciebie.
I to nie sa zadne zaczepki. Wolne forum i każdy dopóki nikogo nie obraza powinien pisać co chce.
I gdzie ja napisałem o napruciu i o jakich ciężarówkach mowa wogóle. Mamy durne przepisy, pewnie jako jedyni w Euopie.
ja tam onetu nie czytam więc nie rozumiem Twego wpisu wogóle. Chciałes błysnąc, ehhh. już lepiej nic nie napisze
*** Ty nie czaisz wogóle o czym my piszemy. czy ktokolwiek napisał tutaj zeby jeździć po alkoholu. problem jest całkiem inny.
****jeszcze mi sie cos wspomniało
wyobraź sobei że polskie sądy zabierają prawko na osobówki a na ciężarowe zostawiają. pojedyncze a raczej incydentalne przypadki ale i takowe bywają. niemożliwe?? możliwe
pewnei nie wiesz też że płynąc motorówką czy smiesznym rowerem wodnym też możesz kwity stracić. A tam to drogi publiczne ze hoho
I między innymi tym sie różnimy od innych. Debilnymi przepisami które ośmieszają nasz kraj. Po euro usłyszała o nich cała europa bo paru ludzi poopisywało te durnoty.
Jack_Black prawo będzie zmienione. nie zrobie tego oczywiście ja ale w końcu ktoś władny ruszy głową i coś z tym zrobi.
Ty tylko udajesz, czy naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy jazdą rowerem, a samochodem? I wg ciebie słuszne jest to, że gdy po 1 piwku osoba wraca rowerem to może stracić prawko?
Ja widzę bardzo wyraźnie. Przez pijanych rowerzystów 2 razy prawie wylądowałem w rowie i raz zarysowane lusterko o lusterko auta z którym szedłem na czołówkę żeby wyminąć rowerzystę. Przez pijanego kierowcę nic mi się nie stało. Prawo jazdy za jazdę na rowerze naprutym powinno być zabierane, zwłaszcza jak jeszcze drogą jedzie bez oświetlenia.
A co do tego picia w terenie to samemu zdarzało mi się pić piwo i w parku, i na torach, ale sikających koło piaskownicy żuli nie widziałem, tak samo jak młodzieży która na torach pracuje nad tym żeby miał kto robić na nasze emerytury. Są co prawda ekstremalne przypadki, ale to raczej rzadkość. Jak ktoś grzecznie siedzi to nikt po SM nie dzwoni, co najwyżej na spacerujący patrol można natrafić. Na torach zawsze względny porządek jest, w parku też butelek jakoś nie widziałem. Pod blokami to już większy problem, tu się zgodzę.
A tak wracając do tematu to straż miejska powinna zostać zamknięta. W sumie to chyba nigdy nie widziałem ich żadnej interwencji.
_________________ Chcialbym byc pewniakiem jak ty
Ale wole miec zlote serce
Kolejny raz podczas Wszystkich Świętych nie popisała się nasza SM. Obserwowałem ich dzisiaj dość często na parkingu przy kaplicy, ale rozbiła mnie sytuacja na skrzyżowaniu 3 maja z Roosevelta (dojazd do cmentarza od strony kaplicy) - nie mówię już o tym, że kolejny rok na ten jeden dzień nie zakazano parkowania na ulicy (gdzie przez cały dzień stoją samochody mieszkańców umożliwiając ruch tylko w jedną stronę). Otóż samochód Straży stanął 15m od skrzyżowania na drodze - nawet jak ktoś chciał wyjechać na główną to musiał zablokować wjazd bo nie było się gdzie ustawić. W środku dwóch Panów (jeden na pewno ze straży), korek aż do ZUSu, nie lepiej na Roosevelta. Zamiast tym pokierować to jeszcze przyblokowali. Pamiętam jak kilka lat temu na ulicy był zakaz parkowania, na początku ulicy stał policjant, który dostawał informacje od drugiego przy kaplicy czy na parkingu jest miejsce i wpuszczał albo nie - ale o takim święcie możemy już chyba tylko pomarzyć
To ja widziałam kiedyś, jak gość ze straży miejskiej przejechał na czerwonym świetle, Policja go zgarnęła, bo akurat jechała, pogadali chwilę i po znajomości odjechali nie zawracając mu głowy. I potem jeżdżą jak barany, skoro żadna kara im za to nie grozi. I jak się o coś ich prosi, to jest wielkie ociąganie, olew na wszystko, więc trzeba ostro rozmawiać, żeby w ogóle chciało im się podnieść rękę i cokolwiek zrobić w danej sprawie. Straż miejska jest niepotrzebna.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 11 Lis 2006 Posty: 3119 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-11-02, 11:47
Policja przecież robi to samo. Nie przestrzegają tego co mają przestrzegać/wymagać od innych... w związku z czym są fotografowani kiedy łamią przepisy w wielu miastach. Ostatnio głośno było o takiej akcji.
A dziś każdy ma aparat foto w swoim telefonie, którego zabiera wszędzie ze sobą, więc należało by "dokumentować" pewne rzeczy
Słyszałam o tym, że dziennikarz nagrał policjantów jak jechali pod prąd, pokazał im filmik, po czym siłą odebrali mu telefon i usunęli filmik. Tak czy siak zostalo to wszystko nagrane. W *upach się przewraca.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 11 Lis 2006 Posty: 3119 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-11-03, 12:02
Lata gdzie policjant/SM wszystko MOŻE powinny odejść dawno do lamusa. Jeszcze trochę przyjdzie nam poczekać aby tak się stało.
Gregg Sparrow [Usunięty]
Wysłany: 2013-11-09, 07:01
onet napisał/a:
"Gazeta Wyborcza": "amnestia" dla pijaczków i złodziejaszków
Ponad 10 tys. osób powinno opuścić dzisiaj więzienia. To efekt wchodzącej dziś w życie nowelizacji kodeksu karnego. W sądach – pisze "Gazeta Wyborcza" - trwa nerwowe przeglądanie setek tysięcy akt, żeby wyłowić tych, którzy mają wyjść. Bo inaczej budżet może płacić odszkodowania.
W życie wchodzą dziś przepisy, które wykreślają z kodeksu karnego przestępstwo kierowania rowerem w stanie nietrzeźwym. Tak jak dawniej będzie to wykroczenie, karane najwyżej miesiącem aresztu. Teraz siedzą za to 1653 osoby.
To samo ze złodziejami drobnych sum i wandalami. Przepisy zwiększają granicę – z 250 do 400 zł – od której kradzież czy zniszczenie mienia staje się przestępstwem. W tej kategorii do wyjścia na wolność jest 8587 skazanych.
jak czytamy w "GW", gdy prawo się łagodzi, to kary jeszcze niewykonane - lub te, które są w trakcie wykonywania - trzeba wymierzyć na nowo, wedle nowych zasad.
Chodzi o kary pozbawienia wolności. Pijani rowerzyści dotąd mogli być skazani na karę do roku więzienia. Od dzisiaj - najwyżej na miesiąc aresztu. Podobnie jest ze złodziejami drobnych sum i wandalami.
Problem w tym, że posłowie dali sądom na zmianę kar tylko dwa tygodnie. Sprawa jest pilna, bo osoby, które nie zostaną zwolnione z więzienia 9 listopada, mogą żądać zadośćuczynienia i odszkodowania za każdy dodatkowy dzień uwięzienia.
Nowa filozofia karania zapisana w projekcie wielkiej nowelizacji kodeksu karnego zmierza do redukcji kar więzienia na rzecz grzywien i kar ograniczenia wolności, w tym prac społecznych. Dzisiejsza "amnestia" idzie w tym kierunku.
Więcej w najnowszej "Gazecie Wyborczej".
("Gazeta Wyborcza",Onet/JM)
bAN napisał/a:
Jack_Black prawo będzie zmienione. nie zrobie tego oczywiście ja ale w końcu ktoś władny ruszy głową i coś z tym zrobi.
No i zrobili. Teraz będzie jeszcze więcej pijanych rowerzystów na drogach a za np. wybicie szyby w twoim aucie sprawca dostanie co najwyżej mandat a ty figę z makiem (w sensie sam naprawisz sobie szkodę do 400pln)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum