Pomógł: 46 razy Wiek: 44 Dołączył: 02 Sie 2006 Posty: 3905 Piwa: 79/18 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2015-01-18, 13:45
miko 005, moje zdanie było raczej w kontekście wypowiedzi Jana Vincenta który w Ewie Kopacz widział bez mała lMargaret Thatcher (wywiad w RMF)... a tutaj nawet porządnie opony żadnej nie zapalili a pani premier już skuliła ogon...
_________________ Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Pogonić towarzystwo, a kopalnie sprzedać w prywatne ręce.
Wiesz co mówisz? Na szczęście PO ma trochę instynktu samozachowawczego. Rząd w gruncie rzeczy robi tyle ile może (tzn związki pozwalają), czyli gasi pożary dopływem gotówki. Za chwilę problemy będą w JSW i KHW. Wszystko zatem przed nami.
mcdek, wiem co mówię. Jeśli są chętni na prowadzenie tego biznesu, który jest zadłużony liczbę z mnóstwem zer i ten dług rośnie zamiast spadać, nie opłaca się kupować polskiego węgla, bo przywileje, związki i prezesi robią niedźwiedzią przysługę temu biznesowi, to tak, wiem co mówię. Nie przytoczę teraz na bieżąco, ale oglądam wiadomości i są kopalnie, które przynoszą zysk. Właśnie jako niepaństwowe.
Ale skończyłyby się pewnie trzynastki, czternastki, deputaty węglowe, premie barbórkowe i inne, ołówkowe, przejście na emeryturę w wieku 55 lat i coś by tam jeszcze mogło zostać zabrane. A oni przecież muszą utrzymywać żony, które siedzą w domach i wychowują dzieci... toż to straszne!
Prawdziwe reformy zaczną się po wyborach. Żaden rząd nie zrobi rewolucji w roku wyborczym. Ot czysta kalkulacja polityczna podyktowana niestety także zachowaniem opozycji.
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2015-01-19, 10:08
Prywatyzacja kopalń rozwiązała by problemy wszystkich; górników, rządu i nas, zwykłych obywateli. Wreszcie nie musielibyśmy z własnych kieszeni dokładać do tego bałaganu.
Tylko ktoś uparcie nie chce wprowadzić tej operacji w życie. Ciekawe dlaczego?
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Koszt polityczny. Polityka ciepłej wody w kranie bardziej się opłaca. Dużą role odgrywa największy szkodnik polski - Kaczyński, tonące sld i inne twory polskiej lewicy. Widzialeś sondaż? 68% Polaków popierało protest górników. W narodzie drzemie duch socjalizmu i głębokiej komuny.
Widzialeś sondaż? 68% Polaków popierało protest górników.
Co do zasady istnieją 4 rodzaje kłamst: Małe, duże, statystyka i interpretacja. Statystycznie wśród moich znajomych 100% było przeciwko tym protestom. Interpretując moją statystykę, media kłamią. O szlag, ostatnim słowem wpadłem w pętle
Statystycznie wiek Polaka wynosi 38 lat. Twoich znajomych - sam sobie odpowiedz. Poza tym jeśli statystyki i media kłamią i górnicy mają wg Ciebie śladowe poparcie to czy PiS i SLd zdecydowałyby się poprzeć protest?
Statystycznie wiek Polaka wynosi 38 lat. Twoich znajomych - sam sobie odpowiedz
Będzie koło 30.
Cytat:
Poza tym jeśli statystyki i media kłamią i górnicy mają wg Ciebie śladowe poparcie to czy PiS i SLd zdecydowałyby się poprzeć protest?
Przeczytaj jeszcze raz, ze zrozumieniem. Przecież moje stwierdzenie zawierało 3 i 4 stopień kłamstwa Innymi słowy, na statystykę patrzę z przymrużeniem oka. Pytając na Śląsku dostaniesz w tym przypadku zupełnie rozbieżne wyniki z tymi, które otrzymasz nad morzem.
Nie przytoczę teraz na bieżąco, ale oglądam wiadomości i są kopalnie, które przynoszą zysk. Właśnie jako niepaństwowe.
PG Silesia w Cz-Dz jest w rękach prywatnego inwestora (czeskiego), miesięcznie wydobywają 30 razy tyle co za czasów "państwowych", zrezygnowali z dodatków, z premii, w zależności od wyniku finansowego dostają premie od dochodu spółki. Przede wszystkim cieszą się że mają pracę i nie narzekają!! Jak to powiedział jeden z górników: "Ostatni spór z zarządem dotyczył koloru łązienek" Można ? Ale jak na 14 kopalni jest 1200 osób pracujących w administracji w Kompanii Węglowej, to nie ma się co dziwić, że koszt wydobycia 1 tony węgla jest tak wysoki... Sama Kopaczka przyznała, że jedną fakturę przyjmują 4 osoby;/
Innymi słowy, na statystykę patrzę z przymrużeniem oka. Pytając na Śląsku dostaniesz w tym przypadku zupełnie rozbieżne wyniki z tymi, które otrzymasz nad morzem.
Piszesz o rzeczach oczywistych. Słyszałem już o tych psich nogach i innych bzdurkach. Jednak dla polityka nie liczy się pojedynczy człowiek tylko masa, statystyka, którą można przekuć na poparcie polityczne i koryto. Innymi słowy, gdyby poparcie było marginalne w skali kraju - uśrednione, to żadna partia nie poparła by takiego protestu. Kaczyński jadąc na śląsk kalkuluje przedtem czy mu się to opłaca globalnie. Czyli czy odsetek wzrostu poparcia na śląsku zbilansuje dodatnio stratę nad morzem. Teraz rozumiesz?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum