Pomógł: 22 razy Wiek: 38 Dołączył: 03 Maj 2006 Posty: 2051 Piwa: 9/14 Skąd: Chotów
Wysłany: 2015-01-24, 16:14
Kurcze, a może by tak tym naszym nowym burmistrzom, wójtom dać trochę czasu, niechta będzie jak u premiera te 100 dni??? A w Wieluniu po wyborach zaczęło się takie piekiełko, jak u nas w Mokrsku przed...
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2015-02-14, 11:11
Cytat:
Obchody 70. rocznicy bombardowania Drezna
Burmistrz Wielunia Paweł Okrasa na zaproszenie Stowarzyszenia 13 luty 1945 Drezno w dniach 11-14 lutego 2015 roku weźmie udział w uroczystych obchodach 70. rocznicy bombardowania Drezna. W trakcie uroczystości wygłosi referat Wieluń miastem pokoju i pojednania.
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2015-02-25, 18:56
Cytat:
Mieczysław Majcher i Waldemar Kluska oficjalnie poparli Pawła Okrasę w drugiej turze wyborów na burmistrza Wielunia.
Cytat:
Waldemar Kluska: - Paweł dla mnie gwarantuje pewne wartości, którymi powinien cechować się burmistrz, dlatego będę popierał Pawła Okrasę. Zachęcam państwa do udziału w tych wyborach.
Burmistrz Paweł Okrasa poukładał na nowo wydziały ratusza.
(...)
Między innymi przywrócony został wydział gospodarki komunalnej i mieszkaniowej, którego naczelnikiem burmistrz mianował Waldemara Kluskę.
Stanowisko ds. planowania przestrzennego w wieluńskim ratuszu obejmie Michał Janik z Pątnowa, a stanowisko ds. obsługi inwestora w wydziale Inwestycji i Rozwoju Tomasz Dudek z Wielunia. W obu przypadkach komisja po drugim etapie konkursu rekomendowała burmistrzowi po dwie osoby.
W informacji o wynikach naboru czytamy, że Dudek pokonał swojego kontrkandydata, bo „wykazał się biegłą znajomością języka angielskiego, dobrą znajomością języka hiszpańskiego oraz podstawową znajomością języka niemieckiego, wiedzą merytoryczną z zakresu znajomości przepisów oraz dużym doświadczeniem w branży inwestycyjnej”.
Dudek w listopadowych wyborach samorządowych ubiegał się o mandat radnego miejskiego, a startował z komitetu Okrasy. W okręgu nr 1 na sześciu kandydatów zdobył piąty wynik.
źródło: Radio ZW
Czyżby spłacania długów z kampanii c.d. ??
Ostatnio zmieniony przez mafik 2015-03-20, 13:11, w całości zmieniany 1 raz
Stanowisko ds. planowania przestrzennego w wieluńskim ratuszu obejmie Michał Janik z Pątnowa, a stanowisko ds. obsługi inwestora w wydziale Inwestycji i Rozwoju Tomasz Dudek z Wielunia. W obu przypadkach komisja po drugim etapie konkursu rekomendowała burmistrzowi po dwie osoby.
W informacji o wynikach naboru czytamy, że Dudek pokonał swojego kontrkandydata, bo „wykazał się biegłą znajomością języka angielskiego, dobrą znajomością języka hiszpańskiego oraz podstawową znajomością języka niemieckiego, wiedzą merytoryczną z zakresu znajomości przepisów oraz dużym doświadczeniem w branży inwestycyjnej”.
Dudek w listopadowych wyborach samorządowych ubiegał się o mandat radnego miejskiego, a startował z komitetu Okrasy. W okręgu nr 1 na sześciu kandydatów zdobył piąty wynik.
Pani Mikulska została w sposób brutalny, bezwzględny zwolniona dyscyplinarnie, choć trzeba przyznać, że normalnie uwrażliwiony człowiek tak drugiego nie potraktuje. Dyscyplinarka to piętno do końca życia. Pan Okrasa postawił się w roli prokuratora i zarazem sędziego. Oczywiście w wymiarze symbolicznym. Nie mam nic więcej do dodania w tej sprawie
Dołączył: 08 Mar 2015 Posty: 8 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2015-03-26, 23:44
A ja mam! Pani M. robiła co jej kazali przełożeni mając nadzieję, że w razie komplikacji ci przełożeni ją "wybronią". Zawiodła się! Tak do tej pory działał ten "układ". Bez szemrania robiło się to, co kazał pryncypał w nadziei, że zachowa się ciepły stołeczek do końca życia. Ta zasada do tej pory sprawdzała się w 100%, teraz jednak zawiodła. Łamanie prawa nie powinno być usprawiedliwiane jakimiś "poleceniami służbowymi", a urzędnik nie powinien być bezwolną kukłą w rękach szefa. Jakby pani M. była mądra i miała chociaż trochę "charakteru", to nie dałaby się wrobić. Nieznajomość prawa szkodzi! Trzeba było przeczytać ustawę o zamówieniach publicznych, zapoznać się ze swoim zakresem obowiązków i trochę myśleć, a nie liczyć na "protektorów". Jeśli była mądra, to na pewno ma jakieś dokumenty, nagrania (to modne ostatnio) które potwierdzałyby, że została wpuszczona w maliny. Może to trochę złagodzi wyrok. Pan Okrasa wysłał bardzo czytelny sygnał do podległych urzędników! Prawo powinno być przestrzegane i usprawiedliwienia w rodzaju "szef kazał" można do lamusa odłożyć. Brawo p.Okrasa! Pora teraz przyjrzeć się innym "dyspozycyjnym" urzędnikom, którzy balansują na granicy prawa.
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2015-03-27, 16:17
Zwolnienie dyscyplinarne, to nie ... "zły dzień" pracodawcy w danym momencie, a konkretne przepisy, które takowe zwolnienie narzucają. A pani Mikulska ma prawo odwołania się od tej decyzji. Teraz kwestia czy to uczyni, a może jednak nie widzi szans na odwrócenie tej sprawy na swoją korzyść i w konsekwencji tego podpisze takie zwolnienie. Tym samym przyznając się do zarzucanych Jej uchybień, które pozwalają na zwolnienie dyscyplinarne.
Poczekajmy na ciąg dalszy tej sprawy.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Zwolnienie dyscyplinarne, to nie ... "zły dzień" pracodawcy w danym momencie, a konkretne przepisy, które takowe zwolnienie narzucają. A pani Mikulska ma prawo odwołania się od tej decyzji. Teraz kwestia czy to uczyni, a może jednak nie widzi szans na odwrócenie tej sprawy na swoją korzyść i w konsekwencji tego podpisze takie zwolnienie. Tym samym przyznając się do zarzucanych Jej uchybień, które pozwalają na zwolnienie dyscyplinarne.
Poczekajmy na ciąg dalszy tej sprawy.
Zwolnienie kogokolwiek dyscyplinarnie (za wyjątkiem sytuacji wynikłych z przestępstw umyślnych, kradzieży, etc.) to najbardziej ryzykowne rozwiązanie i pokazuje albo niewiedzę kadr, albo upór i głupotę pracodawcy. Zawsze bezpieczniej jest przedstawić pracownikowi zebrane dowody i doprowadzić do porozumienia stron (od którego nie można się odwołać) niż zwalniać dyscyplinarnie, bo odwoła się prawie każdy, a pracodawca musi wtedy mieć żelazne dowody. Tymczasem od wyborów minęły 4 miesiące, a art 52 kp mówi wyraźnie "Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika nie może nastąpić po upływie 1 miesiąca od uzyskania przez pracodawcę wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy". Trudno mi sobie wyobrazić, że wiedząc, że szukają na nią haka, ta Pani się podłożyła nie wykonując polecenia służbowego lub samowolnie opuszczając stanowisko pracy. Chciałbym poznać uzasadnienie Okrasy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum