Pomógł: 46 razy Wiek: 44 Dołączył: 02 Sie 2006 Posty: 3905 Piwa: 79/18 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2015-01-19, 12:57
mcdek napisał/a:
Prawdziwe reformy zaczną się po wyborach. Żaden rząd nie zrobi rewolucji w roku wyborczym. Ot czysta kalkulacja polityczna podyktowana niestety także zachowaniem opozycji.
Po których wyborach jeśli można wiedzieć?
_________________ Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Maciek, dolicz do tego jeszcze 161 zwiazków zawodowych. Jak powiedzieli o tym ostatnio, bodajże w RMF FM, to myslałem, że z krzesła spadnę
Ktoś musi dbać o interesy "ciemiężonych", a że ich tylu... szkoda gadać...
A tak na marginesie 12m-czna odprawa dla pracowników administracji "wygaszanych" kopalń też nieźle wali po uszach. Czy w normalnych branżach ktoś może liczyć na taką kasę? Czy ktoś się pyta zwalnianego czy będzie umiał znaleźć pracę? Czy zwolniony górnik nie potrafi pracować w innej branży? Dlaczego zaraz cała Polska słucha że tysiące rodzin na Śląsku umrze z głodu pod mostem, bo nie będą mieli z czego żyć...
Górnicy w wywiadach pięknie pokazują wydruki w pensji z 2500zł wynagrodzeniem.
A gdzie wszystkie dodatki, 13-stka, 14-stka, Barbórka, deputat węglowy - co roku 6 ton na łeb, ja za te 6 ton co roku muszę wyłoży 4.500zł i nikt mnie nie pyta czy na to mam.
Jak najbardziej szanuję ich za ciężką pracę jaką wykonują pod ziemią, ale koszty jakie generują spółki węglowe są poprostu chore.
Niestety w tym kraju nikt nie ma jaj żeby się za to wziąć, Piechociński zresztą się do tego publicznie przyznał i ma świadomość że Tusk jako Ministra Gospodarki go zrobił w ch...
Niestety w tym kraju nikt nie ma jaj żeby się za to wziąć, Piechociński zresztą się do tego publicznie przyznał i ma świadomość że Tusk jako Ministra Gospodarki go zrobił w ch...
Tzn mam rozumieć, że Piechociński jest osobą ubezwłasnowolnioną i zarazem ministrem gospodarki? Dawno się tak nie uśmiałem
A co zrobił w w/w temacie jako Minister Gospodarki odpowiedzialny w dużej mierze za kopalnie?
No właśnie nic nie zrobił i to jego wina. Skoro widział, że się sypie a Tusk blokuje reformy mógł odejść. Z tego co napisałeś można wydedukować, że największym poszkodowanym jest Piechociński. Powinna go wziąć za łeb prokuratura i kto wie czy tego nie zrobi.
A co zrobił w w/w temacie jako Minister Gospodarki odpowiedzialny w dużej mierze za kopalnie?
No właśnie nic nie zrobił i to jego wina. Skoro widział, że się sypie a Tusk blokuje reformy mógł odejść. Z tego co napisałeś można wydedukować, że największym poszkodowanym jest Piechociński.
To już jest Twoja interpretacja, bo ja tak nie uważam, na pewno Piechociński ma świadomość że to spieprz... i dał się wykiwać, a co z tym zrobi to jego sprawa... Jaki PSL jest każdy wie i absolutnie nie jestem po ich stronie
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 1504 Piwa: 17/150 Skąd: z północy
Wysłany: 2015-01-19, 21:54
Chyba jesteśmy nic nie wartymi gadułami. "Nasz Rząd" ponownie postąpił wbrew "Naszej" woli
Dlaczego ? Patrz wynik ankiety wyżej.
Najbardziej śmieszą mnie rozmowy "naszych" politykierów o sytuacji w polskim górnictwie. Zero przygotowania, brak poparcia swoich argumentów jakimikolwiek danymi, czy wyliczeniami.. Czysta hipokryzja. Totalne DNO. To państwo jest chore..
---- cd.
Palikot: Tusk przedłożył pensję nad bezpieczeństwo 50 tys. rodzin
- Od lat jest umowa między liderami związkowymi i kolejnymi ekipami rządowymi. Działacze związkowi wchodzą do zarządu spółek i biorą po kilkadziesiąt tysięcy różnych pensji miesięcznie i dopóki pieniądze się nie skończą to się to kręci – powiedział w rozmowie z Onetem Janusz Palikot.
- A jak dochodzi do kryzysu, to na zasadzie cichej umowy górnicy robią awantury, a rząd ma pretekst, żeby zabrać innym obywatelom te dwa czy trzy miliardy i wrzucić z powrotem do kopalń. To w złym świetle stawia Donalda Tuska, który własną karierę i pensję przedłożył nad bezpieczeństwo 50 tys. rodzin, których członkowie pracują w kopalniach. To przykład ohydnego cynizmu – dodał polityk.
Palikot zaznaczył, że "taki sposób okradania nas wszystkich w pozorowanym konflikcie między górnikami a rządem ma miejsce od wielu lat".
Najgorszy jest fakt, że wielu ekonomistów potwierdza że podpisane porozumienie jest tylko doraźne, bez radykalnych zmian w systemie za chwilę będzie to samo w innych kopalniach. Ale najważniejsze dla koalicji jest przetrwać rok wyborczy, a potem się zobaczy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum