R E K L A M A
P O R E K L A M I E

Wieluń - forum,adresy, informacje, reklama, kluby, restauracje, komunikacja, pkp, pks, ogłoszenia, praca,mapa, firmy, radio




Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia Strona Główna Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Otwarty przez: red
2014-11-16, 22:50
Koniec Korwina-Mikke ?
Autor Wiadomość
Pat44 
Przyjeżdża na zakupy


Pomógł: 1 raz
Wiek: 57
Dołączył: 21 Gru 2011
Posty: 471
Piwa: 42/24
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2014-07-20, 23:40   

mcdek, No co ty? Nie rozumiesz ironii? Piszesz:
Cytat:
Wg Ciebie powinien prze..lić wszyystko na płace, zbańczyć i pójść pod most. :lol: Potem byś się z niego śmiał, że to ch.. a nie biznesmen był.
Przecież napisałem, że prawdopodobnie zużyłby wszystko na podniesienie sobie standardu życia, a nie na inwestycje. W poście o mieszkaniach socjalnych przytaczałem tezę, że polscy przdsiębiorcy nie są wcale innowacyjni, bo zamiast inwestować wolą zatrudnić taniego pracownika. Tania praca nie stymuluje do innowacyjności, bo zwiększenie produkcji można osiągnąć po linii najmniejszego oporu- zatrudniając nowego Murzyna. Jak sądzisz? O ile wzrosły by płace, jeśliby zwolnić przedsiębiorców z wszelkich podatków? Daję głowę, że nie więcej niż o 5%. Jeden tartak na wschód od Wielunia... Koszmar! Maszyny z lat siedemdziesiątych... Kiedyś komuś utnie głowę... Ale rotacja pracowników ogromna. Zatrudnienie też. Powód: zatrudniona cała rodzina właściciela- potrzebni, czy niepotrzebni. Za nadgodziny płacą pod stołem i gotówką. Resztę dośpiewaj sobie sam. Pewna szwalnia w gmachu Spółdzielni Mieszkaniowej na os. Kopernika- taki mechanizm do cięcia pasków skórzanych widziałem kiedyś w muzeum. Szwaczki szyją od 6-ej do 20-ej i dostają w mojej obecności 1600 (miały szczęście, że było duże zamówienie). Zero inwestycji, zero innowacyjności, zero inicjatywy i tylko chęć podniesienia sobie standardu życia. Podaję tylko dwa przykłady, ale za to mogę nawet stanąć przed sądem za domniemane pomówienie, jeśli któryś z tych rzutkich, innowacyjnych, skorych do inwestycji i zainteresowanych w rozwoju własnych firm biznesmenów zdecyduje się wnieść sprawę. mcdek, niestety z moich doświadczeń wynika, że większość naszych małych pracodawców to buraki łase na kasę i owładnięte chęcią dorównania ich zachodnioeuropejskich odpowiedników. Ale te odpowiedniki nie na zachodzie nie zgrywają się na wielkich biznesmenów, tylko zakładają fartuchy i zapieprzają jak ich pięciu pracowników.
 Autor postu otrzymał 1 piw(a)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Więcej szczegółów
Wystawiono 1 piw(a):
MI81
mcdek 
Ma stragan na targu



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 01 Lut 2014
Posty: 600
Piwa: 48/18
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2014-07-21, 00:04   

Pat44 napisał/a:
niestety z moich doświadczeń wynika, że większość naszych małych pracodawców to buraki łase na kasę i owładnięte chęcią dorównania ich zachodnioeuropejskich odpowiedników. Ale te odpowiedniki nie na zachodzie nie zgrywają się na wielkich biznesmenów, tylko zakładają fartuchy i zapieprzają jak ich pięciu pracowników.


Krawiec tak kraje jak mu materiału staje.. Bez obrazy, trudno o innowacyjną działalność gdy do pracy ma się prostych chłopów do roboty. Poziom prac zatem musi być nieskomplikowany i konkurencja jest na najniższym poziomie, czyli kosztowym. Jeśli tak -płace niskie nakłady inwestycyjne też. Dziwisz się, że w tartaku niekompetencja i kumoterstwo. No ale to prywatna firma, jego sprawa czy zarobi więcej, czy rozdystrybuuje kasę w postaci płac dla dwu-leworęcznych kuzynów. Z cywilizacją zachodnioeuropejską nie ma co w szranki stawać, bo stoimy na przegranej pozycji. Z góry. I to na każdym polu, nie tylko jakości biznesmenów. :wink:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Sylwester 
Mieszka pod Wieluniem


Pomógł: 2 razy
Wiek: 32
Dołączył: 21 Mar 2007
Posty: 845
Piwa: 16/5
Skąd: Wieluń/Wrocław
Wysłany: 2014-07-21, 08:26   

Gregg Sparrow napisał/a:

I tym zdaniem ująłeś dokładnie to o co mi chodziło.
DLACZEGO pracownik na kasie w Biedrze czy innym ma nie zarobić skoro są zyski (i to jakie) a swoją pracę wykonuje bardzo dobrze???. No proste pytanie DLACZEGO??? Czy jego praca jest tego nie warta żeby go odpowiednio wynagrodzić??? Tu wychodzi mentalność pracodawców. Po co dać pracownikowi średnią krajową jak można mu dać najniższą, a resztę do własnej kieszeni. I tak oto oprócz zysków mamy dodatkową premię.

Otóż sprawa jest jasna i oczywista: by pracować na kasie czy produkcji nie potrzeba jakiejkolwiek specjalistycznej wiedzy, czy jakiś ponadprzeciętnych umiejętności. W rzeczywistości pracę tam może podjąć niemal każdy. Skoro zatem ludzi spełniających wymogi by tam pracować jest aż tylu w dodatku chętnych jeszcze więcej to prawo popytu i podaży ustala płacę(w Biedronce nie płacą już z czego mi wiadomo minimalnej, a mogliby :wink: ). Jeżeli będzie więcej firm proponujących minimalną pensję to w końcu braknie chętnych do jej podjęcia i pracodawca będzie zmuszony do zwiększenia proponowanego wynagrodzenia.
Zresztą nie ma sensu tego bardziej rozwijać jeżeli nie można pojąć takich podstawowych zasad.
Zawsze zwiększanie podatków, płacy minimalnej czy jakakolwiek inna ingerencja rządu w gospodarkę kończy się tak samo. Zwiększeniem cen towarów i nie myśl, że dzięki temu ten dziki kapitalista nie kupi swojej córce sukienki ślubnej za 50 tys. czy nawet za 100! Zysk firmy jest rzeczą oczywistą i z tego nikt nigdy nie zrezygnuje. Co najwyżej skończy się redukcją etatów, wstrzymaniem kolejnych przyjęć i zwiększeniem ceny towarów na czym i tak na końcu w każdym przypadku stracą ludzie najbiedniejsi.


Nie rozumiem sformułowania dodatkowa premia. :mrgreen:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
danio100 
Czytał o Wieluniu


Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 38
Piwa: 2/5
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2014-07-21, 08:57   

Wytłumacz mi jak to jest, że przy obecnie porównywalnych już cenach towarów z zachodnimi krajami, obcokrajowiec grabiący liście (za minimalną pensję) u siebie w kraju jest w stanie utrzymać rodzinę sam pracując na nią, a w PL ciężko takiej osobie utrzymać rodzinę nawet wtedy kiedy za minimalną pensję pracuje on i jego żona ???
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Sylwester 
Mieszka pod Wieluniem


Pomógł: 2 razy
Wiek: 32
Dołączył: 21 Mar 2007
Posty: 845
Piwa: 16/5
Skąd: Wieluń/Wrocław
Wysłany: 2014-07-21, 09:14   

Proszę spojrzeć m.in. na kwoty wolne od podatku na zachodzie, a w Polsce. W naszym kraju to najbiedniejsi płacą stosunkowo największe podatki. Do tego porównaj koszty pracy na tym zachodzie z naszymi i może zauważysz coś intrygującego.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
red 
Moderator



Pomógł: 55 razy
Wiek: 44
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 5433
Piwa: 68/22
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2014-07-21, 09:49   

danio100 napisał/a:
Wytłumacz mi jak to jest, że przy obecnie porównywalnych już cenach towarów z zachodnimi krajami, obcokrajowiec grabiący liście (za minimalną pensję) u siebie w kraju jest w stanie utrzymać rodzinę sam pracując na nią, a w PL ciężko takiej osobie utrzymać rodzinę nawet wtedy kiedy za minimalną pensję pracuje on i jego żona ???
Koszty życia na zachodzie i w Polsce nie są takie same. To że niektóre towary są w porównywalnej lub nawet niższej cenie nie oznacza, że koszty życia sa takie same. Tak samo jak to, że w wieluńskiej i warszawskiej Biedronce mleko kosztuje tyle samo, nie oznacza, że koszty życia w Wieluniu i Warszawie są takie same.
Ale faktem jest, że dysproporcja w zarobkach jest większa aniżeli w kosztach życia. Wg mnie wynika to ze stanu gospodarki, z PKB krajów oraz wielu innych czynników. Na pewno wprost nie można tego przekładać na to, że w PL są niższe płace bo pracodawcy nie chcą płacić więcej i cały zysk firmy konsumują we własnym zakresie. A jesli ktoś tak uważa, to zawsze ma prawo stanąć po drugiej stronie barykady i konsumować, konsumować i konsumować... :roll:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
danio100 
Czytał o Wieluniu


Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 38
Piwa: 2/5
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2014-07-21, 12:01   

red napisał/a:
A jesli ktoś tak uważa, to zawsze ma prawo stanąć po drugiej stronie barykady i konsumować, konsumować i konsumować... :roll:


Miałem okazję odbywać praktyki w jednej z firm działającej na terenie naszego miasta po dzień dzisiejszy. Miało to miejsce kilkanaście lat temu. Pamiętam, że w pierwszym roku moich praktyk, płace były regulowane w tej firmie prawidłowo. Później nastąpił okres kiedy pracownice czekały po kilka miesięcy na swoje pieniądze (płaca minimalna) i miały płacone po 300-500 zł miesięcznie. Listy płac natomiast były podpisywane w ten sposób, że wynagrodzenie przyjęły zgodnie z terminem. Te osoby które miały grupy miały zawsze kasę na koncie w określonym dniu. Tu nie było żadnych patologii. Powiesz koszta pracownicze ? Nie, firma nie zwalniała ludzi, przyjmowała nowych, rozbudowywała się, przyjmowała nowe zlecenia, słowem działała prężnie i dobrze stała. Mija od tego czasu kilkanaście lat, a tam jak płacone wtedy wypłaty były w ratach, tak są nadal. Pani prezes zeszła do kobiet i wprost powiedziała, że ma jakieś prywatne problemy (...) i że teraz wypłaty będą tak realizowane, tylko kogo to obchodzi na dobrą sprawę ???

Obecnie pracuję w firmie która także na rynku istnieje wiele lat. Mój szef, którego zdążyłem na przestrzeni tych kilku długich lat dosyć dobrze poznać jest taki, że mniej go boli dać 1000 zł większy podatek niż od siebie dać 2 zł więcej pracownikowi wypłaty. Jeśli coś musi zapłacić to wie, że musi. Kombinuje jak koń pod górę, ale jak zapłaci to jakoś to zniesie. W przypadku kiedy postawiłbyś go przed wyborem dać 1000 zł większy podatek, albo kilka zł więcej pracownikowi wybrałby to pierwsze. Mało tego, nie dość mu, że kasy ma jak lodu, to sam niejednokrotnie coś ukradnie...

Wybacz Red ja już miałem okazję poznać różnych dobrodziejów którzy używali podobnej argumentacji. Tu nie chodzi o koszty, tylko o zwykłą pazerność. Jak spotkam się z firmą która jest inna, napomnę o takiej. Jestem przekonany, że gdyby koszty prowadzenia działalności spadły o połowę czy nawet więcej, nie przelałoby się to na realny wzrost płacy dla pracownika.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
mcdek 
Ma stragan na targu



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 01 Lut 2014
Posty: 600
Piwa: 48/18
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2014-07-21, 15:47   

danio100 napisał/a:
Wytłumacz mi jak to jest, że przy obecnie porównywalnych już cenach towarów z zachodnimi krajami, obcokrajowiec grabiący liście (za minimalną pensję) u siebie w kraju jest w stanie utrzymać rodzinę sam pracując na nią, a w PL ciężko takiej osobie utrzymać rodzinę nawet wtedy kiedy za minimalną pensję pracuje on i jego żona ???


Mówisz o krajach Europy zachodniej? Polska jest teraz w okresie transformacji do systemu optymalnego jaki wypracowały sobie kraje Europy przez ostatnie 70 lat. Zakładając, że nic się szczególnego nie wydarzy, w Polsce będą warunki do normalnego życia po okresie selekcji naturalnej i drastycznej depopulacji przez następne 50 lat (zostaną najsilniejsi). Mówiąc wprost bardziej produktywna część społeczeństwa nie jest w stanie w tej chwili udźwignąć słabości tej mniej produktywnej części do tego stopnia, że taka praca nie pozwala na utrzymanie rodziny na takim poziomie, jaki jest możliwy w krajach, gdzie kapitalizm, czyli system niewynaturzony panuje od ponad pół wieku. Przy czym nie mam tu na myśli produktywności pojedyńczej osoby, weźmy na to robotnika wykwalifikowanego, który na zachodzie zarabia 5x więcej niż w Polsce (wykonując dokładnie tą samą pracę), a raczej całego kraju (GDP per capita)

Tutaj dobrze byłoby wspomnieć o Korwinistach. Oni by chcieli, żeby ten okres naturalnej transformacji i selekcji skrócić z 50 lat do miesiąca i spowodować by 1/3 kraju wymarła z głodu (metoda po trupach do celu - to co przerabiał Hitler). Oczywiście żadne społeczeństwo do tego nie dopuści, bo wiązałoby się to z rewolucją i wojną domową.
Ostatnio zmieniony przez mcdek 2014-07-21, 17:52, w całości zmieniany 3 razy  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
miko 005 
WIELUNIAK



Pomógł: 42 razy
Wiek: 58
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 4309
Piwa: 76/53
Skąd: wieluń
Wysłany: 2014-07-21, 16:02   

Sylwester napisał/a:
Musimy sobie zdać z tego sprawę, że nigdy pracując w McDonaldzie czy na kasie w Biedrze nie zarobimy super pieniędzy

I to jest właśnie to, o czym kiedyś pisałem odnośnie trendu edukacyjnego. Nidy, mając zawodówkę czy chociaż średnią nie zarobisz dużych pieniędzy, bo ... to Polska właśnie.
A potem ze łzami w oczach i dyplomem w kieszeni siedzi taki delikwent za kasą w markecie, bo u nas przecież ... все инженеры :twisted:
A praca śmieciarza sprzątającego nasze osiedla i ulice jest nie mniej ważna niż urzędnika w magistracie. Ten pierwszy ma najniższą ten drugi średnią krajową. Fakt, sprawiedliwie nigdy nie znaczyło równo ;)

Sylwester napisał/a:
Jeżeli będzie więcej firm proponujących minimalną pensję to w końcu braknie chętnych do jej podjęcia i pracodawca będzie zmuszony do zwiększenia proponowanego wynagrodzenia.

Pewnie Ciebie to jeszcze nie dotyczy, ale ludzie muszą swoje rodziny wyżywić, ubrać, a dzieci wyedukować i to na poziomie wyższym, bo matka z ojcem widzą po sobie, że zawodówka daje co najwyżej minimum socjalne. Dlatego pracują za to co im się oferuje, bo inaczej to mogiła. I to są naprawdę odpowiedzialni ludzie, na których niestety żerują inni.

Już nieraz rozmawiałem ze znajomymi i kolegami w pracy, nad sensownością tej naszej pracy. My się męczymy, zamartwiamy czy starczy nam do pierwszego, niejeden z tego tytułu już jakiś zawalik mały przeszedł, a taki co to tylko w kolejce do MOPS-u stoi ma się prawie tak samo dobrze jak my, uczciwie pracujący. I może dlatego praca w Polsce nie jest szanowana, bo ta różnica pomiędzy pracującymi a tymi co dostają "pomoc"jest niewielka.
_________________
Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Sylwester 
Mieszka pod Wieluniem


Pomógł: 2 razy
Wiek: 32
Dołączył: 21 Mar 2007
Posty: 845
Piwa: 16/5
Skąd: Wieluń/Wrocław
Wysłany: 2014-07-21, 16:44   

miko 005 napisał/a:
Pewnie Ciebie to jeszcze nie dotyczy, ale ludzie muszą swoje rodziny wyżywić, ubrać, a dzieci wyedukować i to na poziomie wyższym, bo matka z ojcem widzą po sobie, że zawodówka daje co najwyżej minimum socjalne. Dlatego pracują za to co im się oferuje, bo inaczej to mogiła. I to są naprawdę odpowiedzialni ludzie, na których niestety żerują inni.


Pozwolę sobie i tym razem się z tobą nie zgodzić. Otóż proponuje rozejrzeć się dookoła ile to osób po zawodówkach czy technikach prowadziły własną działalność gospodarczą i żyje lepiej niż nie jeden po studiach czy po liceum. W samej tylko mojej najbliższej rodzinie znam 3 takie przypadki. Wykształcenie niekoniecznie ma miarodajny wpływ na nasze zarobki w przyszłości czy stopę naszego życia.
Powstał mit, że wszyscy muszą wysłać swoje dzieci na studia i pierwsze przykre przykłady tego mylnego przekonania już mamy. Będzie ich jeszcze więcej...


miko 005 napisał/a:

Już nieraz rozmawiałem ze znajomymi i kolegami w pracy, nad sensownością tej naszej pracy. My się męczymy, zamartwiamy czy starczy nam do pierwszego, niejeden z tego tytułu już jakiś zawalik mały przeszedł, a taki co to tylko w kolejce do MOPS-u stoi ma się prawie tak samo dobrze jak my, uczciwie pracujący. I może dlatego praca w Polsce nie jest szanowana, bo ta różnica pomiędzy pracującymi a tymi co dostają "pomoc"jest niewielka.

Cóż, co będę pisał o mojej irytacji. Powiem tylko tyle: nie powinno być zasiłków i koniec kropka, bo one tylko rozleniwiają zamiast mobilizować do pracy. W dodatku co mamy powiedzieć tym co pracują za często małe pieniądze bo składają się również na te zasiłki? Czego państwo uczy obywateli? Lepiej nie pracować bo i tak Ci coś damy za 'darmo'. Państwo powinno promować pracę bo to z niej jest dobrobyt, a nie z zasiłków czy dotacji!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
mcdek 
Ma stragan na targu



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 01 Lut 2014
Posty: 600
Piwa: 48/18
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2014-07-21, 17:28   

Sylwester napisał/a:
Powiem tylko tyle: nie powinno być zasiłków i koniec kropka, bo one tylko rozleniwiają zamiast mobilizować do pracy. W dodatku co mamy powiedzieć tym co pracują za często małe pieniądze bo składają się również na te zasiłki? Czego państwo uczy obywateli? Lepiej nie pracować bo i tak Ci coś damy za 'darmo'. Państwo powinno promować pracę bo to z niej jest dobrobyt, a nie z zasiłków czy dotacji!

Mamy tutaj typowy przykład prymitywizmu korwinistycznego wynikający z młodego wieku, braku doświaczenia życiowego i zamknięcia na jakiekolwiek racjonalne argumenty.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
red 
Moderator



Pomógł: 55 razy
Wiek: 44
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 5433
Piwa: 68/22
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2014-07-21, 22:36   

mcdek, a może ktoś popiera Korwina bo nie chce czekać 50 lat na zmiany? Zresztą nie mamy gwarancji, że te zmiany będą na lepsze.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
mcdek 
Ma stragan na targu



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 01 Lut 2014
Posty: 600
Piwa: 48/18
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2014-07-21, 22:51   

red napisał/a:
mcdek, a może ktoś popiera Korwina bo nie chce czekać 50 lat na zmiany? Zresztą nie mamy gwarancji, że te zmiany będą na lepsze.


Widzisz, moje przypuszczenia były słuszne. Korwinowcy niczym się nie różnią od faszystów. Dlatego zostaną w głębokiej doopie historii, tak jak Hitler.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
red 
Moderator



Pomógł: 55 razy
Wiek: 44
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 5433
Piwa: 68/22
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2014-07-21, 22:55   

mcdek napisał/a:
Widzisz, moje przypuszczenia były słuszne. Korwinowcy niczym się nie różnią od faszystów.
Dlaczego niczym się nie różnią?
A nie uważasz że jakkolwiek pełnia władzy w rękach JKM (a raczej KNP) mogłaby być ryzykowna, to wprowadzenie części pomysłów KNP w życie mogłoby okazać się zbawienne dla naszej gospodarki?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
mcdek 
Ma stragan na targu



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 01 Lut 2014
Posty: 600
Piwa: 48/18
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2014-07-21, 23:13   

red napisał/a:
mcdek napisał/a:
Widzisz, moje przypuszczenia były słuszne. Korwinowcy niczym się nie różnią od faszystów.
Dlaczego niczym się nie różnią?
A nie uważasz że jakkolwiek pełnia władzy w rękach JKM (a raczej KNP) mogłaby być ryzykowna, to wprowadzenie części pomysłów KNP w życie mogłoby okazać się zbawienne dla naszej gospodarki?

Nie wiem dlaczego się niczym nie różnią. Skąd mam wiedzieć kto i dlaczego ma tak zj-ne poglądy, że budzi postrach wśród ekstremistów prawicowych w europarlamencie. To zadanie dla filozofów, behawiorystów, psychologów i neuropsychiatrów. :wink:

KNP nie ma pomysłow, które byłyby zbawienne dla gospodarki. Bo takie nie istnieją. Napisałem tam na górze, w Polsce trwa transfomacja ustrojowa i czy komuś się to podoba czy nie, potrwa ona jeszcze pół wieku.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Acid v 0.4 modified by Nasedo.


Wieluń Forum dyskusyjne
Kontakt z Administracją Forum | Kontakt z właścicielem domeny
Stomatolog Wieluń Sprawdzenie przebiegu BMW | Iris Trade Łódź Montaż instalacji gazowych | Skracanie linków | Klinika BMW | Notariusz Włochy BMW SPRAWDZENIE PRZEBIEGU,HISTORIA SERWISOWA BMW