Wysłany: 2014-12-12, 09:57 Potrzebne zaświadczenie do chrztu dla ojca chrzestnego
Witam
Mam ślub cywilny przez co żyję w grzechu i ksiądz z mojej parafii nie chce mi wystawić zaświadczenia do chrztu. Może ktoś zna jakiegoś wyluzowanego księdza/proboszcza który wystawi beż żadnych oporów takie zaświadczenie?
Miałam bardzo podobny przypadek w rodzinie. Osoba po ślubie cywilnym nie może być chrzestnym w papierach ale może być świadkiem chrztu wg księdza i tak to było załatwione bez żadnych zaświadczeń
Pomógł: 1 raz Dołączył: 28 Sty 2011 Posty: 55 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: wies
Wysłany: 2014-12-12, 19:15 Re: Potrzebne zaświadczenie do chrztu dla ojca chrzestnego
nokia62 napisał/a:
Witam
Mam ślub cywilny przez co żyję w grzechu i ksiądz z mojej parafii nie chce mi wystawić zaświadczenia do chrztu. Może ktoś zna jakiegoś wyluzowanego księdza/proboszcza który wystawi beż żadnych oporów takie zaświadczenie?
Dziecko nie jest winne temu, że zostało poczęte przez żyjących w grzechu rodziców. Ksiądz nie powinien odmówić udzielenia sakramentu (zmazania grzechu pierworodnego). Inną sprawą jest to kto weźmie na siebie odpowiedzialność wychowania dziecka z zachowaniem praw kanonu.
Z tego samego powodu odmówiono nam chrztu synka w naszej parafii (oboje rodzice chrzestni mają ślub cywilny, my mamy ślub kościelny). My szukaliśmy i znaleźliśmy parafię, w której ksiądz ochrzcił syna bez zbędnych pytań. Do dnia dzisiejszego nie mogę pojąć, jak rodzaj ślubu może wpływać na to, jakim się jest człowiekiem. Wiara wiarą, ale mamy takie czasy a nie inne i kościół tez powinien się troszkę "uelastycznić".
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2014-12-13, 12:50
Mnie irytują trochę takie sytuacje, które sami prowokujemy. Przecież wiadomo, że kodeks kościelny (nazwijmy to jak chcemy), nie dopuszcza ludzi żyjących w tzw. konkubinatach, czy nawet tylko w związku cywilnym, do szeregu posług kościelnych. A my mimo wszystko próbujemy na siłę w te posługi się pchać. Skoro nokia62 nie możesz według kościoła być chrzestnym bo ... , to dlaczego nie odmówiłeś aby uniknąć tego typu problemów, dlaczego ktoś Cię o to poprosił, wiedząc że mogą być "schody".
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Autor postu otrzymał 1 piw(a)
Ostatnio zmieniony przez miko 005 2014-12-13, 21:10, w całości zmieniany 1 raz
Mnie irytują trochę takie sytuacje, które sami prowokujemy. Przecież wiadomo, że kodeks kościelny (nazwijmy to jak chcemy), nie dopuszcza ludzi żyjących w tzw. konkubinatach, czy nawet tylko w związku cywilnym, do szeregu posług kościelnych. A my mimo wszystko próbujemy na siłę w te posługi się pchać. Skoro nokia62 nie możesz według kościoła być chrzestną bo ... , to dlaczego nie odmówiłaś aby uniknąć tego typu problemów, dlaczego ktoś Cię o to poprosił, wiedząc że mogą być "schody".
Sory Miko ale piepszysz jak potłuczony.
Skoro rodzice chcą ochrzcić dziecko i chcą żeby to ich brat albo siostra był rodzicem chrzesnym to dlaczego im się tego odmawia? Tylko dlatego, że mają ślub cywilny a nie kościelny? A jeżeli byliby samotni to już wszystko OK? Wszystko rozbija się o kasę. Nokia62 idź z kopertą do księdza to zobaczysz jak szybko zmieni zdanie i papierek dostaniesz.
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2014-12-13, 20:39
FYC napisał/a:
Skoro rodzice chcą ochrzcić dziecko i chcą żeby to ich brat albo siostra był rodzicem chrzesnym to dlaczego im się tego odmawia? Tylko dlatego, że mają ślub cywilny a nie kościelny? A jeżeli byliby samotni to już wszystko OK?
No i widzisz, sam sobie ładnie odpowiedziałeś na nurtujący wątek. Jeszcze jakieś wątpliwości? Ano tak, zapomniałem że jak nam prawo (każde, świeckie czy katolickie) stoi na przeszkodzie, to to straszny ucisk wolnych ludzi jest. Ale jak dzieje się krzywda nam, to wtedy bardzo chętnie sięgamy do obowiązujących praw, jednych i drugich.
Sprawa koperty, to już insza inszość Chociaż dzisiaj księdza kupić stówą to też już sztuka. A dać znowu więcej niż małemu pod poduszkę, toż to szok
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Pomógł: 46 razy Wiek: 44 Dołączył: 02 Sie 2006 Posty: 3905 Piwa: 79/18 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2014-12-13, 21:53
miko 005 napisał/a:
Mnie irytują trochę takie sytuacje, które sami prowokujemy. Przecież wiadomo, że kodeks kościelny (nazwijmy to jak chcemy), nie dopuszcza ludzi żyjących w tzw. konkubinatach, czy nawet tylko w związku cywilnym, do szeregu posług kościelnych. A my mimo wszystko próbujemy na siłę w te posługi się pchać. Skoro nokia62 nie możesz według kościoła być chrzestnym bo ... , to dlaczego nie odmówiłeś aby uniknąć tego typu problemów, dlaczego ktoś Cię o to poprosił, wiedząc że mogą być "schody".
Ja myślę że to jest kwestia podejścia do tematu.... może na przykładzie... miałem podobną sytuację z chrztem mojej córki. Ojcem chrzestnym został mój przyjaciel - teoretycznie wg zasad kościoła katolickiego chrzestnym być nie powinien. Kiedy po tym jak wyraził zgodę rozmawialiśmy m.in. o tych "przeszkodach" powiedziałem mniej więcej tyle - że gdyby mnie i mojej żonie coś się stało to nie miałbym żadnych wątpliwości że On wychowa moje dziecko na dobrego chrześcijanina. Bo być może on sam nie jest "wzorowym katolikiem", ale chciałbym aby choć połowa katolików była tak dobrymi chrześcijanami jak on.
Zauważ proszę miko005, że w obecnej sytuacji bez większego problemu ze strony księdza może zostać chrzestnym zdradzający mąż pijący i bijący żonę - ale wg księdza żyjący w "prawdziwej" rodzinie.
A nie może zostać matką chrzestną kobieta która odejdzie od takiego męża i stworzy związek oparty na miłości z innym mężczyzną...
Oczywiście to pytanie dla głów znacznie tęższych niż nasze tutaj wysiłki, ale czy aby na pewno taka była intencja Boga? A może po prostu oddajmy właśnie Jemu prawo do decydowania czy to jest dobre czy nie... bo przecież wszyscy kiedyś staniemy przed Jego obliczem. I On to osądzi... a nie ksiądz proboszcz w tej czy innej parafii...
_________________ Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Oczywiście to pytanie dla głów znacznie tęższych niż nasze tutaj wysiłki, ale czy aby na pewno taka była intencja Boga? A może po prostu oddajmy właśnie Jemu prawo do decydowania czy to jest dobre czy nie... bo przecież wszyscy kiedyś staniemy przed Jego obliczem. I On to osądzi... a nie ksiądz proboszcz w tej czy innej parafii...
Na Kościół trzeba patrzeć jak zwykłą organizację, której celem jest maksymalizacja wpływów i dóbr materialnych, nie zaś wypłenianie intencji boskich. I pod tym kątem trzeba rozpatrywać politykę i treść prawa kanonicznego.
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2014-12-14, 13:28
ourson napisał/a:
Zauważ proszę miko005, że w obecnej sytuacji bez większego problemu ze strony księdza może zostać chrzestnym zdradzający mąż pijący i bijący żonę - ale wg księdza żyjący w "prawdziwej" rodzinie.
Ale to nie ksiądz w pierwszej linii decyduje kto zostanie ojcem chrzestnym naszego dziecka. To rodzice dziecka podejmują ryzyko proponując; zdradzającemu, pijącemu i bijącemu żonę, wujkowi tegoż dziecka rolę ojca chrzestnego. Nie wiem, zaproponowałbyś tak poważną misję komuś z powyższymi wadami? No chyba, że będą to wady ukrywane przez samego zainteresowanego i jego drugą połowę A to już wtedy nawet Święty Boże nie pomoże.
ourson napisał/a:
... ale czy aby na pewno taka była intencja Boga?
To jest o tyle łatwe pytanie, że każdy ma na nie swoją odpowiedź i każdy jest do tej odpowiedzi przekonany w 100% Ale faktycznie każdy kiedyś się z tą najprawdziwszą odpowiedzią spotka oko w oko
ourson napisał/a:
Ojcem chrzestnym został mój przyjaciel - teoretycznie wg zasad kościoła katolickiego chrzestnym być nie powinien.
Tylko dlatego że to przyjaciel rodziny, czy chociażby samego ojca? A to chyba jakaś nowość, bo znam przypadki jeszcze z dawnych czasów, gdzie chrzestnymi mogli zostawać nawet sąsiedzi, byle żyjący zgodnie z prawem kościelnym.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum